"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[oma]

Czwartkoludkowo... witam Miodowo

Marzenko, po takim zdrowym zmęczeniu...pewnie był uzdrawiający sen.
Za dobranockę >
Honorciu, u mnie też piękny letni poranek,
tylko dzisiaj, więcej fruwających "wacików" na błękitnym niebie.
Za przekazanie pozdrowień dla Basi... dziękuję!
Chętnie "skoczę" z Tobą na kawę, a potem na ryneczek po kurki.
Ale narobiłaś mi apetytu na kurki w śmietanie, albo z jajecznicą.
Mireczko, to jest cały urok super zabawy,
że można bezstresowo ubrudzić się... na kolorowo!
Mati i Leoś to już "kawalerka". Dzieci, dziwnie szybko rosną!
Dorodne śliwki na drzewie, aż chce się je zerwać.
Przy moim osiedlu rosną jabłonie, które w tym roku pięknie obrodziły.
Są niczyje, jako pozostałość po działkach...
na których wybudowano bloki mieszkalne.
Irenko, idąc na spotkanie z Alą...zabierz przytulanko ode mnie.
Radosnych i smacznych chwil Wam życzę!
Ninko, zamiast recenzji...napiszę krótko...za mało!
Czytając, miałam wrażenie, że siedzisz obok...i tak sobie rozmawiamy.
Przez cały czas siedziałam cichutko...i tylko słuchałam.
Przyjemność ta, trwała trochę za krótko... czytało się lekko i szybko.
Dziękuję za umieszczenie mnie, w Swoim sercu!
(Uśmiechnęłam się, do określenia..."koleżanka z nad morza".)
Basiu, pomyślnego załatwienia spraw w przychodni życzę!
Jurku, czy dzisiaj...Ci się chce, tak jak Ci się nie chce?
Uśmiechnij się! Będzie dobrze...

Anieliczko, Cecylko, Liduszko, Alu, Frezyjko, Zosiu, Tinko... >>

Pozdrowienia zostawiam... Miłego dnia!

[marzenna79]

Mirusiu, u mnie bedłka to także pieczarka...
Moja cała rodzina zbiera pieczarki w lesie, bądź na polu...
Surojadki także zbieramy....i żyjemy...

Napisał dziewiątka

Marzenko,
ale Ci zazdroszczę tego Inowrocławia, muszę pomyśleć na przyszłość
Jak tak spacerujesz to popytaj o niedrogich kwaterach ( tak na portfel emeryta )
i czy mają ceny sezonowe i po sezonie, czy cały rok jednakowo;
bo ja raczej prywatnie bym się zdecydowała...z NFZ jestem na bakier...po ostatnim sanatorium
powiedziałam sobie, że nigdy więcej !!

Mirusiu, popytam się i zorientuję się, co i jak i dam znać Tobie.

Moje wnuki, także lubią się bawić twórczo, hihihi, im więcej bałaganu, tym lepsza zabawa...

Honorciu, dziękuję, buziaki.

Napisał Honorka1949

Marzenko cóż Ty masz tam do roboty...zabiegi, wdychanie
i lajkowanie Takie są przywileje kuracjuszy

Honorciu, masz rację, pełen luz.

Napisał barteczek

Marzenko, fakt, nie wyglądasz na emerytkę, mimo, że to dopiero dwa miesiące.

Nineczko, bardzo miła jesteś, hihihi...dziękuję.

Napisał oma

Marzenko, super pogody i pogody ducha...na dalszy pobyt!

Danusiu, bardzo Tobie dziękuję, miło mi.

Napisał oma

Marzenko, po takim zdrowym zmęczeniu...pewnie był uzdrawiający sen.

Danusiu, oj tak, spałam dzisiaj w kamień,
obudziłam się 6.45, a na 7.20 szłam już na zabieg
- miałam wirówkę wodną na dłonie.

Irenko, wspaniała wyklejanka, brawo Ty.

Basieńko, bardzo dziękuję za życzenia miłego i pogodnego pobytu w sanatorium.

Jurku, Zosieńko, Irenko, witajcie...

[liduszka]

Pozdrowionka dla Miodowa , slodko tu i lepko.
Ja caly czas sie mecze nad moimi gimpowimi sprawami. . iv.pl mam zaplacony i tez odmawia posluszenstwa.

Jak widzicie , tylko stekam .

Ciesze sie , ze w Ulu tyle pracowitych przczolek, moze po jakims czasie i ja sie dolacze . Mam nadzieje , ze nauka nie idzie w las.
Slodkich buziaczkow dla wszystkich Przczoleczek i Guciow . Pieknego radosnego dnia i duzo nektaru.

[lebuj]

I ja przyleciałem do naszego słodkiego Ula .

Jurku, czy dzisiaj...Ci się chce, tak jak Ci się nie chce?
Uśmiechnij się! Będzie dobrze...

