|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#201
|
||||
|
||||
Cytat:
dodam smuuutny i ponuuury. Cytat:
O pomoc się zwraca. Skąd ktoś tam ma wiedzieć, że pomocy ktoś tam potrzebuje i w czym. Cytat:
hm no ale jak ktoś wie, że dobrze odczytał to nie pyta czy dobrze odczytał. Trochę jest tu piszących i pewnie lubią samotność bo zasilają ją wzajemnie, żywią ją..toż rośnie ona rośnie. Jak nie będzie się czegoś żywić to sobie pójdzie.
__________________
|
#202
|
||||
|
||||
Wielkie dzieki za wpis , miły i "bądz tu mądry"nie warto nic pisaćccccc
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#203
|
||||
|
||||
[quote=helena62]
Szkoda ze nie ma z kim pogadać, szkoda ze wszyscy tylko chcą dawać rady i chcą by ich słuchano ale to nic najgorsze juz za mną, pozdrawiam[/QUOTE Święta racja! podzielam Twoją myśl. Za mną też już najgorsze... mam nadzieję... i.. więcej wniosków na przyszłośc.
__________________
"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć" -Jan Paweł II- |
#204
|
||||
|
||||
Cytat:
życzę Ci obyś spotkała jutro kogoś życzliwego a tu zaglądnij---> http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p...34&start=32850
__________________
|
#205
|
||||
|
||||
Cytat:
Oj Artfilko--nie lubisz ty ani ludzi ,ani siebie tyle w tobie sarkazmu, na każdym prawie wątku ,że aż cisną się słowa na usta ...więcej wiary w ludzi i szanuj ich takimi jakimi są i proszę cię nie pouczaj wszystkich wokół ...nie jest to ani miłe dla tych zabierających głos ani sympatyczne. .życzę ci dużo miłości i spokoju.Pozdrawiam...i proszę pokaż swoją prawdziwą twarz . |
#206
|
||||
|
||||
Cytat:
cenna uwaga. Zachowań pewnych nie lubię u ludzi nie ich konkretnie. Wiary w ludzi nikomu nie proponuję natomiast staram się pomóc w rozwiązaniu problemu z dokuczliwą samotnością a kierunek do wyjścia z syndromu ofiary widzę w działaniu. Każdy człowiek jest cenny i wartościowy i niepowtarzalny takiego drugiego nie ma. Pouczanie nie jest moim zamiarem. Każdy jest odpowiedzialny za swoje życie. Taplanie się w samotności nie jest przyjemne a rozpamiętywanie przeszłości szczególnie tej przykrej dołuje. Trzeba wyjść do ludzi być z ludźmi i posłuchać co mówią. Bo czym jest samotność? moim zdaniem to brak kontaktu z ludźmi. Mam sąsiadkę 85 lat która powiedziała mi, że popołudnia i wieczory są takie długie i jestem u niej prawie codziennie
__________________
|
#207
|
||||
|
||||
Cytat:
Tak, masz rację, można to i tak stwierdzić, ale wiesz mi, że samotność do łatwych nie należy, aby dobrze móc zrozumieć drugą osobe, najpierw samemu trzeba doświadczyć. Dziś w realu kontakt z ludźmi nawiazać nie jest takie proste, wiele osób się zamyka w swojej skorupie. Też należe, do osób samotnych, męża pochowałam 24 lata temu. Doświadczam samotność, spotykam sie ze znajomymi, sparodycznie, bo szczerze mówiąc, w dzisiejszym świecie mało kto ma czas. Przeważnie znajomi moi mają męża, czy partnera życiowego. Ale nam to nie przeszkadza, choć czasami też sie czuje źle; Wieczory natomiast, czy poranki są " uciążliwe" ale po tylu latach idzie przywyknąć. |
#208
|
||||
|
||||
Napisała nadinn:"Wieczory natomiast, czy poranki są " uciążliwe" ale po tylu latach idzie przywyknąć."
Pewnie,ze idzie.Tylko po co.Zbieram sie rano ,ćwiczę joge a potem lecę dla moich kochanych starszych sąsiadów/pan 87 pani 82 lata,oboje schorowani okrutnie/ po pieczywko swieże,potem cos w domku zrobie,potem starszej pani pomagam wynieść "chodzik",zeby mogła sobie powolutku popsacerować,spotkać się ze swoimi kumoszkami/ktorym tez pomagaja tacy jak ja/na skwerku,posiedziec na swieżym powietrzu,porozmawiac o swoich dolegliwosciach,powspominac dobre czasy.A ja w tym czasie kijki w łapki i robię sobie długi spacer do Sopot i z powrotem.Spotykam takich ludzi jak ja,uśmiecham sie do wszystkich napotkanych,często przystajemy na mały odpoczynek porozmawiamy i wracam ,zeby moją panią odprowadzic do domku,pomóć wnieść chodzik.A potem zawsze jest w domu cos do zrobienia.Wpadam troszkę na forum,poczytam co w wielkim swiecie.A jak mi smutno to idę do starych państwa na herrbatkę.Zawsze mamy o czym porozmawiać,czasmi razem z panią robimy na drutach.Poza tem spotykam sie z siostrami,rodzicami,pracuję dodadtkowo w Hospicjum.Nie mam absolutnie czasu na smaotność.Jak w końcu mam troszke czasu dla siebie to jestem szczęśliwa,ze moge poleżeć i odpocząć,pooglądać TV.Lubie swoja samotność,bo w zasadzie rzadko jestem samotna i sama.Pozdrawiam wszystkie samotne i rozejrzyjcie sie wokół. |
#209
|
||||
|
||||
Witam wszystkie same i samotne
