|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
Wiele lat temu bywałam u endokrynolog Marii Słowińskej-Srzednickiej / nauczyciel akademicki, profesor nauk medycznych./ w W-wie dopóki nie byłam dokładnie przebadana. Teraz kontroluję się w R. u poleconego lekarza. Nie mam wiedzy co robi niedoczynność tarczycy i jakie są objawy. a biopsja..hm pogadaj ze swoim lekarzem lub innym o swoich obawach.
__________________
Ostatnio edytowane przez Arti : 17-12-2019 o 20:15. |
|
||||
Witam wszystkich
Ostatnio czas spędzam u lekarzy i badaniach. Dzis ostateczna decyzja,czekamy co będzie dalej. Niepewność jest ta,że trzykrotne badanie usg nie pokazuje nic w woreczku.Albo te kamienie gdzies zeszły albo sie ukryły.Pod koniec stycznia kolejne badania i w lutym kolejne usg.Jesli będzie wszystko ok to trzeba spokojnie żyć.Tylko niestety muszę trzymać dietę.I tak to wygląda. A ponieważ czuję się dobrze to teraz całą parą przygotowania świateczne. Wigilia u córki,ale ona do piatku pracuje,to my z mężem jej w większości potraw przygotujemy.Oczywiście my swoje dietetyczne potrawy dla siebie przygotujemy./mąż przecież po operacji/ Jak widzicie w te święta sobie nie pojem,ale najważniejsze zdrowie. Pozdrawiam wszystkich,nie przemęczajcie się za dużo bo jak gdzieś na wątku czytałam chyba u sąsiadek to przychodzą świeta a nie sanepid /bardzo to mi się podoba/ Dobrej nocy. |
|
|||
Witam
Taki smutny ten dzisiejszy poranek, słońca brak , szaro...dobrze, że to już tylko trzy miesiące i wróci wiosna. Jadziu , Tobie się to narobiło po tym kurczaku ? Życzę Ci zdrowia i jak najlepszych wyników. Za miesiąc powiększy nam się rodzina i w związku z tym przyjmujemy na siebie więcej obowiązkow tzn. Staś będzie u nas więcej by odciążyc mamę...on z tego bardzo się cieszy a babcia będzie miała mniej czasu na seniorka. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia |
|
||||
witam
Jadziu gratuluję ,nowy członek rodziny to wielka radość a Ty znów będziesz babcią maluszka ,sił i zdrowia życzę dla całej rodzinki szczęśliwego rozwiązania i wszelkiej pomyslności pozdrawiam wszystkich i pięknego dnia życzę u mnie słonecznie i bardzo ciepło ,kapusta ugotowana ,wychodzę na spotkanie z koleżankami ,na spacer i zakupy |
|
||||
Dzień dobry!
Cześć Kochani!
Jadziu, Mirellko, Eniu! Jakoś kiepsko mi idzie w tym roku, niby nic wielkiego nie szykuje, ale ciągle jestem w lesie. Nabyłam nową umiejętność, bo musiałam odesłać paczkę przez In-Post Nauczyłam się w necie i jakoś poszło , po pierwsze, za darmo i nie musiałam stać w kilometrowych kolejkach. Jadziu, to wspaniale, że oczekujecie następnego członka rodziny, czasem żałuję, że u mnie to już "po ptokach" Zosia pewnie była ostatnia, chociaż jest jeszcze młodsza córka, ale ona bardzo się pilnuje. Eniu, człowiek, to taki stwór, że do wszystkiego musi przywyknąć Miłego popołudnia dziewczyny! |
|
||||
Witajcie.
