*** Co mnie zdziwiło, wzruszyło, zaciekawiło***

[Scarlett]

http://www.youtube.com/watch?feature...&v=zaYfORqCDOQ

[Scarlett]

Ojciec trzyletniego Michałka z Legionowa zamieszczał na portalach społecznościowych filmy z udziałem swojego syna, na których chłopczyk zaciąga się papierosami i uderza siekierą głowę lalki.

http://www.youtube.com/watch?v=YxndrJ7OacE

[Scarlett]

Nie widziałam zaćmienia księżyca,
bo u mnie pełne zachmurzenie

http://www.tvnmeteo.pl/informacje/po...16464,1,0.html

[Scarlett]

Dlaczego Ratana Taty nie ma na żadnej liście najbogatszych ludzi świata, choć do nich należy? Bo żyje według zasad swojej religii i większość zysków oddaje biednym.


Dystyngowany, 74-letni mężczyzna o łagodnym uśmiechu od 20 lat kieruje rodzinną firmą, której wartość sięga dziś 100 miliardów dolarów. W Indiach, Wielkiej Brytanii i kilkudziesięciu krajach świata pracuje w niej 425 tys. ludzi: produkują stal i samochody, świadczą usługi finansowe, hotelowe, biurowe i informatyczne. To gigantyczny konglomerat około 100 spółek, największa hinduska firma na świecie. Ale Ratana Taty próżno szukać na listach najbogatszych. Dwie trzecie zysków przypada bowiem kilkunastu instytucjom charytatywnym, które pomagają potrzebującym nie tylko w Indiach. Taka hojność nie dziwi, gdy zna się religijne korzenie firmy Tata. Członkowie rodziny byli kapłanami zaratustryzmu, najstarszej monoteistycznej religii świata założonej przez mędrca Zaratustrę w VI wieku p.n.e. Twórcy i zarządzający firmą w kolejnych pokoleniach kapłanami już nie byli, ale także w biznesie stosowali zasady swojej religii. Żyli według nich – skromnie i dzieląc się z innymi. Robi to również Ratan Tata – ostatni z rodu, bo nie ma ani syna, ani córki. Kilka dni temu wybrał swego następcę – został nim 43-letni Cyrus P. Mistry, oczywiście wyznawca zaratustryzmu.

http://swiat.newsweek.pl/nie-ma-jak-...85302,1,1.html

[Scarlett]

Muzułmanie mają bardzo specyficzny stosunek do płci. Mężczyzna traktowany jest zawsze z uznaniem, a kobieta powinna się w pełni podporządkować jego zdaniu. Większości taki układ wcale nie przeszkadza, bo taki styl życia ugruntowany jest przez religię i tradycję. Mamy jednak nadzieję, że ten pomysł nie spotka się z uznaniem...

Pewien islamski duchowny w artykule dla islamskiego serwisu el-Senousa wyraził opinię, że rolą mężczyzny jest ochrona swojej kobiety przed nieczystymi myślami. A te mogą zostać wywołane przez tak niepozorne rzeczy jak np. warzywa i owoce o podłużnym kształcie. Marchewki i pietruszki muszą mieć się na baczności.

Jego zdaniem kobiety powinny mieć ograniczony dostęp do darów natury, które swoim kształtem przypominają penisa, ponieważ mogą one skłonić do brudnych myśli o seksie. Na cenzurowanym są więc np. banany, ogórki czy cukinia. A co w sytuacji, kiedy są niezbędnymi składnikami jakiejś potrawy? Na to także znalazł odpowiedź.

Duchowny uważa, że tak naprawdę wszystkie ludzkie reakcje to sprawa między wiernymi, a Bogiem, ale mężczyźni mogą ułatwić życie swoim żonom. Banany czy ogórki mogą być nadal stosowane, ale w całości powinny być głęboko schowane i być podawane paniom jedynie we fragmentach.

Kontrowersyjny pomysł wzbudził spore emocje także samych wyznawców Allaha. Muzułmanie w większości są oburzeni, ale i rozbawieni owocowo-warzywnym postulatem. I wcale im się nie dziwimy. Groźne jest jednak to, że idea ograniczenia dostępu kobiet do podłużnych roślin pojawia się nie pierwszy raz.

http://www.hanter.pl/articles/4913-b...dla-muzulmanek

[Scarlett]

We wtorek o godz. 13 w Szpitalu Specjalistycznym na gdańskiej Zaspie przyszedł na świat noworodek, który waży aż 6870 g i mierzy 69 cm! Dziewczynka jest największym noworodkiem płci żeńskiej, który do tej pory urodził się w Polsce. Przeciętna waga urodzeniowa dziewczynek w Polsce to 3421 g, a chłopca - 3585 g.

http://www.dziennikbaltycki.pl/artyk...amow,id,t.html

[Scarlett]

Biorę rozwód z Kościołem katolickim!

