Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[wietrzyk]

cześc

najpierw odpowiem Krysi Kimce a moze i inni skorzystają...Oczywiście dotyczy to ROD

Komunikat Krajowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców z dnia 3 kwietnia 2020 r. w sprawie obowiązujących przepisów w zakresie dostępu do działki w ROD - 03.04.2020

W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej sprzecznymi informacjami nt prawa działkowca do przebywania na działce w ROD, informujemy, że na gruncie obowiązującego prawa brak jest podstaw dla formułowania wniosku, aby obowiązywał zakaz przebywania na działkach ROD.

W szczególności wskazać należy na fakt, że działkowiec posiada tytuł prawny do indywidualnej działki. Co więcej, działkowcowi przysługuje prawo własności do naniesień i nasadzeń zlokalizowanych na tej działce. Zakaz przebywania na działce byłby zatem równoznaczny z wprowadzeniem wobec działkowca ograniczenia w korzystaniu z chronionych ustawą praw majątkowych, a nawet prawa własności. W obecnych warunkach żaden przepis prawa powszechnego nie statuuje takich ograniczeń. Warto podkreślić, że specyficzne rozwiązania prawne obowiązujące w ROD, gdzie poszczególne obszary (działki) mają indywidualnych, „prywatnych” dzierżawców, wykluczają też możliwość zakwalifikowania działek jako terenów zielni pełniących funkcje publiczne.

Krajowy Zarząd PZD pragnie podkreślić, że mając świadomość powagi sytuacji wywołanej epidemią, w ramach posiadanych uprawnień, PZD podjął decyzję o zamknięciu terenów ROD dla osób trzecich. W funkcjonowaniu ROD wprowadzono również szereg obostrzeń dotykających działkowców, m.in. wyłączono z użytkowania przestrzenie wspólne w ogrodach, jak place zabaw, świetlice itp. Do działkowców kierowane są komunikaty o ograniczenie do minimum aktywności na terenie ROD, zachowanie szczególnej ostrożności, powstrzymanie się od bezpośrednich kontaktów z osobami spoza najbliższej rodziny.

Jednocześnie, mając na uwadze sygnały o próbach nakładania na działowców mandatów w związku z pobytem na działce, jak również z powodu przemieszczania się w celu dotarcia na działkę w ROD, KZ PZD wskazuje, że powyższe działania budzą poważne wątpliwości w kontekście obowiązujących przepisów. Stoją też w sprzeczności z publicznymi wypowiedziami przedstawicieli władz, w tym Ministerstwa Zdrowia. Niewątpliwie w określonych stanach faktycznych wyjazd na działkę w ROD może być zaliczany do kategorii przemieszczania się w celu zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego.

Wskazując na powyższe, KZ PZD apeluje do działkowców, aby pomimo przysługujących im praw, maksymalnie ograniczyli wizyty na działkach. Jakkolwiek teoretycznie, przy należytej ostrożności, pobyt na działce nie powinien rodzić ryzyka, to jednak nie zawsze wszystko możemy kontrolować. Pamiętajmy, w obecnych warunkach, każda zbędna aktywność poza miejscem zamieszkania, to zwiększenie ryzyka. Ograniczmy wizyty w ROD i dopilnujmy, aby zarówno w ogrodzie, jak i w drodze do niego, zachować maksimum ostrożności. Co więcej, widząc przypadki naruszenia prawa, nie wahajmy się zawiadomić o nich organów porządkowych. Ścisłe respektowanie ograniczeń, nawet jeżeli są uciążliwe, jest konieczne, zarówno dla dobra nas samych, jaki i ogółu społeczeństwa.

Krajowy Zarząd PZD

3 kwietnia 2020 r.

[maluna]

Córka powiedziała, że jak się tylko ociepli to przeprowadzają
się na działkę, bo tam jest dużo mniejsza możliwość
zarażenia, niż w bloku pełnym ludzi
Zięć nie pracuje, bo odwołali wszystkie targi, a Zosia
ma tablet z którego korzysta, też na działce.
Tam chociaż będą mieli co robić, a nie siedzenie w czterech
ścianach.
Liczą na to, że będzie mniej ludzi niż zazwyczaj.
Ala, ta babeczka, co pokazałaś, to proszkowa, nie drożdżowa?