Małgosiu to Ty jak ja, ciągle tyram i nie ma efektu. Idzie mi to wszystko jak po grudach. Widze po córce,która jest bardzo zorganizowana, że w tym roku tez jej to nie idzie. Wraca z pracy przepracowana /koniec roku/. zięc też nie pali sie do pomocy w domu bo zmęczony /?/ Strasznie brakuje mi męża, on był wybawicielem jesli chodzi o dzieciaki. Zajął sie nimi a my mogłyśmy w tym czasie robic co potrzeba.Na dworze słoneczko i ciepło |
|
||||
Grażynko, rozumiem Cię, przynajmniej, tak mi się wydaje
Ja staram się teraz męża wszędzie zabierać ze sobą, żeby nie siedział sam w domu, a czasem potrafi dobrze doradzić. Kiedyś nawet nie wiedziałam, że tyle spraw sam załatwiał. Jesteśmy po obiedzie, a mnie już nic, nie chce się robić Pewnie się spoziomuję i może nabiorę sił. |
|
||||
Cześć
Mnie dzisiaj ogarnęła przedświąteczna gorączka i umyłam dwa okna,wyprałam firanki, rozsadziłam kwiatki, umyłam podłogi. Jakby tego było mało poszłam jeszcze na długi spacer i do biblioteki. A propos , czy czytałyście kiedyś książki od tyłu, tzn. trzeci tom,potem drugi, a na końcu pierwszy...? Mnie się to zdarzyło.Nie wiedziałam że są 3 tomy, i zaczęłam od ostatniego ! Jutro jak będę miała siłę, umyję jeszcze dwa okna, a za trzecie może mąż się weźmie w sobotę. Chociaż wolę sprzątać niż gotować ! Dalej nie wiem gdzie będzie wigilia, ale jak znam życie, to pewnie po staremu, czyli u nas. Muszę się zabrać za dekorację i pakowanie prezentów, bo jak Zuzia przyjdzie to będzie miała radochę. To tyle u mnie. Taką choinkę znalazłam... image hosting websites |
|
||||
Witam wszystkie panie, w tym anorektyczki Ulę i Jadzię P.
Ula woli sprzątać niż gotować. Taką właśnie miałem żonę. Nie znoszę sprzątania, brzydzę się odkurzaczem, ale gotować bardzo lubię. A żona nie cierpiała gotowania. Tak więc żona sprzątała a ja grasowałem w kuchni. Pokazowym moim daniem był beouf a'la Stroganoff - potrawa z polędwicy wołowej. Jadziu P. - myślę,że będzie ci lżej, jak Stasio będzie u was. On się będzie bawił z dziadkiem samochodzikami, a ty zajmiesz się czym innym.Kiedyś pisałaś, że świetnie się razem bawią . Grażynko, rozumiem, co czujesz, moja żona odeszła w październiku dwa lata temu - wigilia była smutna, szkoda pisania, trzymaj się. Mirellcia, wydawało mi się , że się czymś strułaś, a ty piszesz o kamieniach w woreczku żółciowym. Jak je znajdą tu usuną i po kłopocie - większość znajomych już bez woreczków. Pozdrowienia -
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Jasne, ale mnie by mogły opanować grzeszne żądze. Ale gdybym mieszkał bliżej, mogłabyś u mnie sprzątać bo ta Urszula co sprząta (naprawdę tak ma na imię, nawet nazwisko ma na K.) ma dopiero 61 lat, ale jakoś mnie nie pociąga. W podzięce ja bym ci ugotował wspaniały bigos.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
Witam
Powoli bez spinki trwają u mnie przygotowania do świąt. Jedzenia dla nas to wiadomo chude i dietetyczne, Jednak w pierwszy dzień świąt,przychodzi córka z rodzinką na obiad.Oni co innego i my co innego hi hi,jeszcze tak nie było. Ula właśnie w/g twoich rad postępuję. I jedno wiem,że tak też można. Mnie zawsze było łatwiej bo mąż te pracochłonne dania sam robi.Ja w święta w kuchni służę tylko do pomocy. Pozdrawiam wszystkich i życzę spokojnego bez wysiłku weekendu. |
|
|||
Dzień dobry wszystkim
U mnie zapowiada się dość ładny dzień....dla mnie pracowity bo zaplanowałam sobie sporo zajęć. Jadziu współczuję Ci bardzo bo wiem co znaczy taka choroba....dobrze że szybko skorzystałaś z pomocy lekarza a nie leczyłaś się sama....ja tak nie zrobiłam i to był ogromny błąd Małgosiu nic nie piszesz jak czuje się Twój mąż...czy widać efekty rehabilitacji....nie wiem czy czytałaś o Tomaszu Lisie....też miał udar i to dość poważny... Zdecydowałam, że w tym roku nie będę ubierała choinki, muszą wystarczyć same stroiki.... Kawę wypiłam i zmykam do reala |