menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Humor, zabawa
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #198001  
Nieprzeczytane 03-07-2022, 17:00
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 142
Domyślnie

Z netu

samo życie

❤ SUPER PRZYPOWIEŚĆ :
Bóg zebrał wszystkie stworzenia i postanowił wyznaczyć im długość życia. ... zawołał człowieka: „Ty człowiek jesteś niedużym, słabym stworzeniem, jedz, śpij, .baw się dobrze i ciesz życiem , ale daję Ci na to 20 lat...
"To bardzo mało ..."-pomyślał człowiek , ale nie kłócił się z Bogiem i cicho odsunął się na bok... a tymczasem Bóg wezwał konia :
"Ty koń jesteś dużym stworzeniem ,masz dużo siły więc przydzielam ci 40 lat życia"
Ale koń modlił się : "Zmiłuj się Panie! 40 lat na ciągnięcie pługa i zbieranie batów! Nie , 20 lat mi wystarczy. Daj pozostałe 20 komuś , kto ich potrzebuje , na przykład człowiekowi."
Bóg wezwał krowę:Na tej samej podstawie , co koń , dał jej 40 lat życia. Ale krowa odmówiła :" Boże , broń! 40 lat dojenia , ja tego nie wytrzymam! 20 to aż nadto , a pozostałe lata oddaj temu , kto potrzebuje ich więcej".
Bóg się zgodził.Zawołał psa : "Tobie psie , przyznaję 30 lat".
A pies: " Panie , zmiłuj się ! Będę siedzieć na łańcuchu 30 lat , szczekając na wszystkich ... Daj mi 15 , a resztę daj człowiekowi".
Bóg się zgodził i przyznał człowiekowi lata konia , krowy i psa.
............
I tak CZŁOWIEK przez swoje 20 lat - nie zna zmartwień , trudów , bólu. Potem przez 20 lat konia : człowiek pracuje jak koń , ciągnie swój wóz - praca , dom , rodzina....
Następne 20 lat jest dojną krową: dzieci , wnuki "doją" człowieka ile mogą ...
A ostatnie 15 lat żyje jak pies: siedzi sam w domu , patrzy na ulicę i szczeka na każdego ....🤔🤔🤔
Z sieci....
__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198002  
Nieprzeczytane 03-07-2022, 20:55
wietrzyk's Avatar
wietrzyk wietrzyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Dolny Sląsk
Posty: 4 324
Domyślnie

witam serdecznie. Od rana jestem zabiegana nie mam czasu nawet porządnie zjeść..Rano poszłam na bazarek, potem pojechałam do Jadzi, potem na cmentarz a na końcu na działkę..nazrywałam wiśni....i porzeczki...
znowu gorąco.

Aniu współczuje tego zimna ..ale to fakt najszybciej przewiać się jest właśnie latem...w tramwajach klima w sklepie klima...wiele nie trzeba.

Grażynko to prawda..teraz młodzi mogą zwiedzać świat...my nie mieliśmy tak fajnie..a teraz niektórzy nie maja sił a niektórzy normalnie za co...Grażynko wy mnie postrzegacie jak małolatę a ja już tez mam 63 lata..i widzę jak sił ubywa..kocham góry..i dopóki sił... poza tym ja jestem taki ...wietrzyk...po prostu kocham ruch...ludzi, spotkania...a wiesz że spotkałam na trasie super rodzinkę z Mysłowic..byłam ich przewodnikiem trzy dni...bardzo się polubiliśmy...
zdjęcia przecudne...

Dzisiaj byłam u Jadzi...Została przeniesiona dzięki naszym staraniom do Domu Pomocy Społecznej prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek MNP we Wrocławiu.
Bardzo tam przyjemnie. Cichutko, spokój i czysto...Jadzia leży z dwiema paniami ale one są chodzące to wyszły sobie na telewizję...a ja siedziałam z Jadzią prawie półtorej godziny. Jest niestety w dość zaawansowanej demencji ale ma tez momenty,ze pamięta ..cały czas rozmawiałyśmy..ale chyba zmęczyła się bo zasnęła. Jak przyszłam to panie pytały mnie czy jestem z rodziny bo od momentu przyjęcia wnuczka nie skontaktowała się się Placówką..a przecież trzeb kupić leki...i inne środki.
Najgorsze,ze Jadzia nie chce jeść nawet pić z trudem wmusiłam w nią trochę soku...

no ale cóż..życie biegnie dalej...







