|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#481
|
||||
|
||||
Witam wierszoluby ulubione
Sagelo świetne ,dobrze sie pośmiac rankiem.. i ja też coś na wesoło Ale to nie dla Stalina.....kudy tam jemu do staruszka Ze wspomnień staruszka To nieprawda, co się mówi w różnych wierszach, Co w powieściach i posenkach nieraz było, Że najlepsza jest przeważnie miłość pierwsza... Ja tam wolę swą czterdziestą ósmą miłość. Przy czterdziestej ósmej bowiem właśnie Całą gamę się radości ma najszczerszej, Zwłaszcza, że się ma już tych łat osiemnaście I że jest się już dojrzalszym niż przy pierwszej. Pierwsza miłość... wtedy mówi się o kwiatkach I na kwiatki się prowadzi swoje dziewczę... Pierwsza miłość, przy dwunastu wątłych latkach, To nie to jest proszę panów, nie to jeszcze. Słuchać hadko i roztkliwiać się nie warto, Zresztą trudno sięgać w taką dal pamięcią... To już wolę swoją miłość sześćset czwartą, Przeżywaną w wieku lat dwudziestu pięciu. Cóż to była, proszę panów, za niewiasta, Jaka buzia, proszę panów, jaka poza... Albo miłość tysiąc sześćset osiemnasta: Ona bomba, jej mąż trąba, a ja kozak! Przy niej właśnie upłynęła mi czterdziestka, Pierwszy siwy włos dojrzałem patrząc w lustro, Lecz to była, proszę panów, jeszcze pestka W zestawieniu z trzechtysięczną dwieście szóstą! Ileż ona miała nóżek, piersi, rączek, Jakiż z niej był smaczny kąsek amatorski! Co tam kąsek! Pączek, bączek i zajączek, I koszulkę bez ramiączek... (telefon) Tu Sokorski! autor: Małgorzata "Zuzanka" Krzyżaniak |
#482
|
||||
|
||||
Witajcie Wszyscy którzy lubicie wiersze!-wiersz na przywołanie wiosny
Pierwiosnek ''Jeszcze w polu tyle śniegu, Jeszcze strumyk, lodem ścięty A pierwiosnek już na brzegu Wyrósł śliczny, uśmiechnięty: Witaj, witaj, kwiatku biały, Główkę jasną zwróć do słonka Już bociany przyleciały, W niebie słychać śpiew skowronka Stare wierzby nachyliły Miękkie bazie ponad kwiatkiem: Gdzie jest wiosna?? powiedz miły Czyś nie widział jej przypadkiem? Lecz on, widać milczeć wolał O czym myślał- któż to zgadnie? Spojrzał w niebo, spojrzał w pole Szepnął cicho: - Jak tu ładnie''... Wł. Broniewski.
__________________
"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć" -Jan Paweł II- |
#483
|
||||
|
||||
Witam Was serdecznie...
Nie biegnij...
czasie tak szybko. I tak cię nikt nie dogoni. Starcowi ucieknie życie. Młody je szybciej roztrwoni. Biegnij.. by każdy nadążył, Oglądać kolory świata, I cieszył się pięknem życia, Które nam z czasem się splata. Przebiegaj we właściwym rytmie.. Aby nie było zderzenia. By każdy szedł prostą drogą.. swego przeznaczenia... szczescia i marzenia... Miłego dnia |
#484
|
||||
|
||||
Miłej soboty wierszoluby miłe
Sagelo, Tarninko - uśmiałam się serdecznie
AniuHaniu - przywołuj wiosnę, dobierasz stosowne wiersze - robisz to znakomicie Wolterko, prawda - czas biegnie nieubłaganie, dlatego chwile są tak ważne. A`propos avatarka - ślicznie wyglądasz Z miłości do niej Piotr Hełka Z miłości do niej zrodzona iskierka rozpalająca umysł aż do białości Z miłości do niej wszelkie marzenia ogarniające cele przyszłości Z miłości do niej drżenie mego ciała spowodowane jej bliskością Z miłości do niej czarna rozpacz kiedy myślę o jej obojętności. - Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#485
|
|||
|
|||
Szczęście
Może się szczęście zdarzyć
zawsze, jutro lub dziś, którą bramę otworzyć, by naprzeciw mu wyjść? Kogo prosić wskazówek w którą stronę iść mam, wskażcie tylko kierunek, drogę odnajdę sam. Może czułe twe ręce które dajesz mi dziś będą kluczem do szczęścia by otworzyć nim drzwi. Świergot ptaków na wiosnę, łąki w kwiatach i bzy, może w nich szukać zacznę szczęścia w te piękne dni. Lub nie patrząc na ziemię, wzrok wznieść ku niebios bram, pogardliwie powiedzieć: "szczęście jest tylko tam"... Ostatnio edytowane przez kpwalski20@wp.pl : 27-02-2010 o 18:06. |
#486
|
|||
|
|||
liczny wiersz.Ale trzeba wierzyć,że zawsze możemy spotkać szczęście tu na ziemi.A najbardziej na wiosnę.
|
#487
|
||||
|
||||
Dobry wieczór wszystkim
Kpwalski znowu mnie zaskoczył pięknym lirycznym wierszem o poszukiwaniu szczęścia.
