|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|||
Witam całe miłe towarzystwo
U mnie cały czas ladna pogoda dlatego mało piszę bo szkoda mi czasu na komputer. Małgosiu ja bardzo lubię chodzić na targ ale mój małż ma swoje stoiska na których kupuje najlepsze ziemniaki, najsmaczniejsze buraki wiec nie będę odbierała mu tego zajęcia. Ubrań na rynku nie kupuję bo mamy blisko Ptaka i jak trzeba jakieś większe zakupy to tam jedziemy. Zdecydowałam, że nie będę ubrań kupowała przez Internet bo od jakiegoś czasu co zamówię to odsyłam tylko muszę płacić za zwrot Grażynko już nic nie będzie takie jak było, musisz nauczyć się żyć bez męża co z pewnością będzie bardzo trudne bo byliście wspaniałym małżeństwem. Krysiu też mam takie leniwe dni i z przykrością muszę stwierdzić że jest ich coraz więcej....dawnej nie wyobrażałam sobie aby w niedzielę siedzieć w domu, zawsze gdzieś nas gnało.... Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia |
|
||||
Jadziu, a wy chodzicie na ten mały ryneczek koło ciebie, czy na duży przy Moniuszki? Ja na ten duży.Ostatnio kupiłem szorty i okazały się dużo za duże, jutro jadę wymienić. Warzywa i owoce kupuję w Sławie, mają wybór i ceny nieraz niższe niż na rynku.
Enia, nie kąpałem się bo woda była zimna, ale muszę się wykąpać bo syn będzie mnie miał za tchórza. Co ciekawe - nie było ani pół komara ani żadnej muszki.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Witam.
Weekend zleciał,byliśmy ponownie w lesie.W sobotę nocą padał deszcz,w niedziele pokazały się grzyby....oj gdybym jeszcze pozostała ?..... Jutro nam przywiozą wnusie i znów nowe zajęcie .Tydzień wolny od wszelkich wizyt lekarskich to niech tak będzie... O..za oknem błysk fleszy....chyba będzie nocą burza..... Pozdrawiam i zmykam |
|
|||
Witajcie Krysiu, Marta i Janusz
U mnie pada ...mam szeroko otwarte pół okna i choć już jest dość chłodno to słucham jak pięknie deszcz puka w parapet....dawno tak nie pukał ...niech pada całą noc Janusz tak to mój małż najczęściej robi zakupy na naszym małym bazarku...na duży targ jeżdzimy przeważnie w piątek na większe zakupy...w Sławie też lubię robić zakupy (na Moniuszki) Marta to teraz Calinka będzie u Was a Kosmo zostanie w Warszawie ? Aż mi się nie chce wierzyć, że przy takiej suszy pojawiły się grzyby...chyba, że u Was więcej padało Krysiu coś nie masz szczęścia nacieszyć się działką w tym roku ...jak nie droga rozkopana to meszki...a tak się przy niej napracowałaś w ubiegłym roku |
|
||||
Witam. Ciekawa sprawa: siedziałem do dwunastej i nie słyszałem żadnego pukania o parapet. A przecież Jadzia i ja mieszkamy teraz dużo bliżej siebie. Może dlatego, że oglądałem film? Dziś od rana niebo zachmurzone i lekki wiatr kołysze drzewami, ale nie wiem jak ciepło jest - muszę kupić termometr zaokienny.
Jadziu, coś ostatnio bardzo spoważniałaś a przecież wyniki miałaś dobre. A może mi się tylko tak wydaje? Pozdrowienia dla wszystkich.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Witajcie.
