menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Humor, zabawa
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #23081  
Nieprzeczytane 19-12-2011, 20:00
H.ania's Avatar
H.ania H.ania jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2011
Miasto: Polska
Posty: 7 985
Domyślnie

Zaświecić świeczki na choince,rozłożyć pod nią wszystkie przysłane życzenia,nastawić płytę z kolędami,zapomnieć że za oknem ciemno i mróz,wtulić się w gałęzie drzewka,wpatrzyć się jego blaski,światła,kolory i wędrować wraz z Maryją i Józefem do Betlejem,wędrować wraz z trzema Mędrcami do Świętej Rodziny i jak dziecko-uwierzyć-jak wtedy,gdy byłeś dzieckiem-
że miłość jest możliwa,że wierność jest możliwa,że bezinteresowność jest możliwa.
Bo zaraz trzeba będzie wstać spod choinki,zgasić światło i wyjść w ciemność i mróz.

ks. M.Maliński
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23082  
Nieprzeczytane 19-12-2011, 20:09
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Wszystkim sympatycznym leśniczankom
życzę zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt oraz szczęśliwego Nowego Roku


Odpowiedź z Cytowaniem
  #23083  
Nieprzeczytane 19-12-2011, 20:50
enia60's Avatar
enia60 enia60 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: małopolska
Posty: 19 444
Domyślnie

http://slajdzik.pl/slajd/boze-narodzenie-41333

wiadomość -przywrócono możliwość zrobienia slajdzików
z kilku zdjęć szopek w karkowskich kościołach właśnie wykonałam j.w
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23084  
Nieprzeczytane 19-12-2011, 20:52
enia60's Avatar
enia60 enia60 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: małopolska
Posty: 19 444
Domyślnie

witaj Haniu pracujesz -ale to miła krzątanina ,a ks.M Malińskiego mogę słuchać i czytać bez końca
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23085  
Nieprzeczytane 19-12-2011, 21:41
H.ania's Avatar
H.ania H.ania jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2011
Miasto: Polska
Posty: 7 985
Domyślnie

Witaj Eniu.
Twój slajdzik PIĘKNY i jeszcze raz PIĘKNY
Dziękuję.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23086  
Nieprzeczytane 19-12-2011, 22:38
alodia1949's Avatar
alodia1949 alodia1949 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 12 818
Domyślnie dobry wieczór przy kominku

z okazji Świąt zyczę Wam zdrowia, spelnienia choc jednego
marzenia dziennie i odpoczynku od zła wszelkiego


__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel

i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23087  
Nieprzeczytane 19-12-2011, 22:43
sellenhel's Avatar
sellenhel sellenhel jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Lubsko,Lubuskie,Polska
Posty: 24 806
Domyślnie Witam i pozdrawiam wszystkich w leśniczówce

Eniu właśnie obejrzałam już Twój śliczny
slajdzik i oczywiście swój koment i 5-kę
już zostawiłam.Cieszy mnie wiadomość
że slajdzik zakończył już prace konserwatorskie
na serwerze i można już robić nowe slajdziki.
Jutro zabiorę się za slajdzik z Edenu bo dziś
już późno .

A ja dziś przynoszę opowiadanie wigilijne
które znalazłam w necie.Jest dość długie ale
warto je przeczytać.

