menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Kultura > Książka, literatura, poezja
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #21  
Nieprzeczytane 09-08-2008, 11:17
rene2707's Avatar
rene2707 rene2707 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: polkowice
Posty: 7
Domyślnie

Piękna stronka ,pozdrawiam wszystkie panie !!!!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #22  
Nieprzeczytane 09-08-2008, 11:25
BUNIA's Avatar
BUNIA BUNIA jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska poludniowa
Posty: 3 066
Domyślnie

Doniu i ja z wielka przyjemnoscia przeczytałam co prawda bez kawy ale to uczta dla ducha wspaniała .Dziekuje
__________________
BUNIEWO zaprasza
http://www.bialyjednorozec.waw.pl/st...y_Buniewo.html
[url]__________________

"Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapomnialy jak latac"
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23  
Nieprzeczytane 09-08-2008, 13:41
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Doniu
Podaje Ci całą listę tego co wyszło autorstwa Sedlaka
1.Teologia światła, czyli sieganie Nieskończoności
2.Listy do Matki
3.Boży Kram(kazania)
4.Antek z Ćmielowa(pamietnik I)
5.Mała monografia bioelektroniki(Bioelektroniks dla wszystkich)
6.Ouo vadis homo?(rekolekcje dla inteligencji)
7.Człowiek i Góry Świętokrzyskie
8.Uciekaj do dziury ( pamiętnik II)
9.W pogoni za nieznanym
10.Pójdź za mną( rekolekcje dla duchowieństwa)
11.Nie dla głupich( pamiętnik III)
12.Ziemia Święta i nie tylko(pamiętnik IV)
13.Życie jest swiatłem
14.Homo elektronicus
15.Żywot uczonego(pamiętnik V)
16.Remanent wiary(kazania II)
17.Technologia Ewangelii

Niedługo zostaną wydane ."Pamiętniki- dalsze tomy" i inne jeszce jego pozycje .Wydawcą jest Wydawnictwo "Continuo"
ul.Waryńskiego 2a/34
26-600 Radom tel 0 48 363 62 51.Szefowa jest pani Kalisz, która w ostatnich latach towarzyszyła Sedlakowi na plebanii.
Nie wiem, co mam Ci odpowiedzieć odnośnie Twojej znajomej i z Nia kontaktu-oczywiscie, że bardzo bym chciała, ale jak?.Nie wiem jaki mamy i czy mamy wspólny pułap zainteresowania(zafascynowania Sedlakiem).Może dla mnie ta wiedza taka ważna a dla Pani epizod- no nie wiem.
Powyższe ksiązki sa nie do strawienia przez laika, więc nie polecam ich "przechodniom"-to sa ksiązki dla tych, którzy Go znali, mają analityczny rozum i wybiórczość ocen, kryteriów,są wierzący, potrafią bić sie z własnymi uczuciami, przekonanaimi, sa pokorni i myślą czasem o wlasnym morale.Słoneczka jak u mnie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #24  
Nieprzeczytane 09-08-2008, 15:34
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał donka35
Colloquium niedzielne na ulicy - Julian Tuwim

PAN CHCE PRZED MNĄ ODKRYĆ WNĘTRZE... Jeremi Przybora

.

Donka, dziekuje, przypomnialy mi sie dawne czasy, poezje, ktorych nam brakuje na emigracji.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #25  
Nieprzeczytane 10-08-2008, 09:22
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Jan Huszcza

Taternik

Mówimy z przyzwyczajenia
że on szczyt zdobywa
Podczas gdy
zawieszony między szczytem
a skalną półką
dla paru stóp
on
zdobywa
samego siebie
Popłoch swojej wyobraźni
kruchość swojego ciała
ubogą chwytność
rąk i nóg
Zdarza się
że zdobywa wszystko w sobie
na zawsze
Wtedy krzyżyk w czarnej ramce
w gazecie
wtedy dzwon żałobny
w zbytecznym dla niego powietrzu
I żadnego echa w górach



Jan Długosz

Za późno...
To tylko błysk,
To tylko szmer,
To tylko ćwierć sekundy!
A już krzyk
I haka dźwięk,
Koniec ostatniej rundy.
Myśl? na nic.
Myśl? po co?
Za późno.
Szkoda, że
Promień zgasł.
A potem już ciemność...
Może blask...
Czy tak?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #26  
Nieprzeczytane 10-08-2008, 09:35
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Witaj Doniu,kawka jest,poezja też.Tylko bardzo smutna dzisiaj.Mam nadzieję ,ze w Twoim serduszku nie ma miejsca na taki smutek,Miłej niedzieli.
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

