menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Wszystkie zwierzęta duże i małe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają"

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 28-02-2010, 18:56
al-ka's Avatar
al-ka al-ka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 102
Zły, wściekły Alarm!!! Kleszcze!!!


Już są!Wstrętni krwiopijcy zaczynają atakować.Przypominam o zabezpieczeniu naszych psiaków przed śmiertelnymi chorobami.Grozi im nie tylko babeszjoza ale również borelioza.Oprócz zabezpieczeń nie zaniechajcie codziennej rewizji,bo 100% zabezpieczeń niestety nie ma Ja robię to co wieczór na zółtym kocu,żeby mi żaden wampir nie umknął.Skaranie boskie z tymi pajęczakami!Cały urok ciepłych pór roku przez nich diabli wzięli .
__________________
Im bardziej poznaję ludzi,tym bardziej kocham moje psy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 28-02-2010, 19:59
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Kleszcze były i będą. Psy należy zabezpieczać, ale nie róbmy z tego horroru. Naprawdę niewielka liczba psów choruje na choroby odkleszczowe. Aha, kleszcz nie ucieka.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 28-02-2010, 20:16
koziorożec's Avatar
koziorożec koziorożec jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Radom-mazowieckie-Polska
Posty: 3 871
Domyślnie

już są kleszcze? - nie wierzę.
Z doświadczenie wiem, że kleszcze, które żyją w trawach i atakują nasze pieski nie są aż tak grozne.
Przez wiele lat stosowałam dla pieska kropelki przeciw kleszczom, a w ubiegłym roku zakładałam obrożę. Doszłam do wniosku, że obroża jest bardziej skuteczna.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 28-02-2010, 20:31
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

Dla kota obroża jest zagrożeniem jego życia,a zwłaszcza dla biegającego po dworze. Te kochane drapieżniki wchodzą między krzewy,na drzewa,na płoty i na obroży mogą zawisnąć-najczęściej przy wycofywaniu się lub schodzeniu w dół.
Są takie obróżki,które otwierają się przy mocniejszym pociągnięciu.Nie wiem, czy są bezpieczne?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 28-02-2010, 20:51
koziorożec's Avatar
koziorożec koziorożec jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Radom-mazowieckie-Polska
Posty: 3 871
Domyślnie

brak mi doświadczenia z kotami, ale chyba dla kotka najbezpieczniejszym zabezpieczeniem będą wcierane kropelki.
Przy stosowaniu kropli, kleszcz atakuje, ale łatwiej go wyciągnąć, a ponadto spaceruje po kudełkach zanim się wczepi w skórę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 28-02-2010, 20:52
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Elizko dla kotów najlepsze kropelki. Kupujesz Frontline u weterynarza i wylewasz te parę kropelek na skórę. Ja nie stosuję obróżek ani u psów, ani u kota tylko te w kropelkach. Obroże nie wszystkie mogłabym stosować, ponieważ mam psy collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 28-02-2010, 21:07
koziorożec's Avatar
koziorożec koziorożec jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Radom-mazowieckie-Polska
Posty: 3 871
Domyślnie

Cytat:
Napisał bronczyk
Elizko dla kotów najlepsze kropelki. Kupujesz Frontline u weterynarza i wylewasz te parę kropelek na skórę. Ja nie stosuję obróżek ani u psów, ani u kota tylko te w kropelkach. Obroże nie wszystkie mogłabym stosować, ponieważ mam psy collie.

Frontline -krople stosowałam u swojego collie przez wiele lat, ale ostatnio ich cena bardzo poszła w górę i weterynarz przestał ich sprowadzać, stosuje zamienniki bajerowskie, które już nie są takie dobre. Obecnie u swojego szetlanda stosuję obrożę, zakładam dość luzno aby nie niszczyła włosa i jest w porządku.
Oczywiście nie jest to obroża ziołowa, ale o przyjemnym delikatnym zapachu, zakupiłam ją w sklepie internetowym, ma 2-letnie działanie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 28-02-2010, 21:34
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Owczarki szetlandzkie też są bardzo wrażliwe na niektóre składniki zawarte w obrożach. U nich występuje podobnie jak u collie mutacja genu MDR-1. Z tego powodu pewne leki również nie mogą być podawane psom tych ras. Grozi to nawet śmiercią.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 01-03-2010, 00:30
Kazik's Avatar
Kazik Kazik jest offline
Odszedł...
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: Kraków
Posty: 8 748
Gaduła Czy mam dla siebie kupić obrożę? Ale bym wyglądał na tego co to kocha "inaczej".

