menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Zdrowie > Dieta
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Dieta Doświadczenia (dobre i złe) na temat diet odchudzających i zdrowotnych, ale bez ogłoszeń dystrybutorów i awizytorów.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #61  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 16:34
rebelio's Avatar
rebelio rebelio jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 1 556
Domyślnie

Cytat:
Napisał krystynka
Poczytuję sobie, poczytuję i chyba jestem na dobrej drodze - przynajmniej do wegetarianizmu.
Mięsa prawie nie jadam. Jak czasami kupię z rozpędu, to większość skarmiam moim kotom. Są przeszczęśliwe
Mleka , śmietany, serów żółtych nie jadam. Ryb nie jadam- jak pomyślę w jakim zanieczyszczonym środowisku żyją i te ceny, nieadekwatne...
Jem dużo różnych warzyw, ale gotowanych. Chyba moj przewód pokarmowy surowizny nie toleruje - zauważyłam od jakiegoś czasu.
Dużo jeszcze przedemną. Pieczywko trzeba wyeliminować - wiem.
Ale jak ten wątek będzie żył, poradzę sobie.
Doświadczenia osobiste i te informacje zalinkowane - cenne.

Pozdrawiam pozytywnie zakręconych
Twoj organizm nei toleruje żadnej surowizny? Czy tylko niektorych rzeczy? Dowodzi to że masz mocno sfatygowany układ pokarmowy. Jeśli możesz i on to toleruje, przebuduj mu wnętrze przy pomocy kapusty kiszonej, ogórków kiszonych, soku z kiszonych buraków, kiszonymi burakami, sokiem z cytryny, z grapefruita. Próbowałaś może?
Ważne jest żeby w ten sposób zmienić środowisko z zakwaszonego na zasadowe, wtedy cała społeczność jaka cię zasiedla będzie musiala powiedzieć bye bye, a pojawi się ta, która żyje z tobą w symbiozie i będzie ok. Zobaczysz.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #62  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 16:40
rebelio's Avatar
rebelio rebelio jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 1 556
Domyślnie

Cytat:
Napisał babciaela
http://wgrywacz.pl/images/468ChomikImaaewtge.gif
Witam i pozdrawiam...
Nie odpisałam wczoraj bo byłam nieźle zakręcona.
Odpowiadam:przeszłam na inne żywienie po diagnozie
że mam raka,naczytałam się w NECIE,i zrezygnowałam
z żywienia tradycyjnego i nafaszerowane chemią itp.
Na samym początku jak już wyszłam z onkologii,byłam
oczyszczona wewnątrz po zabiegach,szkoda mi było
zaśmiecić organizm podjęłam "leczenie żywieniem"Dr. M.Dąbrowskiej.
W międzyczasie znalazłam "Surowa dietę" i tak zostało.
Mam wiarę że jestem zdrowa i raka przepędziłam.
Mam też nagrania,pozytywne myslenie(na 8godz.)
idąc na kije na 3godz. słucham sobie i zdrowieję.
Oczywiście nie słucham przez 8godz.tylko wybieram
dany temat.Wygląda na to że jestem weganką.
POZDRAWIAM.
Dieta Gersona - czytalaś? Leczy tym raka, tj już nie on, teraz jego córka. Jest przepiękną, starą, szczupłą panią, gdzieś na "jutubku" jest film. Musiała niestety ulokować klinikę w Meksyku, bo oficjele w Stanach ich popędziły jako paramedycznych eksperymentatorów. A teraz to się oficjalnie lansuje.
Oprócz diety dr Dąbrowskiej jest też coś co nazywają dietą Alleluja (nie wiem czy o tym już nie pisałam), poza tym jest dieta dr Ornisha. Jest weganizm. Jest to, co lansuja panie Desmond i Biernat z Carolina Medical Center:
http://www.youtube.com/watch?v=9-kafePoe4c
http://www.youtube.com/watch?v=HeaGVL8o0G4
Proszę zwrócic uwagę, że pani dr Biernat wyleczyła przy pomocy drakońskiej diety, właśnie takiej - zdrowej i wegańskiej - stwardnienie rozsiane i reumatoidalne zapalenie stawów.
(przepraszam, jeśli się powtarzam, ale juz sama nie wiem co wam pokazywalam a czego nie).

