menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #19701  
Nieprzeczytane 30-06-2020, 15:18
mirellka's Avatar
mirellka mirellka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 5 680
Domyślnie

Witam wszystkich
Ja natomiast się nie odzywam nie dlatego,że nie mam o czym pisać,tylko zmartwienia mnie dobijają.
A wiadomo w naszym wieku zmartwienia to choroby.
Nazbierało sie u nas tego sporo,szczególnie u męża.
A jedną z najpoważniejszych jego dolegliwości to złe wyniki
świadczące o nerkach.Nie wiadomo czy nie skończy się szpitalem.Wszystko inne u niego myślę,że do opanowania.
Ja od dwóch tygodni walczę z zapaleniem ucha.Antybiotyki i inne leki nie za bardzo pomogły.Ból ucha minął,ale uszy
są zatkane a teraz czuję,że nos też zatkany,uczucie straszne.Widzę,że laryngolog też bezradny.Ech!!
Jeśli chodzi o czytanie podglądających naszych wpisów
to nigdy o tym nie myślałam,przecież nic szczególnego nie pisze,moje poglądy wszyscy znają,codzienne sprawy są u wszystkich podobne.
Zdrowotne problemy wyszły na pierwsze miejsce to i polityczne zeszły na drugi plan.
Mam jeszcze małą nadzieje,że 12 lipca obudzę się w kraju w którym ja moje wnuki,dzieci będą chciały żyć w tym kraju..
A jeśli nie? trudno,będzie trzeba czekać na chwilę,kiedy ludziska się obudzą.
Czasem myślę,że gdyby z grobu wstał Stalin i obiecał po 1000 zł to też by u nas wygrał.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i bądźcie zdrowi bo to jednak najważniejsze.
A ja postaram sie odrywać od rozmyślań i martwienia się
i jednak częściej wpadać.
No mam tą przypadłość,że wyobraźnia podpowiada mi najgorsze scenariusze.Ale ten typ tak ma.
Miłego dnia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19702  
Nieprzeczytane 30-06-2020, 16:17
wiesia.'s Avatar
wiesia. wiesia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Poznań
Posty: 22 357
Domyślnie

Cytat:
Napisał mirellka
Jeśli chodzi o czytanie podglądających naszych wpisów
to nigdy o tym nie myślałam,przecież nic szczególnego

Czasem myślę,że gdyby z grobu wstał Stalin i obiecał po 1000 zł to też by u nas wygrał.
Mirellko
nawet duperelkę potrafi ktoś wykorzystać.

Co do Stalina to masz rację, ale cóż
Polak przed szkodą i po szkodzie głupi.

Współczuję, myśl pozytywnie odnośnie waszych chorób.
Dziewczyny na Rozmówkowie polecają Żyworódkę.
Ania i nie tylko chyba używają. Popytaj.

Pozdrawiam.

Cytat:
Napisał maluna
Myślę, że tylko wątek o kotach mu odpowiada...
Małgosiu
nie wiem , bo nie czytam innych wątków.
Nie jestem ciekawa co robią inni ludzie,
chyba wolę poczytać książkę.

Ostatnio edytowane przez wiesia. : 30-06-2020 o 17:40.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19703  
Nieprzeczytane 30-06-2020, 16:18
ramzes101's Avatar
ramzes101 ramzes101 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2018
Miasto: łódzkie
Posty: 2 568
Domyślnie

Zainteresowało mnie na jaki temat można plotkować o babciach i dziadkach po siedemdziesiątce. Nawet gdybym miał dziadka w Wermachcie a babkę Żydówkę, to kogo to zainteresuje? Nami interesuje się tylko ZUS, kiedy w końcu przestaniemy pobierać tę jałmużnę, którą nam dają. Co do moralności - możecie iść do komunii bez spowiedzi, bo już od dawna nie grzeszycie. Ja to chociaż zgrzeszyłem myślą jak sobie wyobraziłem szklaną kabinę prysznicową jednej koleżanki, to pomyślałem, że chciałbym tam być. Tylko proszę o tym nie plotkować!
__________________
JanuszJanuszJanusz
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19704  
Nieprzeczytane 30-06-2020, 17:01
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Hej

Dawno nie pisałam,tak mnie jakoś odrzuciło od seniorka.
Zaglądałam owszem, ale nie widząc nikogo, nie chciało mi się pisać...
Lubię rozmawiać , a jak nie ma z kim i o czym, to się nie odzywam.
Cytat:
mam z tyłu głowy zakodowane, aby nie zapomnieć się i nie pisać o swoich sprawach,bo pisać nie piszą, a czytają różne osoby.
Wiesiu, gdybym tak myślała, to nie logowałabym się na seniorku.
Żadnych tajemnic nie wyjawiam !
Ale o czymś pisać trzeba

Cytat:
są osoby,które biegają po wątkach i zbierają plotki.
Małgosiu - na prawdę się tym przejmujesz...?
Mnie już to nie rusza i plotki też mnie nie interesują.
Cytat:
Myślę, że tylko wątek o kotach mu odpowiada...
Co masz przeciwko kotom ?
Ja też tam zaglądam...