[wietrzyk]

a teraz z Wami pogadam....
najpierw pogrożę Kaimce za to że chce na mnie naskarżyć panom w mundurkach..wolałabym już ziemniaczki w mundurkach... och Ty

Ewa ja już byłam we Lwowie...tak się zauroczyłam,ze chcę jeszcze raz pojechać..
mam ładny Hotel nazywa się VIP Apartmens History i jest blisko ul. Ormiańskiej.Samo centrum...Mozna go obejrzeć w googlach...

ja cały dzień w domu.Moze dlatego sie tak nienajlepiej czuję to wole odsapnąc jeden-dwa dni..choć pogoda cudowna
.Ugotowałam buraka długiego na ćwikle chrzanem..mam białą kiełbaskę..będzie żurek ugotuje dla mnie i podzielę się z sąsiadka..chyba tez sałatkę zrobię dla siebie i dla niej bo jakoś lubię..oczywiście bedą jajka ubarwione w łupinakch

Grażynko ja jak najbardziej udekorowałam dom..i stół tez będzie świąteczny mimo,ze sama będę..ale zawsze co święta to święta..

tak wyglada mój stroik..

a dzisiaj dostawiłam przepiękną kartkę która właśnie nadeszła...z jajem wielkanocnym w kolorze wiosny..

a takie coś na firanę zrobiłam..i zawiesiłam



Krychno chciałabym zobaczyć..słyszałam o tym już od wczoraj..

Jurek przyznam ze tez rozumiem Twojego syna..zresztą u Was to jest inaczej..tu sąsiad na sąsiada wchodzi bo trudno odległość zachować a u was...przestrzeń...powietrze....jak będą rozsądni to będzie dobrze..
Ciekawe jak w Mechelinkach z tym wirusem...

Beciu ale się przygotowałaś do Świąt..narobiłaś smaka na sernik...Zapraszam na swoją działkę..

Irenko całuski dla Balu..

Tak sobie myślę że jak to sie skonczy to WAS wszystkich zaprosze do Wrocławia...Zrobimy Zlot nad zloty

[wietrzyk]

Małgoniu to jest babka cytrynowa...taka piaskowa...ale smaczna jest tylko ja dodaje jeszcze soku z cytryny..po upieczeniu lukruję.. ..

[Kaima]

Alu, to długachne, co przytoczyłaś powyżej, to jest opinia i pobożne życzenie ZG ROD, które nijak się ma do obowiązujących obecnie przepisów. Ale i tak pojadę, bo się rozochociłam. Pojadę po miedzy, tylko że muszę przeciąć ulicę prowadzącą do komendy. A tak naprawdę - nie spodziewam się żadnych komplikacji. Jakby co - pomożecie w ciułaniu na mandat?
Balu, ach to jest kot! Nie to, co mój tasiemiec...
Dobranoc!

[kobra5]

Witajcie ..no to poopalałam się ..teraz się zobaczy wieczorem czy aby nie na różowego świniaka
Ala podała info w sprawie RODOS - tzn nie nie wyspa ..tylko Rodzinne Ogródki Działkowe Otoczone Siatką...i fajnie wiedzieć a ja w sprawie mandatów
Kochani poczytałam i przekazuję w tajemnicy info jakie syn prawnik przekazywał małżowi co ma zrobić jak go policja zatrzyma i będzie chciała dać mandat (wybierał się na cmentarz wsadzić bratki)..ma absolutnie NIE PRZYJMOWAĆ mandatu niech kierują sprawę do sądu .Z tłumaczenia jakie podsłuchałam (fe nieładnie ..ale może się przydać ) to żaden sąd nie ukarze za nieuzasadnione wyjście z domu na podstawie rozporządzenia Ministra Zdrowia bo nie ma on takich prerogatyw by ograniczać wolność jednostki..może tylko..i tu nie podsłuchałam dalej ..mnie takie rzeczy nie wrzuca bo na niego się oburzam...ale to może być przydatne ...Tylko jak to u nas ...co powiedział mi syn już po II roku studiów (mamo do polskiego sądu nie idzie się po sprawiedliwość tylko po wyrok)
Kaima to Ty mocno wywrotowiec jesteś ale może mój podsłuch Ci się przyda.
Alu Lwów to przepiękne miasto zwiedzane turystycznie ja nieszczęsna kobita wybrałam się tam parę lat temu samochodem..No hardcor to był Jazda drogami których drogą w PRL nikt by nie nazwał i samo poruszanie się po Lwowie kostka miejscami tak wybrzuszona że myślałam że podwozie tam zostawię...cmentarz Łyczakowski to tchnienie polskiej historii .urzekł mnie ...
Po powrocie przyrzekłam sobie NIGDY złego słowa na polskie drogi nie powiedzieć...jechałam drogami przez Sambor bo jechałam do Truskawca ..omijanie jam w drodze,bo dziury to słabe określenie ,brak ograniczeń prędkości bo nikt więcej niż 30 na godz nie pojedzie..ha to była przygoda Kończę to gadulstwo bo uśpiłam wszystkich???..aaa kotki dwa

