|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witajcie wieczorkiem ..mamy młodych już z powrotem na latyfundiach ..zachwyceni dzikością Beskidu Niskiego (zero sklepów zero zasięgu komórek zero czynnych pól namiotowych a nawet zero schronisk..)
No i niech ktoś znajdzie drugą taką dzicz w Polsce??? Na szlakach spotkali przez 50 km 4 ludzia w tym jedną parę ok 60l (szli szlakiem beskidzkim od Ustrzyk )..podziwiam Druga para z Krakowa...no hardkor ...zdjęcia cudowne ale muszę zgrać .. Jurek fajny pobyt ,korzystaj na full..a ćwiczenia w basenie mogliby Ci dać bo przy nadwadze najlepsze..odciążają stawy i skuteczne są..bo to machanie nogą w klatce to pomoże jak ..umarłemu kadzidło) Mirka i Irenka fajne foty wstawiłyście choć w latach 50 to ja nawet w planach nie byłam.. Ale wieś pamiętam (robiłam powrósła ) ,pasałam krowy kręciłam kołem od sieczkarni ..i to dla mnie dzieciaka z miasteczka były niezwykłe wakacje u babci..a nawet z dumą niosłam jajka w koszyku na tzw skup..przy okazji podrywały mnie miejscowe chłopaki Oj fajnie powspominać ...pozdrawiam wszystkich ,młodzi będą do niedzieli i aż się boję pomyśleć co jeszcze wymyślą..w czasie tego pobytu |
|
||||
Witajcie.
Brzydko u nas niesamowicie.Leci deszczyk.trzeba w domu siedzieć.
Mam w domu 22 stopnie i jest dla mnie mało.. Ubiorę dodatkowe spodnie..Zobaczę poklikam i za coś trzeba się zabrać....Bielizna wyschnęła w Garażu,worki wywieżli..Mam taki smak na śledzie,ale może jutro powędruje cokolwiek kupić... Pozdrawiam..
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Dzieńdoberek |
|
||||
I ja się melduję .
Po dwóch dniach pochmurnych u nas dzisiaj słońce . Cytat:
Sąsiad zza ściany i inni bardzo zachwalają .Kuracjusze mają zniżki . Ja po śniadaniu i dwóch zabiegach czekam na obiad i jeszcze jeden zabieg . Pozdrawiam i zmykam . |
|
||||
Dzień dobry!
Hej..u nas też słonecznie od rana
Nic ciekawego się nie dzieje, oprócz kawy za domem z mężem i sąsiadem zza płota Zaniedbałam mój ogródek, jednak nie ze wszystkim, mogę się zdać na męża Pęcherznica mi prawie uschła, wymagała pilnego podlania. Wraca temat wycięcia świerków przed domem i chyba nie ma wyjścia, bo są coraz większe i stoją za blisko domu. Trzeba znaleźć firmę i iść po zezwolenie do urzędu. Mam nadzieję, że mąż to załatwi Wiesi nie widzę, chyba się zmęczyła pisaniem. Ja też nie mam tematu, ale zaglądam z ciekawości, no i Jurek, zawsze coś ciekawego napisze. Pora zabrać się za obiad, do potem.. |
|
||||
Hejka dziewczyny i Jurku
Cytat:
Małgosiu faktycznie czytam, a jak czytam to nawet laptopa nie otwieram , jak nie muszę. Politykę ograniczyłam do 1/3, więc nie kusi laptop. Wszystkich serdecznie pozdrawiam. |
|
||||
Dzień dobry wszystkim.
Też nie zawsze mam ochotę na pisanie. Po tylu latach wszystko się już opatrzyło. Tutaj zaglądam codziennie , to miejsce jest jak dodatkowy pokój w domu. Czytam nowe wpisy, cieszę się ze wszystkich fotek, jak mam coś do powiedzenia , wpisuję . Tak leci dzień za dniem , mijają pory roku a my coraz starsi. Oby zdrowie wszystkim dopisywało , to jeszcze trochę popiszemy razem. Pozdrawiam.
