Kącik poezji własnej i nie tylko część 2

[bogda]

Marbella.....super wierszyk...no i proszę, mamy jeszcze jedną poetkę

[Mar-Basia]

Lajba plynie, czasami dryfuje,
kochana Ewitka na pokladzie marzenia snuje.
O czym ona tak marzy?
Moze o spiewach atrakcyjnego korsarza i marynarzy?

Niech marzy, niech marzy,
w miedzyczasie zaloga dzielnie pucuje lajbe i szeptem gwarzy.

Cos pelza po pokladzie,
oj,oj.....osmiorniczka macki na mnie kladzie.

Panie oficerze - wylaz z ukrycia
na lajbie potrzeba troche zycia!

Co?...Mowicie zycia?....
Ostrzegam, bez zadnego picia!
Inaczej kara bedzie straszna
i przywiaze was do maszta!
No i...zadne na lajbie rozruby,
one zaprowadza was do zguby!

Stringi, lajba ma sie blyszczec i swiecic
inaczej przekrece was na pasztecik!

Oj,oj - taki z ciebie "rodzynku" oficerku filutek?
Wypowiadamy ci wojne - nie masz wstepu wieczorem do naszych kajutek!

Organizujesz konkursiki,
ustalasz krotkie terminiki,
ha,ha....przyznaj sie, ze interesuja cie nasze biusciki!
I te wymagane rozmiary......
Nie mogles wydac na zaloge lzejszej kary?

[Lila]

Marbella
Poezja satyryczna..I o to chodzi...hiiiii...

[kufa86]

Hmmm
mirabelko, dotychczas wyżej cię ceniłem,
muszę to zweryfikować.

[Ewita]

No, tego jeszcze nie było -
łajba w kąciku poezji?
Ogólnie biorąc - to miłe,
nawet gdy ktoś się rozeźli
i głośno zacznie wybrzydzać
na poziom, rymy koślawe -
nieważne! To sposób (widzę)
na nową w klubie zabawę...

...to pierwszy o mnie poemat
lecz - choć mnie duma rozpiera -
powiem: Marbello, zmień temat!
Marzeń nie zdradzę, cholera!

[Alsko]

satyra, a jakże!
Ale mi się widzi, że nie na łajbę ona...

[Ewita]

Bo się wyda!
Nie będę przecież przypominać mądrych słów Krasickiego niejakiego, co to mówił:
"..i śmiech niekiedy może być nauką,
jeśli się z przywar, nie z osób natrząsa..."

[Mar-Basia]

Uwazam, ze to swietna zabawa - troche smiechu nie zaszkodzi. osobiscie nie bardzo lubie "dlugie" twarze. Smiejmy sie!!!!!!!!!!! Twoja rymowka wspaniala.

[zochna]

...ach, te "nożyce", gdyby nie 'one' to, gdzie szukać inspiracji?

MORALITETY

Czyli, znudziły wam się 'gadki'
monotematycznej/?!/ babki?
Dzięki Wam /między innymi/ Panowie i Panie
odzyskałam powołanie
(tylko do czego?)

Jeden pali papierosy
drugi 'nosi łyse' włosy
inny chrząka lub przeklina
i... czy to jest nasza wina?
(a... dlaczego to widzę?)

Taka Tina myśli sobie
wypnę pupę, oczko zrobię
wierszyk skrobnę no i...
wreszcie..., ano, wierzcie sobie, wierzcie...
(a ja i tak, sobie wierzę)/!/

Tino, Gosiu, Zochno, Ewo
to myślenie, jest jak drewno
- gdy językiem przepiłuję -
to z Zapolską poflirtuję
hi, hi, ha, ha, ha...

[gratka]

Wezwanie i prośba DO EWITY
Ewito usunęłaś z wątku poetyckiego wiele swoich wierszy. To jest prawdziwa, najprawdziwsza poezja. Myślałam, że może szykujesz zbiorek do druku i ograniczasz dostępność do wierszy.
Przyznam się, że oczarowana Twoimi wierszami i atmosferą życzliwości zdecydowałam się pozostać na tym forum.
Nie wiedziałam, czy mogę przekopiować, nie śmiałam pytać, żeby to nie wyglądało jak podlizywanie się nowej forumowiczki - w efekcie nic nie kopiowałam, teraz żałuję.
Ewito załóż proszę wątek pt "Moje wiersze", albo jeszcze lepiej "Wiersze Ewity" - i wstawiaj sukcesywnie to, czego nas pozbawiłaś. Marzy mi się, aby ten wątek nie zawierał innych wierszy poza Twoimi, aby żaden inny autor nie zakłócał klimatu, który tylko Ty potrafisz w kilku słowach zbudować.
Ewita, proszę!

