Sanatorium - nie tylko na poważnie cz.3

[hania.m]

Napisał hala51

A zajrzałam sobie tutaj jeszcze raz
No, haniu.m ponad 10 tys. numerków od listopada (4 m-ce) to bez mała sukces . Jak tak dalej pójdzie, to za rok możesz mieć już przydział. Tyle, że bliżej lata i w lecie, potem w październiku i listopadzie kolejka zwalnia i to baardzo. A jaki okres oczekiwania Ci wpisano (jeśli wolno zapytać)? Pozdrawiam

Okres oczekiwania mam 18 mcy.
ja im oddałam " przydział" półtora roku temu z powodu leczenia onko.-wtedy powiedzieli
że nie będę długo czekała ponownie,ale widać to nie prawda.
Piszesz hala że w przyszłym roku..ja się szykuję na ten rok..
Pozdrawiam.

[ansty]

Witam oczekujących!
Dawno tu nie zaglądałam i też muszę się podzielić postępem mojej kolejki. Zaczynałam z nr 93.600 we wrześniu 2012r., na dzień dzisiejszy mam 28.478 osób przede mną. Jak zobaczyłam te 9o tysięcy, ręce mi opadły - czy doczekam?? Ale teraz nabrałam otuchy!! Marzy mi się Krynica, ale broń Boże Nowy Dom Zdrojowy - byłam tam jako kuracjuszka komercyjna czyli prywatna odpłatność, a warunki pod zdechłym Azorem. Już o tym pisałam, więc już nie będę marudzić. Pozdrawiam i życzę wytrwałości

[Bertold]

Witam. Czy ktoś potrafi mi wytłumaczyć o co tutaj chodzi? Wniosek złożyłem 30-08-2012 (profil: diabetologia, NFZ mazowieckie) - po pół roku otrzymałem nr w kolejce 85 518 i przewidywany czas oczekiwania około 20 miesięcy. Wczoraj wieczorem miałem numer 23 048. Dzisiaj około 15:30 - skierowany do Sanatorium Biawena w Wysowej Zdroju; termin: od 03-04 do 23-04-2014 r. Istne szaleństwo - prezent z okazji Świętego Walentego, czy co? Po co ten system śledzenia kolejki? A może to terapia wstrząsowa? Czy ktoś może podzielić się opinią o miejscowości i sanatorium? Bardzo proszę.

[Jadzia P.]

Witaj Bertold tak się składa, że byłam w Wysowej ponad 3 lata temu....również w Biawenie....kiedy otrzymaliśmy skierowanie ( byłam razem z małżonkiem ) to przeraziłam się, ze to gdzieś, gdzie diabeł mówi dobranoc.
Jechaliśmy i jechaliśmy a Wysowej nie było widać ...jak na koniec świat ....ale jak już dojechaliśmy to przeżyliśmy bardzo miłe rozczarowanie
Cudowna okolica....byliśmy na przełomie wrzesień/pażdziernik...samo sanatorium też w porządku....zabiegi super, troszkę skąpe wyżywienie...komercyjni mieli lepiej
Wówczas był wspaniały kulturalno/oświatowy który oprowadzał chętnych po okolicy a przy tym opowiadał mase kawałów...tak było....jak jest teraz nie wiem
Wróciliśmy z Wysowej bardzo zadowoleni...ze wszystkiego....czego i Tobie życzę
Również czekam na sanatorium i gdybym dostała Wysową byłabym szczęśliwa

[hala51]

Napisał Bertold

Witam. Czy ktoś potrafi mi wytłumaczyć o co tutaj chodzi? Wniosek złożyłem 30-08-2012 (profil: diabetologia, NFZ mazowieckie) - po pół roku otrzymałem nr w kolejce 85 518 i przewidywany czas oczekiwania około 20 miesięcy. Wczoraj wieczorem miałem numer 23 048. Dzisiaj około 15:30 - skierowany do Sanatorium Biawena w Wysowej Zdroju; termin: od 03-04 do 23-04-2014 r. Istne szaleństwo - prezent z okazji Świętego Walentego, czy co? Po co ten system śledzenia kolejki? A może to terapia wstrząsowa? Czy ktoś może podzielić się opinią o miejscowości i sanatorium? Bardzo proszę.

