menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Zdrowie > Ogólny
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #21  
Nieprzeczytane 10-10-2009, 11:45
Jadzia_G's Avatar
Jadzia_G Jadzia_G jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Sosnowiec
Posty: 14 579
Domyślnie

Cytat:
Napisał mimoza
Jadziu - prawdopodobnie tak - ale do końca nie jestem pewna?
Natomiast mam podpowiedź. Otóż w ramach profilaktycznych badań mammograficznych i usg piersi przez NFZ, szpitale robią badania bezpłatne.
Rozejrzyj się u siebie, być może, że bez skierowania też możesz takie badania zrobić. Tak jest u mnie w Wałbrzychu. Buziak - Cz
Dzięki - muszę się podowiadywać. Pozdrawiam Wałbrzych.
__________________
Jadzia G
Odpowiedź z Cytowaniem
  #22  
Nieprzeczytane 10-10-2009, 22:28
fredzia44's Avatar
fredzia44 fredzia44 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2008
Posty: 655
Domyślnie

Skierowanie może wystawić lekarz rodzinny.Ja takowe dostałam od niego i jest na fundusz.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23  
Nieprzeczytane 10-10-2009, 22:48
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Jadziu o ile pamiętam w ubiegłym roku były rozsyłane zaproszenia na mamografię i cytologię do mieszkanek Sosnowca.Dostała córka i synowa. Poganiam je po zaniedbaniach w tej sprawie mojej żony.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #24  
Nieprzeczytane 11-10-2009, 10:32
Jadzia_G's Avatar
Jadzia_G Jadzia_G jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Sosnowiec
Posty: 14 579
Domyślnie

Cytat:
Napisał tadeusz50
Jadziu o ile pamiętam w ubiegłym roku były rozsyłane zaproszenia na mamografię i cytologię do mieszkanek Sosnowca.Dostała córka i synowa. Poganiam je po zaniedbaniach w tej sprawie mojej żony.
Tylko chyba nie do wszystkich mieszkanek, bo my tu na naszym osiedlu nie dostałyśmy !
__________________
Jadzia G
Odpowiedź z Cytowaniem
  #25  
Nieprzeczytane 11-10-2009, 16:48
koziorożec's Avatar
koziorożec koziorożec jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Radom-mazowieckie-Polska
Posty: 3 871
Domyślnie

Z mammografią tak jak i z innymi badaniami -należy zwracać uwagę - kto i jak ich robi. Miesiąc temu moja koleżanka robiła
mammografię a teraz leczy stan zapalny piersi wskutek zbyt
silnego ucisku aparatu na pierś.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #26  
Nieprzeczytane 11-10-2009, 19:46
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał waclaw46
jestem z tymi co mają różne kłopoty zdrowotne ,sam musiałem się zgodzić na amputację kończyny ,nie wiem czy podjąłem dobrą decyzję, nie wracam do przeszłości.Ważne jest to co czujemy i jaki mamy cel w życiu.Nie jest ważne że teraz nie otrzymuję zaproszęń na taki czy inny raut ,wypadasz i cię nie ma.Trzeba się z trym pogodzić i spokojnie podejść do problemu.Odbudowanie więzi rodzinnych jest bardzo trudne,niewiem czy mi się uda\?

Waclawie, dopiero teraz przeczytalam Twoj post. Jedno co moge powiedzie, ze ciesze sie, ze jestes z nami. Pare miesiecy temu pisalam na jakims watku, chyba powitanie z zagranica, ze mamy serdecznego przyjaciela, ktoremu w okresie 2-ch tygodni musieli amputowac dwie nogi. Czlowiek 74 lata, w pelni zycia towarzyskiego, doskonaly gracz w golfa, ozdoba towarzystwa....
Na poczatku bylo bardzo ciezko ale powoli znalazl swoja "droge". W dniu dzisiejszym mieszka w domu tzw "wesolej starosci" i korzysta z zycia, jest wszedzie zapraszany jak dawniej, bedac na wozku. Przyjaciele i rodzina go nie opuscili i jak moga pomagaja....choc czasami jest im trudno pogodzic sie z faktem, ze nasz przyjaciel nie ma dwoch nog......i, ze jego charakter bardzo sie zmienil. Jego dzieci mieszkaja daleko, tysiace kilometrow od ojca...w Hong Kongu, ale nie ma dnia aby nie telefonowali do niego, a wnuczki nazywaja go "piratem"!!!!!