Danusiu , jak może się nie chcieć jeżeli za oknem tak pięknie
słoneczko świeci .Ja już "wypucowałem "wewnątrz autko,
przywiozłem teściową , zerwałem fasolkę szparagową ,zjemy
obiadek i jedziemy do kuzynki na super kawkę . Chciało by mi
się łyknąć piwko , ale nie mogę , bo muszę jechać .

Liduszko , witaj na forum. Ja też tu nowy, trzymajmy się razem .

Honorko , napatrzałem się na te grzybki i żałuję , że nie
zajechałem na ryneczek jak jechałem po teściową tym bardziej
że na szlabanie stałem 25 minut .(ten szlaban to jest horror)

Zmykam , bo obiadek gotowy . Pozdrowionka .

[dziewiątka]

hejka...wróciłam z lasu....kolejne mirabelki przytargane, wczorajsze przetworzone,
zaraz sok zlewam do butelek i do pasteryzacji...
Dano, i ja dostałam ( dzisiaj) książkę od Ninki....przekartkowałam tylko pobieżnie;
dla mnie też za mało ...i za krótko...ale w minimaliżmie jest największe piękno
Ninko, dziękuję, że mogę być w Twoim sercu...przepiękna okładka
zdjęcie moich wnusiów podkradaj...na zdrowie , Leoś przekochany słodziak...gaduła niesamowita
Widzę, że wszystkim Wam podoba się taka kolorowa zabawa, mnie też
w domu też często się babrają ... a ile przy tym ciekawych opowieści-dziwnej treści;
Honorko, piękne grzybki ( widzę podgrzybki również, to typowo jesienne grzyby )
dobrze, ze sprzedawcy mają już przekrojone, przynajmniej widać , czy zdrowe
Marzenko ...będę wdzięczna za info
Liduszko, czy próbowałaś wylogować się z hostingu i zalogować ponownie...?
...a może był opłacony na konkretny okres czasu i już się skończyło ?
Ja wstawiam , jak pisała Irenka, przez postimage.org
jest darmowy , czasem fisiuje, jak każdy , jestem tam zarejestrowana,
mam kilka albumów i wszystko jest....nic nie straciłam do tej pory;
Irenko, pozdrowienia dla Ali od całego Pszczółkowa
Basiu....zapracowana jesteś ostatnio ? ...pewnie zajrzysz wieczorem
POZDRAWIAM popołudniowo....miłego czwarteczku



...taki żarcik ...dobrze, że ja nie muszę

[marzenna79]

Witam wszystkich w upalny czwartek !

...................
.......Ja w Kawiarni Zdrojowej przy pomniku Teściowej w Inowrocławiu w Solankch

..........................................

[alodia1949]

hej

najpierw byłam na masażu, potem kupilam pomidory paprykę pomid. i cukinię
w domu zjadłam jajecznicę (nie na boczku) z 1 jajka i kromkę chleba
bo przed masażem mało jem
wypiłam herbatę i pojechałam na umówione spotkanie z Alą

ona musiala zalatwić zakupy w Avonie gdzie
zreorganizowali powierzchnię i nie ma gdzie usiąść

w międzyczasie zaczęło padać - obie mialyśmy parasole

po drodze wstąpiłyśmy na kawę (po 4.-zł)
Ala przezornie zabrała sweterek
a ja się wyletniłam, więc trochę zmarzłam

przeszłyśmy razem sporą część ul Świdnickiej
pożegnałyśmy się koło DT Renoma
ja przeszłam na drugą stronę ulicy do DT Podwale
do sklepu spożywczego "Społem" i tam się okazało, że
honorują ich karty rabatowe - dobrze, że jej nie wyrzuciłam
zawsze w tej sieci kupowałam herbatę liściastą: Ceylon, Assam, Yunan, Madras
była tylko jedna z nich ale kupiłam inne

na przystanku młoda mama z dziećmi przedszkolnymi
zapytała mnie czy dla dzieci też muszą wykupić bilety
powiedziałam, ze chyba do 7. lat mają prawo jeździć za darmo
ale głowy nie dam - ojciec sprawdził w internecie, miałam rację

[lebuj]

Ireno , a cóż to za jajecznica z jednego jajka ? Toć to jedno
zagarnięcie widelcem i talerzyk pusty .
Szczegółowe sprawozdanie ze spotkania z Alą, ale nic nie
piszesz co tam u niej słychać i dlaczego ona nie pisze .

[alodia1949]

hej

LEBUJ - nie zapytałam Ali dlaczego nie pisze
jak zechce to napisze zapewne
także o tym co u niej slychać

NINO - dostałam awizo na list polecony

[Honorka1949]

Wieczorem witam...