Odpowiedź z Cytowaniem
  #198003  
Nieprzeczytane 03-07-2022, 21:06
wietrzyk's Avatar
wietrzyk wietrzyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Dolny Sląsk
Posty: 4 324
Domyślnie

może jeszcze troszkę wspomnień

wyjazd do mojej rodzinnej wsi Siedlęcin k/Jeleniej Góry





i piękny spokojny spacer na Perłę Zachodu





wczoraj byłam tez na Osiedlowym Śniadaniu naszej Rady osiedla...ale było fajowo







były gofry i faworki przyrządzane na bieżąco





a wieczorem poszłam na koncert na skrzypce i fortepian


był tak piękny,ze były dwa bisy i owacje na stojąco



no to tyle od wietrzyka..

spokojnej nocy....






Odpowiedź z Cytowaniem
  #198004  
Nieprzeczytane 03-07-2022, 22:02
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

To rodzinne , to chyba miasteczko?
Okazałe kamienice i kościół, jak na wieś!

No i całkiem fajna wyżerka na śniadaniu, hihihi!
Po takim poczęstunku można spokojnie wysiedzieć na koncercie.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198005  
Nieprzeczytane 03-07-2022, 22:24
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 832
Domyślnie

Cześć dziewczyny!
Wreszcie dopadłam do komputera, ufff....
Po południu, zrobiło się gorąco, więc włączyłam wiatrak,
a on wywiał cały kurz spod mebli
Jutro biorę się za odkurzanie, ale najpierw pojadę zrobić
zakupy, a potem codzienne czynności przy chorym.
Jak nie daje rady, to przypominam sobie, jak leżałam
po ciężkiej operacji w szpitalu w Poznaniu, a mąż
codziennie mnie odwiedzał, mimo że cały czas pracował
na zmiany. To około 100 km dodatkowych,
robionych codzienne i dał radę
Ala, piszesz, że masz już 63 lata, pomyśl co będziesz
robiła, jak będziesz miała 17 lat więcej?
Każdy rok teraz, to ogromna różnica, brakuje sił i wszelkie
dolegliwości się nasilają
Nie, żebym Cię krytykowała, ale jesteś jeszcze młoda,
pełna sił i tak trzymaj, jak najdłużej.
Byłam już na dole, wszystko pozamykałam i zaraz
pomyślę o łóżeczku, dobranoc!
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198006  
Nieprzeczytane 03-07-2022, 23:11
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 000
Domyślnie

Jeszcze ja na moment kuknę. Alu młoda koza jesteś.
Ja mam 11 lat więcej i nie narzekałabym, ale już trzeci rok lecę z górki.
A zaczęło się od ostrego zapalenia nerwu kulszowego.
Dziś pojechałam sobie rowerkiem, ale tylko 5 km.
Najpierw było super, chłodny wietrzyk powiewał,
Zajechałam do koleżanki na kawę i pogaduchy i trochę nam zeszło.
Od niej miałam jechać na cmentarz, ale się zrobiło upalnie i duszno.
Nie ryzykowałam i do domu pojechałam. Jak jutro z rana będzie możliwie,
to się wybiorę odwiedzić moich zmarłych, bo ostatnio ich zaniedbuję.
Grażynko podoba mi się twoja powiastka, taka prawda życiowa.
Trochę się zachmurzyło i wietrzyk niewielki się ruszył. Morze popada?
Mogłoby, bo już jest trochę sucho. Alu faktycznie jak na wieś,
to zbyt okazałe budownictwo, czy to aby nie jest Jelenia góra?

Pozdrawiam, życzę wszystkim dużo zdrowia i sił ,
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198007  
Nieprzeczytane 04-07-2022, 11:17
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

Dzień dobry.
No i nie ma chętnych do pisania!
Nic to!
Zaraz będzie u mnie burza,
skrobnę co nie co , bo mogą wyłączyć prąd!

Miłego dnia , kochani!
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198008  
Nieprzeczytane 04-07-2022, 11:32
szuanka's Avatar
szuanka szuanka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 18 570
Domyślnie

Dzień dobry Krysiu.
Burze to przeważnie idą od zachodu więc poczekaj, najpierw będzie u mnie.
Masz rację, choć laptop włączony jest już od prawie dwóch godzin, jakoś nie miałam chęci do niego przysiadać.
Dziś moje myśli krążą gdzie indziej, dziś mój mąż miałby kolejne urodziny a że na cmentarz na pewno nie dojdę, komunikacji miejskiej nadal nie ma /choć była obiecana/ więc zapaliłam światełko w domu.
Nie jest zbyt gorąco i miałam wybrać się do sklepu ale ...
Pozdrawiam i podziękowania za kawę zostawiam.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę...
Anna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198009  
Nieprzeczytane 04-07-2022, 11:35
Irenna's Avatar
Irenna Irenna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2013
Miasto: Olsztyn
Posty: 15 370
Domyślnie

Dzień dobry Krysiu i Aniu,witam wszystkich!
Za kawusię i ciacho dzięki Krysiu!
Burza do Ciebie idzie?U nas też jest zapowiadana,myślę,
że na popołudnie,na razie smaży jak diabli...