Pozwolę sobie powiedzieć jak ja pojmuję samotność. Można być otoczoną tłumem ludzi na co dzień, a jednak być samotną jak przysłowiowy palec!!! Rodziny bywają skłócone, sąsiedzi, koleżanki, znajomi - wszystko to dobre ale płytkie, jeżeli nie ma tej jednej, jedynej osoby /obojętnie kto to jest/ - z kim można byłoby porozmawiać o sprawach ważnych, takich od serca, swoich pragnieniach, marzeniach, przemyśleniach - wtedy jest się samotnym. Kiedy nikt się nie zainteresuje i nie zapyta "co słychać", "jak żyjesz?" Kiedy z bezsilności można wyć do księżyca. |
#210
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
|
#211
|
||||
|
||||
Cytat:
Szanuję Twoje zdanie, ale się z nim nie zgadzam. Przede wszystkim niewiele zależy od nas samych, losy ludzkie układają się różnie, nie na wszystko mamy wpływ. Ja nie myślę o tych, którzy się nad sobą "użalają i zamykają". Relacje rodzinne bywają różne a na ich zmianę mogą mieć wpływ tylko 2 strony, nigdy jedna. Słusznie zauważyłaś, że samotnych byłoby o połowę mniej, gdyby każdy miał chociaż jedną osobę z którą mógłby się podzielić swoimi myślami i odczuciami. Nie koniecznie musi ktoś kogoś przytulać, aby się nie czuć samotnym.Każdy ma inny stopień wrażliwości i inaczej patrzy na ten sam problem. |
#212
|
||||
|
||||
re
i zobaczcie moje Panie jak zrobiło się miło i ciepło tak trzymać .Można się spierać ,nie zgadzać z czyimś zdaniem ,ale czy nie lepiej w poszanowaniu drugiej osoby? Pozdrawiam was wszystkie kobietki i życzę miłego i spokojnego wieczoru.
|
#213
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
|
#214
|
||||
|
||||
Cytat:
ale przecież ma choćby to forum..tylko oczekiwania niesprecyzowane moim zdaniem kryją się pod tym wyznaniem (samotna/y) być może nieuświadomione nawet...brak czegoś.
__________________
|
#215
|
||||
|
||||
Forum internetowe nie zastąpi żywego człowieka, jest tylko jakąś namiastką, o ile wazniejszy jest chocby uśmiech sąsiadów, odrobina ich zainteresowania wśród wielu własnych spraw. Byc może my samotni sami jestesmy sobie winni, bo oczekujemy ze to do nas ktoś pierwszy wyciagnie rekę, ale może nie chcemy sie nikomu narzucać, boimy sie niezrozumienia, odrzucenia? Psychoterapeuta by się przydał.
|
#216
|
||||
|
||||
samotna
Witam, jestem' samotna" najlepiej to nic o sobie nie pisac ale dam sobie rade zawsze dawałam, miłego wieczoru
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#217
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości |
#218
|
||||
|
||||
oczywiście że jak trzeba dawać sobie radę to się daje,ale skąd pomysł że jak wyciągamy rękę do ludzi aby pogadać,aby się bliżej poznać ,to zostaniemy odrzuceni,albo posądzeni o jakieś zamiary niegodziwe.Czy w propozycji wspólnego wypicia kawy,czy wspólnego spaceru kryje się coś co poza miłym spędzeniem czasu,może przynieść jakieś niemiłe skutki.Tak jak tu wypija się wirtualną kawkę ,tak samo można to robić w realu,tylko nie trzeba się tego bać.Czy wycieczka do lasu z Nordic Walking to nie miłe spędzenie czasu na pogawędce.Jeśli same nie będziemy wychodzić do ludzi ,to nie czekajmy na cud
__________________
|
#219
|
||||
|
||||
witajcie S & S
" Trochę" mnie nie było siła wyższa. Atu tyle nowości, że nie wiem do kogo się
najpierw odnieść. Helenko, pewnie ,że dasz sobie radę. Ja też daje sobie radę ( bo muszę). Prowadzę dom (duży), mam duży ogród. Mam książki , setki nagrań (lubię muzykę ). czyli nie nudzę się, a w okresie wiosenno letnim to nawet dzień za krótki. Ale czy to wystarczy do życia. Może dla takich osób jak mój mąż, któremu wystarczy telewizor , radio i gazety. Ale, nie stety ja lubię ludzi. I brak mi jest teraz rozmów , spotkań z nimi. No mam jeszcze na szczęście laptopka...czyli WAS. Dobre i to./ Ale marzy się nie raz , by móc spotkać się z kimś np. w kawiarence, wypić kawkę , zjeść ciacho, poplotkować...takie sobie pogaduszki ale w realu, a nie zawsze sama..na co dzień. Bo pewnie od święta to zawsze jest ktoś. |
#220
|
||||
|
||||
Cytat:
powodzenia "zosiusamosiu" Ja też tak miałam Cytat:
więc nie łamię sobie głowy...mam internet i Was i ludzi wokół Jestem sama ale nie samotna
__________________
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
samotność w małżeństwie | doda | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 419 | 15-11-2019 19:24 |
Internet pomaga pokona samotno - komentarze | Ludgarda | Ogólny | 223 | 16-08-2011 09:55 |
Samotność może przyśpieszać procesy starzenia - komentarze | AnnaHelena | Ogólny | 52 | 07-11-2010 14:53 |
......Samotność ...cz. II | tar-ninka | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 515 | 05-04-2010 12:13 |
samotność | tar-ninka | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 503 | 29-06-2008 20:00 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|