menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > REGIONALNE > podkarpackie
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #32261  
Nieprzeczytane 19-07-2019, 13:53
hutkow's Avatar
hutkow hutkow jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2014
Miasto: Zamość woj.Lubelskie Polska
Posty: 5 087
Domyślnie

Witam caluśkie Podkarpacie no i oczywiście Dolny Śląsk
i Bydgoszcz,wszędzie dobrze a najlepiej w domu.
Jednak dzisiaj w domu nie będę bo córka Mirka robi
wcześniejsze imieniny swoje i męża,a to z powodu
mego wyjazdu w przyszłym tygodniu w rodzinne strony.
Nie byłem w Żywcu od roku 2013,więc tęsknota za górami
coraz częściej się odzywa.
Ponadto obiecałem Bogusi,że pokażę jej swoje rodzinne
strony bo jest tam co zwiedzać szczególnie nowości,
które i ja muszę zobaczyć.
Życzę wszystkim miłego weekendu,ciepełka i radości!!
https://youtu.be/PQ2knjmgaZA
__________________
_____________________
Edward
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32262  
Nieprzeczytane 19-07-2019, 20:00
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 796
Domyślnie

Dobry wieczór tym, co byli... każdy z ciekawą informacją.
Witaj dawno nie widziany Edziu...Tobie i Bogusi życzę wspaniałego wyjazdu w rodzinne strony... odpoczywajcie i zwiedzajcie.
Doc... ależ te Twoje łabądki urosły... miło popatrzeć.
Bogdo... Lulko...
Gratka pewnie już po wernisażu, omawia wrażenia.
Wszystkim Wam miłego wieczoru i spokojnej nocy...


__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32263  
Nieprzeczytane 19-07-2019, 20:19
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 083
Domyślnie

Cześć wieczorkiem.
Lulka, Twój wnuk już duży, moje jeszcze nie nadają się na takie "ekscesy".
Docu, łabądki szybko się zmieniają.
Już nie są takie "brzydkie kaczątka"
Fajna rodzinka.
Edwardzie, udanego wypadu z Bogusią w rodzinne strony.
Cytat:
Gratka pewnie już po wernisażu, omawia wrażenia.
Izo, na pewno tak jest.
Teraz wymieniają się opiniami i radami.
Jak wróci, to nam opowie.
U mnie tak pięknie się chmurzyło, a deszcz popadał z 5 minut.
Wszystkie chmury nad nami się rozchodzą na boki.
Teraz też się zachmurzyło, ale wątpię czy co spadnie.
Przyszła koleżanka, posiedziałyśmy na łonie, pogadały, kawę wypiły....lubię tak na spokojnie i bez spinki.
Miłego wieczoru.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32264  
Nieprzeczytane 20-07-2019, 07:40
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 013
Domyślnie Dzień dobry Ludkowie!

Doc uchwycił moment, gdy z szarych "brzydkich kaczątek" młode stają się pięknymi łabędziami.
Pierwszy raz widzę łabądki w takiej fazie upierzenia. I cieszę się, że wszystkie żyją.
I że tak szybko rosną
Brawo Doc!

Lulka- bardzo oryginalne hobby ma Twój wnuk.
Kontuzji się nie obawia? Częste są upadki w dynamicznych akrobacjach rowerowych.

Mam dziś grabienie trawy po spóźnionych sianokosach, będzie okazja aby się rozruszać.
Wczoraj wróciłam zmęczona i zaraz zaległam do spania.
Wernisaż był przyjemny, goście dopisali (głównie rodziny), przybył burmistrz
i nawet niespodziewanie z województwa zjawiło się kilka osób.
Obrazy się podobały, nie szczędzono pochwał.Ogólnie mówiono, że się rozwijamy.
Potem było spotkanie w mniejszym gronie, które się przeciągnęło.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32265  
Nieprzeczytane 20-07-2019, 08:32
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 083
Domyślnie