Wszystkie te diety łączy to, że zawierają kasze, jarzyny i owoce, zalecają unikać przetworzonych produktów, w zasadzie lansują inny tryb życia, całkiem nowy, to nie jest dieta na tydzień czy miesiąc, to jest sposób na życie.
Wklad:
1. http://www.youtube.com/watch?v=W10NJatLFWs
2. http://www.youtube.com/watch?v=vhpnf...eature=related


Pozdrawiam serdecznie.
Zjadłam dzisiaj rano: mus z blenedra zawierający banana, dwie pomarańcze, łyżkę mleka kokosowego, wielkie jabłko. Poza tym sok z pięciu cytryn. Potem kanapkę z kapustą pekińską, oliwkami i papryką (bylam kilka godzin w pracy). W tej pracy skusiłam się na sporą garść słodyczy typu ptasie mleczko i jakieś czekoladki (jestem łasuch, wiem, ale dzisiaj jest Dzień Babci a ja kiedyś nią będę )..... wróciłam i łasuchowałam dalej - bułka z kiszoniakiem i pasztecikiem sojowym (ostatnio czasem mi się to zdarza, zimowa zapaść ) i zaraz znowu sobie ukręcę soku z cytryn.... a na kolację mam fasolę z cebuką w sosie pomidorowym i przyprawami...

Ostatnio edytowane przez rebelio : 21-01-2012 o 18:00.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #63  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 17:04
rebelio's Avatar
rebelio rebelio jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 1 556
Domyślnie

Cytat:
Napisał helena62
Witam, zainteresował mnie watek, pozwólcie ze i ja dorzucę swoje. Mam 27 letniego wnuka ktory nagle z wegetarianizmu przeszedł na weganizm. Ja i reszta jego najbliższych była zszokowana no bo jak nie jeśc nawet nabiału? tylko roślinki?Doszukiwalam się tu nawet sekty. Wnuk był i jest bardzo szczupły , wprost chudy. Lekarz rodzinny przestrzegal . Wnuk był honorowym krwiodawcą.Jest weganinem od 3 lat, dużo jeżdzi na rowerze.Czasami przyrządzam mu potrawy po prostu wyszukuje w internecie albo wymyslam sama. Robił wyniki jest zdrowy.Nie wiem jak będzie z nim dalej ale jak narazie nie choruje nawet na zwykłe przeziębienie.Musze przyznać iż popieram go choć moze nie końca wg mnie powinien jeśc jajka, nabiał.Pewne wzorce stosuje od niego , może i powinnam więcej? pozdrawiam.
Nie bój sie o wnuczka, absolutnie, jesli tylko dba o zbilansowanie diety, nic mu sie nie stanie.
Przeczytaj to: http://dziecisawazne.pl/mama-weganka/
Cytuje:
"(...) DSW: Czy taki aktywny związek ma czas na rodzinę? Jak wspominasz czas swojej ciąży?

MNB: Oczywiście że tak! Einar- nasz synek- już w brzuchu uczestniczył w demonstracjach, warsztatach wyzwolenia zwierząt. Całą ciążę byłam bardzo aktywna i jeszcze na 2 tygodnie przed porodem jeździłam na wyjazdowe demonstracje, które trwały kilka godzin. To był magiczny czas w naszym życiu. Wspominam ciążę z dużym sentymentem. Bardzo dbałam o dietę, jadłam bardzo dużo zielonolistnych warzyw w połączeniu z sokiem z cytryny i produktów pełnoziarnistych. Ciąża przebiegała idealnie. Odmówiłam przyjmowania wszelkich suplementów.
Przez większość ciąży mieszkalismy w Danii, w Kopenhadze. W 8 miesiącu przenieśliśmy się do Szwecji, gdzie urodził sie nasz synek. Zarówna w Danii, jak i w Szwecji ciąża nie jest traktowana jak choroba, ale jako naturalny stan. W Danii ciążę prowadzi położna i lekarz pierwszego kontaktu. W Szwecji tylko położna. Ginekolog wkracza, kiedy są komplikacje. Oczywiście cała opieka dla kobiet w ciąży jest bezpłatna. Wszystkie badania USG wykonywane są przez specjalistę. Ja miałam tylko 2 USG przez całą ciążę, w 17 i 26 tygodniu, co było mi oczywiście bardzo na rękę.

DSW: To Twoja pierwsza ciąża, byłaś pewna swojej decyzji o wegańskiej diecie?