Będzie mnie trochę mniej tu,córka z Niemiec przyjechała
z rodziną,sprawili mi niespodziankę!
Muszę się nimi nacieszyć,bo będą tylko tydzień.Dziś już
pomogła mi w zakupach...dobrze mi z nią...

Pozdrawiam Was ,miłego poniedziałku!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198010  
Nieprzeczytane 04-07-2022, 11:48
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 142
Domyślnie

Witajcie dziewczyny.
Pospałam troche dłużej, potem nakarmić psa i kota, kąpiel,śniadanie i jakos tak zeszło, że już 10.40.
U mnie ciepło ale chmurki na niebie.
Niedaleko ode mnie trwa budowa i chyba doprowadzają
instalacje bo od kilku dni od rana do południa słychać jak
kopary pracują. Kiedys to sie wszystko ręcznie kopało a
teraz najmniejszy rowek przyjeżdza koparka.
Mam tyle pomysłow co by zrobić ale jakoś nie potrafię
się zmobilizować, najtrudniej zacząć a potem leci.
do potem.
__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198011  
Nieprzeczytane 04-07-2022, 11:58
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 000
Domyślnie

Dzień dobry Krysiu, Anko, Irenko, Grażynko,
Byłam po chleb i do chleba i się zgrzałam okropnie, a jeszcze powinnam
pójść po żarełko dla Walentego. Zaraz jednak pójdę do ogródka pod jabłonkę
w cieniu posiedzę, poczytam, podumam, kawkę wypiję.
Wietrzyk powiewa, więc będzie przyjemnie, na deszcz,
ani na burzę się nie zanosi.
Do potem
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198012  
Nieprzeczytane 04-07-2022, 13:02
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

Dzień dobry raz jeszcze!
Trochę popadało , lekko się rozchmurzyło,
ale słonka nie widać. Dobrze ,że tak niegroźnie się skończyło.
Straszne szkody burze po sobie zostawiają,
nasze miasto też ucierpiało.
Gdzie te czasy , gdy burze tylko straszyły?!?
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198013  
Nieprzeczytane 04-07-2022, 13:04
wietrzyk's Avatar
wietrzyk wietrzyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Dolny Sląsk
Posty: 4 324
Domyślnie

witajcie dziewczyny. U mnie dzisiaj troszkę chłodniej to od rana obrabiam wiśnie. Bedzie sok i konfitury.

Jest kawa i dobre ciacho..dzięki Krysiu.

Macie racje dwa pierwsze zdjęcia to Jelenia Góra bo tam muszę się przesiąść na moją wioseczkę. Tyle,ze to nie Kościół a Ratusz.

Irenko...i masz miłą niespodziankę...

dzisiaj zabieram Was w Rudawy Janowickie . Przepiękne ..Wybrałam się na całodzienny wypad...trochę było pod górkę, trochę z górki...Najpierw zawędrowałam na Zamek Bolczów to piękne ruiny położone w lesie..i dobrze bo było bardzo gorąco. Od stacji w Janowicach szłam ok godziny
sama ale przy ruinach były 4 osoby...







potem ok 2 godzin szłam do Schroniska Szwajcarka..pięknego w stylu alpejskim..trasa w lesie w ciszy i spokoju..nikogo nie spotkałam ..szłam i sobie podśpiewywałam



i Szwajcarka..odpoczynek..posiłek...



potem wyruszyłam na Sokolika. Sokolik to drugi co do wysokości szczyt w Górach Sokolich, w Rudawach Janowickich.
Nigdy na niego nie wchodzę bo schody są dla mnie nie do pokonania. Mam lęk jeśli są przestrzenie w schodach.. to tylko zadowalam się posiedzeniem przy skale. Dojście nie jest trudne ok 40 minut tyle że pod górkę..

zapozyczyłam z internetu wejscie



a to juz moje...






no ale wszystkiego nie można mieć... trzeba się cieszyć z tego co jest...


no i powrót około godziny do Trzcińska..i do pociągu...i do domu...do Przesieki...

















Odpowiedź z Cytowaniem
  #198014  
Nieprzeczytane 04-07-2022, 13:26
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

O rany, gdzie Ciebie nosi, dziewczyno!?!
Od samego patrzenia dostałam zadyszki,
no a te kręcone schody , to już strach tam wleźć!!
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198015  
Nieprzeczytane 04-07-2022, 13:47
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 832
Domyślnie