No cóż, jest 19 m-cy, a więc czas oczekiwania się zgadza. Zaś kwestię numeru trudno jest wytłumaczyć, ale zaskoczenie chyba miłe? Pozdrawiam

[hala51]

Zadzwoń i zapytaj o zwroty. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

[Bertold]

Napisał hala51

No cóż, jest 19 m-cy, a więc czas oczekiwania się zgadza. Zaś kwestię numeru trudno jest wytłumaczyć, ale zaskoczenie chyba miłe? Pozdrawiam

Zaskoczenie, strasznie miłe - z akcentem na strasznie. Tylko po co wydawane są nasze pieniądze na takie systemy, które nas dezinformują? To mnie wkurza - jak można sobie zaplanować życie? dziękuję Wszystkim za informację. Prawdziwej miłości z okazji Dnia Walentego Wszystkim bez wyjątku życzę.

[Senior11]

Napisał lahatiel

Samo miasto Krynica mnie nie urzekło , choć bezdyskusyjnie ma atuty uzdrowiskowe – klimat alpejski i różnorakie wody lecznicze. Ojców miasta bym ganiał codziennie 100 razy na górę Parkową za to, że przy deptaku pozwolili wybudować ohydne gmaszysko zwane Nowym Domem Zdrojowym (obok budują gigantyczne akwarium zwane Nowa Pijalnia) . Pewnie wzorowali się na Kiepurze, bo jego willa to nic innego jak taki 2 piętrowy blok w stylu komunistycznym, brrr.
(

Witam serdecznie wszystkich sanatoriowiczów.

Kolego lahatiel których ojców miasta ? i dlaczego nie poszło się na wycieczkę po Krynicy ? a była za darmo.
A według Pana które miejscowości są godniejsze polecenia, bo jestem zainteresowany taką wiedzą.

Kiepura nie przypuszczam żeby był komunistą i trudno by było go posądzać o to że w takim stylu chciał by sobie budować swoją wymarzoną willę. Wybudował ją wg najnowszej w tym czasie mody architektonicznej jaka w tym okresie panowała. Ten styl komunistyczny wg lahatiela to chyba Socrealizm – kierunek w sztuce, określany jako metoda twórcza, ale istniejący dopiero od 1934 w sztuce radzieckiej.

To może krótki wykład z architektury krynickiej.

- Patria, została wybudowana w latach 1932-1934. Bohdan Pniewski autor Patrii – to b. znany architekt warszawski, początkowo projektuje w duchu funkcjonalizmu, następnie zwrócił się ku klasycyzmowi. W tym też stylu zaprojektowany jest krynicki pensjonat. Wnętrze zostało wykończone najlepszymi materiałami – marmurami i alabastrami z naszego wówczas Lwowa oraz detalami z chromowanej stali.

- Nowy Dom Zdrojowy - został wybudowany w latach 1938 - 1939 według projektu Witolda Minkiewicza w stylu modernizmu "strukturalnego" i oddany do użytku na krótko przed wybuchem II wojny światowej. We wnętrzach zachowało się jeszcze sporo z dawnego wystroju (m.in. zegary, recepcja, balustrady).
Minkiewicz – prof., rektor Politechniki Lwowskiej, urodził się w rodzinie polskich powstańców z 1863r zesłanych dożywotnio na Syberię i On to miałby projektować w stylu „komunistycznym” ?

- Pijalnia Główna w Krynicy nie jest budowana tylko teraz jest remontowana, ma być wiele zmian i potrwa do lipca 2014 roku. Koszt remontu to 26 milionów złotych. Została wybudowana w stylu modernistycznym aby mniej -więcej pasowała do sąsiedniego Nowego Domu Zdrojowego a otwarto ją w 1971 roku a więc w okresie tego niby „komunizmu” (nawiasem mówiąc to w Polsce nigdy komunizmu nie było natomiast bardzo starano się go wprowadzić).

Oczywiście popieram Pana lahatiela dla mnie też ładniejsze – ciekawsze są małe drewniane pijalnie i wille szczególnie przy bulwarach Dietla. Styl bardzo różny: od chińskiego, szwajcarskiego, norweskiego do zakopiańskiego, połączenie secesji i sztuki ludowej, liczne balkoniki, misternie zdobione balustradki, oraz nadwieszone łuki i kratownice.

Patrzeć na to wszystko jest miło ale mieszkać to już by Państwo tam z pewnością nie chcieli.

Z radosnymi pozdrowieniami dla zmęczonych życiem.

[Bertold]

Napisał Jadzia P.