MNB: Temat zmiany diety w ogóle nie pojawił się w naszym domu, kiedy dowiedziałam sie o ciąży. Po prostu byłam pewna, że jej nie zmienię. Skoro kobiety jedzące mięso pełne hormonów, konserwantów i antybiotyków rodzą zdrowe dzieci, dlaczego ja, na zdrowej diecie wegańskiej miałabym mieć watpliwosci? Dania jest krajem zamknietym na weganizm, dlatego nie powiedziałam lekarzom o swojej diecie. Chodziłam na wyznaczone wizyty, robiłam potrzebne badania. Wyniki były idealne, a ciąża rozwijała się bez zarzutów, więc nie widziałam potrzeby mówienia lekarzowi o diecie. Wspomniałam o niej dopiero w Szwecji, kiedy zostałam o nią zapytana. Położna zareagowała spokojnie. Sprawdziła mój poziom żelaza i podała informacje do szpitala.

DSW: Podczas ciąży nie przyjmowałaś suplementacji. Czy przekonały Cię do tego wyniki badań, czy świadomość, że odpowiednio konkrolujesz swoją dietę?

MNB: Świadomość odpowiedniej diety była dla mnie bardzo ważna, choć nie wyliczałam niczego z tabelek. Jadłam ekologiczne produkty, żadnego cukru i kofeiny. Starałam sie eliminować konserwanty, jak to tylko możliwe. Wyniki badań utwierdzały mnie w przekonaniu, że to co robię jest właściwe. Wierzę w naturalność ciąży. W to, że organizm zdrowej kobiety poradzi sobie naturalnie z okresem ciąży. To była główna przyczyna odmowy suplementacji. Jestem przeciwna zastępowaniu zdrowej diety garścią witamin w tabletce.(...)"


Ten pan na filmie wychował po wegańsku swoje dzieci od urodzenia: http://www.youtube.com/watch?v=iaTNe1ON6S4
To nie jest ściema, znam go z widzenia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #64  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 17:15
rebelio's Avatar
rebelio rebelio jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 1 556
Domyślnie

Cytat:
Napisał babciaela
REBELIO-ale wykład,to się nam należało
jeszcze tyle nie wiemy...
Nie wszystko na raz czytamy,czy oglądamy.
jedni wiedzą to inni to.
Cieszę się że tu trafiłam.
POZDROWIONKA.
ja też się cieszę i jestem bardzo mile zaskoczona, pozywtynie zaskoczona, że mam tylu ziomali

Jest nas tak mało w Polsce, musimy się odnajdywać i wspierać.
Czy wiecie, że kiedy moje młode jadą gdzieś w Polskę nie maja problemu z noclegiem bo zawsze się znajdzie jakieś wegańskie gościnne serce, które ich powita w swoich progach? To jest tak mała społeczność, że większość się zna wzajemnie - pisze o młodych oczywiście.... jest nas gdzieś około 1% w Polsce, w Niemczech aż 9% , w Indiach 40% (tu działa religia - jak sądzę), a we Włoszech podobno 10%. Tu jest fajna tabelka: http://www.euroveg.eu/lang/en/info/howmany.php

dziekuję, dzięki waszemu zainteresowaniu ja tez się bardziej motywuję i uczę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #65  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 18:07
rebelio's Avatar
rebelio rebelio jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 1 556
Domyślnie

babciaela, krystynka, Ojanna, Monika 1, elza1302, taneska, nika, helena62 - widzę, że mamy o czym pogadać, cieszę sie bardzo, że mam z kim rozmawiać... dziekuję wam, że jesteście i wszystkich, ktorzy tu zaglądają serdecznie witam i pozdrawiam... a stasieńko - dziękuję ci za porządeczki i cenzurę, jesteś nieoceniony

Ostatnio edytowane przez rebelio : 21-01-2012 o 19:16.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #66  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 18:42
helena62's Avatar
helena62 helena62 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: okolice Szczecina
Posty: 10 871
Domyślnie

Chciałabym jakoś powoli przejśc na wegeriatanizm , nie wiem jak sie do tego zabrać. O pewnego czasu nie jadam prawie chleba , czuje sie o niebo lepiej,nie ma wzdęć.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi
Odpowiedź z Cytowaniem
  #67  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 19:01
rebelio's Avatar
rebelio rebelio jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 1 556
Domyślnie

Nie wiem, jaki masz charakter - niektórzy piszą sobie menu na pierwszy tydzień i wskakują z marszu. Inni eliminują powoli pojedyncze składniki zastępując je innymi. Co tydzień kolejny. Na przykład zamiast mięsa fasolki, zamiast pieczywa kaszki, zamiast serka orzechy i inne nasionka, ewentualnie oliwki. Albo co miesiąc.
Albo najpierw żegnają mięso, a po kilku miesiącach produkty mleczne. Jajka na końcu. Wybierz sama.