Dzień dobry.
Hej Gratko.
No to wernisaż Wam się udał.
I tyle gości.
Cytat:
Potem było spotkanie w mniejszym gronie, które się przeciągnęło.
Tak myślałam.
Trudno się rozstać tak bez słowa, trzeba się wymienić osiągnięciami, stosowanymi metodami malowania itp.
Ja do ogrodu straciłam serce.
Szkoda mojego zachodu, wszystkie schnie.
Podlewam tylko kwiatuszki bliżej domu, a reszta niech się sama broni przed suszą.
Może tylko oberwę z chwastów truskawki, które też kompletnie uschły.
Natomiast chwasty mają się całkiem dobrze.
Nie wiem czy wiosną (truskawki) odbiją.
Fajnego dnia Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32266  
Nieprzeczytane 20-07-2019, 09:43
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 013
Domyślnie myśli przy grabieniu

Cytat:
Napisał bogda
Ja do ogrodu straciłam serce.
Lenistwo mnie ogarnia - nadciąga falami.
Przy porannej kawie zdaje mi się, że pójdę i coś zrobię, a potem po kwadransie pracy ręce mi opadają.
Zdaje mi się, że walczę z żywiołem ponad moje siły i odpuszczam.
Ostatecznie to zielone nawet jak jest trawą pośledniego gatunku to i tak pozostaje życiem.
Życie powinniśmy wpisać na listę żywiołów obok wody, powietrza, ognia i ziemi.

Takie to myśli nachodzą mnie przy grabieniu siana
Miłego dnia dla Was!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32267  
Nieprzeczytane 20-07-2019, 10:10
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 796
Domyślnie

Dzień dobry przedpołudniowo...
Hej Gratko i Bogdo... miło jest Was widzieć.
Chałupkę ogarnęłam... obiad przygotowałam... teraz czekam na chłopaków i mam trochę luzu na kompa.
Gratka od rana tak filozoficznie... o życiu przy grabieniu a ja - podobnie jak Bogda - straciłam chęci i serce do ogrodu. Wprawdzie nigdy nie miałam wielkiego zapędu do prac polowych, ale coś tam dziubdziałam... teraz nawet nie mam ochoty patrzeć na to ususzone. Gratka wśród zarośli i w pobliżu wody ma pewnie trochę trawy... u mnie nic.
Gratko... cieszę się, że wernisaż udany i goście nie zawiedli. Miałam zrobić Ci niespodziankę i wpaść, ale były problemy z kierowcą... okazało się, że ma inne plany. Tak to bywa jak człowiek jest niezmotoryzowany.
Miłego dnia wszystkim życzę... Pozdrawiam...

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32268  
Nieprzeczytane 20-07-2019, 13:05
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 388
Domyślnie

Hejka wszystkim
Cytat:
Napisał bogda
Ja do ogrodu straciłam serce.
Szkoda mojego zachodu, wszystkie schnie.
Podlewam tylko kwiatuszki bliżej domu, a reszta niech się sama broni przed suszą.
Pewnie nie uwierzycie, ale też straciłam chwilowo zapał do tego suchego ogrodu.
Mam tak co roku w pełni lata
Cytat:
gratka
Lenistwo mnie ogarnia - nadciąga falami.
Przy porannej kawie zdaje mi się, że pójdę i coś zrobię, a potem po kwadransie pracy ręce mi opadają.
Zdaje mi się, że walczę z żywiołem ponad moje siły i odpuszczam.
To mamy identycznie. Podlewam tylko wieczorami pomidory i dalie w donicach, bo mi ich szkoda,
jak już posadziłam, to szkoda, żeby zmarniały.
Cytat:
gratka
Lulka- bardzo oryginalne hobby ma Twój wnuk.
Kontuzji się nie obawia? Częste są upadki w dynamicznych akrobacjach rowerowych.
Gratko, najbardziej to ja się obawiam tych upadków...odpukać w niemalowane.

Życie jak ma przetrwać, to nie odpuści.
Takie mi się rudbekie wysiały same w różach...
bez podlewania mają się dobrze.



