Przy kominku w lesniczówce

[sellenhel]

Witam Zosię oraz wszystkich co jeszcze dziś
odwiedzą naszą gościnną leśniczówkę .

Napisał wodniczka

Przy domku jeszcze jest sporo pracy.

Zosiu na nowym miejscu zawsze na początku
jest sporo do zrobienia ale powoli wszystko się
wyrówna .

U mnie dziś pogoda taka typowo już wrześniowa
a mamy dziś ostatnią niedzielę sierpniową ,
przed nami jeszcze tylko cztery dni wakacyjne
i powitamy już wrzesień , niestety .
Na wakacyjne lato w tym roku chyba nikt nie
może narzekać chyba tylko że była za gorąco .

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli .

[sellenhel]

Oj co tak pusto wszędzie , głucho wszędzie
Ja niestety jak zawsze zabiegana ,dziś dużo
spraw załatwiałam . Wyjazd za pasem bo już
za trzy dni a w październiku będziemy mieć
przy obchodach Dnia Białej Laski wielką
Galę Jubileuszową 50 Lecia naszego Koła.
Przed tym wielkim świętem będzie jeszcze
wyjazd do Warszawy na Konferencję REHA .
Pozdrawiam wszystkie leśniczanki
i życzę miłego wieczoru .

[mirellka]

Dobry wieczór Helenko
Weekend spędzałam jak pogoda dyktowała czyli butelkowo hi hi.
W sobotę bylismy na imieninach Joanny a wczoraj na
50-tce mojego zięcia tak,że jeszcze dzis w głowie mi szumialo hi hi.
Po południu pojechałam do lasu na rower i troche się dotleniłam,pogoda super 23 st i tak może zostać.
I właśnie zycze ci takiej pogody na wyjeździe
Pozdrawiam Helenko i zyczę spokojnej nocki.
Choć pewnie oglądasz szkiełko.

[sellenhel]

Dobry wieczór Jadziu

Napisał mirellka

Choć pewnie oglądasz szkiełko.

Tak Jadziu właśnie oglądam Szkiełko

To miałaś wesoły weekend , kumulacja imprez
też fajna . Mam córkę Joannę ale zawsze
imieniny obchodzi w maju , nie wiedziałam
że w sierpniu też są . W sumie córka jest
wrześniowa to imieniny majowe .
W piątek wyjeżdżam na 10 dni i jeśli będę
miała czas to tylko z telefonu będą jakieś
wiadomości , więcej na bieżąco będzie
na FB .

Tak a propo imprezowania

[sellenhel]

Pogoda sprzyja , mam nadzieję że w miarę
dobra utrzyma się do 10 września .
Mam już wszystko dopięte na ostatni guzik ,
jeszcze tylko jutro spakowanie walizki
i w piątek wcześnie rano startuję.
Jadę samochodem ze znajomymi więc
podróż będzie komfortowa , oczywiście
nie zabieram laptopa bo nie będzie czasu
na siedzenie przed ekranem . Z netu będę
korzystać jedynie z telefonu , na bieżąco
będę wstawiać wiadomości i zdjęcia na moim
profilu fejsiku .

[Wodniczka]

Witam wieczorem naszą leśniczówkę a w niej Helenkę, Jadzię...z wiadomością..nie będzie mnie jutro..bo idę na zabawę klubową ,swój udział zgłosiło 12 naszych klubów senior
Tym razem posiłki nam przyniesie obsługa Duetu,składaliśmy się po 35 zł na co nieco Zabawa od 17- 23-ciej.
Więc będzie można po skakać, potańczyć, spotkać się ze znajomymi.
Zostawiam dla wszystkich zaglądających i obecnych pozdrowienia,życząc spokojnej nocy, u mnie dzisiaj było
słonecznie.

[mirellka]

Zosiu życzę miłej szampańskiej zabawy to chyba tak na zakończenie lata.
Helenko szczęśliwej podróży
i wiele ciekawych wrażeń.Dawno już nie widziałam Eni, czyżby na tak długo wyjechała?
A ja od piatku na dwa dni mam wnuczkę,tak zeszły wakacje i nie było kiedy.Ponadto ja w te upały też nie wykazywałam chęci bo nigdzie bym nie poszła.
A teraz wybieramy się na basen do kina i może uda się zaliczyć Muzeum Miasta bo jest ciekawa wystawa.
Pozdrawiam wszystkie leśniczanki.I życzę miłego wieczoru.

[sellenhel]

Dobry wieczór Zosiu i Jadziu

Zosiu szampańskiej zabawy życzę .