U mnie w nocy była potężna burza, w mieszkaniu cały czas było jasno od błyskawic. Miałam pietra jak diabli. Nigdy nie bałam sie burzy ale teraz te burze sa inne bardzo nagłe i brutalne. Pozałatwiałam wszystko w ZUSie i PZU teraz tylko wyślę dokumenty do MSW do Warszawy aby mi przyznali część uprawnień kombatanckich po mężu Sybiraku. Pani w ZUSie mówiła by to zacząć załatwiać od razy bo trochę to trwa. W PZU zaproponowano mi abym pieniądze albo ich część zostawiła i kontynuowała na swoje nazwisko. Grzecznie odmówiłam bo wolę te pieniadze wpłacać na swoje konto. Mąż miał ubezpieczenie grupowe potem kontynuował jako indywidualne i po 50 latach dostanie 4.000 zł. śmiech na pustej sali. Składka roczna 300 zł. |
|
||||
Hej
U nas podobnie jak u Grażynki. W nocy burza i ulewa, a teraz znowu słońce i 30 stopni ! Musiałam pozamykać okna ! Dziewczyny macie klimatyzatory...? Rozważam kupno, ale nie wiem jaki się sprawdza. Mąż twierdzi,że prawdziwy klimatyzator musi mieć rurę wychodzącą na zewnątrz, a to już kłopot. Pisałyście o targach. U nas są w środy i soboty. Mąż jeździ w każdą sobotę wcześnie rano, bo potem już wszystko przebrane. Kupuje sery z Zakopanego, wędliny i jarzyny od gospodarza, grzyby i kwiaty dla żony. Ciuchy kupuję w sieciówkach, tylko buty maż często przez internet. W przeciwieństwie do Krysi wolę ciuchy przymierzać w sklepie. Widzę jak leżą i czy odpowiedni rozmiar, bo jak wiecie rozmiary bardzo się różnią ! Nie wiem dlaczego ??? Młodzi jadą nad morze. Zuzia jak się dowiedziała ,to pobiegła do garażu, wzięła swoją walizkę, poszła do piaskownicy , zapakowała wszystkie foremki, wiaderka i łopatki , zamknęła i powiedziała że jest już gotowa !!! Ostatnio edytowane przez Uka : 13-08-2019 o 14:16. |
|
||||
hej,hej witam Was
ach ja mi się podoba błyskawiczna reakcja Zuzi,jest hasło jest odzew ,brawo Zuziu Uka nie trwało to tak długo a rezultat "bomba" ,sufit równy nie widać pęknięć itp. kuchnia piękna ,pogratulować mężowi bo chyba On sam to robił. Mam tak zrobiony sufit w łazience ,jeszcze pokój jeden tak należało zrobić bo są widoczne pęknięcia, ale się nie udało z przyczyn niezależnych . |
|
||||
Małgosiu, nie dużo, gdzieś 4 cm.
Płyta ma 1 cm + deska 3 cm. Eniu - sufit robił maż po pracy,dlatego trochę to trwało. Ale o dziwo nie denerwował mnie bałagan, sama byłam zdziwiona, ja perfekcjonistka... Mam zrobiony taki sam w łazience i w dużym pokoju, a w pozostałych nie, ale tam jak na razie jest w porządku. Cytat:
|
|
||||
Witam. Piękna kuchnia, jak z wystawy. Jeżeli taki porządek masz cały czas, to faktycznie jesteś Ula perfekcjonistka. Ja mam porządek tylko w piątki po południu, jak przyjdzie pani do sprzątania i ogarnie ten bajzel.
Grażynka, z tym PZU to tak jest - jak niecałe dwa lata temu zmarła mi żona, dostałem 4100 zł. Nie o pieniądze tu chodzi, ale wszędzie nas robią w jajo. Piotrek musiał odrzucić spadek po matce, bo gdyby się stał współwłaścicielem mieszkania (spółdzielczego) , to przy sprzedaży płacilibyśmy podatek - trzeba by było 5 lat czekać, żeby nie płacić. Na szczęście ja jako właściciel całości nie muszę tego płacić. Oczywiście pieniądze ze sprzedaży będą jego, a poza tym dałem mu to, co mu się należało. Teraz mieszkam w naszej kamienicy i fajnie. Pogoda jest dziwna, nie było słońca a było prawie 30 st. Pozdrawiam wszystkich
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
|||
Witam całe miłe towarzystwo
Pogoda u mnie piękna i niech tak zostanie do listopada....całą noc padało więc powietrze troszkę się oczyściło.... Janusz to musiałeś mieć bardzo interesujący film , że nawet nie usłyszałeś padającego deszczu...nie przypuszczam, że u mnie padało a u Ciebie nie, choć wszystko jest możliwe Grażynko Tobie przysługuje emerytura po mężu i jeśli tylko to Tobie się opłaci bo na tym coś zyskasz to możesz zrezygnować ze swojej i przejść na emeryturę śp. męża...przynajmniej kiedyś tak było Ula kuchnia bardzo ładna, masz zdolnego męża U mnie też wypadałoby zrobić mały remont bo Staś ścian nie oszczędza Zuzia to prawdziwa turystka...wystarczy hasło a ona już jest spakowana Krysiu, Eniu, Małgosiu, Marta , Janusz Janusz poważna to ja zawsze byłam |
|
||||
Dzień dobry!
Cześć kochani!