Marta, fajnie że wnuczek umila Ci chwile.
Jest się do kogo odezwać i nie ma czasu na smutne myśli.

Cytat:
Wkurza mnie myśl, że nie mogę nigdzie dalej jechać, bo mam kłopoty z chodzeniem i do turystyki pieszej się nie nadaję. Wakacje na leśnej działce z brezentowym basenem - oto moja starość.
Janusz, przesadzasz !
Nie musisz od razu uprawiać turystyki, możesz wszędzie podjechać samochodem i pospacerować.
Gimnastyka wskazana, a siedzenie do niej nie należy !

U mnie dzisiaj ładnie, więc poleciałam do biblioteki, a potem na długi spacer.
W sobotę zabraliśmy wnuczkę na wycieczkę do Cieszyna.
Była zachwycona, mimo że miała do wyboru basen z tatą lub czas z dziadkami.
Była długa dyskusja, ale dziadki wygrały.
Stwierdziła,że już dawno z dziadkami nigdzie nie była i jedzie z nami.
Oddaliśmy ją o 20.00.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19705  
Nieprzeczytane 30-06-2020, 17:07
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Zdjęcia z Cieszyna...
...............................


A to ma po babci...


..........................

Ostatnio edytowane przez Uka : 01-07-2020 o 13:03.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19706  
Nieprzeczytane 30-06-2020, 17:33
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 855
Domyślnie

Ula super zdjęcia, a Zuzia wdała się w babcię, brawo
Dobrze, że nie lało, bo taka wyprawa z dziadkami, to duża
atrakcja dla dziecka.
Koty, bardzo lubię i właśnie dlatego zajrzałam na koci wątek
Lubię wszystkie zwierzaki i nie zrobię krzywdy.
Co do wycieczek autem, to są fajne, jak masz towarzystwo,
samej, czy samemu, to żadna frajda
Mirellko, jak mam problem z uchem, to zakraplam świeżą
wodę utlenioną, trochę poszumi i ucho odetkane.
Jak boli, to trochę olejku kamforowego na watkę i zakładam
na noc do ucha.
Pomaga, ale w początkowym stadium choroby, także przy
początkach kataru.
Jak, już jest stan zapalny, to gorzej
Z nerkami nie ma żartów, ale są do wyleczenia, nie zamartwiaj się bo sama się rozchorujesz.
Co do polityki, mamy podobne poglądy, chyba tylko jedna
osoba ma inne, ale mnie to nie przeszkadza.
Idę, muszę zadzwonić...
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19707  
Nieprzeczytane 30-06-2020, 17:44
wiesia.'s Avatar
wiesia. wiesia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Poznań
Posty: 22 357
Domyślnie

Cytat:
Napisał maluna
Ula super zdjęcia, a Zuzia wdała się w babcię, brawo
Dobrze, że nie lało, bo taka wyprawa z dziadkami, to duża
atrakcja dla dziecka.
Uko
fajnie zdjęcia.
My z naszą jeździliśmy prawie co sobotę na wyprawy.
Dzisiaj Selena prawie nic nie pamięta, a ma 8,5 roku.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19708  
Nieprzeczytane 30-06-2020, 19:26
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Witam wszystkich po raz drugi
Chciałam Wam zakomunikować, że odważyłam się i po licznych namowach oraz po długich przemyśleniach założyłam wątek w dziale "Polityka"
Wszystkich chętnych do dyskusji i wyrażania swoich opinii zapraszam....myślę, że tam już nie będą nam kasować naszych postów....

Odpowiedź z Cytowaniem
  #19709  
Nieprzeczytane 30-06-2020, 19:27
wiesia.'s Avatar
wiesia. wiesia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Poznań
Posty: 22 357
Domyślnie

Cytat:
Napisał Jadzia P.
Wszystkich chętnych do dyskusji i wyrażania swoich opinii zapraszam...
Jadziu
jestem pierwsza, która zauważyła Twój nowy wątek.