Pogodnego dnia
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32269  
Nieprzeczytane 20-07-2019, 13:21
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 083
Domyślnie

Cześć Izo i Lulka.
Jak z Gratką żeśmy gadały, to Was jeszcze nie było.
Gratka nawet przy pracach ogrodowych prowadzi filozoficzne rozmyślania.
A ja nie wiem, co myślę przy koszeniu...pewnie o jakichś głupotach.
Izo, to dziś bawisz się z wnukami.
Powodzenia.
Też żałuję, że nie zrobiłam prawa jazdy i jestem uzależniona od innych kierowców.
Co prawda do city autobusem zawsze śmigam, zresztą tam samochodem to masakra, nie ma gdzie zaparkować.
Cytat:
Życie jak ma przetrwać, to nie odpuści.
Takie mi się rudbekie wysiały same w różach...
bez podlewania mają się dobrze.
Też tak myślę, ale ....strzeżonego ....i tego się trzymam.
Też mam w dwóch miejscach rudbekie, lubię je, a zasiały się same.
Lulka, Twoje (teraz już moje) jeżówki mają pąki, co prawda nie wszystkie, ale jednak.
Też o nie dbam i podlewam.
Byłam w city, kupiłam wiśnie na nalewkę.
Przy okazji odwiedziłam koleżankę w szpitalu i zaniosłam jej wałówkę.
Miałam iść jutro, ale zapowiadają burze, to pewnie bym się nie wybrała.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32270  
Nieprzeczytane 20-07-2019, 14:52
Doc's Avatar
Doc Doc jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Posty: 31 756
Uśmiech Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...

Susza nie susza, spacer i "joga na trawie" to jest cuś...









https://i.postimg.cc/P5XPHt4m/spacer.jpg

Pozdrawiam , Wszyściutkich...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32271  
Nieprzeczytane 20-07-2019, 18:53
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 013
Domyślnie Dobry wieczór !

Pieski nie są zainteresowane jogą, ale ich opiekun - tak!
U nas w Rzeszowie te same ćwiczenia widziałam na plantach nad Wisłokiem
i byłam zainteresowana bardziej od piesków, ale mniej od pana.


Izunia, no szkoda, że nie miałaś kierowcy. Miło byłoby Cię zobaczyć.
Cytat:
Napisał bogda
Przy okazji odwiedziłam koleżankę w szpitalu i zaniosłam jej wałówkę.
Mam zaległe dwie takie wizyty, może w poniedziałek mi się uda, ale mam Kaję
pod opieką i nie wiem jak ona będzie znosić mój wyjazd bez niej.
Będę zmuszona zamknąć ją w domu.

A jutro u nas we wsi szykuje się duża impreza kulturalna.

Miłego wieczoru!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32272  
Nieprzeczytane 20-07-2019, 20:15
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 796
Domyślnie

Ufff... chłopcy dali mi w kość... zaraz muszę zapędzić ich do kąpieli i do łóżek... narazie obaj czytają, a ja mam chwilkę luzu.
Wpadłam więc życzyć Wam fajnego wieczoru i spokojnej nocy. Jutro pewnie będę dopiero wieczorem...
Docowe fotki super...

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32273  
Nieprzeczytane 20-07-2019, 20:19
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 083
Domyślnie

Cytat:
Susza nie susza, spacer i "joga na trawie" to jest cuś...
Super sprawa Docu.
Koło mnie też co sobotę jest joga na trawie, i w każdą sobotę o tym zapominam.
Jak mi się przypomni, to już po czasie.
Nie wiem jak sobie ta zakodować w pamięci.
Może macie jakiś sposób.
Cytat:
A jutro u nas we wsi szykuje się duża impreza kulturalna.
Gratko, to pewnie się pojawisz.
Nie wiem czy to dobry pomysł, zostawić Kaję w domu.
To nie jest jej stały dom, może jej się to nie spodobać.
Miłego wieczoru.