Ula nie wiedziałam, że obniżaliście sufit ze względu na nierówności, czy pęknięcia, widocznie nie doczytałam. Teraz jest super, masz zdolnego męża. Nie lubię rozmów o spadkach itp. oby mnie to nie dotyczyło jak najdłużej. Jadziu, u nas się ochłodziło, ale pogoda nadal ładna, nawet wolę taką, bo źle znoszę upały. Wasz Staś, niezły rozrabiaka, jak ściany musicie malować. My na szczęście, ten okres z Zosią mamy za sobą. Na myśl o remoncie w domu, mam dreszcze, musi jeszcze jakiś czas wytrzymać. Pozdrawiam wszystkich, Mirellka odezwij się |
|
||||
Hej.
Mokro u nas i chłodno 18 st. - nareszcie ! Dzisiaj mam zajęcia z fotografii więc nie będę miała czasu na pisanie wieczorem. Jeszcze muszę zadanie domowe odrobić... A poza tym musimy jeszcze wpaść do córki na szybki kurs obsługi rezydencji. Musimy się zająć 6 kotami i to nie problem. Problemem jest jak tam wejść, i nie tylko.... Już się boję .... Córka się śmiała że zostawi nam swój palec, bo potrzebny jest do otwierania drzwi. Cytat:
Widać to przywilej mężczyzn ! Miłego popołudnia Ostatnio edytowane przez Uka : 14-08-2019 o 13:01. |
|
||||
No masz babo placek - jedna lubi sterylny porządek a druga zawsze poważna. O ile Ulka może robić w swoim domu co chce, to gorzej z poważną Jadzią. Ja jestem miły lekkoduch i bardzo mało rzeczy i spraw traktuję poważnie. A szkoda, bo myślałem, że się kiedyś zaprzyjaźnimy. Ale nic to, dobrze jest jak jest.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
|||
Witam wszystkich
Już nie będę pisała, że u mnie nadal ładnie...taką pogodę lubię i choć są chwile, że jest troszkę zimniej to mnie to nie przeszkadza, bardziej przeszkadzały mi te śródziemnomorskie upały w naszej ojczyżnie ... Janusz odniosę się do tego co napisałeś u sąsiadek...jak byłam w szpitalu to na sali miałam po sąsiedzku panią która mieszka na wsi, około 30 km od Pab... Miałyśmy dużo czasu na rozmowy bo na sali nie było telewizorów...była to osoba kulturalna nie jakaś zahukana kobieta ze wsi i chcący niechcący wyniknął temat tego co się dzieje w naszym kraju...nasze poglądy różniły się o 180 stopni ...ale muszę Ci napisać, że po rozmowie z nią zrozumiałam ludzi mieszkających na wsi...oni nie oglądają TVN, oni regularnie co tydzień chodzą do kościoła bo nie wypada nie iść bo co sąsiedzi powiedzą a tam mają "kazanie" Duże polskie miasto i polska wieś to są dwa różne światy i nikt kto nie zna tego środowiska nie jest w stanie go zrozumieć....ja nie mam kontaktu z polską wsią bo nie mam już nikogo kto mieszka na wsi ale te kilka przegadanych godzin uświadomiło mi, że dla tych ludzi nie ważne jest kto rządzi ważne jest by rządził ten co "daje" biednym Ula to teraz po kursie Twoje zdjęcia trzeba będzie wysyłać na jakieś konkursy....do tej pory Twoje fotki były śliczne a już sobie wyobrażam jakie będą po tym kursie Zawołam za Małgosią....Mirelko odezwij się Pozdrawiam wszystkich i życzę pięknego jutrzejszego dnia |
|
||||
Ula, zapomniałam napisać, że córka ma klimatyzator z rurą,
która jest wystawiana za okno. To IV piętro, tuż pod dachem i mają bardzo gorąco. Klimatyzator zdaje u nich egzamin w jednym pomieszczeniu ok. 20m kwadr. Mąż chce założyć klimatyzację w domu, taką na stałe, ale nie mogę się zdecydować, bo nawet ,ta w aucie mi szkodzi. W naszym domu, dopiero po dłużej trwających upałach, odczuwa się gorąco i to na piętrze, bo parter pozostaje chłodny, przed domem rosną duże świerki i ściana się nie nagrzewa. Ciekawe, czy na południu padało, bo u nas nie spadła ani kropelka i musiałam podlewać kwiatki i malinki. |
|
||||
Dzień dobry!
Grażynko
U mnie, też nic się nie dzieje i dobrze, bo nie ma też złych wiadomości Pogoda się utrzymuje, ale raz pochmurno, raz słońce. Na południu ulewy, przynajmniej tak wyczytałam, a u nas straszna susza. Powinnam pojechać do miasta, ale mi się nie chce, bo w sobotę największy tłok na parkingach, a w ogóle to brak mi energii. Zrobię sobie dzień wypoczynkowy, ale najpierw kawa, zapraszam... ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, |