Napisał mirellka

Dawno już nie widziałam Eni, czyżby na tak długo wyjechała?

Jadziu nic nie wiem o Eni ale być może
gdzieś wyjechała .Dziękuję za życzenia , wierzę
że będzie dobrze i wrócą wszyscy zadowoleni .
Fajnie że spędzasz czas z wnuczką , moje już
za dorosłe i mają swoje życie .Jak tego potrzebowali
to też dużo czasu razem spędzaliśmy , za to teraz
mogę swój wolny czas poświęcać niepełnosprawnym .


Jutro jeszcze odwiedzę leśniczówkę a potem
niestety dopiero jak wrócę . Pozdrawiam
i życzę dobrej nocy

[enia60]

z radością biegnę do lesniczówki po krótkiej przerwie
było kilka wyjazdów było przyjmowanie gości ,rodziny
ale jestem cała ,zdrowa

witam Helenkę Jadzię Zosię,Danusię Bogusię i wszystkich bywalców i gosci
Helenko miłych wrażeń ,pięknej pogody
Jadziu radości ze spotkania z wnuczką
Zosiu fajnego nastroju na imprezowaniu
Bogusiu,Danusiu pozdrawiam

[bogda]

Dobry wieczór.
Też wpadłam zobaczyć co u Was słychać.
Wszystkie Leśniczanki się bawią, wyjeżdżają, zwiedzają, albo bawią z wnukami.
Wakacje już się kończą, tak szybko zleciały.
Też miałam kilka dni z wnukami i wymyślałam im różne atrakcje, bo z wnusią to jestem na co dzień.
Trochę miałam luzu jak wyjechali na wakacje, a teraz już zaczną się obowiązki.
Muszę wnusię odbierać ze szkoły.
Jeszcze trochę i też dorosną, wyrosną i babcia już nie będzie potrzebna, wtedy jak Helenka będę mieć więcej czasu dla siebie.
A tak szybko rosną te maluchy.
Wszystkich pięknie pozdrawiam i życzę miłego spędzania czasu, tak jak każda z Was lubi.

[sellenhel]

Witam Cię Boguniu
Dzięki za odwiedzinki, zawsze się cieszę
jak pamiętasz o leśniczówce .

Napisał Bogda

Wakacje już się kończą, tak szybko zleciały.

Oj tak , zleciały za szybko ale niestety każda
bajka ma swój koniec A dały nam się
spocić nieźle w tym roku . Dla mnie jeszcze
nie koniec bo jutro wybywam i nie będzie
mnie do 10 września .Jadę z grupą członków
PZN do Ustronia Morskiego , jeśli uda mi się
zajrzeć to jedynie z telefonu bo lapek zostaje
w domu , będą inne zajęcia .Pozdrawiam
Cię Boguniu i do zobaczenia

[enia60]

Helenko miłych wrażeń ,odpoczywaj czekamy na zdjęcia

[bogda]

Dla mnie jeszcze
nie koniec bo jutro wybywam i nie będzie
mnie do 10 września .Jadę z grupą członków
PZN do Ustronia Morskiego ,

Piękne miejsce Helenko i już bez tłoku.
Udanego wypoczynku dla Ciebie i dla całej grupy.
Dobranoc Eniu i Helenko.

[enia60]

dzień dobry Kochani,pięknej ,słonecznej niedzieli życzę

[enia60]