Zycze Ci aby Twoja rodzina zrozumiala, ze Ty potrzebujesz ich pomocy, moralnego wsparcia - obojetne co bylo miedzy Wami przed amputacja. Trzymam kciuki, bo nie widze, zeby moglo byc inaczej. Serdecznie Cie pozdrawiam.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #27  
Nieprzeczytane 05-11-2009, 09:59
inka44 inka44 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Nov 2009
Posty: 1
Post

witam, mam 19 lat i ostatnio podczas kąpieli wyczułam guzek na piersi, boję się, że to może być rak zwłaszcza, że w rodzinie występowały różnego rodzaju nowotwory choć wiem, że w moim wieku to nawet mało prawdopodobne... proszę powiedzcie gdzie powinnam się zgłosić i jak wygląda badanie?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28  
Nieprzeczytane 27-11-2009, 09:52
donia111 donia111 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Nov 2009
Posty: 1
Post

Jestem cztery tygodnie po całkowitej amputacji piersi. Wyniki badań i rokowania mam niby bardzo dobre - tak twierdzą lekarze. Co będzie dalej? Życie pokaże...jestem nastawiona pozytywnie do całej tej sytuacji. Mam męża i syna dla których warto żyć, więc się nie poddam się "temu diabelstwu"! Przeraża mnie jedynie myśl, że teraz moje życie będzie podporządkowane ćwiczeniom, rehabilitacji i ciągłym wyjazdom do Centrum Onkologii. A z kolei pozytywnie nastawia mnie fakt, że mnóstwo kobiet z tym żyje i to wiele lat! Pozdrawiam wszystkie kobiety, które muszą walczyć z chorobą.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #29  
Nieprzeczytane 22-07-2011, 00:31
~gość: 195.69.80.xxx's Avatar
~gość: 195.69.80.xxx
 
Posty: n/a
Post

Moja znajoma dziś zmarła na raka piersi. Miała 21 lat, narzeczonego i rodziców. Wróciła z chemii do domu i mysleliśmy, że sie udało. Niestety dziś rak sie odezwał. Brakuje nam Ciebie Paulus[*]
Odpowiedź z Cytowaniem
  #30  
Nieprzeczytane 22-07-2011, 11:51
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

Cytat:
Badanie w mammobusie nie wykazało raka piersi. Dziewięć miesięcy później w szpitalu pani Wiesława dowiedziała się, że ma nowotwór złośliwy czwartego stopnia wielkości. Kobieta jest przekonana, że guz był widoczny już podczas badania w mammobusie. Sprawę bada prokuratura.

Pani Wiesława z miejscowości Jabłoń Jankowce koło Wysokiego Mazowieckiego przez ostatnie 10 lat korzystała z każdej okazji, by zbadać swoje piersi pod kątem chorób nowotworowych. Od 2001 roku, gdy po Polsce zaczęły jeździć tzw. mammobusy co dwa lata korzystała z tej formy bezpłatnych badań profilaktycznych. Na badanie udała się też w 2008 roku...

- Zgłosiłam się z bolącą piersią. Po dwóch tygodniach dostałam wynik. Okazało się, że jest wszystko w porządku, że nie ma żadnych zmian. Niestety, pierś nadal bolała - opowiada pani Wiesława.

Po kilku miesiącach zaniepokojona nieustającym bólem w prawej piersi, pani Wiesława udała się do Białostockiego Centrum Onkologii. To co tam usłyszała, było dla niej jak wyrok.

- Niestety, wynik wyszedł bardzo niedobry, nowotwór złośliwy czwartego stopnia wielkości. To był szok dla całej rodziny, ja się bardzo załamałam. Przyjęłam najcięższą chemię, jaka może być - opowiada pani Wiesława.

