Praca kujawsko-pomorskie i nie tylko

[scania81]

Witam serdecznie,

szukam osób komunikatywnych, którym nudzi się w domu, chcą wyjść do ludzi, pomóc innym a przede wszystkim chcą sobie dorobić.

Jeżeli masz dużo znajomych, lub nie masz lęku przed rozmawianiem z ludźmi i lubisz spacery lub często jesteś w placówkach medycznych - ta praca jest dla Ciebie!

Chodzi o rozmawianie z ludźmi, których się na co dzień spotyka, uświadamianie ich w jak wielu przypadkach należą im się pieniądze, za odszkodowania: wypadki, kolizje, potknięcia na nierównych chodnikach, aż po sytuacje ekstremalne - błędy lekarskie, zaniedbania władz, a przede wszystkim - linie przesyłowe na posesjach: słupy energetyczne, wodociągi, gazociągi - pomóżmy innym uzyskać pieniądze z odszkodowań, skoro los już dał im tę możliwość...

Kontakt przez Prywatną Wiadomość lub telefonicznie: 663 979 636.

Jesteśmy częścią grupy kapitałowej SKOK, nasza strona to www.tppodszkodowania.pl

Działamy na terenie całego kraju.

_________________________________________________

Jednocześnie zapraszam osoby z okolic Inowrocławia, które lubią kontakt z młodzieżą i obce im jest twierdzenie, że obecna młodzież jest zdegenerowana... Prowadzę szkołę przeżycia i potrzebuję kulturalnych i sympatycznych osób jako wzór dla młodzieży, bo to wzoru przede wszystkim tym dzieciakom w obecnych czasach brakuje...

Pozdrawiam i życzę zdrowia i chęci do działania,
Irena

[eledand]

Witaj i ciekawe ile na tym TY zarobisz bo ludziom można wiele w głowach namącić i potem pozostawić ich samym.

[scania81]

Napisał eledand

Witaj i ciekawe ile na tym TY zarobisz bo ludziom można wiele w głowach namącić i potem pozostawić ich samym.

Dlaczego ja?
A nie Ty?

Masz takie samo prawo i takie same szanse, albo i większe niż ja, bo masz większe doświadczenie, lepszą prezencję (ludzie nie ufają "młodym") i więcej znajomych.

Firma dostaje prowizję dopiero jeśli wygra w sądzie, nasz klient NIC NIE TRACI - nie inwestuje nic tak jak w sprawach cywilnych, gdzie musi zapłacić adwokatowi a następnie wpis do sądu, żeby sprawa się odbyła.

Klient podpisuje z nami umowę, my zajmujemy się sprawą, w sądzie wygrywamy, klient dostaje 75% tej sumy, a Ty lub ja, w zależności kto spisał z klientem umowę - 15% z tych 25% które firma zarobiła.

Mało? Dużo?

Sprawa nr 1 - zginął mąż w wypadku samochodowym, wdowa z dwójką dzieci nie ma za co żyć, nie stać ich było na polisę. Sprawca wypadku ma polisę OC (lub nie, wtedy wypłata idzie z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego) z której można maksymalnie wypłacić w przypadku szkód na osobie PIĘĆ MILIONÓW EURO.
http://auto.wieszjak.pl/ubezpieczeni...C-sprawcy.html

Ludzie o wielu sprawach nie wiedzą, np. o tym, że nawet jeśli byłeś w samochodzie, który spowodował kolizję, to pasażerom też należy się odszkodowanie.

A odszkodowanie to nie tylko sztywna wycena uszczerbku zdrowia w procentach od... do... ale również, albo przede wszystkim ZADOŚĆUCZYNIENIE za ból, stres, nerwy, za czas jaki spędzimy na dochodzeniu do poprzedniej sprawności jak również wyrównanie nam straconych dóbr...

Sprawa nr 2 - na działce młodego małżeństwa stoi słup energetyczny, na samym środku! Nie mogą się wybudować, mieszkają w klitce, baraku. Właściciel słupa żąda 12 tysięcy złotych za przestawienie go, gdy tymczasem powinien jeszcze im zapłacić za to, że ten słup stoi tu 10 lat bez umowy (maksymalny czas cofnięcia się w czasie w takiej sprawie) oraz przenieść go lub zapłacić im za kolejne 10 lat dzierżawę i - mało tego! - zapłacić im odszkodowanie za to, że ich działka straci przez ten słup na wartości!


Przepraszam, że się rozpisałam, ja po prostu robię to bo lubię pomagać innym.

Jeśli ktoś na forum chce spróbować, zapraszam, bo i firma nie jest firmą-krzak, tylko porządną polską spółką, ani ja nie jestem anonimowa, można mnie odnaleźć w internecie i poczytać kim jestem.

Pozdrawiam, Irena


edit: literówka