Dawno dawno temu w jednej z wiosek w mroźnej Laponii urodziła się dziewczynka o imieniu...
Martusia, gdy się rodziła, a była to noc bożego narodzenia jej mama siedziała w chatce i bardzo cierpiała nigdzie nie było lekarza i bała się, że dzidziuś może się nie urodzić zdrowy, w pewnej chwili przez okno na strychu do chatki tej pani wleciał mały aniołek - dobry wieczór proszę pani - powiedział z uśmiechem na twarzy aniołek pani Iwona bardzo się zdziwiła i zapytała aniołka - co ty tutaj robisz? - Jestem aniołkiem, przyleciałem z nieba miałem zanieść Mikołajowi nową parę świątecznych skarpetek - by nie było mu zimno, ale zgubiłem drogę i przyleciałem zapytać czy nie wie pani gdzie on mieszka? Pani Iwona dziwnie się poczuła... - Nie wiem aniołku... nie wiem gdzie mieszka Mikołaj ale mogę pomóc ci szukać - tylko proszę - pomóż mi...Zaraz będę rodzić - a nigdzie nie ma lekarza mógłbyś sprawić by dzidziuś urodził się cały i zdrowy? Aniołek uśmiechnął się lekko i spojrzał na kobietę- oczywiście proszę pani aniołek klasnął w swoje malutkie rączki i pani Iwona poczuła się lepiej - to będzie dziewczynka - powiedział aniołek urodzi się dziś, w wigilię dokładnie o północy lekarz nie będzie potrzebny - powiedział aniołek - pani bardzo się uradowała-dziękuje ci aniołku naprawdę dziękuje teraz powiedz - jak ja mogę pomoc tobie? Będziemy razem szukać – dopowiedziała nie - odpowiedział aniołek wyjął zza swej anielskiej koszulki parę skarpetek dla Mikołaja oto skarpetki, o których mówiłem dziś wigilia, więc chyba już nie znajdę Mikołaja w tą wigilie przeżyje jakoś jeszcze w starej parze za to daje je teraz pani za 14 lat, gdy dzidziuś będzie już duży da je pani swojej córce a ona dowie się, co to są prawdziwe święta położył skarpetki na stoliku uśmiechnął się i zniknął pani Iwona ze zdziwieniem popatrzała na stolik i szepnęła - jeszcze raz dziękuje aniołku.... O północy na świat przyszła śliczna, zdrowa dziewczynka nadano jej imię Martusia lata mijały.... Dziewczynka rosła pomagała mamie a że była jedyną córeczką miała pełno obowiązków niestety Martusia nie była jednak chętna do pracy, jak inne dziewczynki wolała biegać, bawić się i zjeżdżać na sankach... Mijały święta za świętami. Co roku wigilia była taka sama. Ojciec Martusi umarł jeszcze przed jej narodzeniem. I ona wraz ze swoja matką we wsi liczącej kilka chatek każdą wigilie spędzała samotnie. Mimo że jej mama była bardzo biedna zawsze jednak za ostatnie grosze kupowała coś Martusi nie były to wielkie rzeczy - kilka jabłek, lub orzechów, ale dziewczynka cieszyła się i z tego jednak nigdy nie lubiła się tym dzielić była biedna i uważała ze skoro ona nie ma to inni też nie powinni mieć, ale w głębi serduszka była dobrą dziewczynką lata mijały...
Martusia była coraz starsza... Wreszcie nastał czas... 14 Wigilia od narodzenia dziewczynki... Pani Iwona wiedziała i pamiętała o przysiędze, jaką złożyła aniołkowi... Trzymała skarpetki w szafie, głęboko - tak by nikt ich nie znalazł wieczorem, tak jak zawsze Martusia i jej mama zasiedli do wigilijnego stołu w chatce nie było oświetlenia - świeciła się tylko jedna świeczka.. Nie było choinki, ozdób. Na stole leżał tylko kawałek karpia, który otrzymali od sąsiada Martusia zmówiła modlitwę i zaczęła jeść po kolacji wraz ze swoją mamą usiadły na ławeczce na strychu. Posłuchaj Martusiu - rzekła mama mam dla ciebie w tym roku prezent... Inny niż zawsze... Jest to prezent wyjątkowy - jedyny w swoim rodzaju... W tej chwili wyjęła skarpetki Mikołaja
proszę moja córeczko - to dla ciebie Martusia podeszła i wzięła je do ręki zdziwiona dziękuje - odpowiedziała...
Ale... Skąd masz takie duże skarpetki? To tajemnica - odpowiedziała mama chwilę później, po odśpiewaniu kolęd mama położyła się spać Martusia poszła jej jeszcze raz podziękować zbliżyła się do łóżka - mamusiu... Jeszcze raz dziękuje za ten prezent - jest śliczny... - Cieszę się ze ci się podoba odpowiedziała mama, ale teraz muszę już spać... Mój aniołku - pójdziesz na dwór i zaniesiesz naszemu pieskowi kość - jeszcze dziś nic nie jadł... Dobrze odpowiedziała Martusia... Ubrała się cieplutko i założyła skarpetki na nogi
- ale duże – pomyślała są tak wielkie, że spadają mi z moich stóp dziwny prezent... Jednak związała je sznurkiem tak by nie spadały i wyszła na zewnątrz podeszła do budy i dała kość starej suczce, która od wielu lat pilnowała domku Martusia spojrzała w niebo - pełne gwiazdek usiadła na chwilkę na śniegu i zamknęła oczka... Święta są cudowne - pomyślała. Nagle, gdy Martusi a z zamkniętymi oczkami siedziała na śniegu usłyszała głos dzwonków i szelest sań.. Szybko otworzyła oczka i wstała.. Wyszła na środek zaśnieżonej ulicy i spojrzała zdziwiona przecież to nikt nigdy nie przejeżdża – pomyślała, kto może tędy przejeżdżać w noc wigilijną?
Nagle zobaczyła jak z lasku wyłania się rząd reniferów a za nimi zaprzężone sanie Martusia stała bez ruchu zaskoczona sanie zbliżały się do wioski były coraz bliżej i bliżej... Wreszcie zatrzymały się obok Martusi.
