Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[amiii]

Napisał zula

Powiedziała,że ma zapalenie ucha i dodała,ze może ktoś strzelał do niego ze śrutu.
Nic dziwnego,jak ludziom włazi na posesję i kury goni.

Matko jedyna!
Przecież z porządnego domu pochodzi,
ani Ty ani mąż na posesje nikomu nie wchodzicie
a tym bardziej kur nie gonicie.
A tak poważnie,
to musisz wiązać nawet jak w domu jest.
Na odpowiednio długim czymś ale wiązać.
Bo gdyby tak tym śrutem w oko?

Dzięki, SMS-a teraz odczytałam,
mój telefon nie daje sygnału że coś nadeszło.

Znów upał macie?

[amiii]

Czesiu, coś świętowałaś.
Bąbelki wypiłam,
życzeń nie składałam,
to robię to teraz.

Żeby zawsze z górki Ci było,
w dobrym humorze i zdrowiu
i jedyne co Ci ciążyło,
to wypchane gotówką kieszenie.


................

[bogda]

Zabo bele co zjadlas i gupoty gadasz.
Zjedz se loda co Alka dala,, popij babelkami, moze Ci sie polepszy.

[amiii]

Napisał bogda

Zabo bele co zjadlas i gupoty gadasz.
Zjedz se loda co Alka dala,, popij babelkami, moze Ci sie polepszy.

No co Ty.
"Polepszona" jestem jak nie wiem co.
A gadam to co i tak wiadomo.

Jedno odnóże mi trochę wysiada,
jakiś niezidentyfikowany stan zapalny na małym kawałku.
Lekarka w Polsce mi powiedziała,
że to być może jakiś zakrzep lekki od "latania".
Dała antybiotyk,
było lepiej,
wczoraj leciałam,
zapomniałam machać nogą w samolocie
i dziś znów gorzej.
Żaby powinni płazić a nie latać.

[akusia]

Aluś..Ćwirku ślę Ci moc serdeczności
i niech Ci się spełnią Twoje pragnienia.

[amiii]

Napisał akusia

Żabko używaj życia póki się da bo
potem pozostaną już tylko wspomnienia jeśli są.

To Akusiu nie chodzi o podróże,
tych w moim życiu było aż nadto.
Szczególnie w dzieciństwie marzyłam,
żeby pomieszkać dłużej w jednym miejscu (nawet kraju).
Mnie chodzi o życie,
smakowanie każdej chwili,
nie gdzieś tam na biegunie
ale w domu, w ogródku, bele gdzie.

Teraz oglądam moją pomarańczę "salonową"
(jak ją Alka nazwała)
i to jest moja "podróż" fajna.
Bo pod moją krótką nieobecność
jedne owoce zrzuciła,
inne "zawiązała",
zakwitła dziesiątkami kwiatków,
naśmieciła, napachniła cały pokój.
Na zdjęciu nieszczególnie to widać,
bo przekwitnięte kwiatki
i małe zawiązki
niezbyt się prezentują.
Oszalała po prostu,
zakochana cyco?

...................

[zula]

Latające żaby też są.



A U MNIE WYLĄDOWAŁ TAKI ZWIRZ.


a TO JEGO PORTRET CHCIAŁAM ZROBIĆ,ALE NIE MAM DOKŁADNEGO APARATU,TYLKO Z TELEFONU.


Oj Żabo ale cudna,stara się jak matka Polka.
A zapachu Ci zazdraszczam.

[amiii]

Napisał zula

Oj Żabo ale cudna,stara się jak matka polka.

O tak! Z wyglądu tak!
Jak ta matka w rozciągniętym dresie,
w jednej ręce tłuczek,
na drugiej płaczące dziecko.
Obie tak samo zmęczone.

A zapachu Ci zazdraszczam.

No to ją ciutkę ratuje,
bo tyle śmieci naprodukowała tymi opadającymi płatkami...
Ale zasilę ją,
dam czas żeby się ogarnęła i wypiękniała.
Ale jak te wszystkie pomarańczki dojrzeją,
to gałązki nie wytrzymają.

Sprawdziłam jak się mrozi truskawki
i idę w pole rwać.
Bo tak mi obrodziły,
że nie mam co z nimi zrobić.
Nie do przejedzenia.

A co to za źwierz?
Może szczypiący,
to go nie drażnij,
nie wiadomo czy lubi być fotografowany.

[eledand]

Witajcie i jestem zrobiona i chudsza o 420złotych.
Dobrze że Kredyty w Prowidencie dadzą,kiedy chcesz.

Jest okey i wcale nie stękałam że Laptopa nie miałam około 14 dni.
Pozdrawiam wszystkich.

[elik13]

Przecie w ciuchci trza wszystko "obchodzić"
niektórym któregoś roku dwa razy to samo trafiło się " obchodzić"
Ćwirku Twoje zdrowie siupam mokrym

Żabo coby nie powiedzieć to masz rękę do fiatuszków
wystarczy spojrzeć na "salonową".
Ło matko dobrze, że nie musiałaś machać nogą
jak leciałaś kilkanaście godzin do i z Japonii
Dopieszczaj odnóże i przynajmniej choć jakiś czas nie lataj

Zulka, a co Bobek dostał na to bolące ucho ?
Na łonie jeden sąsiad swojemu Maksowi co też mu uciekał
postawił taki duży "salon" z siatki na powietrzu i pieso w nim se siedzi,
a na spacery tylko na smyczy go wyprowadza

Ja ze swoim futrzakiem też u weta byłam
bo z gołą d.... latał tak sobie wylizał futerko.
Podobno może to być ze stresu
Dostał zastrzyk i czekamy aż portki odrosną

Efka to nieźle Ciebie za lapcia skubnęli,
ale pewnie jest jak nowy

Zulka nasza Żaba jest inaczej latająca

[hannabarbara]

Alu, Wróbelko!
Moc serdeczności ślę i życzę zdrowia, zdrowia, zdrowia!