Cytat:
Napisał al-ka
Już są!Wstrętni krwiopijcy zaczynają atakować.Ja robię to co wieczór na zółtym kocu,żeby mi żaden wampir nie umknął.Skaranie boskie z tymi pajęczakami!Cały urok ciepłych pór roku przez nich diabli wzięli .
Jeszcze się śnieg całkiem nie stopił i już mamy uroki ciepłej pory roku? A dlaczego na żółtym kocu. Bo żółte na żółtym jest lepiej widoczne?



Obrożę to jeszcze mogę znieść, ale do weterynarza po kropelki nie pójdę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 01-03-2010, 00:35
al-ka's Avatar
al-ka al-ka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 102
Domyślnie

Okolice Warszawy a także sama Warszawa jest terenem o bardzo duzej populacji kleszczy.Kleszcze te są prawie wszystkie nosicielami babeszji a także coraz częściej borelii.Rokrocznie z powodu babeszjozy umierają w mojej okolicy dziesiątki psów.Ja swoje zabezpieczam frontline- spotem co 4 tygodnie i obrożą Preventic.To nawet nam się sprawdza ale jak długo?Nie ma na to mądrych.Zabezpieczałam poprzednio moje psy obróżką kiltix i obydwa ONki miały dwukrotnie babeszjozę.Tubylcze kleszcze mają najpewniej już nabytą oporność na flumetrynę i propoksur.Psa mojej sąsiadki ledwo odratowano i to dzięki transfuzjom krwi i bardzo agresywnemu leczeniu.Wiele psów z sąsiedztwa nie miało takiego szczęścia i mimo zabezpieczeń już biega za TM.W sezonie moje psy przynoszą do domu z każdego spaceru po kilkanaście kleszczy każdy.Dla mnie jest to horror.Wiadomo,że kleszcze zawsze były,ale ja pamiętam czasy,kiedy nas studentów wożono specjalnie do Puszczy Białej(gdzie było ognisko występowania kleszczowego zapalenia mózgu) aby pokazać żywe kleszcze w naturze.Takich ilości jak obecnie z cała pewnością nie było.A te,które były z rzadka były zainfekowane kzm.Babeszjoza i borelioza u nas nie występowały.Problem zainfekowanych kleszczy nie dotyka wprawdzie całego obszaru Polski,ale jest to tylko kwestia czasu.Walka z tymi pajęczakami jest bardzo trudna i nie do wygrania.Nie maja też one niestety naturalnych wrogów.Nie boją się nawet najsroższych zim,bowiem pozbywają się wody z organizmu i suchutkie przeczekuja mrozy.No i na babeszję i borelię póki co skutecznych szczepionek brak....
__________________
Im bardziej poznaję ludzi,tym bardziej kocham moje psy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 01-03-2010, 00:39
al-ka's Avatar
al-ka al-ka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 102
Domyślnie

[quote=Kazik]Jeszcze się śnieg całkiem nie stopił i już mamy uroki ciepłej pory roku? A dlaczego na żółtym kocu. Bo żółte na żółtym jest lepiej widoczne?

No tak jakoś wyszło,ze mam żółty koc,bez wzorków i jasny-gadziny są brązowe,czerwonawe lub oliwkowei na żółtym widoczne- mogę je wszystkie zebrać i ze złości wsadzić do mikrofali
__________________
Im bardziej poznaję ludzi,tym bardziej kocham moje psy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12  
Nieprzeczytane 01-03-2010, 00:54
Kazik's Avatar
Kazik Kazik jest offline
Odszedł...
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: Kraków
Posty: 8 748
Domyślnie

[quote=al-ka]
Cytat:
Napisał Kazik
mogę je wszystkie zebrać i ze złości wsadzić do mikrofali
Pieczonego kleszcza jeszcze nie jadłem. Surowego też. Podaj przepis na wątku "obiadek stosowny".
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13  
Nieprzeczytane 01-03-2010, 01:36
al-ka's Avatar
al-ka al-ka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 102
Domyślnie

[quote=Kazik]
Cytat:
Napisał al-ka
Pieczonego kleszcza jeszcze nie jadłem. Surowego też. Podaj przepis na wątku "obiadek stosowny".