Izo, przeleciałaś mi nad głową.
Cytat:
Ufff... chłopcy dali mi w kość... zaraz muszę zapędzić ich do kąpieli i do łóżek... narazie obaj czytają, a ja mam chwilkę luzu.
To Ci współczuję, ale jak pójdą spać, to złapiesz oddech.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32274  
Nieprzeczytane 21-07-2019, 08:42
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 083
Domyślnie

Dzień dobry.
Iza bawi się z wnukami, Gratka z Kają, Lulka pewnie gdzieś wędruje, a Doc może już drepta po Bydgoszczy.
A Kama?
Kamo jesteś już powrócona?
Rano obudziła mnie burza, a deszczu tyle co nic.
Liczę na jeszcze trochę, chociaż słonko już działa.
Dziś muszę się zabrać za wiśnie na nalewkę, chociaż bardzo mi się nie chce.
Miłego dnia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32275  
Nieprzeczytane 21-07-2019, 09:26
Doc's Avatar
Doc Doc jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Posty: 31 756
Uśmiech Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...

Witam Was, z balkona...



porno i duszno, deszcz i burze zapodają, na razie nic się nie dzieje.

Udanej niedzieli życzę, Wszyściutkim...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32276  
Nieprzeczytane 21-07-2019, 09:51
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 388
Domyślnie

Dzień dobry
Bogda, nie wędruję jeszcze, jakaś słabosilna jestem, miałam ciężką noc.

Doc, balkon masz urokliwy

U mnie jeszcze kwitną liliowce, bez podlewania, wyjątkowo długo...fotki z wczoraj, trawa wyschła na wiór







Dobrego dnia
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32277  
Nieprzeczytane 21-07-2019, 09:54
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 013
Domyślnie Dzień dobry kochani ludkowie!

Porno i duszno na Podkarpaciu jako i na Kujawach .
Obowiązkowy spacer z Kają odbyłyśmy przezornie przed
siódmą rano.
Teraz gotuję strawę. Na ten upał starczy mi tylko zupa z wkładką.
I melon na deser.

Doc - pokazałeś pięknie ukwiecony balkon
U mnie już niewiele kwiatów - niecierpki i róże kwitną przez całe lato.
Liliowce kończą kwitnienie, hortensje zaczynają. No i wszędobylskie rudbekie.
Tym to ani sucza, ani deszcz, ani zimno nie straszne
Pelargonie wyglądają byle jak. Muszę je dokarmić i może obficiej podlewać.

W ogrodzie pojawiają się pierwsze kwiaty hibiskusów.

Miłej niedzieli dla Was!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32278  
Nieprzeczytane 21-07-2019, 10:13
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 013
Domyślnie

Przynoszę Wam coś na złagodzenie upału

__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32279  
Nieprzeczytane 21-07-2019, 10:21
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 083
Domyślnie

Docu, piękny masz balkon.
Gratka gotuje zupę z wkładką, a ja mam ochotę na duszone ziemniaki i kiełbaską....
Jeszcze pomyślę, czym się zapchać.
Lulka, a co Cię dopadło?
Ale współczuję słabosilności, nie lubię tego, a też czasem mnie dopada.
Liliowce piękne.
U mnie hortensje też kwitną. jedna nawet częściowo przekwita, śmierdziuszki też (zapomniałam fachowej nazwy)
Czekam aż zakwitną jeżówki, wyhodowane dzięki Lulce.
I bakopa kwitnie, kana też już wysuwa swoje kwiaty.
A trawa wypalona, tylko tam gdzie kawałek cienia jest zielona.
Cytat:
Przynoszę Wam coś na złagodzenie upału
Dzięki Gratko.
Wiesz czego nam potrzeba.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32280  
Nieprzeczytane 21-07-2019, 12:51
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 388
Domyślnie

Gratko, na złagodzenie upału przyda się, dziękuję
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : 21-07-2019 o 14:36.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:21.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.