|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|||
Wróciliśmy z cmentarza a, że zimno to szybkim krokiem obeszliśmy nasze trzy groby i do domu....przed cmentarzem straganów jakby to dziś było święto zmarłych a i ludzi dość dużo.
Cytat: Jadziu, twój niekomputerowy mąż jest po prostu zazdrosny, że tu masz swój drugi świat. To zdrowy objaw, że po tylu latach okazuje troskliwość, nie wszędzie tak jest. Janusz ja na forum piszę już 11 lat więc mąż zdążył się przyzwyczaić a również poznał kilka osób w realu , np Ule i jej męża , dziewiątkę i jej męża, Hanie ( która kiedyś z nami pisała ale....) oraz Tosie "ostatek" której zawieżliśmy kilka worków karmy dla psów. Nasza grupa zorganizowała składkę a my kupiliśmy karmę i ją zawieżliśmy ponieważ mieliśmy do niej najbliżej....spotkało ją wielkie nieszczęście bo pożar strawił wszystko co mieli więc wiele osób z naszego forum jak mogło tak jej pomagało... |
|
||||
Wieczór już czy jeszcze popołudnie? Ciemno i mokro. Ugotowałam gar tradycyjnej wiejskiej kapusty z kaszą, na żeberkach, będzie na jutro, a resztę zapasteryzuję.
Parę miesięcy temu zrobiłam serwetę na duży stół i nie mogłam zebrać się, aby dorobić frędzle. Dzisiaj i jutro muszę skończyć, bo kot pewnie mi nie pozwoli. Jadziu, takie sąsiedztwo to dopust boży. W poprzednim mieszkaniu miałam za ścianą alkoholika i ciągle były awantury, bicie naczyń, trzaskanie drzwiami... Teraz mieszkam wśród spokojnych ludzi, jest cicho i czysto.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Witajcie niedzielnie...
U mnie buro i ponuro.
Małż ciężko chory w Szpitalu.5 xmorfium za dnia... Co dalej nie wiem jak na razie.On nigdzie nie chce już jechać.Zrezygnowany do entej. Sama borykam się ze sobą.Małż,dziękował mi że w takich warunkach przyjeżdżam do niego.Na tzw "łebka" około 18 km. Samochód stoi a ja bez prawka... Dzisiaj byłam 2 godziny i WYGNAŁ mnie bo żle wyglądam.Zmęczona,Mój organizm wymaga wypoczynku.. Jakoś dostałam się do domu a jutro siedzę w chałupie.Wokół domu sporo roboty a do tego Kociarnia.... Miło Was pozdrawiam....
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Witam ponownie. Wieczór już mamy, nawet noc. Dość zimno na dworze, nawet deszcz pada gęsty i zimny.Będę Jadziu wpadał częściej do was Jestem po kawie, jem jabłuszka ze swojego ogrodu, są bardzo smaczne. Tylko ze robaczywe ale zadowolony jestem bo chemii nie ma. Są zapachowe aromatyczne. Miłego wieczoru życzę tu wszystkim
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Ewa, ty naprawdę zadbaj o siebie. Jemu nie pomożesz, więc jeźdź jak się będziesz dobrze czuła, bo jak się zamęczysz to kopniesz w kalendarz, a szkoda by było takiej kobiety i takiej malarki.
Małgosiu, przekazujesz nam dobrą wiadomość - jeśli pan Jerzy nie chce cię brać na spacery, znaczy to, że dochodzi do siebie. Niedługo zacznie się wyrywać do pracy i nic na to nie poradzisz. Rokowania są dobre. Moja żona była niekomputerowa, ale nieraz z przekąsem mówiła, że powinienem się ożenić z komputerem Kaimo, widzę, że już dostajesz kota na punkcie kota ale znam to uczucie, bo moja żona przez jeden dzień nie lubiła pieska, którego przywiozłem ze schroniska a potem był ważniejszy niż ja. Pozdrowienia
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Dzień dobry! Pochmurno i chłodno, 4 st., i chyba zaczyna kropić. W południe na rynku impreza okolicznościowa, ale nie pójdę, bo za zimno. Może wieczorem pójdę do domu kultury na koncert naszej orkiestry. Święto minie leniwie, bo nawet obiad mam. Może to ostatni taki spokojny dzień, bo jak przyjdzie to małe rude, to nie wiadomo. Janusz, masz rację, mam kota jak stąd do tamtąd.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Witam w wielkie święto w dniu dzisiejszym. Kto świętuje to żyje. Cudowna pogoda dziś, ani żech się nie spodziewał że, będzie ciepło i słonecznie od samego ranka. U nas się wiosna robi. chyba te kalendarze na opach po obracali.. Dobrego świętowania Wam życzę i, coś łyknąć na dobrą pogodę.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Gynek, no popatrz, a u nas pada i wieje. Świętuję póki co w domu, a wieczorem pewnie też.