Witaj Bertold tak się składa, że byłam w Wysowej ponad 3 lata temu....również w Biawenie....kiedy otrzymaliśmy skierowanie ( byłam razem z małżonkiem ) to przeraziłam się, ze to gdzieś, gdzie diabeł mówi dobranoc.
Jechaliśmy i jechaliśmy a Wysowej nie było widać ...jak na koniec świat ....ale jak już dojechaliśmy to przeżyliśmy bardzo miłe rozczarowanie
Cudowna okolica....byliśmy na przełomie wrzesień/pażdziernik...samo sanatorium też w porządku....zabiegi super, troszkę skąpe wyżywienie...komercyjni mieli lepiej
Wówczas był wspaniały kulturalno/oświatowy który oprowadzał chętnych po okolicy a przy tym opowiadał mase kawałów...tak było....jak jest teraz nie wiem
Wróciliśmy z Wysowej bardzo zadowoleni...ze wszystkiego....czego i Tobie życzę
Również czekam na sanatorium i gdybym dostała Wysową byłabym szczęśliwa

Serdeczne dzięki Jadziu.

[niuta]

Zaczęłam czytać , ale chwila przerwy,bo za chwilę czekam na następny złoty medal.

[hala51]

Napisał Senior11

"...Kiepura nie przypuszczam żeby był komunistą i trudno by było go posądzać o to że w takim stylu chciał by sobie budować swoją wymarzoną willę. Wybudował ją wg najnowszej w tym czasie mody architektonicznej jaka w tym okresie panowała...(nawiasem mówiąc to w Polsce nigdy komunizmu nie było natomiast bardzo starano się go wprowadzić)..."

Zgadzam się w 100%, a w roku 1983 byłam w sanatorium Continental i do Pijalni Głównej chodziłam na wodę Słotwinka przepisaną mi przez lekarza. Pozdrawiam

[hala51]

Napisał niuta

Zaczęłam czytać , ale chwila przerwy,bo za chwilę czekam na następny złoty medal.

I nie tylko Ty, ale my wszyscy się doczekaliśmy Brawo Kamil, brawo Zbyszek

[lahatiel]

[quote=Senior11]Witam serdecznie wszystkich sanatoriowiczów.

Kolego lahatiel których ojców miasta ? i dlaczego nie poszło się na wycieczkę po Krynicy ? a była za darmo.
A według Pana które miejscowości są godniejsze polecenia, bo jestem zainteresowany taką wiedzą.

Senior11,
1. W każdym czasie, zawsze ktoś rządził Krynicą.
2. Uprzejmie ci donoszę, że Krynicę obszedłem tak z przewodnikiem jak i wielokrotnie sam.
3. Nie mam zamiaru klękać na kolanach przed czymś co mi się nie podoba, choćby toto projektował najznamienitszy architekt świata, a wybudowano to ze złota i diamentów lub z pyłu kosmicznego.
4. De gustibus non est disputandum.
5. Nie polecę ci żadnej miejscowości z powodu wymienionego w pkt.4.
Pozdrawiam

[qrystyna216]

Z opinią o Krynicy też się nie zgadzam.
Byłam tam dwa razy i bardzo mi się podobało.
Nie znam łaciny, ale domyślam się co napisałeś.
Jeśli nie chcesz polecać miejsc, które Ci się podobały lub nie,
to po co tu wchodzisz.
My właśnie oczekujemy opinii o danej miejscowości,
sami też dzielimy się takimi opiniami.

[Jaga Polańczyk]

Napisał Bertold

Serdeczne dzięki Jadziu.

Witaj
Byłam w Wysowej dwa lata temu. Przepiękna miejscowość, chociaż rzeczywiście koniec świata. Ale miejsca do spacerów mnóstwo, okolica bardzo ciekawa. Oczywiście jak ktoś lubi góry. "Biawena" jest po remoncie więc napewno warunki się poprawiły. Życzę udanego wypoczynku.

[Ryszard2]

Napisał qrystyna216

Z opinią o Krynicy też się nie zgadzam.
Byłam tam dwa razy i bardzo mi się podobało.
Nie znam łaciny, ale domyślam się co napisałeś.
Jeśli nie chcesz polecać miejsc, które Ci się podobały lub nie,
to po co tu wchodzisz.
My właśnie oczekujemy opinii o danej miejscowości,
sami też dzielimy się takimi opiniami.

Byłem w Krynicy w maju 2012 roku. Uważam, że Krynica jest ładną miejscowością z wieloma atrakcjami. Z tego pobytu powstał slajdzik.
(trzeba kliknąć na link, a gdy ukaże się witryna z napisem: Pobierz - kliknij i poczekaj trochę aż slajdzik się załaduje).

http://speedy.sh/Wy2X6/KRYNICA.pps

Sami oceńcie jak tam jest.

[hala51]

Ja byłam przed laty w Krynicy na 3-tygodniowej kuracji na przełomie kwietnia/maja. Krynica mnie zauroczyła i teraz, czy to byłam w Piwnicznej, czy w Szczawnicy zawsze jechałam z wycieczką odwiedzić tę piękną miejscowość i popatrzeć jakim zmianom ulega. I powiem tyle: Krynica nadal jest piękna.