Odpowiedź z Cytowaniem
  #27  
Nieprzeczytane 10-08-2008, 09:40
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Masz rację Anielko,przepraszam...nie powinnam w niedzielę,przy pięknej pogodzie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28  
Nieprzeczytane 10-08-2008, 09:43
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Alez Doniu,kazdy jest jaki jest.Masz taki nastrój i taka poezje wstawiasz.Masz do tego pełne prawo.Tylko przykro mi,ze dopada Cie taki nastrój.Chcialabym,zebys byla szczęśliwa i usmiechnieta,I tego Ci serdecznie zyczę.
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

Odpowiedź z Cytowaniem
  #29  
Nieprzeczytane 10-08-2008, 13:28
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 61 927
Domyślnie

Ja dopiero dziś poczytałam wczorajsze i dzisiejsze wiersze, powiem Wam, że nigdy specjalnie poezja mnie nie pociągała, czasem jakiś wiersz mnie zafascynował, ale czytając to co zamieszcza Donka i wiersze Ewity, Buni, Donaty i innych, poczułam ten smak, poczułam to, że w wierszu można zawrzeć bardzo wielkie uczucia, smutek i radość, sukces i porażkę....dziękuję za ten wątek
Odpowiedź z Cytowaniem
  #30  
Nieprzeczytane 11-08-2008, 08:42
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Anielko po wczorajszej smutnej poezji sięgnęłam dzisiaj do Andrzeja Waligórskiego, którego wiersze...
jak na zawołanie są pogodne,dowcipne i często pouczające.

Biuro Spraw Beznadziejnych



Posłuchaj, o nocy blada
I zwierzu ukryty wśród traw:
Oto jest smętna ballada
O Biurze Beznadziejnych Spraw!

Niewielkie to biuro się mieści
We wnętrzu mego mieszkania
Przy Beznadziejnej Czterdzieści,
Parter, wstęp bez pukania.

Przychodzą tam po kolei
Albo po kilka osób,
Ci co nie mają nadziei
Na polepszenie losu,

Na przykład nieuleczalnie
Chorzy, co muszą skonać,
Albo ci, co fatalnie
Kochają się w cudzych żonach,

A zwłaszcza w żonach ministrów,
Które się nie chcą rozwieść,
I mnóstwo niedoszłych artystów,
I takich, co piszą powieść
Skazaną na niewydanie
Już w embrionalnym stanie,
I śliczne, choć smutne, panie,
Więc pełne jest moje mieszkanie...

Posłuchaj, o nocy blada,
Ty, zwierzu, posłuchaj ballady,
Jak z tymi ludźmi gadam,
Jakie im daję rady...

Lecz najpierw herbatkę im daję,
Która jest słodka i czarna,
I mówię z udanym żalem,
Że muszę wyjść na kwadrans,

Że chwilę zostaną sami,
Więc niech się nie gniewają...
A potem schowany za drzwiami
Słucham jak rozmawiają...

A w ich rozmowach jest smutek
I żal, i ból, i łzy,
Ale tych rozmów skutek
Nie jest bynajmniej zły,

Bo sobie mnóstwo pocieszeń
Mówią, podają sposoby:
A to na pustą kieszeń,
A to na wszystkie choroby.

I mogą się wygadać,
Ponarzekać, pobiadać
I sprawdzić wielokrotnie,
Że nie cierpią samotnie.

O, zwierzu, który nocą
Błądzisz, wyjąc ponuro,
Posłuchaj teraz, po co
Prowadzę to całe biuro?

Po to, że moje prywatne
Zmartwienia i rozpacze
Wyglądają przy tamtych
Całkiem, całkiem inaczej.

O, takie są malutkie,
O, takie są niewielkie,
Już po prostu nie smutki
Tylko komary lub pchełki

Rozpatrywania nie warte...
Dlatego otwieram w kolejny
Każdy (z wyjątkiem świąt) czwartek
Swe Biuro Spraw Beznadziejnych.

Więc - żebyś w trosce nie żył -
Więc - żebyś nie żyła w płaczu -
Przyjdź do mnie, ponury zwierzu,
Przyjdź, nocy, targana rozpaczą...