Jeśli jesteś mocno przywiązana - uprzedzam, nie będzie lekko. Jesteś daleko ode mnie, może znajdziesz gdzieś w pobliżu kogoś o podobnych upodobaniach. W kupie raźniej
Dużo czytaj, teraz jest akcja, http://www.zostanwege.pl/zostan-wege-na-30-dni/ , koniecznie tam zaglądaj, jest możliwość zapisania się na newsletter, zapisz się.. będziesz dostawała na skrzynkę podpowiedzi i porady, być może przepisy, na pewno ci to pomoże

Mój syn opowiadał mi, że na niektórych wegańskich akcjach czasem zjawiają się ludzie w wieku jego rodziców lub dziadków ale rzadko. Ma wrażenie, że są poukrywani. Może nie lubią młodzieżowych spędów? A jest zdecydowanie łatwiej mając przyjazne i wspierające środowisko.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #68  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 19:47
elza1302's Avatar
elza1302 elza1302 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Posty: 1 849
Domyślnie

Witam, widzę ,że zainteresowanie weganizmem jest duże ...
__________________
Daj każdemu dniu szansę stania się najpiękniejszym w całym twoim życiu./ Mark Twain /



Odpowiedź z Cytowaniem
  #69  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 19:57
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Witaj Rebelio, już miałam zniknąć z forum ale bardzo mnie zainteresował Twój wątek. To jest to czego od dawna szukam. Mam wewnętrzne przekonanie, że bez mięsa będzie mi się żyło lepiej. Spróbuje rozwiązania z kolejnym odstawianiem produktów; napierw mięso, potem produkty mleczne i jajka. Coś mi mówi, że to będzie strzał w dziesiątkę. Plan "więcej ruchu" wprowadziłam już trzy miesiące temu i staram się "zrobić" 50 kilometrów tygodniowo, na piechotę oczywiście. Już od tego samego czuję się lepiej, a z pewnością mam lżejszy i bardzo szybki chód .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #70  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 19:59
rebelio's Avatar
rebelio rebelio jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 1 556
Domyślnie

Koala, a co z tym linkiem? może spróbuj z nimi, są naprawdę pożyteczni! I po prostu rzygają informacjami
zostań wege na 30 dni

Trzeba trochę urozmaicić żarełko, dodac orzeszki, więcej fasolek, kapusty itd, wszystko opisza, musisz chodzić po markecie i bawić się budowaniem w koszyku kolorowych bukietów, wobec rosnących cen mięsa i w związku z odkrywaniem częściowo zapomnianych potraw, można bardzo skorzystać

Cytat:
Napisał elza1302
Witam, widzę ,że zainteresowanie weganizmem jest duże ...
kompletnie sie nei spodziewałam, tak mi fajno teraz... myślałam, że obskoczą mnie mięsożercy i zjedzą
Bywało już tak, więc się tułam sierotka i szukam podobnych do mnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #71  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 20:02
Ojanna Ojanna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2011
Posty: 1 375
Domyślnie

Ja nie jestem osamotniona: mój mąż i kilkoro przyjaciół też nie je mięsa.
Zapisałam się na newsletter Wsparcia nie potrzebuję, ale może coś ciekawego się trafi.

