|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry
U mnie pogoda się klaruje, ale upału nie ma. Cytat:
I ja ze smartem zamówiłam, ale to co kuzynka. Będziemy pryskać Zulka Bogusia u Żaby wszystko rośnie i kwitnie jak na drożdżach Siri zadzwoń co będziesz czekać. Bachorku Pogodnego dnia |
|
||||
Witam wszystkich słonecznie
Martwię się o Siri, bo taka tajemnicza a jednocześnie widać, że cierpi i nie ma diagnozy.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
||||
DZIEŃ DOBRY!
Fajnie się ochłodziło,nawet za zimno,ale do pracy w sam raz akurat. Żeby jeszcze komary dały,zobaczymy,ale może dla nich za zimno. Motylko,ja szukałam takiego co to można i w domu psikać po ścianach i suficie,bo choć mam moskitiery to i tak zawsze wlezie jakiś i kostki obgryzione. Piszą mi że jutro będzie już ten preparat w paczkomacie. Siri,no nie zwlekaj tylko pędź do lekarza. Piękne te lilie Żabo,ja miałam dużo,ale chyba je zjadły nornice,została mi jedna i zakwitła właśnie. Muszę powyrywać chwasty wokół hortrnsji,bo chcę powbijać palisadę,ale tam się namnożyło chwastów,że nie ma gdzie wbić. Ogarnę się trochę i może się uda coś porobić. |
|
||||
Cytat:
pewnie piękna i "do zapamiętania" będzie, jak ten jeden czerwony tulipan Bogdy. Bo piękno niejedno ma imię. Każde wyczekane jest piękne, wiem, bo całe prawie życie czekałam na coś w Polsce. Że nornice? Niekoniecznie, ja nie mam nornic a cebulki lilii zjadają mi ślimaki, te bez domków. Często wykopuję jakieś cebulki a w nich złożone jajeczka albo już tylko łuski a zawartość wyżarta! Jak one włażą do twardej czasem ziemi? A kiedyś zastałam winniczka z kuprem wystającym już tylko do połowy nad ziemią, "wkręcał" się w ziemię złożyć jajka. No to współczuję Wam z komarami, trudno z tym walczyć, szczególnie jak nocą bzyczy nad głową. Ciekawe dlaczego u mnie ich nie ma.... Niektóre lilie to takie "rasowe" są: .................. ................ ................ .................................... ............... I ciekawostka, mam lilię w doniczce i już piąty rok będzie kwitła, nic nie zeżarło cebulki ale też i nowych cebulek nie ma. Te w gruncie jak przekopywałam w którymś roku to cebulek przybyszowych miały mnóstwo ale jak przesadzałam, to ziemię spulchniłam i ślimaki miały ułatwione zadanie "do wlaźnięcia". Teraz nie robię nic koło nich.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu |
|
||||
Do Barhani!
Cytat:
Ważne, czy kleszcz został wyciągnięty w całości czy zdążył się wkręcić. Wiadomo, że nie każdy przenosi boreliozę, ale trzeba działać profilaktycznie. Miałam w tym roku już dwa kleszcze i za każdym razem dostawałam od lekarza odpowiedni antybiotyk na co najmniej 7 dni i specjalną maść Detromycynę 2%, którą smaruje się miejsce ukąszenia dwa razy dziennie przez tydzień. To wszystko zapisała lekarka. Ja dostawałam Ospamox 750 mg. Jeszcze trzeba obserwować czy nie pojawia się rumień. Jeżeli lekarz zbagatelizuje sprawę, to nie dajcie się zbyć i żądajcie zapisania antybiotyku! Niektórzy lekarze są niedouczeni, niestety. Dlaczego to piszę? Bo mam w rodzinie osobę młodą, bardzo chorą na odkleszczową bartonellozę, która daje okropne objawy, z ciężką depresją i stanami lękowymi włącznie. Leczy się już drugi rok i końca nie widać! Leczenie jest bardzo uciążliwe, bo patogen jest oporny i potrafi przetrwać w dowolnym organie wewnętrznym(nerkach, płucach itp.) całe lata a jak daje objawy, to już jest choroba bardzo rozwinięta i trudna do leczenia. Uczulam wszystkich! To nie tylko borelioza jest groźna ale różne inne pochodne choroby odkleszczowe, do tego ciężka do zdiagnozowania, tylko nieliczni lekarze są wyspecjalizowani i nieliczne placówki robią specjalistyczne badania. Do tego to duże koszty. Podanie antybiotyku profilaktycznie po ukąszeniu kleszcza daje jaką szansę na uniknięcie choroby. https://www.medonet.pl/zdrowie,barto...l,1731132.html
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
Ja nie mam problemy z komarami, nalewka z bursztynu z dodatkiem czosnku się sprawdza ale nikogo nie namawiam jak do drutu i Vit C.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
||||
Amiii, piękne masz lilie, miałam takie jakieś 10 lat temu
Teraz hoduję ulubione liliowce choć to dopiero początek mojej kolekcji, pracuję nad nią
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
|||
cześć Wam!
Cytat:
ja na chwilę! Jadam a nawet lubię takie mordokleiste z letka i z Milanówka ... ale takie co w Tesco są. A co do modłów, jak ? kiedy jeszcze nie żona a narzeczona tej zbrodni dokona? I czy Pan ją zbawi gdy wspólnikowi okrutnie rogi przyprawi???? |
|
||||
Cytat:
Pisałam o repelencie Kick the Tick, sprawdziłam osobiście, u mnie działa odstraszająco na kleszcze, pani w aptece mi to poleciła, powinno działać przez 4 godziny, pryskam nogi przed wyjściem do ogrodu, nawet w długich spodniach, od kiedy stosuję, żadna zgaga się nie odważyła. W opisie ma też chronić przed komarami i meszkami. Ma całkiem znośny zapach.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
A nie jest aż tak zle , jeszcze jako-tako .... Może nawet się poprawia jakby .... No i nie ma co się wyrywać bo lekarze teraz leniwi okrutnie ...
__________________
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz. |
|
||||
Witajcie.
Witajcie...
Byłam dzisiaj na zajęciach,ale od rana było mi żle. Potoczyłam się w kuchni,kubeczek, mój najlepszy od lat się potłukł a ja ledwo widziałam.Co jest nie wiem. Pozbierałam skorupy i zrobiłam kawę.Wypiłam i zastanawiałam ,się czy pozostać w domu. NIE JADĘ... Dowlokłam się szczęśliwie i było fajnie. Naniosłam farby na jeden obraz a ze wzg nie było białej to tylko kolorami.1x. Tak to wygląda..Pod koniec będą na przedzie drzewa.Nad wodą... Dojechałam autem do Krapkowic i polazłam do Lidla.Troszku kupiłam bo świeto Dudka. Dalej piechty do Stacji i Ronda. Tam zabrali mnie ludzie i dowieżli do chałupki.Było mi byle jak.Może pogoda bo jest u nas buro. Zgubiłam klucze od Twierdzy..Wyciągnęłam zapasowe i wlazłam do Zamczyska. Zrobiłam Kawę i resztę ciasta zjadłam.Teraz jest mi lepiej.Kotom też. Zdałam relację. popatrzcie co to na przyszły tydzień wylezie..
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
To jest fotka od Jarka naszego.Dzięki Tobie..
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Cytat:
Twój obraz ładniejszy od mojej fotki dokumentalnej bo ma duszę.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|