Nic

Jakie to dziwne
tak bolało
nie chciało się żyć
a teraz takie nieważne
niemądre
jak nic.


Jan Twardowski
Odpowiedź z Cytowaniem
  #31  
Nieprzeczytane 11-08-2008, 10:08
frida's Avatar
frida frida jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Posty: 7 833
Domyślnie

Donko pieknie, pieknie i pieknie....mogłaby sie tak powtarzać...dziekuję ci,że mogę przybliżyc sie do poezji świata...mam tylko jedną prośbę.....



....nie przestawaj
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32  
Nieprzeczytane 11-08-2008, 13:35
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie Donko pisz

Donko pieknie, pieknie i pieknie....i takie rzeczywiste.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #33  
Nieprzeczytane 12-08-2008, 02:06
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Szafirowa romanca - Konstanty Ildefons Gałczyński

Szafirową nitkę wieczór plącze,
szafirowe cienie zwodzą nas,
szafirowy, szafirowy chłopcze,
że mnie kochasz, powiedz jeszcze raz.
Jeszcze raz w sekrecie
szukasz moich rąk,
jeszcze raz jak pierścień
drży księżyca krąg,
jeszcze raz namowy i rozmowy,
jeszcze raz, chłopcze szafirowy -
jeszcze raz w jaśminy,
jeszcze raz pod wiatr,
jeszcze raz popłynę
pieśń bez słów przez świat,
jeszcze raz powróżysz z płatków róży
i powtórzysz wszystko jeszcze raz.

Jeśli kiedyś będziesz w wielkiej biedzie,
zagubiony w plątaninie lat,
do altany dawnej cię powiedzie,
zaprowadzi szafirowy ślad -
szafirowe ptaki
z szafirowych gwiazd,
szafirowe szlaki
szafirowych gwiazd,
szafirowe noce i noc owa
od szafiru cała szafirowa,
szafirowe suknie, szafirowy dzień,
Jeśli raz pokochasz w życiu szafir,
pójdziesz w szafir jako jedna z gwiazd.



Gwiezdny blues - Adam Ziemianin

Gwiazdy skaczą jak polne koniki
Niebo radosne nad nami
Nie stracić z oczu tej szachownicy
Bóg z ręki swe gwiazdy karmi

Czasem wygładzi im ramiona
By łatwiej wpadać w nie nam było
Czasem przypomni w środku nocy
Ślady dzieciństwa - pierwszą miłość

A może gwiazdy te są nasze
I Bóg zapomniał o nich całkiem
Więc tylko czekać nam uparcie
Że wkrótce gwiezdny grad się zacznie

I będzie spadać nam do stóp
A my zaczniemy po nich chodzić
Warto doczekać takiej chwili
Po gwiezdnym polu wiecznie gonić

I tarzać się w tym gwiezdnym pyle
I zbierać wszystkie do koszyka
I nie oszaleć od tych gwiazd
Lecz tylko wszystkie jej przywitać
Odpowiedź z Cytowaniem
  #34  
Nieprzeczytane 12-08-2008, 14:18
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Doniu -przytargałam przed chwilą z biblioteki 4 tomy wierszy Ani Świrszczyńskiej."Przez Ciebie", znów do niej wracam w kontekście całego życia.Dzięki...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #35  
Nieprzeczytane 13-08-2008, 09:35
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Nasza klasa - Jacek Kaczmarski

Co się stało z naszą klasą? Pyta Adam w Tel-Avivie
Ciężko sprostać takim czasom, ciężko w ogóle żyć uczciwie
Co się stało z naszą klasą? Wojtek w Szwecji w porno-klubie
Pisze: dobrze mi tu płacą za to, co i tak wszak lubię

Kaśka z Piotrkiem są w Kanadzie, bo tam mają perpektywy
Staszek w Stanach sobie radzi, Paweł do Paryża przywykł
Gośka z Przemkiem ledwie przędą - w maju będzie trzeci bachor
Próżno skarżą się urzędom, że też chcieliby na zachód

Za to Magda jest w Madrycie i wychodzi za Hiszpana
Maciek w grudniu stracił życie, gdy chodzili po mieszkaniach
Janusz, ten co zawiść budził, że go każda fala niesie
Jest chirurgiem - leczy ludzi, ale brat mu się powiesił