miłego tygodnia ,wszelkiego dobra dla wszystkich w lesniczówce



Dzień dobry! To ja – Szczęście.
Jeśli czytasz ten list, to znaczy, że już tu jestem. Z tobą. I zaraz zacznę narzekać i zrzędzić, bo mam powody, oj mam!
Mam bardzo dużo lat, już nawet nie pamiętam, w jakim jestem wieku. Chyba jestem na tym świecie od zawsze. Dlatego mam całą masę obserwacji i wniosków, co do ludzkości. Nie próbowałeś nigdy postawić się na moim miejscu? Szkoda, bardzo szkoda…
Wszyscy mówią „szczęście, szczęście…” Biegają, szukają, marzą o mnie. A ja, nawiasem mówiąc, nigdzie się nie chowam, nie uciekam. Cały czas jestem obok i mam nadzieję, że ktoś mnie w końcu zauważy. Ale jak możecie mnie zauważyć, jeśli większość nie ma pojęcia jak ja wyglądam?! Przecież to kuriozalne – szukać, nie wiedząc czego szukacie!
Najczęściej nikt mnie nie zauważa, ponieważ każdy na swój sposób maluje sobie moje oblicze. Dla jednych jestem ciastkiem z kremem, dla innych – domkiem na wsi, dla niektórych – sławą, a dla kogoś szczęście jest wtedy, gdy inni mają nieszczęście. Tacy też się trafiają…
Szczerze mówiąc, nie mam żadnego stałego miejsca zamieszkania, tułam się po świecie, szukam swojej przystani. Chętnie bym zamieszkało u kogoś, pukam do wszystkich drzwi po kolei, ale nie zawsze mnie wpuszczają. Takie, dajmy na to, Nieszczęście, od razu jest rozpoznawalne, a mnie rzadko kto poznaje.
Wiem, że wielu mnie szuka samodzielnie, czasem po prostu ocierają się o mnie, ale najczęściej przechodzą obok i nie zauważają. Albo może nie poznają? Niektórzy, na przykład, szukają mnie w Małżeństwie. Albo w Pracy. Albo w Dzieciach. Oczywiście, tam też bywam. Jednak, wygląda na to, że gdyby ci zabrano Małżeństwo, Pracę, Dzieci, to i ja zniknę, a ty będziesz nieszczęśliwy… To nieprawda. Szczęście to naturalny stan człowieka - żebyś wiedział, że tak!
Ludzie siedzą, dajmy na to, i grzebią w przeszłości. Mówią „ale były kiedyś dobre, szczęśliwe czasy”. A jakby tak sobie uczciwie przypomnieć, jak się wtedy ci ludzie zachowywali, to by się okazało, że to bzdura, że w tamtych szczęśliwych czasach też byli stale niezadowoleni, że ciągle im czegoś do szczęścia brakowało. Dopiero po latach zrozumieli, że to ja tam przecież byłem. Ale za późno… teraz siedzą, wspominają.
Jeszcze inni marzą o tym, czego im brakuje do Szczęścia – mieszkania, samochodu, pieniędzy, idealnej miłości. No to wam powiem: człowiekowi zawsze czegoś brakuje. Jak dostanie to, czego mu brakuje, to się nacieszy przez tydzień, a potem się przyzwyczaja i znowu czegoś chce, czegoś mu brakuje do pełnego, znaczy się, szczęścia.
Ciężko mam z wami, ludzie! Ile już bzdur wymyśliliście. „Szczęście to być potrzebnym innym”. Pięknie powiedziane, ale jest w tym jakiś brak logiki. Potrzebnym innym? A sobie? Tak właśnie rozdajesz siebie po ziarenku, a szczęścia nie zaznasz… Dobrze jest się troszczyć o innych, ale o sobie też nie należy zapominać. Kiedy masz Szczęście w sobie, to wokół ciebie jest jasno.
Albo mówicie: „Moje Szczęście to Dzieci”. A gdy wyrosną, odejdą, to się ich ciągle czepiacie, wtrącacie, obrażacie, że odsuwają was na drugi plan… Bo co? Bo wraz z Dziećmi odeszło Szczęście, bo sami je tam od początku umieściliście. W ich życiu, a nie w swoim. Własne Szczęście od nikogo nie zależy.
A jeszcze mówicie: „gdyby nie było nieszczęścia, to i szczęścia by nie było”. Powariowaliście? Trzeba was cegłą po łbie zdzielić, żebyście przez chwilę zrozumieli, że było szczęście, ale po prostu nie zauważyliście?
Nie gniewajcie się, że zrzędzę, ale mówiłem, że się nazbierało… Posłuchajcie mnie lepiej, to ja, wasze Szczęście mówię do was! Może coś sobie z tego zapamiętacie. Gdybyście tylko wiedzieli, jak często stoję obok człowieka, który odchodzi. I widzę, że dopiero teraz rozumie, że miał szczęście, miał, ale przegapił, nie dojrzał, nie poznał…
Lezie czasem człowiek na szczyt, wspina się, poci, stęka, ręce zdziera do krwi. Po co? Żeby stanąć na szczycie i poczuć szczęście. Jasne, mam w swoim repertuarze Radosne Uniesienia! Odloty Duszy. Ale przecież i tak potem trzeba iść dalej. Schodzić z tej góry, żeby znowu wspinać się na kolejną. Wieczna pogoń za szczęściem. Sami nie wiecie, że w trakcie tej wspinaczki ja siedzę w waszym plecaku. Albo po prostu idę obok i podpowiadam: „Zatrzymaj się, Przyjacielu! Spójrz wokół! To ja, Twoje Szczęście!” Gdzie tam! – rzadko ktoś mnie słyszy.
Zdradzę wam swój największy sekret: jestem przywiązane do czasu. Nie ma mnie w przeszłości – tam są tylko piękne, szczęśliwe obrazki. Nie ma mnie w przyszłości – tam są tylko słodkie marzenia. Zawsze jestem w teraźniejszości. Każda twoja chwila – to szczęście. Oczywiście, jeśli w tej samej chwili nie wpadasz w przeszłość albo w przyszłość ze swoimi żalami i obawami. Tam, gdzie są żale i obawy, mnie nie ma. Cóż, po prostu nie współżyjemy ze sobą – tak już mam.
Coś ci powiem. Skoro czytasz mój list, to znaczy, że masz oczy i one widzą. To już Szczęście. Jeżeli jesteś niewidomy i ktoś przeczytał ci ten list, to znaczy, że masz przyjaciela! Jakie to Szczęście! Oddychasz, chodzisz, kochasz, patrzysz, czujesz? Tak, to też jest Szczęście. To znaczy, że żyjesz, a jeśli żyjesz, to masz już wszystko.
Ludzie, proszę was o jedno: nie trzymajcie mnie. Nie łapcie za skrzydła. Jeżeli pozbawicie mnie możliwości latania, to stanę się wspomnieniem. Przypomnijcie sobie, że szczęśliwi czasu nie liczą. Ponieważ szczęśliwi żyją chwilą, po co mieliby liczyć czas? Nie mają ani przeszłości, ani przyszłości – mają tylko Szczęście.
Do was się zwracam, ludzie! Wpuście mnie! Mam dość tułania się po świecie, mam dość bezdomności. Może zaczniemy żyć razem według zasady, że Człowiek jest panem swojego Szczęścia. Przecież marzę o tym, żeby przyjść do kogoś i uszczęśliwić go na całe życie. Po prostu zatrzymajcie się na chwilę, przestańcie pędzić, rozejrzyjcie się wokół i zauważcie mnie.