W saniach siedział dziwny człowiek miał zielone ubranko i zieloną czapeczkę stanął i wyskoczył szybko z sań
spojrzał na zegarek i otarł czoło z potu podbiegł szybko do Martusi i zapytał - czy to ty jesteś Martusia? Tak... To ja – odpowiedziała szybko! Wskakuj na sanie nie mamy czasu! Powiedział w pośpiechu człowieczek
a raczej istotka - gdyż był mniejszy i lekko inny niż ludzie jego skóra była zielonkawa uszy wydłużone
- ale... ja nie mogę - odpowiedziała Martusia - później ci wszystko wytłumaczę - odrzekł ''ktoś'' wziął ją za rękę i oboje znaleźli się w saniach ruszać! Krzyknął i w tym samym momencie renifery zaczęły biec Martusia czuła się dziwnie... Nie wiedziała, o co w tym wszystkim chodzi... Ale nie bała się...Sanie pędziły przez lasy Laponii..
Martusia siedziała obok ''ludka’’ zapytała - kim ty jesteś? ''Ludek'' odwrócił się do niej i uśmiechnął- jestem serafin - jeden z elfów Mikołaja święty kazał mi odszukać dziewczynkę o imieniu Martusia, mieszkającą w twojej wiosce, więc wziąłem jego sanie i pojechałem po ciebie myślałem, że zdarzę przed wigilią, ale po drodze spotkała mnie straszliwa burza śnieżna i zabłądziłem dopiero po kilku dniach po ciebie przyjechałem nagle sanie uniosły się w górę i wraz z reniferami śmigały po gwieździstym niebie- a raczej chciałem powiedzieć przyleciałem - dopowiedział serafin Martusia wystraszyła się spojrzała w dół - znajdowali się wysoko nad ziemią
- mówisz prawdę? - Zapytała?- Oczywiście - teraz lecimy do siedziby Mikołaja - odpowiedział z uśmiechem
- ale dlaczego? Zapytała zdziwiona Martusia- nie wiem - Mikołaj mi kazał - uśmiechnął się elf- wiem tylko jedno - mamy ogromne spóźnienie – zabrałem Mikołajowi sanie, więc nie może rozwozić prezentów - a jest już wigilia - dodał- chyba stracę prace... Posmutniał... Sanie pomknęły w smugach śniegu i zniknęły za horyzontem...
Tymczasem.... W pewnej dolinie w Laponii wśród gęstych lasów sosnowych...W miejscu, o którym wiedzą wszyscy, ale którego jeszcze nikt nie znalazł w jednej z chatek - z żółto brązowych ścianach odbywało się zebranie elfów kilkadziesiąt zielonoskórych maluszków siedziało w ławkach obok siebie
nagle do chatki wszedł Mikołaj ubrany jak zawsze w swój czerwony strój jego broda jak zawsze dłuuuga sterczała na jego grubym brzuszku wyszedł na środek i zaczął przemawiać - moi kochani... Stała się rzecz straszna... Nasz mały serafinek - zabrał sanie kilka dni temu by przywieść tu pewną dziewczynkę, która musi poznać prawdziwą tajemnice świąt… a do teraz go nie ma!!! Już noc wigilijna - od 2 godzin powinniśmy rozwozić prezenty, tymczasem nie mamy możliwości nawet się stąd wydostać wszystkie elfy spuściły główki ze smutkiem w oczach.. - Przykro mi... W tym roku dzieci niedostana od nas prezentów... Zasmucił się tez Mikołaj... Nagle wszyscy zgromadzeni usłyszeli charakterystyczny dźwięk dzwonków - oto zbliżały się sanie!!!! Wszyscy wybiegli na zewnątrz i spojrzeli w niebo - to oni!!!!!! - Krzyknął jeden z elfów
to serafin!!!!! Krzyknął inny
tymczasem Martusia ujrzała cudowny widok - oto zbliżała się do wioski Mikołaja - pośrodku doliny znajdowało się małe jeziorko, a wokół niego domki elfów i fabryka prezentów sanie szybko wylądowały wianeczek elfów otoczył Martusie i Serafina dziewczynka nic nie mówiła - była tak zdziwiona nagle ukazał się jej oczkom Mikołaj - witaj Martusiu – powiedział i zaśmiał się - hohoho
- dobry wieczór - odpowiedziała... - Zapewne dziwisz się, czemu wezwałem Cię do siebie prawda?- No... Tak - odpowiedziała... W dzisiejszą noc pojedziesz ze mną do dzieci - powiedział z uśmiechem w mgnieniu oka elfy zapełniły sanie prezentami Mikołaj.. Martusia wskoczyła do sań wraz z Mikołajem w tylnej części było tak wiele prezentów, że sanie ledwo oderwały się od ziemi poleciały z ogromną szybkością w świat była już 22
-Martusiu... Wiesz, co ty masz na stópkach? Zapytał prowadząc sanie- to skarpetki, które mama dała mi dziś w prezencie - odparła- w prezencie? Aha - uśmiechnął się Mikołaj - musze ci coś powiedzieć Martusiu... Te skarpetki to nie są zwykłe zimowe skarpety. To skarpetki, które mają w sobie niezwykłą moc... One pozwalają zajrzeć do wnętrza samego siebie - i poznać, jakim się naprawdę jest - mówił dalej. Ten, kto je nosi dowiaduje się, jaki naprawdę jest... I dzięki temu może się zmienić... Martusia słuchała zdziwiona - ale.. Ja nic takiego nie doznałam. Tak ci się tylko wydaje- odparł Mikołaj zamknij oczy moja droga... Martusia wykonała polecenie.
W tej samej chwili ogromny podmuch wiatru uderzył w sanie dziewczynka wypadła i zaczęła spadać w dół... Zobaczyła tylko jak sanie oddalają się od niej, po czym straciła przytomność. Mikołaj uśmiechnął się i powiedział - dowiesz się Martusiu - jaki jest sens świąt. Oczka dziewczynki powoli się otworzyły. Była w chatce - ale w bardzo bogatej i pięknie wystrojonej. Leżała w wielkim łóżku, obok znajdowała się choinka i masa prezentów.


