|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
Cytat:
Cytat:
|
#22
|
||||
|
||||
Zawsze byłam głupia, bo nadziejami się karmiłam. Za pózno na zmiany natury mojej, Baburko.
|
#23
|
||||
|
||||
Alsko
Cytat:
A szlag trafi dysk? Zostaw jakąś płytkę z dokumentami. |
#24
|
||||
|
||||
Alsko
Moja opinia nie pokrywa się z obiegową. Nadzieja to warunek konieczny, acz niewystarczający, aby żyć.
|
#25
|
||||
|
||||
Ja w papier wierzę, wydrukowałam!!!
|
#26
|
||||
|
||||
A ja mimo wszystko uważam Baburko,że powinnas kolejke do pewnego lekarza sobie zająć.Jeszcze raz zdrowka Ci zyczę.
|
#27
|
||||
|
||||
Lubię ten typ humoru. Mamusi proszę przekazać pozdrowienia.
|
#28
|
||||
|
||||
Do Lili
Cytat:
|
#29
|
||||
|
||||
Baburka...całuski...
Moja Mamusia też doszła do tego wniosku.Trochę późno ale i to jest miłe.Rozmawiamy ze sobą więcej niż przez całe życie.Kłócimy się nawet ,jak Mamusia psy wiesza na Tatusiu. Mamusia jest kobietą ekscentryczną nad wyraz. Nawet mając 91 lat.. |
#30
|
||||
|
||||
Dzięki za temat. Sądzę, żę każdy myśli l nie tylko o tym, co po tym oraz co z "sukienką" jak powiedziała Lila ale rownież o czasie i warunkach dochodzenia do nieuniknionego. Jest w tym procesie myślowym pewna systematyka i jak sądzę, zależna od światopoglądu, tradycji, obyczaju a nawet ambicji jednostki.
Nie mam problemu pt. co potem - ponieważ jako ateista nie uznaję istnienia duszy a więc nie ma co i dokąd wędrować. Wyklucza to także, wszelką reinkarnację. Jesteśmy cząstką przyrody w której - we wszystkich jej formach - obowiązuje rotacja materii. Stąd zresztą powstało powiedzenie; z prochu powstałeś i w proch się obrócisz. Dywagacje na temat duszy i innych jej bytów to oddzielny temat i z pewnością wypłynie - tak jak ten o myśleniu. Zupełnie inną sprawą jest odpowiednie, potraktowanie ciała. Kremację uważam za najstosownieszą formę powrotu do natury natomiast jak postąpic z "koncentratem" uzależniam od kilku czynników. Wymienię , ten zaszdniczy tj. zachowanie pamięci ze względu na dokonania - wyróżnienie się osoby oraz pamięć po bliskich z którymi łączył nas stosunek emocjonalny. Formę i zakres upamiętnienia, tych co odeszli, pozostawiam potomnym i dlatego nie uznaję wcześniejszego "szykowania sobie miejsca np. grobowca" co jest niczym innym jak wymuszaniem pamięci, na którą nie zawsze się zasłużyło. Wybiegając myślami do przodu sądzę, że wraz z kremacją będzie się upowszechniało rozsiewanie prochów i nie tylko na morzu.
__________________
Błądzi człowiek, póki dąży. > Goethe < |
#31
|
||||
|
||||
A czym jest umysł? Też materią, która obróci się w proch?
Nie chciałabym na morzu, jako szczur lądowy wolałabym, aby moje prochy spoczęły w ziemi. Niby wszystko jedno, a jednak... |
#32
|
||||
|
||||
Cytat:
Już widzę marsze protestacyjne alergików! |
#33
|
|||
|
|||
Czasami zdarza mi się myleć
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie Ostatnio edytowane przez Malgorzata 50 : 10-08-2007 o 13:04. |
#34
|
||||
|
||||
Przyznam sie Wam , ze nigdy nie wybiegalam az tak daleko w przyszlosc.Nie wiem ile mi czasu jeszcze zostalo i w zasadzie nie mam specjalnych zyczen w kwesti pochowku.Nikt w naszej rodzinie nie byl skremowany wiec mysle ze i mnie czeka tradycyjny pogrzeb.Wiem , ze ktoś mnie pochowa, albo maz, albo corka.Wydaje mi sie , ze jak przejde na druga strone teczy,to bede szczesliwa gdyz spotkam tam kochane osoby ktore odeszly wczesniej.Odnosnie miejsca ,to przypominam sobie jak jeszcze zyla moja Mama to postawila duzy grobowiec.Jezdzilismy tam od czasu do czasu sprawdzic czy nie ma "dzikiego lokatora" / takie przypadki u nas bywaly/Jak szukala miejsca na grobowiec to musialo byc to miejsce sloneczne. Smialam sie , jak kazala obcinac galezie bo zaslaniaja slonce.Teraz po jej smierci staram sie zawsze , zeby to slonce miala , to byly wlasnie jej wizje odnosnie miejsca pochowki. Ja nie mam takich wizji.
|
#35
|
||||
|
||||
Brawo, Felusiu!
Co po monumentach ku pamięci, jeśli się na tę pamięć całym życiem nie "zapracowało"?!
Jeśli jestem warta pamięci - to będą pamiętać. I tyle. Do ewentualnych pretensjowiczów o zdrabnianie imienia: zdrobniłam Feliksa, bo go lubię! Wolno mi! |
#36
|
||||
|
||||
Ja zgaszam pretensję mojaś Ty Alusiu.Ponieważ jestem stateczna i nobliwa ..
Feluś ,to imię mojego kota.Białego z czarnym ogonem.... |
#37
|
||||
|
||||
A pretensjuj się,
ja trwam przy swoim, bom też nobliwa i stateczna, hi, hi!!
A mój Feluś bywszy był biały w bure łaty i imię nosił po facecie, który mu życie uratował i mnie to życie wtrynił. Felek był fantastico, kiedy otwierał drzwi zadnią łapą wisząc za przednie na tzw. szprosie, to się zbiegowisko w pokoju robiło. Dla jasności: drzwi otwierał Felek kot, nie facet. |
#38
|
||||
|
||||
|
#39
|
||||
|
||||
Nic nie kręcę! Drzwi do pokoju były oszklone, było 6 szybek przedzielonych tzw. szprosami (takie listewki wystające). Wskakiwał i się trzymał przednimi łapami, a tylną szukał klamki. Wyglądał, jakby motor zapalał!
Idę na obiadek. Do zobaczenia w barze :-)) |
#40
|
||||
|
||||
Małgosiu
Cytat:
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Senior prasę czytuje - czasem chętnie komentuje cz.V | jolita | Polityka - wątki archiwalne | 502 | 03-06-2008 13:46 |
Senior prasę czytuje - czasem chętnie komentuje cz.IV | jolita | Polityka - wątki archiwalne | 531 | 19-04-2008 16:34 |
Senior prasę czytuje - czasem chętnie komentuje...cz.II | jolita | Polityka - wątki archiwalne | 502 | 19-10-2007 15:28 |
Senior prasę czytuje - czasem chętnie komentuje | jolita | Polityka - wątki archiwalne | 506 | 17-07-2007 01:05 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|