[Pamira]

Kaimko nie bój żaby pod latarnią zawsze jest najciemniej.
Działkę masz na tyle dużą, że dwa metry od granicy przebywać, nie będziesz miała problemu.
Przed chwilą zajrzałam do Klekusiowa mama z tatą piórka czyszczą, a gniazdo bez jaj...
Zajrzałam, bo szwagierka mówiła, że u nich w powiecie Kolbuszowskim
bociany już na całego jaja wysiadują. Śpijcie dobrze ... Do jutra.

[eledand]

Od 2,30,siedzę we foteliku z Kawą..Księżyc wywlókł mnie z łóżeczka.
Może jakiego, kwiatka w ogrodzie urwę.Nie mam zamiaru iść do sklepu.do jedzenia mam.Zrobie krokietów bo mam mielone.Ciasto u mnie zbyteczne.

W końcu 2 km,dało mi w kość.Moja noga troszszszku lepiej.Robie masaże sama..Pomaga....


to tyle.polezę zaraz pod ,kołderkę i dośpie do 9,00
Potem przyjedzie Post.

[Irenna]

Dzień dobry,witam,pozdrawiam!
Gimnastykę poranną zaliczyłam,kości rozprostowałam nieco,za chwilę ciąg dalszy
ćwiczonek przy myciu okien,muszę wykorzystać dobrą pogodę...podobno jutro
ma u na spadać...i dobrze,deszcz bardzo potrzebny,
tylko niekoniecznie zimno...
Kaimko,Balu też był tasiemiec,jak do mnie przyjechał,poczekaj trochę,jeszcze będzie
z Curusia kawał kota...
Alutka,śliczny Twój stroik i ten wazon na stole,oczy się cieszą na widok słonecznych kolorków...
u nas jeszcze tego nie widać,może na działkach,ale jakoś za działką nie tęsknię,
choć chciałoby się posiedzieć w ogródku...
Może jak te burze się przewalą,zaproszę się do znajomych na posiedzenie w takim ogródku...
Pięknego dnia wszystkim życzę,trzymajcie się!

[Krycha.]

Dzień dobry miłe panie.


Zadzwoniłam do administracji mojego cmentarza.
Obiekt jest otwarty, jednak wchodzisz na własną odpowiedzialność.
Tak jak w parku , tak i tam można zarobić mandat.
Handryczenie się z policją , to nie na moje nerwy.
Jak już tam się zamieszka, to można poczekać aż będzie bezpiecznie, także dla nas.



Życzę wszystkim spokojnego dnia, słoneczko dopisuje!

[Pamira]

Dzieńdoberek
Obudziłam się bardzo wcześnie i zapomniałam po co, poczytałam i dopiero
jak dochodziła 7 godz przypomniałam sobie o jakim to zjawisku pisała Krysia.
Za oknem piękne słoneczko, ale jak Irenka wspomniała jutro ma padać.
Niewiele, ale jednak za każdą kroplę będę wdzięczna niebiosom.
Dopiero w poniedziałek prawdopodobnie popada więcej.Krysiu od kilku dni zastanawiałam się
jak wygląda sprawa z odwiedzaniem zmarłych.
U nas w pogrzebie może uczestniczyć tylko kilka osób. Chyba też zadzwonię i popytam.

[lebuj]

Melduję się i ja . U nas piękne słońce przygrzewa .

Żadnych planów na dzisiaj nie mamy . Ja załatwiłem wczoraj
apteki , żona z córką wykupiły chyba całą Biedronkę .
Potem głównie córka umyła szybko wszystkie okna .