- Zostanę chrzestną mojego siostrzeńca, ale niedługo potem biorę "rozwód" z Kościołem katolickim. Nie dam rady tak dłużej! - żali się kobieta, która zamierza wystąpić z Kościoła. Coraz większa liczba Polaków zastanawia się poważnie nad opuszczeniem bożego stadka. Czy apostazja staje się modna?

http://religia.onet.pl/publicystyka,...kim,23759.html

[Scarlett]

W sierpniu 2007 roku artysta Guillermo Vargas przywiązał bezdomnego psa na sznurku bez wody oraz jedzenia. Miłośnicy sztuki mogli podziwiać sztukę...czyli umierającego psa. Nie wiadomo, co ostatecznie z nim się stało. Teraz the Central Biennial of Art ponownie zaprosiło artystę, aby powtórzył swój projekt. Z nowym psem... Petycja poniżej!

http://www.thepetitionsite.com/takeaction/476/619/334/

[Scarlett]

Pewnego dnia syn zapytał swojego ojca:
- Tato, chcesz przebiec ze mną maraton?
Ojciec powiedział tak. Przebiegli razem maraton. Po jakimś czasie syn znów zapytał swojego ojca:
...- Tato, chcesz przebiec ze mną maraton?
Ojciec znów się zgodził i przebiegli razem kolejny maraton. Wkrótce znów syn zapytał swojego ojca:
- Tato, chcesz pokonać ze mną "Ironman"? (Ironman - jest to najtrudniejszy na świecie triathlon - przepłynąć trzeba 4km, przejechać na rowerze 180km i przebiec 42km).
Ojciec się zgodził. Historia wydaje się prosta. Do czasu - zobacz na filmie:"


http://www.youtube.com/watch?v=l6-bG...&feature=share

[Scarlett]

Swoje oświadczyny najpierw uzgodnił z realizatorami prognozy pogody. Jego ukochana, pogodynka, dowiedziała się o nich jako ostatnia - w końcu były to oświadczyny-niespodzianka. Obejrzały je tysiące widzów. Zobacz najbardziej oryginalne zaręczyn

http://www.youtube.com/watch?feature...&v=01FTLQz5sd8
http://www.fakt.pl/Oswiadczyl-sie-po...,140088,1.html

[Scarlett]

Seniorzy i pracownicy zmianowi cierpią z powodu wykluczenia społecznego (dzisiaj)

Naukowcy z Wlk. Brytanii odkryli, że osoby starsze i niepracujące w zwykłych godzinach "biurowych" od 9:00 do 17:00, są bardziej narażone na prawdopodobieństwo poczucia wykluczenia ze społeczeństwa.

"Poczucie bycia częścią społeczeństwa zazwyczaj wiąże się z udziałem w pewnych zajęciach typu sport, sztuka, wolontariat czy nawiązywanie kontaktów społecznych" - wyjaśnia koordynator prac badawczych, dr Matt Barnes z Narodowego Centrum Badań Społecznych w Wlk. Brytanii. "Wyniki naszych badań wskazują, że osoby starsze oraz te, które pracują w nietypowych godzinach napotykają na szczególne przeszkody w angażowaniu się w tego typu zajęcia."

Wyposażeni w grant Rady ds. Badań Ekonomiczno-Społecznych (ESRC) w Wlk. Brytanii naukowcy odkryli, że rząd jest przekonany o tym, iż kluczem do umacniania dobrego samopoczucia fizycznego i emocjonalnego jest praca. Brak pracy podsyca problemy związane z wyłączeniem społecznym i niskimi przychodami. Aczkolwiek badania podkreślają również, że praca w nieregularnych godzinach wpływa na możliwości udzielania się w życiu społecznym i poczucia zintegrowania ze społeczeństwem.

Około 66% zatrudnionych pracuje w nietypowych godzinach. Rozmaite usługi i obiekty zaczęły dostosowywać się do aktywności konsumentów, ale osoby z kategorii "nietypowe godziny pracy" cały czas borykają się z ograniczeniami, jeżeli chodzi o wypoczynek ze względu na małą dostępność usług i brak innych osób, z którymi mogłyby spędzić czas wolny.

Pracownicy ci mają również większe trudności z udziałem w bezpośrednich spotkaniach i kontaktach w porównaniu do osób, które mają standardowy tydzień pracy, określany przez ekspertów jako praca od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:00 do 19:00. Problem nasila się w przypadku konieczności świadczenia pracy wieczorami lub w czasie weekendów.

Osoby pracujące wieczorami zwykle spędzają tygodniowo niemal 7 godzin na zajęciach wymagających czynnego zaangażowania. Ci, którzy pracują w soboty zazwyczaj poświęcają takim zajęciom 5 godzin, podczas gdy osoby pracujące w "zwykłych" godzinach przeznaczają na tego typu zajęcia 8 godzin tygodniowo.

"Dzięki temu, że badani prowadzili dzienniki i analizowali sposób spędzania czasu w ciągu doby - mówi dr Barnes - byliśmy w stanie poznać ich 'udzielanie się' i stwierdzić, co można zrobić, by zapewnić większą inkluzję społeczną."