Janusz, dzięki za rudzielca - jest cudny. A te wąsy - długie jak u tygrysa. (Ula zaraz mnie poprawi, że to nie są wąsy)
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
|||
Witam Was moi mili
U nas bardzo zimno....zostaliśmy wczoraj zaproszeni na dzisiejszy obiad więc chciał nie chciał musiał tyłek ruszyć z domu. Teraz już nic nie robię tylko leniuchuję Janusz, Krysiu ten rudzielec jest cudny ....Krysiu czekamy na fotki Twojego i pewno musisz ogłosić konkurs na wymyślenie imienia....mam nadzieję, że Ula najlepiej Ci w tym pomoże . Czy to wąsy czy nie to dodaje mu to cuś tylko uroku ... Gynek dla mnie to święto jest jakieś mało świąteczne, zadymy, bijatyki to nie tak powinno się świętować ... Nasz naród jest tak bardzo podzielony , że gdzie byś nie spojrzał to tylko kłótnie, wyzwiska i często ubliżanie jak masz inne poglądy niż Twój rozmówca....prezydent każde łączyć a sam przyczynia się do podziałów....czy o to chodziło naszym dziadkom ????? chyba NIE |
|
||||
Cytat:
Lubię Twoje posty pisane gwarą, w ogóle lubię wszystkie gwary. Może dlatego, że w mojej okolicy nie było żadnej, a tylko występowało mazurzenie. Miłego wieczoru wszystkim!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Dobry wieczór!
Śliczny, rudy kotek, ma długaśne wibrysy
Dzień mi zleciał, jak co dzień, bez wzlotów z małym potknięciem Nigdzie nie byłam, a po południu, podrzemałam. Trochę popatrzyłam na obchody w TV, ale ciekawiej wyglądały u nas obchody Św. Marcina z korowodem na ul. Św. Marcin i rogalami w roli głównej Na obiad była cielęcina z Lidla, zamiast gęsiny, ale mi nie smakowała, bo wyszła sucha. Mąż nie wytrzymał i kupił jeszcze kilka rogali, pomimo, że mamy jeszcze rogale od córki, które są o niebo lepsze. Będzie jadł, aż zje Jutro, od rana jadę po recepty do rodzinnej, bo czekam już tydzień, a leki się kończą. .......... Miłego, świątecznego wieczoru! |
|
||||
Dobry wieczór wszystkim sam obecnym i nie obecnym , może wrócą chociaż na moment. Kaima to, ciesza się że pisza trocha gwarą jak, kery nie bydzie wiedział to przetłumaczę Tak rychtyk nie byda pisoł bo byś się nawet nie kapła co dany wyraz znaczy oki. Zaraz wracam sam.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
|||
Małgosiu śliczne zdjęcie a Ty na nim taka zadumana
Gynek ja pochodzę i całe życie mieszkam w centralnej Polsce, u nas nie występuje żadna gwara, ale nieraz lubię posłuchać jak ktoś mówi w swoim "regionalnym języku"... Pamiętam jak kiedyś na wczasach siedziała blisko nas rodzina i jak rozmawiali myśmy ich nic a nic nie rozumieli, myśleliśmy że to nie są Polacy ale jak się póżniej okazało byli z kresów Polski, gdzieś z okolic Białegostoku. Małgosiu tylko raz jadłam prawdziwe rogale, kupiliśmy je w Poznaniu w Starym Browarze na najniższym poziomie, była tam cukiernia która miała certyfikat na swoje wypieki... Wszystkie inne kupowane np. u nas to już kiepskie podróbki choć bardzo drogie Ostatnio edytowane przez Jadzia P. : 11-11-2019 o 19:22. |
|
||||
Jadziu, to zdjęcie zrobione kamerką z laptopa, zanim
się popsuła Rogale są drogie i coraz gorsze, szkoda pieniędzy Do tego, zawsze mi zaszkodzą, więc unikam, tych kupnych. Jak przeprowadziłam się do Poznania, bardzo mnie raziła gwara, szczególnie akcent, teraz już zanika, a właśnie zaczęła mi się podobać. Mama była nauczycielką i bardzo pilnowała tego, jak się wyrażamy, a łacina kuchenna, była w domu, nie do pomyślenia. W poznańskim i na Śląsku, często używa się tzw. brzydkich słów, bez większych zahamowań Teraz, też przestało mnie to, za bardzo razić, jak ktoś mówi, idę na pierdoły, zamiast na plotki Mam fajny film na wieczór, ale trwa 2 i 1/2 godziny więc zmykam |
|
||||
Witam.
Tak mówiąc to, każde województwo ma inny akcent mowy. Trocha pojeździłem po Polsce to wiem. Byłem w Zakopanym i w Zawoi dwa tygodnie tam maja gwarę góralską. Bardzo fajnie się z nimi rozmawia, nawet ich akcentem rozmawiałem, bo za dziecka mieszkałem w Małopolskim . Znów w Opolskim mają inny akcent jak śląski. Czasami to ja ich nie rozumie. Cieszynie znowu więcej na czeski akcent mają. Mam pytanie dla was. O ile chcecie to napisza wam (wic) dowcip po śląsku co nie co o górnikach.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |