Żądają dowodu umierania

[tadeusz50]

Przeczytałem artykuł na pierwszej stronie "Dziennika Zachodniego" i jestem zszokowany. To przerasta moją wyobraźnię. Jestem zwolennikiem fundacji ale tu dostałem obuchem w głowę.

http://www.polskatimes.pl/dziennikza...-z,id,t.html#1

Muszą udowodnić, że ich dziecko umiera.
Takiego zaświadczenia nie wyda żaden lekarz.

[Jadzia_G]

Mnie już chyba nic w tym naszym kraju nie zdziwi....paranoja urzędasów.

[Mavronka Freydis]

Maly Olaf od roku otrzymuje pomoc z Fundacji Dobrej Woli z Wodzislawia Slaskiego.
Rodzice Olafa mimo wniesienia do prokuratury trzech spraw przeciwko poprzedniej fundacji praktycznie nic nie uzyskali. Sprawy umorzono, bo fundacja ma prawo odmowic pomocy wlasciwie kiedy tylko zechce.
Artykul w Dzieniku Zachodnim nie wskazuje prawdziwego sprawce nieszczescia Olafa. Jest nim rzad RP, ktory powinien zapewnic leczenie i pelna rehabilitacje mlodego obywatela, a nie wymuszac na zrozpaczonych rodzicach szukania pomocy u prywatnych sponsorow.
Niestety polskiemu rzadowi myli sie slowo milosierdzie z milopierdziem.
Wszystkim w potrzebie doradzam rozpoczecie zbiorki pieniedzy w Licheniu pod haslem "Wyskrobmy pieniadze na leczenie naszych dzieci".

[ansty]

Nie przypuszczałam iż w naszym państwie coś takiego ma miejsce!!! Przecież te pieniądze przekazywane przez ludzi wielkiego serca maja trafiać do wskazanej osoby bez mrugnięcia okiem, bo po to się te pieniądze zbiera!!!!!!!Swoją drogą ciekawe ile zarabiają pracownicy obsługujące tą fundacje i z jakich pieniędzy są wynagradzani!!!!

[tadeusz50]

Artykul w Dzieniku Zachodnim nie wskazuje prawdziwego sprawce nieszczescia Olafa. Jest nim rzad RP, ktory powinien zapewnic leczenie i pelna rehabilitacje mlodego obywatela, a nie wymuszac na zrozpaczonych rodzicach szukania pomocy u prywatnych sponsorow.
Niestety polskiemu rzadowi myli sie slowo milosierdzie z milopierdziem.

Czy jest jakiś kraj który zapewnia pełną opiekę wszystkim obywatelom swojego kraju? No może te co maja ropę w każdym możliwym miejscu.

Wszystkim w potrzebie doradzam rozpoczecie zbiorki pieniedzy w Licheniu pod haslem "Wyskrobmy pieniadze na leczenie naszych dzieci".

Co ma Licheń do pomocy chorym dzieciom czy innym pokrzywdzonym przez los??

[Lila]

Co ma Licheń do pomocy chorym dzieciom czy innym pokrzywdzonym przez los??

Ja też nie nadążam.

[tadeusz50]

Napisał Lila

Ja też nie nadążam.

Powiedzmy, że się domyślam. Niezwykle prowokacyjna.

[Lila]

Napisał tadeusz50

Powiedzmy, że się domyślam. Niezwykle prowokacyjna.

Eeee Tadziu, jaka prowokacja?
Dlaczego akurat padło na Licheń ? I pomyśleć, że nigdy nie byłam i pewnie się nie wybiorę, mając pod ręką zabytek klasy zerowej.

[Basia.]

Dlatego nie uznaję żadnych fundacji nie wierze urzędasom i już. Gorzkie to bardzo kiedy życie chorego jest uzależnione od zbiórki pieniędzy. Możecie się na mnie wściekać ale za komuny czegoś takiego nie było. Leżałam na neurologii i widziałam ludzi leczonych na tę chorobę, oni nie musieli żebrać, oni byli leczeni.

[Karol X]

Napisał Mavronka Freydis

Maly Olaf od roku otrzymuje pomoc z Fundacji Dobrej Woli z Wodzislawia Slaskiego.
Rodzice Olafa mimo wniesienia do prokuratury trzech spraw przeciwko poprzedniej fundacji praktycznie nic nie uzyskali. Sprawy umorzono, bo fundacja ma prawo odmowic pomocy wlasciwie kiedy tylko zechce.
Artykul w Dzieniku Zachodnim nie wskazuje prawdziwego sprawce nieszczescia Olafa. Jest nim rzad RP, ktory powinien zapewnic leczenie i pelna rehabilitacje mlodego obywatela, a nie wymuszac na zrozpaczonych rodzicach szukania pomocy u prywatnych sponsorow.
Niestety polskiemu rzadowi myli sie slowo milosierdzie z milopierdziem.
Wszystkim w potrzebie doradzam rozpoczecie zbiorki pieniedzy w Licheniu pod haslem "Wyskrobmy pieniadze na leczenie naszych dzieci".

Zgadzam sie z taka wypowiedzia.
Watpliwosc budzi natomiast ostatnie zdanie.
Rozumiem jednak,co autorka postu miala na mysli.
Poza tym,ze z postu powyzszego wynika wiele racji,to jednak trudno mi pojac wrogosc autora postu do wszystkiego co katolickie.

[Jadzia_G]

Napisał Basia

Dlatego nie uznaję żadnych fundacji nie wierze urzędasom i już. Gorzkie to bardzo kiedy życie chorego jest uzależnione od zbiórki pieniędzy. Możecie się na mnie wściekać ale za komuny czegoś takiego nie było. Leżałam na neurologii i widziałam ludzi leczonych na tę chorobę, oni nie musieli żebrać, oni byli leczeni.

No to Basiu ......naraziłaś się co niektórym tą wypowiedzią, ale masz racje - taka jest prawda. Dziś jak nie masz kasy ... to umieraj i nikogo to nie wzrusza. Chyba że ma się znajomości w mediach i ktoś ten temat nagłośni.

[Bajadera07]

Ponieważ jest zbyt długie na post... zapraszam na stronkę. Czyli :"Jak Caritas okradł ślepe dziecko"...
http://www.klub.senior.pl/moje/bogda50/?tab=10014

[tadeusz50]

Fundacja, fundacji nierówna. Zbiórki pieniędzy na pomoc chorym i potrzebującym były są i będą. Niestety musimy je w jakiś sposób kontrolować!!

Basiu

Możecie się na mnie wściekać ale za komuny czegoś takiego nie było.

Jak nie było? Za co wybudowano Centrum Zdrowia Dziecka czy Centrum Zdrowia Matki Polki. Przecież też ze składek. Nie wspomnę o innych celach zbiórek. Oj było tego masę.

[Basia.]

Napisał tadeusz50

Fundacja, fundacji nierówna. Zbiórki pieniędzy na pomoc chorym i potrzebującym były są i będą. Niestety musimy je w jakiś sposób kontrolować!!

Basiu


Jak nie było? Za co wybudowano Centrum Zdrowia Dziecka czy Centrum Zdrowia Matki Polki. Przecież też ze składek. Nie wspomnę o innych celach zbiórek. Oj było tego masę.

Tadziu, pacjenci nie musieli żebrać na leczenie, nie tęsknię broń Boże za komuną. Moja Mama w 1987 r miała amputowaną nogę, przed amputacją lekarze chceli jej tę nogę ratować, pamiętam jak dzisiaj, że potrzebny był Solkoseryl w ampułkach i Trental wtedy nie do zdobycia i szpital mojej Mamie te leki zapewnił.

[Lila]

Za co wybudowano Centrum Zdrowia Dziecka czy Centrum Zdrowia Matki Polki. Przecież też ze składek. Nie wspomnę o innych celach zbiórek. Oj było tego masę.
__________________

Ba, a Wojewódzki Park w Chorzowie to za co?
Za kredyt może?

[tadeusz50]

Napisał Lila

Ba, a Wojewódzki Park w Chorzowie to za co?
Za kredyt może?

Lilu napisałem tylko to co mi pierwsze na myśl przyszło i miało związek z lecznictwem.

[Karol X]

Napisał Basia

Tadziu, pacjenci nie musieli żebrać na leczenie, nie tęsknię broń Boże za komuną. Moja Mama w 1987 r miała amputowaną nogę, przed amputacją lekarze chceli jej tę nogę ratować, pamiętam jak dzisiaj, że potrzebny był Solkoseryl w ampułkach i Trental wtedy nie do zdobycia i szpital mojej Mamie te leki zapewnił.

Basiu
Wszystkie leki potrzebne dla ratowania zycia ludzkiego powinny byc,niezaleznie od panujacego wtedy jak i teraz systemu politycznego.
Nie wychodzmy z zalozenia,ze wszystko trzeba gdzies tam zalatwic,roznymi okreznymi i czasem niezgodnym z prawem drogami.
Na to wszystko placa podatnicy podatki.
Nikt nikomu nie robi laski,ze cos tam zalatwi.
To sie nalezy kazdemu obywatelowi.

[babciela]

Karolu, nie ma sposobu na wyekzekwowanie tych pieniędzy. Jasne , my wiemy, że są to nasze pieniadze, ale niestety, nie mamy wpływu na to , co sie z nimi dzieje. A Licheń doskonale rozumiem-Instytucja ta jest( powinna byc) ukierunkowana na pomoc ludziom- niestety nie jest- i nie jest to żaden napad na te szacowna instytucje-Bóg jest wszędzie- jestem wierząca- i nie potrzebuje przebogatych świątyń do rozmowy z NIM...Twierdze wręcz, że te wszystkie złocenia, niewyobrazalny przepych rozprasza mnie i nie pozwala się skupic na rozmowie z NIM...

[Basia.]

Napisał bogda50

Ponieważ jest zbyt długie na post... zapraszam na stronkę. Czyli :"Jak Caritas okradł ślepe dziecko"...
http://www.klub.senior.pl/moje/bogda50/?tab=10014

Dlatego nie mam zaufania do żadnych Fundacji, nóż się w kieszeni otwiera.

[Mavronka Freydis]

Napisał Karol X

Poza tym,ze z postu powyzszego wynika wiele racji,to jednak trudno mi pojac wrogosc autora postu do wszystkiego co katolickie.

Dzieki pomocy wielu fundacji i ofiarnosci tysiecy wiernych powstala jedna z najokazalszych swiatyn w Europie. Uwazam, ze skoro zrobiono cos tak wielkiego dla ducha to teraz kolej na zrobienie czegos dla ciala. Ale tym razem nie niebianskiego, ale dla ciala malego dziecka. Uwazam, ze Lichen to dobre miejsce na rozpoczecie zbiorki pieniedzy na ten zaszczytny cel. Wiem, ze na slowo "dziecko" otwieraja sie usta kazdego katolika, a ja chce aby otworzyly sie tez serca.
Ci ktorzy krytycznie odnosza sie do mojego pomyslu moga zaproponowac inny sposob pomocy malym dzieciom.