Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Irenna]

Przeszłam się tylko po osiedlu i zrobiłam niewielkie
zakupy,bo wieje okropnie,a słońce tylko zeza robi
od czasu do czasu...
fotka jest Wiesiu,zwyczajna,osiedlowa,jesienna...
Serów nie znoszę,więc ten zakup pominęłam,
natomiast grzybków Ci Wiesiu zazdroszczę... choć
roboty przy nich wcale...
Grażynko,wspaniały urodzaj zeszłoroczny,u mnie było
tak samo...piękne te jabłuszka...
Krysiu,moje pranie już powiewa na balkonie,żeby
tylko nie chciało padać...
Edziu,prowadzisz aktywny tryb życia,
nie zestarzejesz się, poniektórzy mogliby brać z Ciebie przykład,
ale czy zechcą,oto jest pytanie...
Januszku,dziękuję!

[szuanka]

Grażynko, te jabłka podobne są do odmiany Golden Delicius ale mogę się mylić bo mam za mało danych. Ja miałam na ogrodzie podobną odmianę, bardzo lubiłam te jabłka ale to nie była odmiana zimowa i nie dało się ich przechować, psuły się.

[wiesia.]

Irenko
wielkie wiadro przy pomocy Frącusia oczyszczone.
3/4 włożone do suszarki się suszy, a 1/4 zblanszowane,
jutro będą na obiad.
Irenko,
u na lato na całego, a Ty na fotce przyniosłaś złotą jesień.

Wszyscy pojechali i nastała cisza.

[ramzes101]

Myślałem, że tym serem wzbudzę sensację i pożądanie, niestety - to jest Polska: mięcho i kiełbacha. Ale cóż, o gustach się nie dyskutuje.

[wiesia.]

Napisał ramzes101

to jest Polska: mięcho i kiełbacha. Ale cóż, o gustach się nie dyskutuje.

Januszku,
ja żadnej kiełbasy nie jem, mięso tylko chude.

[Irenna]

Napisał wiesia.

Irenko
wielkie wiadro przy pomocy Frącusia oczyszczone.
3/4 włożone do suszarki się suszy, a 1/4 zblanszowane,
jutro będą na obiad.
Irenko,
u na lato na całego, a Ty na fotce przyniosłaś złotą jesień.

Wszyscy pojechali i nastała cisza.

Ale zapach grzybowy pewnie w całej chacie...i jutrzejszy
obiad będzie pyszny!
U mnie jest lato,ale na pół gwizdka ciepło,ale pochmurno...
moje pranie jeszcze majta się na balkonie...

[Irenna]

Napisał ramzes101

Myślałem, że tym serem wzbudzę sensację i pożądanie, niestety - to jest Polska: mięcho i kiełbacha. Ale cóż, o gustach się nie dyskutuje.

Sery i ryby odstręczają mnie swoimi zapaszkami
Kiełbachy nie jadam,mięcho od czasu do czasu...
preferuję warzywka,samo zdrowie,mam nadzieję...

[enia60]

Myślałem, że tym serem wzbudzę sensację i pożądanie,

dlaczego sensację i pożądanie?
mieszkamy w Europie ,na półkach sklepowych i w naszych domach wszelakie rodzaje serów zagościły i mają się całkiem dobrze.Można je lubić lub nie ,to już zupełnie inna sprawa.

[eledand]

Witajcie..

Napiszę trochę bo nic nowego się nie dzieje.

Osłabiony,osowiały..Jedzie w białym worku do grobu.
Zorganizowałam Elikxir na wyciszenie Organizmu<Chce do domu..

We wtorek będę pytać lekarkę co dalej.
Sama siedzę we fotelu jak Małpa..Nie wiem co począć..

Dzisiaj,zabrał mnie Kierowca Autobusu a potem około 13.30 dreptałam 7 km piechulcem.
Taryfy do Horely też nie było.

Po 1,5 godzinie zabrało mnie Mł.Małżeństwo i dowlekli mnie pod sam dom... Jutro powtórka z rozrywki,ale wybory to i większy ruh baje...

W poniedziałek mam Kardiologa w Opolu i muszę z nią Lekarką mówić bo mnie Sercysko boli z nerwów...
To jak na teraz pozdrawiam..
Wlazłabym już do łóżeczka..

[wietrzyk]

witam wszystkim wieczorową porą..

u mnie bardzo ciepło..troszkę tylko wiało ale można było chodzić tylko w sweterku. Od rana jakoś nic mi nie szło...może dlatego,ze dokuczam ból..Posprzątałam..potem wyszłam na zakupy...
wróciłam..zjadłam zrobiłam pranie i podjechałam do Lidla po resztę...Chciałam zrobic większe więc tak na raty.

Janusz jesli Cię to pocieszy to kupiłam właśnie taki ser..
ja bardzo lubię chociaż za bardzo nie mogę ale od czasu do czasu...Kupiłam tez serki kozie i produkty na sałatkę grecką bo mnie naszło...