Przeraża mnie dieta Dukana
Odpowiedź z Cytowaniem
  #72  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 20:05
rebelio's Avatar
rebelio rebelio jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 1 556
Domyślnie

Dukana nawet nie będę próbowała, nie czuje tego kompletnie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #73  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 20:08
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał rebelio
Koala, a co z tym linkiem? może spróbuj z nimi, są naprawdę pożyteczni! I po prostu rzygają informacjami
zostań wege na 30 dni

Wielkie dzięki już się zapisałam, cieszę się, że formujesz na forum grupę wsparcia. Jakby nowe życie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #74  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 20:18
helena62's Avatar
helena62 helena62 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: okolice Szczecina
Posty: 10 871
Domyślnie

Cytat:
Napisał rebelio
Nie wiem, jaki masz charakter - niektórzy piszą sobie menu na pierwszy tydzień i wskakują z marszu. Inni eliminują powoli pojedyncze składniki zastępując je innymi. Co tydzień kolejny. Na przykład zamiast mięsa fasolki, zamiast pieczywa kaszki, zamiast serka orzechy i inne nasionka, ewentualnie oliwki. Albo co miesiąc.
Albo najpierw żegnają mięso, a po kilku miesiącach produkty mleczne. Jajka na końcu. Wybierz sama.

Jeśli jesteś mocno przywiązana - uprzedzam, nie będzie lekko. Jesteś daleko ode mnie, może znajdziesz gdzieś w pobliżu kogoś o podobnych upodobaniach. W kupie raźniej
Dużo czytaj, teraz jest akcja, http://www.zostanwege.pl/zostan-wege-na-30-dni/ , koniecznie tam zaglądaj, jest możliwość zapisania się na newsletter, zapisz się.. będziesz dostawała na skrzynkę podpowiedzi i porady, być może przepisy, na pewno ci to pomoże

Mój syn opowiadał mi, że na niektórych wegańskich akcjach czasem zjawiają się ludzie w wieku jego rodziców lub dziadków ale rzadko. Ma wrażenie, że są poukrywani. Może nie lubią młodzieżowych spędów? A jest zdecydowanie łatwiej mając przyjazne i wspierające środowisko.
Dzięki za podpowiedz rebelio, no coż jestem pelna werwy ,uparta sprobuję ale przejśc na wegetarianizm.Od pewnego czasu wiele już wyeliminowałam ze swojego jadlospisu ale powoli, spróbuję, poczytam , dzięki.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi
Odpowiedź z Cytowaniem
  #75  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 20:23
elza1302's Avatar
elza1302 elza1302 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Posty: 1 849
Domyślnie

Cytat:
Napisał rebelio
zostań wege na 30 dni



kompletnie sie nei spodziewałam, tak mi fajno teraz... myślałam, że obskoczą mnie mięsożercy i zjedzą
Bywało już tak, więc się tułam sierotka i szukam podobnych do mnie

Ja też się teraz zapisałam ...
Mięsożercom damy radę
__________________
Daj każdemu dniu szansę stania się najpiękniejszym w całym twoim życiu./ Mark Twain /



Odpowiedź z Cytowaniem
  #76  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 21:09
rebelio's Avatar
rebelio rebelio jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 1 556
Domyślnie

No to gra, powiedzmy, że jestem w swoim żywiole, kiedy się tak już w to wkręcilam na całego to mi się bardzo zachcialo tym bawić jeszcze bardziej i jeszcze bardziej. Piszę o tym z lubością i motywuję w ten sposób sama siebie do odkrywania nowych możliwości w robieniu sobie jeszcze lepiej jedzeniowo.

Przeszłam na wegetarianizm w 1981, kartki na mięso i kolejki w sklepach spowodowały mój sprzeciw, a że akurat ćwiczyłam jogę bardzo intensywnie, to jakoś tak się ułożyło samo. Nie bardzo byłam w stanie zrozumieć sens stania w kilometrowej kolejce po kawałek ochłapa, żeby go potem w pięć minut pożreć, a moja rodzina ze strony mamy nie była mocno mięsożerna, więcej mleczno ziemniaczano mączna, więc wydawało się to proste. Czytając książki o jodze i diecie joginów sama zapragnęłam poeksperymentować. To nie było głębokie u mnie, raczej rodzaj przygody, ale ta przygoda trwała od 1981 do 1993 roku, około kilkunastu lat.
Kiedy moje szkraby urosły i szły do szkółki, przestawiłam się nieco, bo nie bardzo chciałam ich alienować. Wprowadziłam z powrotem mięso, chociaż w niewielkiej ilości, ale na tyle, żeby dzieci traktowały to jako normalną rzecz. Chciałam, żeby mogły chodzić do szkoły, do koleżanek i kolegów, jeździć na wycieczki i żeby nie miały problemów natury społecznej. Poza tym babcia niesłychanie je indukowała w stronę szyneczek i kurczaczków, to było nie do ominięcia, wolałam się pochylić ku tym rodzinnym dysocjacjom niż z tym walczyć. Nie miałam siły po prostu. Zdarzało się potem, że mi to wypominały .
Kiedy weszły w okres dojrzewania same z siebie wyskoczyły z mięska, przeszły na weganizm i już tak od wielu lat funkcjonują. Nawróciły mnie z powrotem na wege i na dodatek wiele się dowiedziałam o zdrowym żywieniu, nie chodziło już tylko o weganizm co o moje zdrowie. Internet to nieocenione źrodło informacji. Eksperymentowałam też z pełnymi głodówkami zdrowotnymi, ale teraz tego nie robię, wolę częściowe głodówki np sokowe. Bardzo mi wtedy pomogły przy zmianie diety, bo po głodówce nie można jeść wszystkiego, a bardzo delikatne i skromne wegańskie jedzonko.
Kuśtykałam, więc schudłam sporo, zaczęłam dużo ćwiczyć, dzięki temu mogę teraz biegać wokół osiedla bez bólu. Skończyły się dolegliwości żołądka. W ogóle odrodziłam się fizycznie i psychicznie bardzo.