[Bajadera07]

Babko Gratko !!! Wielce mądre są twoje słowa. Pozwól ,że stanę z Tobą ramię przy ramieniu i przyłączę się do Twojej prośby :

EWITO ! Paluszki na klawiaturę ,niech Pegaz na łące Twych myśli sie pasie a Ty ruszaj na szczyty Parnasu...i pisz (te wykasowane z wątku przepisz z brulionu).

Pewnie bym sobą nie była tak całkiem bez obrazka....

[donka]

Ewitko ja też się dołączam.

[Ewita]

...kiedy na forum pojawiła się banda trolli i... powstały pewne niesnaski... Jeśli naprawdę uważacie, że taki wątek miałby sens?
Ale czy to nie byłoby nudne - wiersze tylko jednej osoby, zastanówcie się!
Kiedy otwierałam ten wątek - zjawiało się tu sporo osób i dzięki temu był on żywy, dynamiczny, ciekawy!
Teraz jego charakter się zmienił... Więc zastanawiam się, jak ma przetrzymać próbę czasu wątek jednej osoby?

[Bajadera07]

Ewa! Szukasz wykrętów ? Jak dla kogo wątek nudny.. to niech sobie kody cyfrowe w supermarkecie idzie poczytać...

[Basia.]

tylko otwieraj nowy wątek CZEKAMY!!!!!!!!!!!

[donka]

Napisał Ewita

...kiedy na forum pojawiła się banda trolli i... powstały pewne niesnaski... Jeśli naprawdę uważacie, że taki wątek miałby sens?
Ale czy to nie byłoby nudne - wiersze tylko jednej osoby, zastanówcie się!
Kiedy otwierałam ten wątek - zjawiało się tu sporo osób i dzięki temu był on żywy, dynamiczny, ciekawy!
Teraz jego charakter się zmienił... Więc zastanawiam się, jak ma przetrzymać próbę czasu wątek jednej osoby?

Skoro Twoje wiersze przetrzymują próbę czasu...pamiętamy je
przecież cały czas, to co dopiero wątek.

[gratka]

Ewita
Góry dzisiaj nie przeniosłam, ale może Cię uprosimy???!!!!

[zochna]

WIECZÓR AUTORSKI

23 grudnia wczesnego
wieczoru póżnego popołudnia
równe rzędy krzeseł - puste
lsniły niczym świateczny
karp strojny w łuskę

W ciszy niczym niezmąconej
czytałam stronę i... jeszcze stronę
oczy pustych krzeseł nieme
w półmroku sali wyludnionej
zdumionej czy zachwyconej

Czy to ozdoby lśniły na świerków
gałązkach czy wilgoci pereł
słonych strumyków na blednących pąsach
chyba wtedy, tamtego wieczoru
nie doczytałam ale czy skonałam?

Dzisiaj siedząc na rozległym tarasie w...
lasu dzikiego przebogatej szacie
mając na przeciw wciąż puste siedzisko
poczułam, jak mi do tych z... drzew 'oklasków'
z... ich poszumu listowia blisko, ach, jak blisko...

02 sierpnia 2008r.

[Donata]

Witam . Zaskoczona jestem zmianami, które się dokonały w tym wątku, ale, życie coraz nowymi prawami się rządzi.
Bardzo dziekuje wszystkim za wszystkie ciepłe słowa skierowane do mnie.

Zochna ten Wieczór autorski ....? jest tak nostalgiczny i piękny, że nie na jego temat nie napiszę w tej chwili już słowa więcej, on sam ma wszystkie słowa w sobie zawarte i już.

DZIĘKUJĘ

Upalny sierpień

Sierpień…
Jeszcze jest lato, płyną upalne dni,
gdzieś z oddali echo niesie,
odgłos trwających jeszcze żniw.

W trawach lekko słońcem przypalonych ,
wysuszonych… brzmią świerszcze….
w sadach owoce kolorami się pysznią.

Czasami w oddali słychać odgłos zbliżającej się burzy
Wiatr./?/ przynosi z oddali zapach deszczu…
zbliża się wieczór przynosi już chłód,

a ja choć mam dni
przepełnione zmartwieniami,
choć w tej chwili nie jestem
wystarczająco twórczo zdolna
to i tak ulegam nastojowi chwili,
szukam spokoju i wytchnienia,
… choć czasem rezygnuję z niektórych
codziennych czynności.

Pocieszam się tym,
że życie nadal się toczy
wreszcie chyba znalazłam odpowiedź
bez zbędnych wyobrażeń i patosu
i zrozumiałam, że przez szczeliny
takich fatalnych zdarzeń
i ciężkich dni które mam już za sobą
prześwieca promień miłości, życia
i pamięć wspólnych szczęśliwych,
przeżytych i niezapomnianych dni

[Basia.]