Po tym jak wykryto nowotwór, pani Wiesława doszła do wniosku, że badanie które przeprowadzono w mammobusie było niedokładnie wykonane. A na zdjęciu z prześwietlenia piersi ani technik radiolog, ani lekarz oceniający stan zdrowia nie zauważyli zmian nowotworowych.

- Ja osobiście nigdy swoim pacjentkom badań w mammobusach nie polecam. To są aparaty siłą rzeczy trochę gorsze w sensie uzyskania jakości zdjęć rentgenowskich. Sam znam kilkanaście przypadków kobiet, które diagnozowane w mammobusach, wiedzione dalej niepokojem trafiały do kolejnych ośrodków i dopiero tam były wykrywane zmiany - mówi Bogdan Kula, lekarz ginekolog.

Państwo Jankowscy złożyli skargę na poprawność badań w Ministerstwie Zdrowia i Podlaskiej Izbie Lekarskiej. Sprawą zajęła się także prokuratura.

- Materiał dowodowy jest gromadzony, została zabezpieczona całość dokumentacji, zostali przesłuchani lekarze, którzy brali udział w procesie leczenia. W chwili obecnej działania prokuratury są skupione na uzyskaniu opinii biegłych z zakładu medycyny sądowej, którzy będą mogli ocenić prawidłowość postępowania w tym wypadku - informuje Wojciech Zalesko z Prokuratury Rejonowej Białymstok-Północ.

- To jest wszystko dobre, ale żeby było robione sumiennie, uczciwie i rzetelnie. Jak się ktoś zobowiązuje, to niech robi to perfekcyjnie, zgodnie ze sztuką lekarską. Na razie jest bałagan i wprowadzanie ludzi w błąd - mówi Andrzej Jankowski, mąż pani Wiesławy.

- Państwo Jankowscy mówią, że tam był nowotwór, a my twierdzimy, że go nie było, bo wynik od nas był negatywny. Gdy ktoś odczuwa jakieś dolegliwości, to jeżeli otrzymuje wynik sprzeczny z jego postrzeganiem, to powinien udać się jak najszybciej do lekarza - mówi Paweł Nalewajko, właściciel firmy, która prowadziła badania.

Po rocznym leczeniu pani Wiesława i jej mąż coraz bardziej utwierdzają się w przekonaniu, że całej sytuacji można było uniknąć przeprowadzając badania piersi inną metodą niż darmowym badaniem w mammobusach. Podobnego zdania są lekarze, zajmujący się kobiecymi przypadłościami.

- Być może ten guzek był już wcześniej, ale w badaniu mammograficznym był niewidoczny. To badanie ma ograniczenia, zwłaszcza jeżeli pierś ma gęste utkanie gruczołowe albo ma łagodne patologie typu dysplazja łagodna czy mastopatię. W takich ogniskach zmiany nowotworowe są nie do wykrycia w badaniach mammograficznych. Poza tym w mammobusach nie pracują lekarze, tylko technicy, którzy nie dokonują nawet powierzchownej oceny zdjęć i nie segregują pacjentek na standardowe i pacjentki z grupy podwyższonego ryzyka - informuje Bogdan Kula, lekarz ginekolog.

- Mammobusy są rozwiązaniem dobrym, bo masowym. Daje to szansę na wykonanie badań profilaktycznych u dużej populacji kobiet, która do tej pory dostępu do takich badań nie miała. Zalecane jest również, aby robić badanie ultrasonograficzne piersi, uzupełnione badaniem palpacyjnym przez lekarz - mówi dr Grzegorz Południewski, ginekolog.