Alu , syna nie było całe popołudnie . Wszystko jest ok.
Z tym wirusem w Mechelinkach to była bujda . Już ją
prostowali i pokazali fotę żyjącego faceta .
Ale cudowne te Twoje stroiki .

Krycha , idź na cmentarz bo ten zakaz to jest nienormalny .
W razie cóś to zrób tak jak podpowiada Bogusia .

Zmykam i pozdrawiam . Do potem .

[Krycha.]

Mirko, Jurku , ciągnie mnie na ten cmentarz, jak pijaka do knajpy!
Przywykłam tam bywać choć raz w tygodniu.
Jednak obawa o zdrowie i rozsądek mówią nie!
Nie spieszy mi się dołączyć do Henia, to i tak nastąpi - w swoim czasie.

[Pamira]

Wszystkie myjecie okna, więc i ja dziś, ale nie zdejmując firany umyłam okno kuchenne.
Jest jaśniej, ale gdyby firanę wymienić było by jeszcze jaśniej, lecz niestety
"za wysokie progi na moje nogi" Boję się wspinać po drabinie,
cholerka gdyby tak 10 lat wstecz.....
Zbieram kawę i lekturę i idę do ogrodu.

[wietrzyk]

witam...Ewę, Irenkę, Krychę, Pamirkę, Jurka,

biorę kawę..z górnego prawego rogu..w tej pięknej filiżance

we Wrocławiu cmentarze są zamknięte..nie można wejść..i jestem z tego powodu niezadowolona..
Brakuje mi fryzjera, kosmetyczki...i normalności ...na dłuższa metę tak się nie da..

Jurek oj to dobrze, że bujda...mam nadzieję ze 15 czerwca będę mogła przyjechać..Przejść się do Rewy....pojechać do ukochanego Wejherowa..do Piaśnicy..
Pojechać do Gdyni...i może nawet do Gdańska..Spotkać się z Wami...


Irenko...u nas jest tak, ze możesz przebywać na działce tylko sama ewentualnie rodzina..nie mogę zaprosić nawet koleżanki. Ale Ciebie zapraszam...przychodź...Mamy klucze od głównego wejścia musimy zamykać jak wchodzimy...potem jak wychodzimy też...Działki są tylko dla działkowiczów...spacerowa aleja jest zamknięta..
Miłego dnia życze

Ewa...dzielna jesteś bardzo...podziwiam...



.

[Irenna]

Dzień dobry Krysiu,Mirko,Jurku,Alu!
Umyłam wreszcie okna,ale firanek,niestety,nie zdjęłam,podobnie jak Mirka,
nawet na drabince boję się...trudno,jak będzie normalnie,to i firanki będą
powieszone normalnie,przez córkę,albo sąsiadkę...
Krysiu,nie śpiesz się z tym odwiedzaniem cmentarza,zdążysz jeszcze...
Jurek,to dobrze,że to tylko bujda,ale komu się chciało tak żartować?
Alutka,u nas tak samo z działkami...już lecę do Ciebie,masz pięknie w swoim
ogródku,u nas jeszcze nie bardzo...dzięki za zaproszenie!
Muszę deko odpocząć,bo się już uszarpałam...

[Pamira]

Próbowałam się dodzwonić na cmentarz. Trzy razy po dłuższym czasie wołania
odrzucili moje dzwonienie
W urzędzie miasta nie wiedzą czy wolno iść na cmentarz,
czy nie. Ale się porobiło przez takiego małego wrednego mikroba...

[eledand]

4Gumowy młotek był,dzisiaj w ruchu..Poprawie i będzie dobrze..


łóżko będżie dzisiaj dokończone.......


.]

[eledand]

E tam,lepsze Bractwo.

[lebuj]

Mirko ,moja żona prała firany i zasłony , a córka myła okna .
Córka w tym jest bardzo sprytna . Nie ma to jak dwóch .....

Ale te czarne kociaki cudowne . Nasza (obca) kotka , którą
żona dokarmiała okociła się nam pod schodami wejściowymi.
Też miała 5 szt ale każdy inny .

Żona z córką pojechały po jajka i do teściowej i po 1,5 godz.
jeszcze ich nie ma . Może ich wpuścili do teściowej , a może
czekają aż kury zniosą jajka.....

Syn pojechał do Lidla na zakupy i właśnie wszedł do domu .

Zmykam , do potem .