Ostatnio edytowane przez wiesia. : 30-06-2020 o 19:54.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19710  
Nieprzeczytane 30-06-2020, 19:31
enia60's Avatar
enia60 enia60 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: małopolska
Posty: 19 448
Domyślnie

brawo Jadziu,dziękuję
biegnę poszukać
Uka śliczne zdjęcia ,Zuzia pstryka fotki z przejęciem

sympatyczne chwile zatrzymane w kadrze

też mam podobne zdjęcia

fajnie że mamy takie wspomnienia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19711  
Nieprzeczytane 30-06-2020, 19:50
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Ponieważ Małgosia nas trochę pogoniła to zaraz zrobił się ruch na wątku
Dlatego ja się wcale nie przejmuję jak przez kilka dni jest cisza....my już tak mamy, że jak nie ma o czym pisać to siedzimy cicho a jak nas trochę zmobilizują to od razu nas widać
Janusz Tobie brakuje podróży i mnie również....każdego roku wyjeżdżaliśmy po kilka razy i teraz tego mi bardzo brakuje....gdyby nie ten koronawirus to właśnie bylibyśmy w przepięknym Side...cóż stało się jak się stało i jedyne co nam zostało to czekać aż sytuacja się uspokoi ....mam na myśli ze będzie szczepionka.
Małgosiu my już jesteśmy na forum wiele lat i wiele tu widziałyśmy, Janusz ma swój punkt widzenia i niech tak zostanie....ja wolę być ostrożna i nie piszę wszystkiego tym bardziej, że wiem że podczytują nasze forum znajomi mojego męża....dlatego też mało wklejam zdjęć a jeśli już to zawsze je kasuje bo właśnie na zdjęciach mnie rozpoznali.
Ula Zuzia to już taka fajna panienka....wcale się nie dziwię, że wybrała spacer z dziadkiem i babcią a nie basen z tatą ....tym bardziej, że basen ma na działce to nie jest spragniona bawienia się w wodzie.
Eniu, Wiesiu
Jadziu nie zamartwiaj się na zapas bo okaże się, że jest wszystko dobrze a Ty się rozchorujesz
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19712  
Nieprzeczytane 30-06-2020, 21:51
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 158
Domyślnie

[size="3"]Witajcie.
Dzis byłam u diabetologa. Wyniki mam bardzo zadawalające wiec wizyta trwała kilka minut. Myslałam, że posiedze ale przyszłam zarejestrowałam sie i weszłam do lekarza. Chyba sporo ludzi zrezygnowało albo mogli przyjść pozniej.
Byłysmy z Magda i dziecmi kupic im sandałki. Całe ich życie w tej chwili to dom i ogrodek więc zięc zamówił im domek na palach z piaskownicą i różne inne atrakcje. Lenka pannica ale bawi sie z Kajtkiem. Magdz była dzis w domu bo ja u lekarza więc ktos musiał zająć sie dzieciakami.

To domek







__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19713  
Nieprzeczytane 01-07-2020, 13:15
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Hej

Znowu upalny dzień.
Wyjdę z domu ale trochę później, bo teraz za gorąco.
Pokręciłam się po domu,coś niecoś zrobiłam, poczytałam książkę, wypiłam kawę i klikam.
Fajnie jest mieć tyle wolnego czasu i nic nie musieć !!!

Grażynko bardzo mi się podoba ten domek dla maluchów.
Widziałam podobny w ogrodach w Pisarzowicach.
Trochę podobny, może to ta sama firma robiła.





Miłego dnia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19714  
Nieprzeczytane 01-07-2020, 18:29
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Witaj Ula, witaj Grażynko
U mnie dziś piękny dzień i słońce od rana.
Grażynko bardzo podobny domek ale tylko ze zjeżdżalnią córka kupiła dla Stasia kilka lat temu....wiem, że wtedy dała za niego 2,5 tyś....ustawiony jest u drugich dziadków na działce...teraz kiedy mają swoją chcą go tam przetransporować i nie może znależć nikogo kto by to zrobił a to dlatego, że każdy każe rozkładać domek na detale a ona chciała by był przewieziony w całości
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19715  
Nieprzeczytane 01-07-2020, 18:58
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 855
Domyślnie

Teraz, to dzieci mają zabawki, żyć nie umierać
Pamiętam moje dzieciństwo po wojnie, jak trudno było
coś zdobyć i tak przeważnie dostawaliśmy książki, gry, klocki, a lalka była wydarzeniem
U nas ładny wieczór, dużo chmur na niebie, ale nie pada..

__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19716  
Nieprzeczytane 02-07-2020, 11:29
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 158
Domyślnie