- Ten wynik nie był nawet odczytany, bo nie jest podpisany przez lekarza. Nawet ja, która się nie znam, wiedziałam, że jakieś plamy na tych zdjęciach są, a przecież ja nie jestem lekarzem - twierdzi pani Wiesława.*


http://interwencja.interia.pl/news?inf=1671304
Odpowiedź z Cytowaniem
  #31  
Nieprzeczytane 22-07-2011, 20:32
hania.m's Avatar
hania.m hania.m jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2009
Posty: 8 480
Domyślnie

Cytat:
Napisał starAnna
Ja jestem po operacji raka piersi juz przeszlo cztery lata (06.12.04), mialam 6 tygodniowa terapie naswietlan i piaty rok zazywam tabletki, ktore dzialaja jak mala albo lekka chemia. Staram sie myslec pozytywnie albo wogole nie myslec. Ale czasem nie da sie nie myslec. Pozdrawiam bardzo cieplo i serdecznie wszystkie panie, ktore zostaly dotkniete ta choroba.

Bardzo miło czyta się takie posty.
Ja też myślę pozytywnie, przeszłam w styczniu operację i ciężką chemię (a jakie są konsekwencje po chemiczne- wiadomo)- a będą jeszcze naświetlania. no i
tabletki na 5 lat, które już stosuję.
Ogólnie jest to długie i trudne leczenie-
dlatego potrzebne są życzliwe osoby aby pomogły uwierzyć że będzie dobrze, gdy wątpimy.
Cieszę się że ten wątek '' powrócił''na forum,
bo mam nadzieję na wpisy mówiące o wyzdrowieniu.
__________________


"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi.
W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć"
-Jan Paweł II-



Odpowiedź z Cytowaniem
  #32  
Nieprzeczytane 22-07-2011, 20:39
hania.m's Avatar
hania.m hania.m jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2009
Posty: 8 480
Domyślnie

Cytat:
Napisał starAnna
Wiesz Basiu , ja przekonalam sie ze tylko chory chorego zrozumie, do zdrowych pewne rzeczy nie docieraja. Ale tez nie wszyscy chorzy, chca sie ze swoimi chorobami afiszowac. Wiele osob boryka sie z rakiem samotnie, wiec uwazam ze powinnysmy sobie pomagac i trzymac sie razem!!!

Dokładnie- też tak uważam...
...do zdrowych pewne rzeczy nie docierają...
__________________


"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi.
W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć"
-Jan Paweł II-



Odpowiedź z Cytowaniem
  #33  
Nieprzeczytane 22-07-2011, 20:42
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Domyślnie

Witajcie i Star-anno i Ty haniu.m.Jestem za kontrolowaniem palpitacyjnym i mammografią.U nas Mammobus za każdym razem posyła List zapraszający na badanie ale ode-mnie Figa.
Pissałi u nas na opolszczyżnie o szwindlach z tego tytułu.Kiedyś kierowniki ZOZ-ów wynajęli Mammobusy i trzepią Kasę NFZ-tu.Już nie będę pisać skąd oni maja nasze Adresy,ale czekam na nowe zaproszenie.
Ja jeżdże za każdym razem na Onkologie,Lekarz zbada i zapisuje Mammografie a za trzy tygodnie po winik,znowu u Lekarza.Moja Matka była chora na Raka i dlatego ja sie pilnuję,jak Pies budy.Pozdrawiam miło.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #34  
Nieprzeczytane 22-07-2011, 20:51
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 820
Domyślnie

Haniu, często myślę o Tobie i o tym co przechodzisz...
Musisz wierzyć, ze będzie dobrze, bo wiara i optymizm to
połowa sukcesu
Nie jestem, zbyt religijna, ale wierzę, że istnieje, jakaś
siła, która nam pomaga w najcięższych chwilach i wierzę,
że nigdy nie powinniśmy tracić nadziei, ale patrzyć z ufnością
i starać się pomóc samej sobie, a także pamiętać, że
wspiera Cię wiele osób
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #35  
Nieprzeczytane 22-07-2011, 20:55
hania.m's Avatar
hania.m hania.m jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2009
Posty: 8 480
Domyślnie

Napiszę jeszcze że jestem przykładem na to- że mammografia nie wykazuje pewnych
umiejscowień nowotwora piersi
u mnie okazało się to dopiero na stole operacyjnym- a badania robiłam.
Powiem że przeżyłam szok jak się obudziłam, bo wiedziałam że będzie to inny sposób operacji....
do dziś jest mi trudno pogodzić się...


