|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
Witaj Ptaszyno ... Miło cię widzieć . Właśnie burza przechodzi nade mną i solidnie pada . Alinko zimno bo już jesień idzie . Pod kołderkę i coś na rozgrzewkę się przyda . Ale ty przecież ptaszę całoroczne które do ciepłych krajów nie ucieka . Dasz radę ... Pasażerki pewnie albo pod kołderką albo jak Żabcia w ogródku ... opatulają kwiatuszki na zimę . A ja sam w domu z psem i czekam aż młody z pracy wróci bo synowa w Lublinie i wraca w niedzielę ..Pozdrawiam i zdrowia życzę i ciepełka ... |
|
||||
Cytat:
U mnie pogoda na krótki rękaw, nic nie robię, pałętam się i planuję pakowanie. U mnie nie ma zimy, zapomniałeś? No i co tu Wróblu poradzić? Administrację za eb wziąć, nękać telefonami, mailami, może zagrzeją. A póki co kołderka. Siri, ja wiem że nie masz jeszcze okularów ale przecież jest środek dnia a Ty "dobranoc"? Pamięta ktoś może te maki, które kiedyś rosły w polu ma makowiec? Czy one tak wyglądały? ......................................... Bo mnie ptaki od sąsiada, (ma dużo karmników pełnych przez cały rok), co rusz to coś innego posieją. I teraz nie wiem, czy to ozdobny mak (blady jakiś), czy to ten "opiumowy". Bo wtedy bym o jakiejś plantacji pomyślała.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu |
|
||||
Przesłodka mordka Motylko,widać taka dobrze ułożona.
Ćwirku no zimno na dworze,ale se napaliłam w piecu i grzeje stare kości. Śiri jakie dobranoc,no chyba że drzemka po obiedzie. Żabo maki są różne,takie blade też i pojedyncze i pełne,ale czy one z tych co to opium to ja nie wiem. A u mnie grad spadł,ale tylko przez kilka minut leciał. |
|
||||
Makowiec pamiętam a ten kwiatek to lepiej żeby był taki opiumowy ...
Żabciu dzięki internetowi jesteś tak blisko że zapominam że zimy u ciebie nie ma ... Zula u mnie też trochę gradu spadło ale się rozpuszczał w locie ... Siri pewnie się zdrzemnęła bo mnie też powaliło . Albo poszła serio spać z kurami bo co wieś to wieś ... |
|
||||
Wpadam na momenta.
Niby mam już luz, ale mi grzmi i burczy na dworze. Dostałam ostrzeżenie przed burzą, ale na razie poburczało i cisza. Też się dziwię, że przy takiej temperaturze burze są. Wszystko stoi na głowie. Żabo, to nie jest ten mak. Na makowce mak ma czerwone płatki i dużą główkę. Wiem, bo teść siał i zbierał mak....do pewnego czasu. W sierpniu zawsze zjeżdżali się hippisi i niedaleko rozbijali obozowisko. Któregoś ranka teść wyszedł na pole, a tu wszystkie główki maku ponacinane na okrąglutko i sok ściągnięty. I dał sobie już spokój. Wtedy jeszcze wolno była siać mak w większych ilościach. Ćwirku, mi też zimno. Ale musisz być wkurzona , skoro piejesz kukuryku. Piec się raz załączył i trochę ogrzał chałupkę, ale i tak siedzę w polarku. Cytat:
Dobry los tam Cię Żabo rzucił. Cytat:
|
|
||||
Cytat:
A u mnie znowu burza i grad leci. Ciemno się zrobiło,czarna chmura od wschodu,a od południa jeszcze słońce no i wreszcie tęcza. Ale się porobiło. A teraz to się tak zrobiło. |
|
||||
Cytat:
to mu nie zapomnę. Dużo zabrał, teraz próbuje to jakoś zrekompensować. Niech próbuje. A mnie się przypomina, że u rodziny na wsi, w burakach cukrowych, tak to tu , to tam rósł mak. I on był taki jasnoróżowy, Ty mówisz o czerwonym, może są (były) różne odmiany? I jeszcze sobie przypomniałam, jak moja mama opowiadała, że dawniej ( jak młoda była, czyli dawno), kiedy dziecko płakało czy chore było, to na wsiach owijano w szmatkę makówkę i dawano dziecku do ssania. I spało.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu |
|
||||
Cytat:
Tego się nie da zapomnieć. Cytat:
Albo cukier nasączony alkoholem zawinięty w szmatkę. |
|
||||
[quote=bogda
Zula, Siri idzie na wieczorną balangę i przed północka nie wróci (chyba) dlatego gada dobranoc.[/QUOTE] Bogda zgadlas.... Rano wstaję z kurami, wieczór idę spać z kurami... Cisza i głusza dookoła na wiosce.... Ciemności egipskie... Dziś rano byłam w Ciity,a wieczorem na filmie... jakoś przetrwałam w okularach przeciwsłonecznych.... Następny film 10 października ... Horror wg. Agaty Christie... Jutro mam wyjście z nową koleżanką ,od niedawna na wiosce się zameldowała... Robię za przewodnika... No to teraz jeszcze raz dobrej nocy. |
|
||||
Cytat:
A dzień teraz co raz krótszy. Chyba trudno się do tego przyzwyczaić. Ale Ty sobie radę dasz, wiem to. Cytat:
Tylko nie sforsuj jej za bardzo na początku. Dawkuj informacje. |
|
||||
Cytat:
że przesadzasz trochę. Ta Twoja wioska to nie wioska i wcale nie taka mała ona. Dostaniesz patrzałki, to inaczej spojrzysz na świat. Dobranoc wszystkim, zamierzam dziś wcześniej zasnąć, żeby wcześniej wstać, bo nie mam nic przygotowane do wyjazdu. Zula, tęcza jak malowana.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu |
|
||||
Po rodzinnym wieczorze utulę was do snu ... .
Późno zasypiam i wcześnie wstaję - cos mi się chyba z nerwów porobiło . Teraz najlepiej sie czuję a potem też dobrze przy porannej kawie . Spacer wieczorem był krótki bo ulewa przylazła od Zuli i pies nie chciał chodzić... Snów pogodnych i kolorowych ... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|