Marek siedzi za odmowę, bo nie strzelał do Michała
A ja piszę ich histrorię - i to już jest klasa cała
Jeszcze Filip - fizyk w Moskwie, dziś nagrody różne zbiera
Jeździ kiedy chce do Polski, był przyjęty przez premiera

Odnalazłem klasę całą na wygnaniu, w kraju, w grobie
Ale coś się pozmieniało: każdy sobie żywot skrobie
Odnalazłem całę klasę wyrośniętą i dojrzałą
Rozdrapałem młodość naszą, lecz za bardzo nie bolało

Już nie chłopcy, lecz mężczyźni. Już kobiety, nie dziewczyny
Młodość szybko się zabliźni, nie ma w tym niczyjej winy
Wszyscy są odpowiedzialni, wszyscy mają w życiu cele
Wszyscy w miarę są normalni, ale przecież to niewiele

Nie wiem sam, co mi się marzy, jaka z gwiazd nade mną świeci
Gdy wśród tych nieobcych twarzy szukam ciągle twarzy dzieci
Czemu wciąż przez ramię zerkam, choć nie woła nikt: Kolego!
Że ktoś ze mną zagra w berka, lub przynajmniej w chowanego

Własne pędy, własne liście zapuszczamy każdy sobie
I korzenie oczywiście na wygnaniu, w kraju, w grobie
W dół, na boki, wzwyż, ku słońcu, na stracenie, w prawo, w lewo
Kto pamięta, że to w końcu jedno i to samo drzewo...
Jedno i to samo drzewo...



"Pan od przyrody"
- Zbigniew Herbert


Nie mogę przypomnieć sobie jego twarzy

Stawał wysoko nade mną, na długich, rozstawionych nogach.

Widziałem złoty łańcuszek, popielaty surdut i chudą szyję,

Do której przyszpilony był nieżywy krawat.


On pierwszy pokazał nam nogę zdechłej żaby,

Która dotykana igłą gwałtownie się kurczy.

On nas wprowadził przez złoty binokular

W intymne życie naszego pradziadka-pantofelka.


On przyniósł ciemne ziarno i powiedział:sporysz.

Z jego namowy w dziesiątym roku życia zostałem ojcem,

Gdy po napiętym oczekiwaniu z kasztana zanurzonego w wodzie

Ukazał się żółty kiełek i wszystko rozśpiewało się wokoło...


W drugim roku wojny zabili pana od przyrody łobuzy od historii.

Jeśli poszedł do nieba- może chodzi teraz na długich promieniach

Odzianych w szare pończochy, z ogromną siatką i zieloną skrzynką

Wesoło dyndającą z tyłu,


Ale jeśli nie poszedł do góry...

-Kiedy na leśnej ścieżce spotykam żuka , który gramoli się na kopiec piasku

-podchodzę, szastam nogami i mowię:

-Dzień dobry, panie profesorze, pozwoli pan,że mu pomogę...

...Przenoszę go delikatnie i długo za nim patrzę

Aż ginie w ciemnym pokoju profesorskim, na końcu korytarza liści...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #36  
Nieprzeczytane 14-08-2008, 09:03
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie



Księga ubogich - Jan Kasprowicz

XXI



Cokolwiek o tym powiecie,
Przed wami nie stanę bosy,
Pętlicy na kark nie zarzucę,
Nie myślę pójść do Kanosy.

Nigdym się nie rwał ku cnocie,
Grzechów spełniłem niemało -
Cóż robić? Wszak tylko z gliny
Bóg nam ulepił ciało.

Częstom próbował się oprzeć
Na krokwiach dziadowskich ducha
Pokusa była za mocna,
Podpora moja za krucha.

Z wszystkich mi stron urągano:
"Raczże opatrzeć się, bracie!
Mróz, mówią, na psa przychodzi,
Mróz przyjdzie srogi i na cię.

Nim się spostrzeże twa pycha,
Pewnego wieczora czy rana,
Kostusia się zjawi z klepsydrą
I kosą, niezawołana.

Skurczysz się, skręcisz i chętnie
Staniesz przed nami bosy,
Pętlicę zarzucisz na szyję
I pójdziesz rad do Kanosy.

Jeno że będzie za późno!
Odpadniesz, jak puste plewy,
Jak gałąź zeschła, do ognia
Przez Pańskie rzucona gniewy".