Dziękuję Maluna- ja wiem że wspierają mnie pewne osoby i dlatego napisałam że bez takich właśnie ludzi nie chciałoby się dalej walczyć.


ps. tym bardziej że właśnie odeszły teraz dwie moje znajome koleżanki-amazonki- dużo młodsze niż ja..
Nikt się nie spodziewał, pisałyśmy do ostatnich Ich dni... pełne nadzieii, optymizmu- nie mogę uwierzyć...
cały czas przychodzą mi na myśl...
Zdałam sobie sprawę( nie tylko ja) że to wielkie szczęście wygrać z tym ''gadem''
a odchodzi się niespodziewanie i po cichu...
...i ja się z tym liczę.... chociaż nie poddaję się.
__________________


"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi.
W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć"
-Jan Paweł II-



Odpowiedź z Cytowaniem
  #36  
Nieprzeczytane 22-07-2011, 21:54
babciaela's Avatar
babciaela babciaela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Sanok
Posty: 9 308
Domyślnie

HANU-przyszłam CIĘ przytulić,ja od paru miesięcy
borykam się z wiadomością że jest u mnie
ten przeklęty.
Wzięłam się za siebie:modlitwa,afirmacja,czytanie
pozytywnych książek.Myślę że go przepędzę.
Mam się zgłosić pod koniec sierpnia na onkologię,
Mam wiarę że pójdę tylko po zaświadczenie że go pokonałam.Życzę Ci wiary że będzie dobrze i że źle już było.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37  
Nieprzeczytane 23-07-2011, 00:08
hania.m's Avatar
hania.m hania.m jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2009
Posty: 8 480
Domyślnie

Dziękuję babciaela.
Piszesz że od kilku m-cy wiesz o tym?- To czemu nie masz już jakiegoś leczenia... u mnie od diagnozy minął miesiąc i już było po operacji. Wiem że czas ma ogromne znaczenie w leczeniu onkologicznym.
__________________


"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi.
W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć"
-Jan Paweł II-



Odpowiedź z Cytowaniem
  #38  
Nieprzeczytane 23-07-2011, 08:52
babciaela's Avatar
babciaela babciaela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Sanok
Posty: 9 308
Domyślnie

Witaj HANECZKO-pozdrawiam Cię.
Już Ci mówię:więc były usuwane
polipy i teraz jest czas gojenia ścianki
jelita były dwa zabiegi.
Pod koniec sierpnia mam sie zarejestrować
i powołać na P.Doktor u której byłam prywatnie.
Czekam i nie tracę czasu i przepędzam go jak potrafię.
Życzę Ci szybkiego powrotu do świetności.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #39  
Nieprzeczytane 23-07-2011, 18:26
hania.m's Avatar
hania.m hania.m jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2009
Posty: 8 480
Domyślnie

Acha! no tak - jak człowiek nie wie wszystkiego to błędnie komentuje...
Też Ci życzę abyś była zdrowa,
i myślę że może ''go'' już nie ma.... uciekł przepędzony( to tak trochę na wesoło)
Bądźmy dobrej myśli i pomagajmy sobie w zwątpieniu.
__________________


"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi.
W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć"
-Jan Paweł II-



Odpowiedź z Cytowaniem
  #40  
Nieprzeczytane 24-07-2011, 21:36
babciaela's Avatar
babciaela babciaela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Sanok
Posty: 9 308
Domyślnie

Pozdrawiam Haneczkę, zdrówka i dobrej nocki...
http://wgrywacz.pl/images/67013403.gif
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Opalanie zmniejsza ryzyko raka piersi? - komentarze Basia. Ogólny 6 04-04-2011 14:28
Katarzyna Sobczyk choruje na nowotwór - komentarze Basia. Ogólny 32 10-07-2009 05:53
Dieta a nowotwór jajnika - komentarze arczia Ogólny 0 12-10-2007 19:50
Rak piersi - współczesna epidemia - komentarze Basia. Ogólny 0 01-10-2006 12:39
Nowotwór piersi - w wiedzy siła - komentarze Ewunia Ogólny 0 06-08-2006 00:50

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wył.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:35.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.