[danusiia]

Witam serdecznie naprawdę super tekst zastanowiłem się czytając Czy jestem szczęśliwa Otóż jestem A wy.?0 Pozdrawiam was niedługo już wybieram się do domu bo w przyszły wtorek.

[mirellka]

Witam lesniczanki
Troszke mnie nie było,ale od piatku na koniec wakacji miałam u siebie wnuczkę.By ni e siedziała w smartfonie i książce to staralismy sie z mężem zorganizować czas.
Były więc wieczorami karty,wspólne oglądanie na DVD
filmów.W sobotę bylismy w Muzeum Miasta bo były ciekawe wystawy,potem lody w naszym wielkim centrum Manufaktura.
A w niedzielę do obiadu basen,później w mieście obiad i odwieźliśmy ją do domu.Myślę,że była zadowolona.
Taki wspólny pobyt z dziadkami rzadko się zdarza,teraz może na ferie zimowe.
Zrobiłam trochę zdjęć,ale niestety wszystkie zamazane kilka się uratowało.Ze smartfona mi nie wychodzą ja muszę mieć aparat.
Fragment naszej Manufaktury.

szybki hosting

picture hosting

Orginalny strój z filmu Barbara Radziwiłłówna

hosting zdjęć darmowy

upload photo

Wszystkim życzę udanego popołudnia.

[mirellka]

Eniu bardzo refleksyjne opowiadanie.
Szczęście to trochę pojęcie względne i dla każdego może być czymś innym.
Ja myślę,że generalnie jestem szczęśliwa.A co najważniejsze ,że szczęśliwi są moi najbliżsi.
Jednak z biegiem lat dochodzę do wniosku,że największym szczęściem jest zdrowie.Bo z nim wiąże się wszystko.
I właśnie tego wam kochane życzę.

[Wodniczka]

Witam wieczorem nasze drogie leśniaczki..Jadzię, Enię,Danusię i wszystkich nieobecnych jeszcze.ENIU60, piękny jest ten tekst, ale dla nas najważniejsze jest zdrowie, bo za żadne skarby nie krótko, jestem szczęśliwą , mam kochające dzieci, rodzinę , no i partnera, który jest przy mnie, spotykamy się,a najważniejsze w tym jest nasz domek, nie muszę wchodzić po schodach na 3 piętro,teraz sobie spokojnie siedzę na krzesełku,korzystając z ostatnich promieni słonecznych, i obserwuję co dzieje się w około domku.. były już 3 kotki, sarenki, koziołek(podszedł blisko domu koło brzozy, jesteśmy w dwóch klubach seniora i korzystamy z zabaw, pikników, wycieczek...itp
JADZIU, CZY TE PIĘKNE OBRAZY TO, NA NICH GRAJĄCE FONTANNY, które oglądałam w Czechach.

[Wodniczka]

Oglądam teraz film M jak miłość...