|
Uzależnienia Alkoholizm, palenie papierosów, narkomania ale też zakupoholizm, uzależnienie od hazardu czy nawet od telewizora - problemy seniorów z nałogami. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Uzależnienia Alkoholizm, palenie papierosów, narkomania ale też zakupoholizm, uzależnienie od hazardu czy nawet od telewizora - problemy seniorów z nałogami. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#221
|
||||
|
||||
Cytat:
skoro zrozumiane jest tak jak piszesz to co napisałam ..to jest nieporozumienie.. wola to siła i to duża, wielka siła. Niezgodność wewnętrzna uniemożliwia jej manifestowanie się. Niezgoda wewnętrzna w człowieku uniemożliwia aby wola człowieka zamanifestowała się. Każdy człowiek ma takie momenty w życiu "gdy rozum tak a serce nie" to właśnie jest ta niezgoda wewnętrzna bo gdy "rozum tak i serce tak" to i wola jest. gdy pragnienie jest z rozumem jest wola tego człowieka a gdy jest pragnienie a rozum zabrania? hmm walka wewnętrzna ciągła walka. Uzdrowić trzeba ten problem wtedy wola człowieka ujawni się...ona sama w sobie jest potężna
__________________
|
#222
|
||||
|
||||
Cytat:
Może spróbuję prościej łopateczką do piasku (taką z piaskownicy) wyjaśnić. Czy lunatyk w czasie lunatykowania i po obudzeniu się wie co robił w czasie lunatykowania? Z tego co wiem to nie ma najmniejszego pojęcia co robił! Czasem je, czasem chodzi po krawędzi dachu, robi to bezwiednie. Tk czasem, podkreślam czasem bywa z myśleniem trzeźwego alkoholika.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#223
|
||||
|
||||
Cytat:
w tej chorobie tak jest..z masła mleka już się nie zrobi. Chemia całego organizmu zmieniła się nieodwracalnie. Co można zrobić: zaakceptować chorobę i w przestrzeni jaka jest starać się żyć trzeźwo. (manifestacja woli w takim układzie jest bardzo trudna choć możliwa potrzeba wiele pracy człowieka indywidualnej ze specjalistą i to dobrym specjalistą) Cytat:
jeśli jest tak jak piszesz z myśleniem pomimo trzeźwości to dzieje się to za sprawą chemii organizmu. Być może istnieje lek który poprawi koncentrację ( takie leki istnieją) w takich przypadkach. Samemu też można ćwiczyć koncentrację poprzez np. medytację, pracę fizyczną. Skupienie się na pracy daje "oddech" od myślenia, odrywa od myśli, daje odpoczynek tak jak zdrowy sen jest zbawienny dla naszej głowy.
__________________
|
#224
|
||||
|
||||
artfilka
Zastanawiam się czy w realu tez jesteś taka upier...a. Twoje przemyślenia czasem po prostu śmieszą mnie i nie wiem co odpowiedzieć tak by mieściło się w granicach kultury. Cytat:
Jeśli rozumieć organizm ludzki jako chemiczny to raczej nie widzę by nastąpiły jakieś zmiany u siebie czy innych alkoholików. Owszem czasem z podkreśleniem czasem następują odstępstwa psychiczne. Cytat:
Przecież przez przyznanie się przed sobą i otoczeniem zaakceptowaliśmy tą chorobę i staramy się żyć na trzeźwo. Wystarczy poczytać co tu i w podobnych miejscach piszemy. Czytać ze zrozumieniem. Cytat:
W chwili nawrotu najlepszym specjalistom jest drugi trzeźwy alkoholik, który na wezwanie porzuca wszystko i udaje się do potrzebującego pomocy. (wśród AA tzw. sponsor nie mylić z fundatorem %). On wysłucha cierpliwie wszystkich żali do świata i innych i najważniejsze z najważniejszych zachowa to dla siebie. Nie biega po innych i nie rozpowiada co usłyszał. Wcześniej zaprzeczałaś istnieniu woli do zaprzestania picia. Zmiana zdania? Cytat:
Przyssałaś się do tej chemii (czyżby chemiczka) jak pijawka do ciała. Leku jak wielokrotnie pisaliśmy wcześnie nie ma i raczej nie będzie. A medytuj sobie ile chcesz opisałem powyżej co ewentualnie robimy. Tłumaczenie problemów związanych z tą choroba mogę porównać do tłumaczenia niewidomemu od urodzenia jak wyglądają kolory. Kończę bo bardzo się rozpisałem. Żegnam w tym temacie artfilko
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#225
|
|||
|
|||
A ja artwilkę rozumiem Tadeuszu i Bogdanie jesteśmy alkoholikami i wiemy,że alkoholizm to choroba.Większość ludzi uważa nas za pijaków,bo nie mają wiedzy czym jest alkoholizm. Wychodzę z założenia,pozwól żyć innym,takimi jacy są a tłumaczyć można przedstawiając własne argumenty.Ja też nie rozumiem np. słuchaczy Radia Maryja jednak Oni też chyba wiedzą co robią.Na tym forum jest miejsce na przedstawienie własnych przemyśleń jakie by one nie były,tylko związane z tematem i dajmy wypowiedzieć się innym.