Wiele się zmieniło od tamtej pory w moim życiu, bardzo wiele, nie tylko żywieniowo, bo zmieniłam zawód, wygląd, mieszkanie, całe życie.

No i tak ciągnę czekając na wegańskie wnuki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #77  
Nieprzeczytane 21-01-2012, 22:49
elza1302's Avatar
elza1302 elza1302 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Posty: 1 849
Domyślnie

Cytat:
Napisał rebelio

No i tak ciągnę czekając na wegańskie wnuki

Mam nadzieję ,że za rok o tej porze będziesz już z nami, babciami obchodzić Dzień Babci / wegańskiej/ ...
__________________
Daj każdemu dniu szansę stania się najpiękniejszym w całym twoim życiu./ Mark Twain /



Odpowiedź z Cytowaniem
  #78  
Nieprzeczytane 22-01-2012, 07:53
rebelio's Avatar
rebelio rebelio jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 1 556
Domyślnie

HAHAHA

Mam nadzieję że nie
Jeszcze do nich nie dojrzałam, nic a nic.
Tylko czasem córka rozwija temat swojego wegańskiego związku, snuje plany jak to właśnie ja będę ją wspierać w wychowywaniu dzieci (skąd my to znamy? )... a ostatnio to własnie ona przysłała mi link do artykułu o wegańskiej matce mieszkającej w Szwecji, nota bene córki mojej starej znajomej z danych lat

Jaki ten świat malutki!

A tu jeszcze jeden link dla zainteresowanych surowiznami, dosyć rzeczowy, jak sądzę, podoba mi się to o aminokwasach i tak dalej.... http://aktywni.pl/aktualnosci/raw-di...urowsza-dieta/

Ostatnio edytowane przez rebelio : 22-01-2012 o 08:59.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #79  
Nieprzeczytane 22-01-2012, 09:04
babciaela's Avatar
babciaela babciaela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Sanok
Posty: 9 308
Domyślnie

http://wgrywacz.pl/images/179mi_ej_niedzieli.gif
Jestem już po śniadanku-zielony szejk tzn:pół pęczka koperku
pół pęczka pietruszki,1 banan,pół jabłka,sok z pół cytryny,1szkl.wody przegotowanej-blendujemy i pijemy....dość gęste i syte.
POZDRAWIAM.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #80  
Nieprzeczytane 22-01-2012, 10:14
rebelio's Avatar
rebelio rebelio jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 1 556
Domyślnie

A ja:
Dwa male "czarne" banany, pomarańcz, jabłko i spora garść szpinaku z marketu (takiego z plastikowej torby), nieco mleka sojowego ubogaconego D i B12.
Smaczne to jest, dużo smaczniejsze od bułki z masłem i dżemem.

Wczoraj jedna z moich zastępczych matek (ta najbardziej twórcza zresztą) namawiała mnie na kuracje sokiem z cytryn, więc poczytałam to co mi pokazała i wlewam w siebie te cytrynę litrami.

No tak sie sklada że uwielbiam to.

Ach, zapomniałam dodac że juz obieglam moje osiedle dookoła, szejk wystarczyl,
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:50.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.