Ogród moja pasja-IV część.

[Pamira]

Tę fotkę zrobiłam dzisiaj

[elizka]

Oby tylko biedactwa nie zamarzły....Pamiro

[wawik]

a zmarzną.
http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm

[ewiko]

jak popruszy śniegiem to jest nadzieja że przetrwają.

[Pamira]

A ja wiem, że przy -5 nic im nie będzie, no chyba, że -10, -15 będzie kilka dni. Kiedyś w maju chwycił w nocy mróz, tulipany już kwitły. Byłam przerażona, rano leżały pokotem, ale około południa wszystkie stały na baczność. Wczesne kwiatki potrafią przetrwać Postaram się co jakiś czas pokazywać ten "bukiecik" .

[elizka]

Napisał cha_ga

Chciałabym rozmnozyc bukszpan i zrobic z niego niski zywopłocik, ale jak i kiedy nalezy sie za to zabrac?

Warto poczekać na płotek bukszpanowy



zdjęcie nieostre,bo z daleka...kuropatwy są bardzo płochliwe




wyszły

[cha_ga]

Pieknie Elizko, widzę, że bukszpan rosnie u ciebie nawet pod swierkiem srebrzystym, tez tak chcę....

[elizka]

Rośnie wszędzie,gdzie wetknę gałązkę.Zazwyczaj zapominam,a tu się zieleni...ziemię mam gliniastą.Na wiosnę obcinanko i rozmnazanie.

[Ninka50]

To znaczy że masz ''zielone ręce''bo co zasadzisz to urośnie!!
A stadko kuropatw piękne to działkę masz w lesie?

[elizka]

Ninko,
mój ogródek jest przy domu.Jednak nieopodal są "dzikie pola"
czyli ugory podmiejskie.Tam jeszcze żyją zające,bażanty,kuropatwy,sowy i kto wie co jeszcze. Przez owe ugory jest ściezka,którą mieszkańcy miasta wyprowadzaja na wybiegi swoje psy. Tam tez chadzaja moje dwa koty.

W moim ogródku można odpoczywać,gdy się jest ptakiem i umie przelecieć przez wysoki płot lub pozywic sie gdy się jest chudym kotem i umie się przecisnać między szczebelkami-nie mam psa,a koty zwykle najedzone i często gapimy się razem przez okno na gości z dzikich pól.

[Ninka50]

Elizko widoki z okna masz piękne zimą nie ma kwiatów a u Ciebie kolorowe ptaki.Myślę że ptaki pomagają Ci wiosną z nornicami,kretami itp.Co do zajęcy to różnie bywa ?

[elizka]

Te kuropatwy to widok rzadki,taki na kilka razy w roku.
Ptaki lubią mój winogron z dachu tarasu.Nornicami zajmuja się z powodzeniem moje dwa koty.Zające na szczęście pojawiaja się na odległych ugorach.

Znowu śnieg i mróz.Dzis mielismy -14 stopni rano,ale w południe pięknie świeciło,dawno niewidziane słoneczko.

[Jolina]

Elizko, ja rozmnażałam dwoma sposobami. Tak jak to robi Elizka, ale i przez wstawienie do wody , a ten sposób to z przypadku. Po Wielkanocy pozostałe gałązki z wystroju stołu, włożyłam do wazoniku i tak sobie stały w łazience na oknie. Po jakimś czasie przy zmianie wody zauważyłam ,że część sadzonek ma korzonki. Przetrzymałam je przez
zimę i wiosną posadziłam do ogrodu. Prawie wszystkie
przyjęły się. Dziś mimo kilkukrotnemu przycinaniu, mają
przeszło metr. Bo wyższego szpaleru nie chce mieć.
Rosną przy balustradzie tarasu. Szkoda,że jest późna godzina, pokazała bym jak wyglądają.

[cha_ga]

Jak was czytam to juz bym tak chciała do ogrodu i wypróbowac wszystkie rady! Siac, przesadzac, przycinac... To mój zywioł, sama radość. A tymczasem mróz trzyma...jeszcze luty...Moje pelargonie juz rosna, na rozsadzanie tez chyba jeszcze za wczesnie?

[Renatas46]

Ja też nie mogę wytrzymać tej bezczynności, ale ogród jeszcze uśpiony i według prognoz, długo się nie obudzi.

[Ninka50]

Ja mam nadzieję że jak teraz pomrozi to w marcu będziemy siały i sadziły!!Póki co trzeba podkręcić kaloryfery.

[Ninka50]

U nas mróz ok. -6 st. a w nocy -12 st.słoneczka na niebie nie widać.

[Pamira]

Ninko, oby twoje proroctwa się spełniły, żebyśmy mogły siać w marcu, chociaż...." w marcu jak w garncu ".
Pożyjemy zobaczymy.

[Ninka50]

Dobrze Pamiro to ujęłaś 'w marcu jak w garncu'' ale Twoja fotka z bukiecikiem tegorocznym zobowiązuje he he ?
Ale jak to mówią człowiek myśli Ten na górze kreśli z tym że ja zawsze myślę pozytywnie.

[wawik]

Za kilka tygodni będzie już marzec. Narazie cieszmy się zimą, bo zaraz ucieknie.