To opowiadanie napisała : Mandarynka 89
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23088  
Nieprzeczytane 19-12-2011, 22:52
mirellka's Avatar
mirellka mirellka jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 5 665
Domyślnie

Jaki już świąteczny klimat zawitał do leśniczówki.
Eniu piękny slajdzik,to chyba w Krakowie takie ładne szopki.
Cieszę się,że program slajdzik już jest uruchomiony.
Dziekuję JadziP i Alodii za świąteczne życzenia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23089  
Nieprzeczytane 20-12-2011, 00:45
inka-ni's Avatar
inka-ni inka-ni jest offline
Odeszła...
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: kraków
Posty: 13 448
Domyślnie

Helenko piękne opowidanie dziękuję.Sladzik tez obejrzalam ale będę chcial uczyc się tego druiego hostingu bo slajdzik jest i go nie ma.Milo, nastrojowo i gwarno przy kominku.Kolorowych snów życzę.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23090  
Nieprzeczytane 20-12-2011, 10:27
mirellka's Avatar
mirellka mirellka jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 5 665
Domyślnie

Dzień dobry skrzaciki
Lekki mrozik i szron za oknem.Może na święta będzie trochę śniegu.
Helenko dopiero dzis przeczytałam Twoje opowiadanie bardzo ciekawe.To prawda ze większość osób nie widzi duchowej strony świąt. Takie skarpety przydałyby się nie jednej osobie.
A Ja na dziś przygotowałam slajdzik świateczny.
Wszystkim zyczę miłego choć z pewnością zapracowanego dnia.




http://slajdzik.pl/slajd/radosnych-s...rodzenia-41350
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23091  
Nieprzeczytane 20-12-2011, 16:20
Tesa's Avatar
Tesa Tesa jest offline
Odeszła...
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Białystok
Posty: 20 628
Domyślnie Dzień dobry!

Najlepsze życzenia i serdeczne pozdrowienia
dla Gospodyni wątku i Gości!