Cześć kochani!
Masz rację Krysiu, od samego patrzenia, wszystko
boli, do tego, coś w biodro mi się stało
i ledwo kuśtykam.
O ósmej pojechałam do Lidla, a po powrocie musiałam się
położyć, bo kręciło mi się w głowie.
Mój organizm odmawia współpracy, ale pojutrze wybieram
się do lekarza, może coś pomoże
Alu, Ty chyba tylko w pociągu odpoczywasz?
Pamiętam Janowice Wielkie, byłam tam kilka razy.
Grażynko, teraz jestem zadowolona, że nie mam psa, ani kota.
Irenko, ciesz się gośćmi
Rano zanosiło się na deszcz, a potem spadło kilka
kropel i znów pogoda.
Mirka, zazdroszczę Ci tego siedzenia pod drzewkiem
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198016  
Nieprzeczytane 04-07-2022, 14:32
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

Małgosiu , to jesteśmy siostry w bólu bioder!!
Ja już dość dawno kuleję na prawą nogę,
biodro boli i nic nie pomaga na ten ból.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198017  
Nieprzeczytane 04-07-2022, 16:14
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 832
Domyślnie

Cytat:
Napisał Krycha.
Małgosiu , to jesteśmy siostry w bólu bioder!!
Ja już dość dawno kuleję na prawą nogę,
biodro boli i nic nie pomaga na ten ból.
Mnie boli, tylko lewe, a najbardziej w nocy, jak się
na nim położę.
Teraz jakoś się rozchodziłam i przestało.
Dużo zależy od pogody, jak jest taka jak dzisiaj to
jestem do niczego.
Mąż, też narzeka i położył się do łóżka, a ja odwołałam
rehabilitację.
Nie chciał jeść obiadu, a muszę mu podać leki
Niech sobie pośpi, może obudzi się w lepszym humorze
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198018  
Nieprzeczytane 04-07-2022, 17:09
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 000
Domyślnie

Dzień codzienny emerytek wygląda różnie. Jedna karmi koty, psy.
Druga opiekuje się chorym małżonkiem, trzecia spędza czas z rodziną
przybyłą z zachodu. A najmłodsza i najbardziej aktywna relacjonuje
swoje turystyczne poczynania, za co dziękuję, bo chociaż wirtualnie,
ale za Alą podążam i poznaję trochę zakamarków naszej ojczyzny.
U mnie pogoda "spoko" jak mawiają młodzi. zaczyna się chmurzyć,
ale chyba na chmurzeniu chyba się skończy. Moje boleści co dzień inne są.
Na szczęście wszystkie do zniesienia. Dziś np. prawe kolano czuję.
Ale dalej z żywymi idziemy naprzód. Małgosiu masz rację
fajnie się siedzi w cieniu jabłonki niczym Kochanowski w cieniu lipy.
Tylko, że ja powinnam chodzić, jeszcze raz chodzić,
wtedy nie sztywnieję tak jak siedząc. Teraz idę podlać moje " wielkie uprawy. "
i papierówki pozbierać.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198019  
Nieprzeczytane 04-07-2022, 22:23
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 000
Domyślnie

No i dzień się skończył. A ja miałam bardzo pracowity, jak już dawno.
Niby wyszłam tylko podlać moje pomidorki, ale ochoty nabrałam,
żeby tu i ówdzie zielsko usunąć. I tak mi zeszły cztery godziny.
Jednak jestem zadowolona, chociaż dawniej bym cztery razy więcej
w tym czasie zrobiła. Pogoda dopisała Ani duszno, ani gorąco nie było.
Gdyby tak było jutro... Ale jutro ma być jakaś niesprzyjająca sytuacja,
niekorzystnie działająca na człowieka. (wyczytałam w necie)
Łazienkę już odwiedziłam, więc mogę gnaty rozprostować,
a wam Dobrej spokojnej nocy życzyć.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #198020  
Nieprzeczytane 04-07-2022, 22:43
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 832
Domyślnie

Też wyszłam do ogródka, jak zapadał wieczór.
Jest dużo malin i wiśnie, które już zalegają pod drzewem.
W środę ma przyjechać córka, może mi trochę urwie
w czasie, jak pojadę do lekarza.
Na nic nie mam czasu, a owoców szkoda
Mam trochę cukru w zapasie, to akurat by się przydał
Mój ogródek zapuszczony, tylko kilka pokrzyw wyrwałam,
żeby się nie rozlazły wszędzie.
Kwitną hortensje i róże, innych kwiatków nie widzę.
Szykuję się do spania, chociaż dopiero teraz mam trochę
spokoju.
Może uda mi się poczytać?
Dobranoc!
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Rozmowy... o religiach ostatek Społeczeństwo 1896 02-07-2021 14:36
rodzina o dobrym sercu rodzinka1980 Różne 3 01-06-2021 01:48
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze sabinkaa Ogólny 0 23-01-2012 11:54
Pomóż Sercu. inka-ni Ogólny 1 16-02-2011 18:40
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? senior A.P. Społeczeństwo - wątki archiwalne 70 03-05-2008 16:28

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:23.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.