Basiu mam nadzieje,że wszystko pozytywnie załatwiłaś
Danusiu dzisiaj były kurki w śmietanie...mniam..pyszne..
Marzenko piękne zdjęcie dwóch teściowych
Lidziu może spróbuj się wylogować jak radzi Mireczka..
może to coś zmieni w hostingu..
Jurku stanie na szlabanie to tragedia...jutro piątek
to na pewno będzie sporo osób z grzybami pod ryneczkiem.
Mireczko wszystkie osoby które grzyby sprzedają mają
je przekrojone.I tak powinno być...ponoć dużo robaczywych.
Irenko fajnie,że spotkałaś się z Alą.
Też jestem ciekawa co tam u niej słychać???
Dzień jak zawsze miałaś wypełniony.
Jesz jak wróbelek..jajecznica z 1 jaja ???

Jutro z rana wyjeżdżam na trzy dni...wracam
w poniedziałek.Trzymajcie się cieplutko

Pozdrawiam Wszystkich ...dobrej nocy.

[alodia1949]

HONORKO - po powrocie na obiad więcej zjadłam
ryż z drobiem plus maliny polane miodem
oraz obowiązkowa herbata

[basia2002]

Witam ponownie późną porą z Przysłowiem Sierpniowym.
Poprzednie przysłowie potwierdziło się bo wysyp grzybów jest bardzo duży. Rozmawiałam z Panią która sprzedaje grzyby twierdzi , że grzybów jest bardzo dużo. Na jej straganie widziałam były śliczniutkie , ładniutkie.
U Honorki na targowisku też było dużo grzybów na straganie.
Alodia mnie dzisiaj też zmoczył deszczyk, nawet nie miałam
parasolki, ale jakoś nadarzyła się okazja skryć się przed nim.
Popadał troszkę deszczyk, powietrze oczyścił, ale ciągle go za mało.
Roślinki go bardzo pragną. Honorko ja tylko musiałam donieść
skierowanie do Neurologa bo rejestrowałam się telefonicznie
na 15 Października, a skierowanie musiałam donieść do tygodnia.
Dzwonili dzisiaj ze Szpitala , że 05.09.2018r. mąż ma się zgłosić na Oddział
Kardiologiczny na USG Serca i znowu wyjazd do Szpitala. /Jak nie ja, to on/...
Honorko, miłego pobytu u dzieci. Spędzaj cudownie z rodziną czas.
Wszystkim życzę dobrze przespanej nocy i miłych snów. D o b r a n o c.

[marzenna79]

Napisał Honorka1949

Marzenko piękne zdjęcie dwóch teściowych

Jutro z rana wyjeżdżam na trzy dni...wracam
w poniedziałek.Trzymajcie się cieplutko

Pozdrawiam Wszystkich ...dobrej nocy.

Honorciu, dziękuję bardzo.
Miłego weekendu Kochana, wzajemnie pozdrawiam, dobranoc...

...................................

[Honorka1949]

Dzień dobry Miodowo.

U mnie zmiana planów...wyjazd przełożony ...samo życie.
Za oknem pochmurno ale duszno ...zbiera się na deszcz.
Mam ochotę na flądrę ...dawno nie jadłam.Na ryneczku
mam zaprzyjaźnionego pana który zawsze sprzeda świeże.
Irenko maliny z miodem...nie za słodko?
Basiu sierpniowe przysłowie chyba się nie sprawdzi...
sierpień był upalny.No niestety mąż przy chorym sercu
musi je na bieżąco kontrolować.Dobrze,że terminy nie są bardzo odległe.
Marzenko dobranocka słodka...

Miłego piąteczku Wszystkim życzę i pozdrowienia
zostawiam

Zapraszam na poranna kawę w firmowych kubkach

[hutkow]

[quote=alodia1949][color="Green"][size="4"][font="Book Antiqua"]hej

najpierw byłam na masażu, potem kupilam pomidory paprykę pomid. i cukinię
w domu zjadłam jajecznicę (nie na boczku) z 1 jajka i kromkę chleba

No no pobiłaś rekord Szkocji,ja kiedyś zrobiłem z dwóch
to kolega mi powiedział nie bądź Szkotem a ja powiedziałem
raz można sobie pozwolić na luksus.
Życzę wszystkim pszczółkom miłego,spokojnego,udanego
weekendu

[oma]

Dzień dobry Miodowo...

Miałam jechać raniutko na targowisko...po śliwki i kurki.
Miałam... bo aktualnie, co chwilę spoglądam na niebo...
i czekam aż przestanie padać deszcz.
Z parasolką, to mogę wybrać się na spacer... ale nie na zakupy,
gdzie ręce potrzebne są do trzymania toreb.

Bardzo gwarno, było wczoraj do późnego wieczora... w Miodowym.
Marzenka, nie zawiodła... i dobranocką, wszystkich
ululała do snu.