|
#226
|
|||
|
|||
Podaję link do mojego bloga http://razem50plus.pl/blogs/posts/boja
|
#227
|
|||
|
|||
Cytat:
Januszu ! Ja tez zgadzam sie z Toba , Tadeuszem , natomiast co do teorii Artfilki mam zdanie, ze Artfilka poprostu chce zaistniec i zapomina,ze jezeli sie wyraza cokolwiek to powinno sie tak formuowac swoje mysli by byly one i do rzeczy i do ludzi ,a nie jak w przypadku Artflilki , ktora kieruje swoje mysli do waskiej grupy ludzi niewiadomo jakiej. Alkoholikami sa ludzie rozni ,o roznym poziomie intelektualnym i to co pisze Artfilka nie jest dla wszystkich zrozumiale.Nie mozna jednak nikomu zabronic wyrazania swoich pogladow bo byc moze sa ludzie , ktorzy znajduja w tym co pisze Artfilka cos cennego dla siebie. |
#228
|
||||
|
||||
Chemia całego organizmu zmieniła się nieodwracalnie.
Pozmieniały nam się paluszki i paznokcie i włosy, może i grupa krwi co nam jeszcze mogło się zmienić?
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#229
|
|||
|
|||
[quote=tadeusz50]Chemia całego organizmu zmieniła się nieodwracalnie.
Nie bede polemizowal n/t nieodwracalnych zmian organizmu bo jestem za " cienki" w tym temacie ale z cala pewnoscia twierdze , ze kazdy kto postanowil byc trzezwym alkoholikiem i trwa w tym postanowieniu jest innym czyli lepszym czlowiekiem co zauwaza sam alkoholik i otoczenie. Natomiast tego czy chemia zmienila nieodwracalnie organizm czlowieka z cala pewnoscia nie zauwaza nikt.Rzecza jasna jest, ze alkoholik trzezwieje nie na pokaz tylko dla siebie ale jak sadze powodem trwania w trzezwosci nie jest obawa o chemiczna destrukcje organizmu przynajmniej w moim pzrypadku. |
#230
|
|||
|
|||
To co napisał soczek55 oddaje w pełni istotę trzeźwienia.Trzeźwiejemy dla siebie nie na pokaz
|
#231
|
||||
|
||||
Cytat:
tak jest w każdej chorobie. Organizm ma co prawda mechanizm samoleczenia który w tej chorobie przestał działać i brak leku w tej chwili też jest toteż właśnie dlatego nazywana jest ta choroba chorobą nieuleczalną. Samo mówienie, że się jest alkoholikiem czy pisanie to jeszcze nie wskazuje, że osoba zaakceptowała chorobę ..a wola? hmm byłaby uzdrawiająca a skoro nie jest to jej brak. Pozostaje tylko wybór pić czy nie pić..walka, kontrola, zakaz własny. coś widzę, że nie jednako "widzimy" temat z Tadeuszem. życzę wytrwałości. Cytat:
przemyślenia? hmm rozumienie moje tej choroby jest takie. Dla kogoś mogą być śmieszne dla drugiego pomocne. aaa ...Jak nie wie się co odpowiedzieć w granicach kultury to nad kulturą można pracować przecież. jeśli ma się "niedosyt"
__________________
|
#232
|
|||
|
|||
Cytat:
Artfilko. Ciekaw jestem jakie teraz wysnujesz tezy n/t alkoholikow ktorzy nie pija po kilka badz kilkanascie lat i nie skorzystali z zadnych rad tych " uczonych" i tych "nieuczonych". Ci ludzie nie pija bo nagle zachcialo im sie zyc, a doszli do wniosku ze , chcac zyc , i dostrzegac piekno tego swiata trzeba byc trzezwym.W dalszym ciagu twierdze, ze nie pije ten kto tak postanowil i trwa w swoim postanowieniu.Gdyby przeprowadzano jakies badania trzezwych alkoholikow , to przytlaczajaca wiekszosc odpowiedziala by ,ze swoja trzezwosc zawdziecza samemu sobie. Co do tej tezy prawdopodobnie nikt nie ma watpliowasci.Ponadto jezeli uwazasz ,ze masz tak bogata wiedze n/t choroby alkoholowej to jestes w bledzie ,bo z cala pewnoscia sa tu ludzie , ktorzy maja tez bogata wiedze tylko jej nie manifestuja bo nie ma takiej potrzeby . Wiedze swoja trzeba dyskontowac tam gdzie jest to wymagane. |
#233
|
||||
|
||||
Cytat:
sorry vinetou..jeśli tak się pojmuje chemię organizmu to ja milczę. Cytat:
czy w realu czy tu jestem jaka jestem a upier..jak określono bywam
__________________
|
#234
|
||||
|
||||
Mam obawy o alkoholików szukających tu porady, pomocy, rady. Pewnie zwieją stąd szybko i może zatracą się w dalszym piciu. Rewelacje i oceny artfilki są przebojowe pewnie godne nagrody Nobla.