[Ewunia45]

Witam wszystkich po mojej długiej nieobecności na forum. Dziś wpadłam, bo mam pytanie. Czy był ktoś w szpitalu uzdrowiskowym Mieszko w Długopolu? Dostałam skierowanie z ZUS na 24 dni. Pozdrawiam i proszę o jakieś info.

[hala51]

Ryszardzie, czy wiesz może coś na temat zwrotów? Dają, czy nie dają?
Trudno się dowiedzieć, bo co zadzwonię, to zajęte, albo nikt nie odbiera . Pozdrawiam
Slajdy super!

[hala51]

[quote=Ewunia45] "...Czy był ktoś w szpitalu uzdrowiskowym Mieszko w Długopolu?..."[/QU
Dla pacjentów ZUS są tylko pokoje 3 osobowe z pełnym węzłem, dość obszerne i dobrze wyposażone.
Wyżywienie typowo kuracyjne, porcje dla mężczyzn za małe.
Możesz zabrać laptopa. Wi fi jest w holu na parterze ( w pokoju nie ma zasięgu - próbowałam ).
Jeżeli wybierasz się samochodem to parking jest niestrzeżony ale czy płatny tego nie wiem.
Zabiegi tylko częściowo są w obiekcie. Na pozostałe trzeba dochodzić do zakładu przyrodoleczniczego.
Okolica jest piękna. Długopole to wieś czyli typowe miejsce aby się wyciszyć i wypocząć.
I tak jak lukas385 polecam wypad na piwko do "kościoła". Jest to typowa knajpka z klimatem.
Jesli chodzi o sam obiekt, to nie ma sie o co przyczepic. Pokoje dosyc spore, w kazdym lazienka, przy obiekcie kaplica w ktorej sa odprawiane Msze Swiete. Zabiegi w Dlugopolu sa wykonywane w obiekcie oddalonym od Mieszka, ale nie jest to daleko i spacer jest bardzo przyjemny Zabiegi bardzo dobrze wykonywane, nikt z mojego turnusu nie nazekal. Obsluga nie przyczepia sie do nikogo i jest w porzatku. Jesli chodzi o samo Dlugopole, to jest to wies, bardzo mala wies. Oprocz Parku Zdrojowego nie ma nic godnego uwagi, ale tereny do spacerow bardzo fajne. Polecam bar/pub w tak zwanym "kosciolku" Lokal przerobiony z Kosciola. Polecam wybrac sie do Bustrzycy Klodziej i do Twierdzy Klodzkiej. Nie polecam robic zakupow w dlugopolskich sklepach, ceny strasznie wywindowane pod kuracjuszy. Miejscowi zakupy robia w pobliskiej Bystrzycy Klodzkiej. Tak czy inaczej bardzo pozytywnie wsponinam pobyt w Dlugopolu-Zdroju w Mieszku.
Byłem w Mieszku od 04-06-2012 przez 24 dni. Jak dla mnie wyjazd super. Warunki mieszkalne ok- pokoje 3osobowe , radio, czajnik, łazienka- czysto, sprzatane co 2-3 dni, wymiana ręczników wg porzeb. TV na korytarzach, sieć WI-FI w całym obiekcie ale jak towarzystwo podłączyło 30 laptopów to szybkośc połączenia bardzo marna. Śniadania marne, obiady często bardzo dobre, kolacje też OK ale generalnie porcje małe, więc faceci wychodzili niedojedzeni i trzeba było uzupełniać kalorie piwem
Rozrywka na średnio- słabym poziomie- dancingi w dwóch miejscach od 19:00 do 22:00 ale oczywiście poziom tego typu imprez zależy głównie od towarzystwa- więc jak ludzie są OK, to może być całkiem nieźle. Poza tym godna polecenia knajpa w kościele za rzeką- miła atmosferka i dobra cena piwa. My trafiliśmy na dwie imprezy plenerowe: ognisko i noc świętojańska- obydwie bardzo udane. W ogóle mieliśmy trochę więcej luzu z powodu Euro 2012- mogliśmy oglądać mecze w knajpach i wracać ok. 23:00. Jak ktoś jest w miarę sprawny to Długopole to dobre miejsce wypadowe na różne wycieczki po kotlinie Kłodzkiej- jest tego bardzao dużo: Śnieżnik, Czarna Góra, Międzygórze z wodospadem, Góra Igliczna, wszystkie uzdrowiska typu Polanica, Lądek itp. Są też organizowane dalsze wycieczki, np.całodniowa Praga.