[amiii]

Napisał elik13

Żabo coby nie powiedzieć to masz rękę do fiatuszków
wystarczy spojrzeć na "salonową".

Oj nie mam, nie mam,
no tej ręki.
Co ja się nagimnastykowałam w Polsce
i nic a nic mi nie rosło w domu.
Tu chyba klimat taki,
kwiatków w domu tych liściastych nie zasilam,
bo co bym zrobiła jakby liści mi narosło.

Ło matko dobrze, że nie musiałaś machać nogą
jak leciałaś kilkanaście godzin do i z Japonii

A powinnam właśnie,
bo to chyba wtedy się zaczęło
a teraz przy krótszym "leceniu" się odezwało.
W tak długim locie jak do Japonii trza machać i machać
odnóżami prawie cały czas.

Podobno może to być ze stresu

No to on ci miastowy jak Ty.
Łono mu nie nie bardzo pasi.

Zulka nasza Żaba jest inaczej latająca

Gdybym tak latała,
to bym problemów nie miała
i może bym poleciała do tej Kulampucery dzisiaj.

[Siri]

Napisał amiii

Ale Ci złożymy życzenia.

Będziecie wyjątkiem .....
nikt mi już nie składa...
chyba jedynie na urodziny...

Życzenia szczere zawsze przyjmuję...
nawet bez okazji ....

A podaję datę na wypadek gdyby m.osobisty przyjaciel Bachor raczył się odezwać

[mimoza]

Napisał amiii

Czesiu, coś świętowałaś.
Bąbelki wypiłam,
życzeń nie składałam,
to robię to teraz.

Żeby zawsze z górki Ci było,
w dobrym humorze i zdrowiu
i jedyne co Ci ciążyło,
to wypchane gotówką kieszenie.


................

Żabciu, takie życzenia mogę przyjmować cały rok.

Oby się spełniło... - Cz

[Alsko]

Nakryto do stołu, voila!








I jeszcze śledź pod pierzyną


I na słodko



A to kluczyk do mokrego klucz popr..jpg


Smacznego!
I nie margać proszę, bo to imieniny siłą wyduszone


PS
W zamrażarce są jeszcze lody. Samoobsługa, więc kto ma ochotę - się pofatyguje.

[zula]

Motylku,Bobek dostał takie krople DICORTINEFF- VET
W składzie poczytałam jest neomecyna i jeszcze jakieś inne I TRZEBA ZAKRAPIAĆ DO UCHA I DO OCZU DWA RAZY DZIENNIE..
U veta dostał 2 zastrzyki i na razie jest jako tako.
DZIWI MNIE TYLKO,ŻE NIE DAŁA MU NIC DO SMAROWANIA,BO MA TAKIE MOKRE LISZAJE,ALBO CUŚ INNEGO NA PYSZCZKU I NA BRZUCHU I POD PACHAMI.
Żabo musisz jej no tej matce polce jakieś podpórki pod gałązki ,bo se bidactwo gałązki połamie.
Matko Motylko to teraz Twój futrzak jakoś mniej futrzasty.
Ale jak on tam sięgnął ,ale co się dziwić,nieraz widzę jak te koty szpagaty robią,

ĆWIRKU,JA ŚLEDZIA POPROSZĘ.
TWOJE ZDROWIE!

[mimoza]

I śledzika, i torcika, i lody dla ochłody,
a do tego procenty zmrożone... tak można
Wróbelko do rana … Twoje nieustające
zdrówko... - razem z Zulką wznoszę toaścik... - Cz

[elik13]

Przyleciałam bo wiedziałam,
że ful wypas u Solenizantki będzie
To ja teraz lody zagryzać będę tym bezowym z truskawkami,
a jak się zasłodzę to zakąszę śledziem
Ćwirku najlepszego jak to Pluto gada

Napisał Zulka

,nieraz widzę jak te koty szpagaty robią,

Nooo łapę zarzuca jakoś za łepetynę i jęzorek w robocie

To ja z Wami za zdrowie Ćwirka
żeby nam częściej ćwierkał

[amiii]

Napisał Alsko

PS
W zamrażarce są jeszcze lody. Samoobsługa, więc kto ma ochotę - się pofatyguje.

Dzie ta zamrażarka,
bo nie widzę.....
Samoobsługi też nie widzę,
nie musi być od razu Clooney,
Brad Pitt też obleci.
No wyraźnie mam coś z łoczami,
bo bąbelków też ni ma.
Wprawdzie ja "na krzywy ryj" (jak to mówią),
bom imieninowo nie życzyła
ino ogólnie,
ale tak w kwestii formalnej.....

[amiii]

Napisał zula

DZIWI MNIE TYLKO,ŻE NIE DAŁA MU NIC DO SMAROWANIA,BO MA TAKIE MOKRE LISZAJE,ALBO CUŚ INNEGO NA PYSZCZKU I NA BRZUCHU I POD PACHAMI.

To może mu czymś delikatniejszym
niż dla ludzi (rozcieńczonym) przemywaj,
żeby się lepiej goiło czy wysuszało.
A może po tych zastrzykach zacznie się goić?
I pilnuj, pilnuj i pilnuj!