ps.Jeżeli nie potrafimy dyskutować, nie urażając innych swoimi słowami, to dla mnie nadszedł czas, by zamilknąć.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#235
|
||||
|
||||
Cytat:
Rad i porad nie udzielam ..są od tego specjaliści. Każdy żyje na własny rachunek..a rachunek wystawia życie. Wzloty i upadki są naszym udziałem oraz sukcesy i porażki również jest to oczywiste. Alkoholik tyko sobie zawdzięcza trzeźwość. Cytat:
czy bogatą mam wiedzę? nie wiem...zapewne, że ktoś może mieć większą/ bogatą wiedzę..a co chodzi? wiedzą się dzielę a nie "gdybam" czy wymyślam jeśli nie chcesz czytać co piszę to pod pistoletem nikogo nie trzymam aby czytał czy odpowiadał na mój wpis. Jednym to co piszę być może da coś innym nie.
__________________
|
#236
|
||||
|
||||
Od pewnego czasu śledzę dyskusję na tym wątku - tylko nie bardzo jestem pewna czy można to nazwać dyskusją. Przyszło mi też na myśl, aby zmienić tytuł wątku na: "nie-alkoholik, czy da się z nim dyskutować?"
Artfilko twoje wywody nijak się mają do choroby alkoholowej i poza tym, że właściwie nie wiadomo dlaczego w ogóle zabierasz tutaj głos - w niczym alkoholikowi nie pomogą. Trzeźwiejący alkoholik nie musi posiadać wiedzy na temat "zwichrowanej chemii" swojego organizmu, on ma tylko nie chcieć pić. Wielokrotnie uczestniczyłam w tzw. otwartych mityngach AA, na które przychodziły osoby strasznie wrogo nastawione do alkoholików, pogardzające nimi, przychodziły też z ciekawości czy na tych mityngach nie popijają sobie. Po zakończeniu najczęściej spuszczali z pokorą głowy zaszokowani wręcz tym co tam usłyszeli i raczej pełni uznania dla całego ruchu AA-owskiego. A przecież tyle mieli do powiedzenia, tyle nauk i morałów chcieli wygłosić, a nieraz już po odczytaniu przez alkoholików "dwunastu kroków do trzeźwości" tracili rezon. Tak więc zamiast wdawać się w tematy, o których nie ma się pojęcia proponowałabym udział w takim mityngu. Ja w swojej jedenastoletniej trzeźwości nie dociekałam w sposób pseudo-naukowy dlaczego nie piję, ja wiem i to jest mój wolny wybór: ja nie chcę pić!
__________________
Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości |
#237
|
|||
|
|||
Cytat:
Rossa . Napisze krotko , az sie chce czytac. Nie mylilem sie piszac wyzej , ze sa tu osoby majace duzo wiedze o chorobie alkoholowej i nie mylilem sie . |
#238
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości |
#239
|
|||
|
|||
Rossa napisałaś to co każdy trzeźwiejący alkoholik wie,nikt nie wymyślił nic lepszego niż program 12 kroków AA
|
#240
|
||||
|
||||
szunaj
Przeczytałam z zainteresowaniem Twój blog ale tam nie bardzo potrafiłam się poruszać aby skomentować. Przeszedłeś przez piekło, ale myślę, że teraz może być już tylko lepiej. Nazwałeś rzeczy po imieniu, masz charakter. Pozdrawiam |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Ja, alkoholik | tadeusz50 | Uzależnienia | 339 | 19-09-2021 13:13 |
Mądre oszczędzanie, żyć z odsetek | Tomekkzs | Senior w banku | 29 | 23-06-2015 19:49 |
Jak żyć w kryzysie ? | Kazimierz | Zarządzanie finansami | 32 | 17-10-2009 10:21 |
alkoholizm, czy da się z tym żyć? | jaras | Uzależnienia | 512 | 02-06-2009 07:09 |
Schizofrenia - jak żyć? - bezpłatne warsztaty | admin | Zaproszenia | 0 | 16-02-2009 15:46 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|