Grażynko jakie piękne jabłuszka...aż mi ślinka poleciała

Wiesiu suszarka na grzyby super sprawa...ja nie mam i dlatego nie mam grzybków suszonych

Irenko ja rybę zjem w każdej postaci..ale już najsmaczniejsza fląderka u Jubelka nad morzem..

Kaimkonie pokazałam zamotki ale wcześniej wstawiła zdjęcie..


lubię robić takie rózne duperelki, sama robię kartki świąteczne...i pewnie nie ja jedna

tak wyglądają zamotki



Małgosiu zdrowia życzę Twojemu mężowi niech dobrzeje jak naszybciej i TwojemuEwa równiez ..
a wszystkim życze miłego wieczoru...

[wiesia.]

Małgosiu,
czy nasz żabko opuściłaś?

Alu,
taka suszarka w Selgrosie kosztuje 90 zł.
Jest dobra do suszenia grzybów, owoców.

Ewko
zdrowia mężowi i Tobie życzę.

Dzisiaj robię przegląd przebojów z lat 90 tych.

...........................

[eledand]

Witajcie...

Małż prosi mnie o inny Telefon bo na Nokii nic nie widzi..
Czy mogę jemu taki kupić..Tylko wystukać numer domowy ...


arki Telefony i Smartfony

Telefony i smartfony - telefon komórkowy za 80 złotych..
(

[Pamira]

Kilka razy próbowałam coś napisać, ale strony mi się przewracały, jak za dotknięciem różdżki.
Teraz jest nieco lepiej, ale też nie dobrze.Muszę do wanny ,bo woda stygnie.

[eledand]

Idę spać a rano dalej do boju...

[ditta hop]

Witajcie wieczorem.
Ewko skup sie bardziej na sobie bo przy takim życiu to Ty pierwsza fikniesz a mąz musi mieć opiekę.Popytaj lekarzy o opiekę paliatywną, może tam znajdziesz pomoc - pobyt stacjonarny lub będą panie przyjeżdzały do męża.Nie masz sie czego bać tam pracują naprawdę wspaniali ludzie. Do mojego męża potrafiła pielęgniarka 3 razy przyjechać w ciągu jednej nocy.
Jak tak czytam o problemach Twoich i Małgosi z dojazdami do mężów do szpitala to jestem szczęśliwa, że dzieci są na wyciągnięcie ręki - jak nie Magda to syn. Poza tym mam przyjaciół za płotem. Czasami chciałabym mieszkać oddzielnie bo nieraz mam dosyć życia ich życiem, nie nadążam za młodymi. Wszystkim sie przejmuję a oni sie dziwią, że ja sie denerwuję. Lubie być w towarzystwie młodych ale jednak moje pokolenie inaczej żyło. Było skromnie a serdecznie..
Aniu te jabłuszka są wyjątkowo smaczne - dość mocno aromatyczne, twarde i bardzo słodkie z dużą dozą kwasu, dużo soku. Nie znam nikogo komu by nie smakowały

[wiesia.]

Napisał ditta hop

Czasami chciałabym mieszkać oddzielnie bo nieraz mam dosyć życia ich życiem, nie nadążam za młodymi.

Grażynko,
napisałam długi pot, ale poszedł w kosmos.
Rozumiem Ciebie, ja cenię sobie mieszkanie osobno.
Nikt nikomu nie wchodzi w drogę.
Moi mieszkają naście km od nas
i w razie potrzeby są.

[szuanka]

Uffff, skończyłam.
Zostałam obdarowana grzybami, duuuuuuużo grzybów, bawiłam się z nimi 5 godzin. Posortowane, pogotowane i poukładane na blachach wyłożonych papierem do pieczenia, suszą się.
Ja grzyby suszę w piekarniku, owoce też, muszę pilnować ale jest ok.
W lodówce są jeszcze kanie ale to już na jutro, na noc grzyby za ciężkie.
Grażynko, to chyba jednak golden delicious.

[Kaima]

Zmęczona jestem srodze, przed chwilą wróciłam do domu, ale muszę napisać - "Boże Ciało" nie jest przereklamowane, to naprawdę kawał dobrego kina. Nielekko na sercu po obejrzeniu, ale warto było. Potem długi spacer w milczeniu, bo trzeba było wszystko przyswoić i ochłonąć.

[Pamira]

Wiesiu dokąd jesteście w dwójkę, to jest fajnie, ale jak któreś zostanie samo, to już fajnie nie będzie.
Do mojego męża też pielęgniarka przyjeżdżała co dzień, a raz w tygodniu lekarz.
Więc Efko jeśli to możliwe to skorzystaj z domowego hospicjum. Będziesz miała lżej.
Tylko o ile się orientuję, to opieka paliatywna przysługuje po zakończonym leczeniu szpitalnym.

[wiesia.]

Napisał Pamira

Wiesiu dokąd jesteście w dwójkę, to jest fajnie, ale jak któreś zostanie samo, to już fajnie nie będzie.

Mirko,
zdaję sobie sprawę.