Nie troszczcie się o mą przyszłość,
Kraczące kruki wy lube!
Jużem-ci sam postanowił,
Aby odwrócić swą zgubę.

Gdy przyjdzie mróz na mą skórę,
Co juści wszystkich nas czeka,
Przywołam ze wsi ku sobie
Najnędzniejszego człowieka.

Dłoń mu uścisnę i powiem:
Chudobaśmy obaj, chudoba!
Nie skąp mi swojej miłości,
Nagrzeszyliśmy się oba.

A zaś stanąwszy przed Gazdą,
Ujrzawszy swojego Sędzię,
Przybywam - rzeknę - z nadzieją
I niechże będzie, co będzie.

Juhas-ci jestem pośledni,
Twój pastuch, Panie, lecz owiec
Możem Ci żadnych nie wypasł,
Cóż ze mną uczynisz? Powiedz!

Nie miałem w sobie pokory,
Nie chciałem nigdy bosy,
Pętlicę na kark zarzuciwszy,
Wędrować hen! do Kanosy.

Lichy jest ze mnie adwokat,
Lecz dla obrony, mój Boże,
Przytoczę, że tylko przed Tobą
Każdej się chwili ukorzę.

Bo i cóż robić, gdyś taką
Raczył nagodzić mi duszę,
Że, by pozbyła się Ciebie,
Żadną jej siłą nie zmuszę?

Dodam też jedno, jeżeli
Zbyt będzie lekka ma waga:
Kochałem najlichsze źdźbło trawy
I człeka, co z losem się zmaga.

Najmniejszy listek na drzewie,
Najmniejsza wody kropelka
Czci mojej były przedmiotem -
Tak Twoja władza jest wielka.

Gdybym nie wstydził się ludzi,
Choć ślepi są, głusi i niemi,
Publicznie bym ukląkł na widok
Najmniejszych pyłków ziemi.

Nie moja-ć w tym jest zasługa -
Jakiegoś stworzył mnie, Panie,
Takiego masz mnie! - a jednak
Snadź mi się krzywda, nie stanie.

Od Siebie mnie nie odtrącisz,
Choć tam ja nie chciałem bosy
Pętlicy zarzucać na szyję
I czołgać się do Kanosy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37  
Nieprzeczytane 14-08-2008, 09:57
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Witaj Doniu i zasiadłam z kawusią i poczytałam poezji łyczek.Dziekuję i pozdrawiam serdecznie.
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

Odpowiedź z Cytowaniem
  #38  
Nieprzeczytane 14-08-2008, 16:18
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Doniu- Dziś "wykończyłam" Swirszczyńską i jestem brzemienna w emocje.Na taką odwagę uczuć mało kto sobie pozwala....
Ale jest mi ogromnie bliska duchowo, nie tylko ze względu na koligacje.To samo widzimy i to samo boli...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #39  
Nieprzeczytane 14-08-2008, 18:09
Donata's Avatar
Donata Donata jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Posty: 95
Domyślnie

Cytat:
Napisał malwina
Doniu- Dziś "wykończyłam" Swirszczyńską i jestem brzemienna w emocje.Na taką odwagę uczuć mało kto sobie pozwala....
Ale jest mi ogromnie bliska duchowo, nie tylko ze względu na koligacje.To samo widzimy i to samo boli...

Dziękuję,że odkryłyście dziewczyny przede mną Świrszczyńką, już też zdążyłam troszeczkę poczytać i na razie jestem pod takim wrażeniem, że słów mi na razie brak. Jeszcze raz dziękuję.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #40  
Nieprzeczytane 14-08-2008, 19:46
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Prawda Donatka?
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kącik poezji własnej i nie tylko... Stach Głąbiński Książka, literatura, poezja 534 25-02-2009 21:21
Kącik poezji własnej i nie tylko część 2 Ewita Książka, literatura, poezja 521 25-01-2009 15:44
ŚWIAT SIĘ ŚMIEJE ....i płacze też.A co !! Lila Społeczeństwo - wątki archiwalne 306 30-04-2008 17:25
Świat się starzeje - komentarze Ala-ma-50 Ogólny 6 26-08-2007 21:20
Seniorzy z Ameryki zwiedzają świat - komentarze araukaria Ogólny 1 06-07-2007 04:33

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:34.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.