witajcie.
Ten domek robił znajomy zięcia, chłopak sobie dorabia.Faktycznie jest prawie identyczny .inne kolory/ Magda tez chciała pomalować ale zaczął sie remont kuchni i zostało tylko drewno zaimpregnowane. Zięć dał za to 3.500 zł. Ale pomagamy tej rodzinie od 25 lat kiedy to jego dziadkowie powrócili do Polski z Kazachstanu. PPamietam mąz był wtedy radnym w Mysłowicach i zajmował sie tymi ludzmi. Zaprzyjaznilismy sie z nimi, super ludzie. Dziadki juz nie żyją ale doprowadzili do wykształcenia wnuków.0n był w Kazachstanie dyrektorem szkoły. Jednak przez zmiany ustrojowe Polacy nie byli dobrze traktowani i nie mieli wyjścia. wnuki tu juz kończyły szkoły i studia Zięc znalazł pracę Wiktorowi u swojego wspolnika. Bardzo mądry pracowity człowiek. Jego rodzice pracuje od roku w firmie zięcia. Byli wykorzystywani przez lata na umowach śmieciowych, a że kilka lat pozostalo im do emerytury to zięc zaproponował im prace u siebie. Nigdy nie mieli tego co teraz bo pracuja w nadgodzinach i ciesza sie, że będą mieli emerytury policzone z przyzwoitych zarobków. Wczesniej pracowali na umowy zlecenia/.Wiktor /ten od domku/ ma dwie córki chore na mukowiscydozę więc tez czasami przesyłłam jakies niewielkie kwoty na Pomagam.
0j rozpisałam sie.
__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19717  
Nieprzeczytane 02-07-2020, 18:39
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Witaj Grażynko
U mnie dziś też ciepło i bez deszczu ...po tych obfitych opadach teraz jest duża wilgotność powietrza co jest dla mnie męczące...czuję się jakbym była w saunie

Małgosiu jak rozmawiałam z moim starszym wnukiem ( kilka lat temu ) i opowiadałam mu, że dawniej nie w każdym domu był telefon czy telewizor to jakoś nie bardzo mi wierzył....bo jak można żyć bez telewizora, komputera czy telefonu...oni sobie już tego nie wyobrażają.
A nasze życie choć było bardziej biedne i szare to też szczęśliwe...potrafiliśmy cieszyć się z każdego prezentu...pamiętam jak na I komunię dostałam od chrzestnego czekoladę za 9,50....to były takie połówki dużej czekolady która kosztowała 19 zł.

Ostatnio edytowane przez Jadzia P. : 02-07-2020 o 18:46.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19718  
Nieprzeczytane 03-07-2020, 13:47
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 158
Domyślnie

Jadziu ja na komunię dostałam kupon kratonu na sukienkę i bombonierkę. Ciocia uszyła mi sukienke oj jak ja ja lubiłam, była cudna. Gdy mieszkałam w Nikiszowcu to aby gdzies zadzwonić to trzeba było iść albo na poczte albo poprosić strażaka na portierni z kopalni. Mimo wszystko potrafilismy sie bardzo szybko wszyscy zwołac i spotkac sie w wiekszym gronie, mimo że nie było telefonów, komputerów i innych badziewi. Po przeprwadzce do męża tez nie było telefonów jedynie na probostwie i sąsiadka miała kopalniany telefon i grzecznościowo mozna było skorzystać.
__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19719  
Nieprzeczytane 03-07-2020, 14:28
mirellka's Avatar
mirellka mirellka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 5 680
Domyślnie

Witam dziewczyny
Dziś urzęduję w domu.A jutro i na niedziele jedziemy na działkę.Dziś więc musiałam zrobic zakupy oby w wekend było co zjeść.Okropne mam trudności w ustalaniu menu
bo mąż na nerkowej diecie,ale cóż nie będę na dwa garnki gotowała i muszę to samo jeść tylko cos konkretnego
dokładam sobie na śniadanie i kolację ech wszystko do du...y. Jeszcze oby wyniki sie polepszyły.
Piszecie jak to było w naszym dzieciństwie,mysmy w takich czasach sie urodziły.
Jednak przypomnijcie sobie nasze babcie tez mówiły
Ech za naszej młodości było inaczej.
Postęp i technologia tak zasuwa,że nie wiem co nasze wnuki będą mówiły swoim dzieciom.
Przecież będą inne telefony do szkoły będą chyba fruwać
nie wiem czy ta szybko postępująca technologia i cybernetyka nie zgubi naszej cywilizacji.
No bo co jeszcze można wymyśleć a wszystko dlatego,że ludzie chcą żyć coraz wygodniej i bez żadnego wysiłku.
Tylko mieć,mieć coraz więcej.To nie wytrzyma.
Trzymajcie sie kochane
Miłego dnia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19720  
Nieprzeczytane 03-07-2020, 16:28
wiesia.'s Avatar
wiesia. wiesia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Poznań
Posty: 22 357
Domyślnie Hejka moi kochani.

Jadziu, Grażynko, Mirellko
tak było, ale to chyba lata świetlne przed nami.
Jako jedyni mieliśmy telefon na pietrze,
gdzie było 11 mieszkań, co to była za wędrówka ludu.
Nie było nikomu ciężko zawołać sąsiadkę z najdalszego mieszkania.
Chyba bylismy bardziej zżyci.

Skończyłam czytać książkę i borę się za prasówkę.

Miłego popołudnia.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:51.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.