Przez cały dzień (tylko rano), nie było Ninki...
Pewnie rozrysuję plan... jak trafić do Miodowa,
kiedy nie odwiedzany wątek, spada w "otchłań"... w spisie tematów.

Honorciu, właśnie taki... radośnie słoneczny kubek,
nadaje się do wypicia dzisiejszej, deszczowej kawy. Dziękuję!
Edwardzie, gdzie byłeś... jak Ciebie nie było?
Ważne, że już jesteś... Pozdrowienia odwzajemniam!

Wszystkim Pszczółkom i Guciom pozdrowienia zostawiam...
Życzę radosnego piątku!

[dziewiątka]

Witam wszystkich tu obecnych ...a nieobecnym zostawiam słodkie Dzień Dobry
A ja sobie zrobię kawę w takich kubeczkach...firmowych już brakło



Honoreczko,
może by tak każdemu spersonalizowany taki kubek przydzielić ??
fajnie by było mieć swój ...zdolna i zaradna pszczółka jesteś, to dasz radę to załatwić
Dano....no nie da się nieść zakupów z parasolką w ręku...chyba, że wózeczek do jednej ?
U mnie deszczyk zadziałał w nocy...ok. 2.00 ...teraz chmury straszą ale przedziera się też słońce
Jurku, w pewnym wieku jadamy już trochę mniej...to nie te czasy kiedy,
jajecznicę studencką robiło się z wszystkiego, co zostało w lodówce
Irenko, jak tak czytam, to Ty bardzo zdrowo się odżywiasz....
z warzyw rozmaitych tworzysz fajne dania
Witaj Januszu

Wczoraj wieczorem sąsiadka obdarowała mnie winogronem ( granatowym )...
no to właśnie teraz przerabiam na sok ; czeka mnie jeszcze przeróbka jabłek,
będzie na szarlotkę, jak znalazł, a że też darowane to szkoda, żeby się zmarnowały
Takie mam dobre dusze wokół siebie...dają i same przynoszą do domu

[dziewiątka]

Wczoraj mojemu najmłodszemu słodziakowi...i nam też , robiłam pizzę sezonową
Kiedyś mi się na FB mignął przepis ...nie wiem, czy dobrze spamiętałam , ale zrobiłam tak:

1/2 dużej, obranej cukinii ( starłam na grubych oczkach)
3 czubate łyżki mąki
3 jaja ( całe), sól i pieprz do smaku;
Wymieszane wyłożyłam na okrągła, wyłożoną papierem do pieczenia blachę
i zapiekłam w nagrzanym do 220stopni piekarniku; ok. 20 min.
DODATKI:
pomidory, papryka ( żółta, czerwona i zielona, żeby było kolorowo);
szyneczka ( mogą być pieczarki ), drobno pokrojona cebulka i starty na grubych oczkach żółty ser;
Wyłożyć na całej powierzchni i piec ok. 10 min;
Gorąca jest bardzo delikatna i są trochę się łamie...po przestygnięciu, jest OK.
Leon zjadł dwa kawałki ( trójkąty, pizza średniej wielkości )
Będzie smutno, bo w sobotę już wyjeżdżają

Wszystkich serdecznie pozdrawiam, miłego piąteczku i całego weekendu

[alodia1949]

witajcie!

HUTKOW - ta 1-jajowa jajecznica ma była drugim śniadaniem + kromka chleba

HONORKO - lubię sałatkę owocową polaną miodem
maliny same w sobie nie rażą słodyczą

MIRO - do ciasta na tę pizzę nie dodajesz żadnego spulchniacza?
np.: drożdże, proszek do pieczenia lub soda
nie wszystko razem oczywiście

dokupiłam cukinię, pomidory i paprykę - pokroiłam w drobną kosteczkę
i teraz się dusi - będzie taki niby sos, niby leczo
do makaronu, klusek, pizzy, ryżu, ziemniaków itp.

[barteczek]

Witam UL.
Nie zgubiłam się kochanie, nie... po prostu byłam zajęta w kuchni... nieraz i to muszę robić... byłam o 20 zmęczona jak pies po wyścigach...po prostu padłam... do tego szukałam na Różnościach wiadomości o otrzymaniu przesyłki... i tak zleciał dzień.
Irenko, pewnie to o książkę chodzi... odłożyłam przekaz do szufladki.
Mirusiu, bardzo lubiłam ten czas jak byłam młodą babcią i mogłam wymyślać wnukom jedzonko, zabawy, spacery, wyjazdy. Nigdy nie miałam urlopu z prawdziwego zdarzenia...zawsze były dzieci!
No, piszę znowu nie na temat...
Dana, Mirusiu, Irenko, Marzenka, Basia, hutkow, Zosia...oj, zapomnę...
Zostawiam pozdrowienia i życzę zdrowia!!!!