Eleni - Raduj się dzisiaj
http://www.voila.pl/410/l2gj6

Tesa
__________________


Radość, którą dajemy innym zawsze do nas powróci
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23092  
Nieprzeczytane 20-12-2011, 17:19
inka-ni's Avatar
inka-ni inka-ni jest offline
Odeszła...
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: kraków
Posty: 13 448
Domyślnie

Witam lesnicznki i dzisiejsze skrzazciki Mirelkę i Tesę.Pracy nie brakuję i real wzywa.Mylę ze niektóre gospodynie juz,albo robią swięteczne dania pierogi,pierniki bo to moze czekac.Mirellko ja też muszę zgrac na slajdzik swoje karteczki.

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23093  
Nieprzeczytane 20-12-2011, 21:53
inka-ni's Avatar
inka-ni inka-ni jest offline
Odeszła...
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: kraków
Posty: 13 448
Domyślnie

a wgórach juz zima wedlug autora zdjęc.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23094  
Nieprzeczytane 20-12-2011, 21:55
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 61 930
Domyślnie

Dobry wieczór Leśniczanki

Życzę Wam zdrowych i radosnych Świąt oraz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

Odpowiedź z Cytowaniem
  #23095  
Nieprzeczytane 21-12-2011, 10:46
enia60's Avatar
enia60 enia60 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: małopolska
Posty: 19 444
Domyślnie

witam w leśniczówce
to dobry pomysł zrobić slajdzik z kartek i życzeń otrzymanych od przyjaciół z forum Mirellka już wykonała ,Inka też ma w planie
miłego dnia zyczę
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23096  
Nieprzeczytane 21-12-2011, 11:22
mirellka's Avatar
mirellka mirellka jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 5 665
Domyślnie

Witam skrzaciki
Dzień dziś z lekkim przymrozkiem,mogło by już na świeta tak zostać.
Wszystkim zapracowanym skrzatom proponuję chwilę
odpoczynku przy filiżance kawy i światecznej piosence.

Eniu serdecznie Cię witam.





http://youtu.be/nYZRxq3jCJo
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23097  
Nieprzeczytane 21-12-2011, 12:25
dziewiątka's Avatar
dziewiątka dziewiątka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Włoszczowa
Posty: 24 347
Domyślnie

Całej Leśniczówce, Miłym Skrzatom
i Gospodyni Nineczce
Najlepsze Życzenia ŚWIĄTECZNE

__________________
część moich obrazków pochodzi ze stron dostępnych w necie ...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23098  
Nieprzeczytane 21-12-2011, 14:55
inka-ni's Avatar
inka-ni inka-ni jest offline
Odeszła...
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: kraków
Posty: 13 448
Domyślnie

Witam leśniczanki milo was widziec mimo pracy swiątecznej.Dziękuję za wszystkie życznia przesylane do leśniczówki.


Już pomału czas świąteczny
zbliża się krokami
i też chcemy biały puch
poczuć pod stopami.

A tu jeszcze tyle spraw
trzeba zrobić przecież,
bo gdy zjawi się wigilia
i gwiazdka zaświeci.

Ten baśniowy czas świąteczny
tak dzieci raduje,
bo to gwiazdor pod choinką
prezenty pakuje.


Mały drobiazg dla każdego
serdeczny przeznaczy,
czułe słowo,uśmiech serca
bo tak wiele znaczy.

I ja wam przyjaciele
choć jeszcze nie święta,
składam sercem te życzenia
niech płynie kolęda.

Niech się oczy wasze śmieją
i serce raduje,
a miłości moi mili
nigdy nie brakuje.
Dodał: ina0909,Klamerka


__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23099  
Nieprzeczytane 21-12-2011, 16:39
inka-ni's Avatar
inka-ni inka-ni jest offline
Odeszła...
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: kraków
Posty: 13 448
Domyślnie

Grzybki juz ugotowalam tylko zmielic i dodaję trochę mięska rosolowego,dzisij robilam.

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23100  
Nieprzeczytane 21-12-2011, 18:10
kawusia's Avatar
kawusia kawusia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: nibylandia,polska
Posty: 5 347
Domyślnie

Witam kochane leśniczanki.Tydzień temu przy pracach drogowych uszkodzono łącza i nie miałam dostępu do internetu.Wszystko postaram się nadrobić,ale najważniejsze są życzenia.






Niech te święta przyniosą radość i miłość.

Biały opłatek i szczere życzenia Bóg się rodzi w żłobie,aby narodził się w każdym z nas.

Wesołych i zdrowych świąt!!!
__________________
Kawusia
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
W Lesniczowce-przy Kominku.20-czesc. inka-ni Humor, zabawa - wątki archiwalne 508 01-09-2009 21:50

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:51.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.