__________________
|
|
||||
dzień dobry wszystkim
Cytat:
święta prawda opatrzyło się wiele spraw w realu i w świecie wirtualnym człowiek dostosowuje się do okoliczności i możliwości jak jest u mnie : otwieram laptop przeczytam pocztę,wpisy na niektórych wątkach ,sporo chodzę bo tak trzeba,czytam ostatnio na balkonie bo tam cicho /przedszkole od miesięcy nieczynne /i zielono niewiele tego w sumie ,ale cóż więcej może się dziać. W Małopolsce wirus szaleje trzeba być ostrożnym i nie wychylać się za miedzę . A na miedzy proszę bardzo zawsze coś można podpatrzeć |
|
||||
Cześć Krysiu i Eniu!
U nas, też cisza, posiedziałam z mężem za domem, postawił lody i kawę, przy okazji Luna się załapała. Cały dzień biegam po schodach na piętro i z powrotem, to na spacer mi się nie chce Usunęłam przekwitnięte róże i inne badziewie i mam chwilę na klikanie. Potem, pójdę pod prysznic, bo wieczorem jestem zmęczona i najchętniej, po filmie, daje nura w pióra. Wprawdzie mąż proponował, żebym się rozebrała, to zrobi mi prysznic na trawniku, ale pomyślałam, że babci nie wypada Sąsiad miałby ubaw.. |
|
||||
Małgosiu , taki prysznic na łonie natury jest najlepszy .
Ja pracując w Szwecji na skraju lasu miałem zamocowany baniak z zaworkiem i to był mój prysznic .Najlepszy w upalne dni . Jeszcze mam sporo zabiegów , nawet w dniu wyjazdu kiedy muszę opuścić pokój do godz. 12.00 mam 4 zabiegi . Mam kolejnych kumpli na moim balkoniku . Do gołębi dołączyły jaskółki , które uwiły sobie gniazdo . |
|
||||
Jureczku
kiedyś........ kiedyś mieliśmy parę lat jaskółki na balkonie. Rodzina miała zakaz wchodzenia na balkon. Małgosiu dokończyłam książkę i chyba teraz trochę poklikam. Krysiu u mnie tez zastój, a nawet, jak coś się dzieje to nie mam ochoty pisać na Seniorku. |
|
||||
I jest wieczór, czas zbierać się do wyrka, ale najpierw trzeba łazienkę odwiedzić. |
|
||||
Dzień dobry.
Mirka, co Ty, szaruga jesienna to listopad a przed nami jeszcze kawał sierpnia, wrzesień i piękny kolorowy październik. Dzień faktycznie zapowiada się upalny, pozasłaniałam okna a wentylatorek czeka w pogotowiu, na razie nie ma potrzeby go włączać. Pomimo pięknej pogody kawa jest wskazana więc dodaję ją do tego śniadanka na łonie natury. Zapraszam i pozdrawiam.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Dzień dobry!
Mirko, Aniu..
U nas, też pięknie Spałam byle jak, ale jakoś się pozbierałam. Mąż pojechał na targ, mieliśmy jechać oboje, ale doszedł do wniosku, że sam załatwi. Dzisiaj dzień gotowania dla Lusi, więc ćwiartki kurczaków musi kupić, do tego warzywka i owoce. Po powrocie będzie kawa, ale to dopiero po 10-tej. Ogródek podlany, mam czas na klikanie. Mirka, u Ciebie malwy, a u mnie maliny urosły, mają ponad dwa metry, jeszcze takich nie miałam Aniu, ładne filiżanki, tylko jakieś puste Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego czwartku! |
|
||||
witaj Aniu u mnie tez dzisiaj upał zapowiadaja..Takie ogromne skoki tempertury...nie dla mnie... Siadam do kawy doniosłam
Wczoraj nie padało więc poszłam na spacer a gdzie? oczywiście w moje ulubione miejsca wieczorkiem na godz. 18 udałam się do Muzeum pana Tadeusza na spotkanie w ramach " spotkania przy książce" z Prof. Stanisławem Nicieją Było bardzo bezpiecznie..weszło tylko tyle osób ile mogło to jest 1/3 wszyscy w maseczkach. Spotkanie jak zawsze z profesorem niezwykłe...pełne tajemnic...nawet wypytałam o kilka rzeczy zwłaszcza o Żółkiew który mnie interesuje..Profesor Niceja jest miłośnikiem kresów..opisuje w swoich kolejnych tomach ślady polskości na kresach...jest XIV tomów w przygotowaniu XV.. spotkanie trwało 1,5 godziny a mogłoby jeszcze.... Milutkiego dnia zycze... najchętniej posiedziałabym pod jabłonką u Mireczki... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|