To jest obiadek całkiem nie stosowny.Kleszczy poza jakimiś nielicznymi tropikalnymi ptakami z rodzaju kleszczojadów nikt niestety jeść nie chce, czego niepomiernie żałuję,a wkładając je na płytce Petriego do mikrofali daję w ten sposób upust swojej frustracji i bezsilności.
O obiadku stosownym chętnie porozmawiać mogę,a zwłaszcza o miszkulancjach leczniczych podawanych do tegoż obiadku,a przeze mnie w/g tajemnych receptur preparowanych.
__________________
Im bardziej poznaję ludzi,tym bardziej kocham moje psy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #14  
Nieprzeczytane 01-03-2010, 16:18
koziorożec's Avatar
koziorożec koziorożec jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Radom-mazowieckie-Polska
Posty: 3 871
Domyślnie

Cytat:
Napisał bronczyk
Owczarki szetlandzkie też są bardzo wrażliwe na niektóre składniki zawarte w obrożach. U nich występuje podobnie jak u collie mutacja genu MDR-1. Z tego powodu pewne leki również nie mogą być podawane psom tych ras. Grozi to nawet śmiercią.

Bardzo Cię proszę - rozwiń ten temat, które składniki są nebezpieczne, jakie leki nie mogą być podawane szeltim?
Przyznaję, że dotychczas nie spotkałam się z tego typu ostrzeżeniami.
Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15  
Nieprzeczytane 01-03-2010, 20:41
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Na jutro przygotuję ci listę leków i trochę o tej mutacji, ale wyślę ci na priv. Tu może nie wszystkich interesuje temat. Ty nie wiedziałaś, a są weterynarze, którzy też nie wiedzą i sporo psów się odliczyło tylko przez podanie np. Loperamidu na biegunkę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #16  
Nieprzeczytane 02-03-2010, 15:35
koziorożec's Avatar
koziorożec koziorożec jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Radom-mazowieckie-Polska
Posty: 3 871
Domyślnie

bronczyk

bardzo dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17  
Nieprzeczytane 02-03-2010, 22:07
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Wysłałam wiadomość. Moja rada wydrukować tę listę i jak co pokazać weterynarzowi. Jeśli nie chce z nią się zapoznać to szybko zmienić lekarza. Moi znają te leki i jeszcze jak coś podają collie to najpierw w małej dawce i po sprawdzeniu reakcji dopiero właściwe leczenie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18  
Nieprzeczytane 19-06-2010, 23:01
Vika Vika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 251
Domyślnie

Jak sobie koleżanki radzą w tym roku z kleszczami?
Ja mimo usilnych zabiegów, obroża,pryskanie preparatem anty-,
nie nadążam z wyciąganiem kleszczy mojej Misi,
po każdej wizycie na działce. Wtyka swój ciekawski nosek wszędzie,no i mamy kłopoty.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec

http://www.okruszek.org.pl/
https://www.pajacyk.pl/
https://polskieserce.pl/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19  
Nieprzeczytane 19-06-2010, 23:19
koziorożec's Avatar
koziorożec koziorożec jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Radom-mazowieckie-Polska
Posty: 3 871
Domyślnie

Vika

Ja swojemu pieskowi raz w m-cu wcieram krople. Czy działają?
Można powiedzieć, że tak. Czasami jakiś odporny osobnik się przyczepi. Bez tych kropli chyba by go zjadły!!!
Zwracam uwagę - jak się gdzieś drapie - to szukam do upadłego, aż znajdę i wyciągnę. Zawsze po wyciągnięciu kleszcza dezynfekuję mu rankę spirytusem, nie ma pózniej śladu.
U nas były już 2 wypadki, że psy padły wskutek ukąszeń kleszczy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #20  
Nieprzeczytane 20-06-2010, 09:59
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

na moje pieski kropelki raz na 3 m działaja zupełnie poprawnie...kiedys bywały zakleszczzone ostro..obecnie jakis tam się trafi raz na jakis czas...a chodzimy po łąkach, lasach codziennie....to chyba tez osobnicze "zdolnosci" łapania kleszczy....ale strzec tzreba..bezwzglednie...
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
kleszcze już atakują Jadzia_G Ogólny 3 05-04-2009 19:39
S.O.S.!!!Czerwony alarm!Krzyczki k/Nasielska al-ka Wszystkie zwierzęta duże i małe 4 02-07-2008 12:42

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:41.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.