Wyniki badań pokazują również, że osoby starsze napotykają problemy przy próbach zaangażowania się w tego typu zajęcia. Ponad 1 mln osób staje w obliczu problemów związanych z relacjami społecznymi i wykluczeniem społecznym. Naukowcy sugerują, że ludzie mogą rozwijać kontakty społeczne i otrzymywać wsparcie poprzez spędzanie czasu z przyjaciółmi. Ma to szczególne znaczenie w przypadku osób starszych, które doświadczają zdarzeń zmieniających życie, jak choroba czy emerytura. Tego typu doświadczenia mogą zwiększać ryzyko odczucia izolacji społecznej. Osoby starsze mogą również wzmacniać swoje poczucie niezależności zdaniem zespołu dzięki spędzaniu czasu z niedomownikami.

Jeżeli chodzi o różnice między płciami, w toku badań ustalono, że wśród kobiet istnieje wyższe prawdopodobieństwo spędzania czasu na nawiązywaniu kontaktów społecznych z przyjaciółmi niż wśród mężczyzn. Należy jednak zauważyć, że ich czas jest ograniczony przez inne zajęcia, choćby prace domowe i opiekę.

"Nie ma wątpliwości, że społeczne udzielanie się ma istotne znaczenie dla wyższej jakości życia, zarówno w starszym wieku, jaki i wśród osób nadal czynnych zawodowo" - wyjaśnia dr Barnes. "Poprawa dostępu do transportu publicznego oraz innych obiektów i usług może znacznie wspomóc inkluzję społeczną w Wlk. Brytanii."

http://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/t,39436

[Scarlett]

http://demotywatory.pl/3611569#comments

[Scarlett]

Świąteczna babcia, świąteczny dziadek – tak ich nazywamy, rodziny potrafią nawet w Wigilię tuż przed kolacją ich przywieźć do szpitala i bez niczego zostawić – opowiadają "Gazecie Wyborczej" lekarze i pielęgniarki.

Z roku na rok takich osób jest więcej. Najczęściej staruszków nie ma gdzie indziej zostawić i stają się "przeszkodą", by wyjechać gdzieś na święta.

Jak ocenia psycholog prof. Katarzyna Popiołek to nieludzkie zachowanie. - Starzy ludzie to nie meble, które można odstawić na strych. Postawmy się w ich sytuacji, pomyślmy, co zrobią z nami nasze dzieci - apeluje.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/babci...wiadomosc.html

[Scarlett]

[eledand]

Aż się serce kraje jak patrzę na te upasione d....... a na głodujące dzieci, powoli umierające.

Obrzydzenie, mnie bierze.

[Scarlett]

No proszę, pierwszy głos, który wyraził swoje oburzenie.
Inni wolą dalej składać sobie obrazkowe świąteczne życzenia, jakby nic złego na tym świecie się nie działo.

[eledand]

Scarlett teraz patrzyłam na Kalendarz i u nas nic nie będzie się działo do 8 STYCZNIA NOWEGO ROKU bo i po-co.

Świętujemy a Pijaki jeżdża jak chcą Autami i nie umieją sobie z tym także poradzić.
Żadna Opcja Partyjna ,nie wydaje konkretnego Przepisu mogącego cokolwiek,poczynić bo oni z góry sami pijani jeżdżą.
WYPASIONYMI BRYKAMII......

I,,,,,,,,,, co niektórym udaje się to,nawet po kilkakrotnych kontrolach w Warszawie.
Polycjanci wiedzą a on się im w ŁEBEK Śmieje.

Pozdrawiam.

[elizka]

Czy wiecie,ze za naszych młodzieńczych,a właściwie dziecięcych czasów, w każdej aptece był skład leków na wypadek wojny? Był to jakby żelazny zapas,który aptekarze co pewien czas wymieniali na tak zwany "zdatny "do użycia?

Dowiedziałam się tego w czasie wigilijnych opowieści w naszym domu.

Zdziwiło mnie to.

[Scarlett]

Sylwestry, których nigdy nie było

Chrześcijanie kończyli świętować Boże Narodzenie i już czuli potrzebę, by trochę pogrzeszyć. Na szczęście po wiekach ekscesów wymyślono w końcu bale sylwestrowe.

Przez stulecia ostatni dzień grudnia miał w sobie coś diabelskiego. Tego dnia w roku 335 zmarł papież Sylwester I, szybko uznany za świętego. Tuż po rozpoczęciu pontyfikatu miał bowiem stoczyć zwycięską walkę ze smokiem, który wedle religijnej symboliki uosabia zło i samego szatana. Po pokonaniu bestii, nie mogąc jednak jej zabić, zawiązał pysk potwora poświęconą nicią 
i nałożył na nią pieczęć ze znakiem krzyża. Smok trafił do lochów Watykanu, by w roku 1000 według przepowiedni uwolnić się i w rocznicę śmierci św. Sylwestra zniszczyć świat.

http://historia.newsweek.pl/sylwestr...85998,1,1.html

[eledand]

Będzie się działo bo wchodzimy w Rok Smoka.hiiiiiiii