Jadziu - witaj w naszym "Kąciku poezji ..." Nasze pierwsze Nocą w niebo wpatrzeni Szukaliśmy tej samej gwiazdy Ty ją ujrzałeś z bliska … na wyciągnięcie dłoni, U mnie mgielny dywan czarny jak noc gwiazdę zasłonił. Nastał świt, o brzasku Na nieboskłonie, Każde na swojej orbicie Spotkali się księżyc ze słońcem, Wokoło budziło się życie. Marzenia nasze zabrała gwiazda Zamknęła w kapsule czasu Cierpliwość i nadzieję Do serc naszych wlała, Na wiosnę czekać kazała. Co nam wiosna przyniesie, Kto wie co się stanie? Jedno jest pewne… na wiosnę … nasze pierwsze, Naprawdę pierwsze spotkanie. - Cz 27 lutego 2010 roku
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#488
|
|||
|
|||
Jadziunia, dziękuję. Miło mi że już znowu spotykamy się na forum.
Mimozo, nie sądzę żeby mój wiersz był dla Ciebie zaskoczeniem, piszesz takie wspaniałe wiersze... |
#489
|
||||
|
||||
Dobroć, dobrocią dobrotliwa
Ciągle jej szukamy, gdzież ona się ukrywa? Znalazłam ją i wiecie gdzie mieszka? - wśród zwykłych ludzi. Trzeba ją tylko z marazmu obudzić. Dać jej do ręki bochenek chleba Niech go rozdaje, tam gdzie go potrzeba. Do tego dodać dzban źródlanej wody. Dla ust spragnionych i dla ochłody. Wstąpcie przyjaciele do jej orszaku. Podajcie sobie serdecznie dłonie Niech miłość i pokój na świat cały zapłonie. Dobroć miłością dobrotliwa Niech wszystkich ludzi do siebie przyzywa. Dobranoc |
#490
|
||||
|
||||
Dziekuje Mimozo,wygladam jak wygladam......taka jedna baba zemnie............trzymam sie
|
#491
|
|||
|
|||
Dzień dobry i na początek.
Mirosław Dębogórski Ty jesteś moją Ewą... Jesteś kobietą, a ja mężczyzną, między nami relacja święta, co inspiruje tak bardzo ludzi, od kiedy- nikt nie pamięta. Dla Ciebie jabłko, z rajskiego drzewa, zerwałbym i... tysiąc razy, na zatracenie i pohańbienie, dokonał boskiej obrazy. Bo Ty jesteś moją Ewą... cichą, piękną, jasnooką, upragnioną, Tą, jedyną, ….moją żoną. Stoisz przede mną, w kusej sukience, z rozpuszczonymi włosami. Taka niebiańska, olśniewająca, z tymi jasnymi oczami. I patrzysz na mnie, nie mówiąc słowa, przez skórę czuję to wszystko, każdym swym gestem krzyczysz– Kochany! Wystarczy, że jestem blisko. Bo Ty jesteś moją Ewą... cichą, piękną, jasnooką, upragnioną, Tą, jedyną, ….moją żoną. A jeśli kiedyś zdarzy się odejść, bo przecież odejść trzeba. Spotkamy się na rendez-vous w cichym zakątku nieba. Pozostawimy wszelkie troski, doczesne...Tym co... na Ziemi. Wtuleni w siebie, na wieczny spacer, po Mlecznej Drodze...pójdziemy. Bo Ty jesteś moją Ewą... cichą, piękną, jasnooką, upragnioną, Tą, jedyną, ….moją żoną. |
#492
|
||||
|
||||
Niedzielnie kłaniam się wszystkim wierszolubom
Sagelo piękny wiersz o miłości tej jednej, jedynej ...
Ars poetica Leopold Staff Echo z dna serca, nieuchwytne, Woła mi: "Schwyć mnie, nim przepadnę, Nim zblednę, stanę się błękitne, Srebrzyste, przezroczyste, żadne!" Łowię je spiesznie jak motyla, Nie, abym świat dziwnością zdumiał, Lecz by się kształtem stała chwila I abyś, bracie, mnie zrozumiał. I niech wiersz, co ze strun się toczy, Będzie, przybrawszy rytm i dźwięki, Tak jasny jak spojrzenie w oczy I prosty jak podanie ręki. - Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#493
|
||||
|
||||
Witajcie miłe wierszoluby.
Nie mam na razie czasu na czytanie, ale przesyłam Wam moc pozdrowień z Ciechocinka |
#494
|
||||
|
||||
Pozdrawiam Was niedzielnie
Wiesz o czym marzy deszcz?
- deszcz marzy o pięknej tęczy po burzy i o milionie czerwonych i zielonych kaloszy przeskakujących kałużę. Wiesz o czym marzą gwiazdy? - gwiazdy marzą o drodze mlecznej i o zakochanych wtulonych w siebie, wypowiadających banalne-potrzebne-kocham Wiesz o czy marzy trawa? - trawa marzy o ciepłym powiewie wiosny i o bosych stopach gładzących ją zaczepnie i bez końca Wiesz o czym marzy ptak? - ptak marzy o zbawiennej wolności i o ziarenkach w karmniku, zrobionym o świcie przez rudego chłopca Wiesz o czym marzy człowiek? - człowiek marzy o nadmiernej idealności i o ciągłym więcej, więcej...i więcej Wiesz o czym ja marzę? - marzę o dotyku nadziei muskającej me serce pieszczotliwie i o poczuciu bezgranicznego bezpieczeństwa w czterech stronach świata Tak...o świecie też marzę |
#495
|
||||
|
||||
dzień dobry
witam wszystkich bardzo serdecznie
TRUDNOŚCI OKOLICZNOŚCI Śnieg się topi pada deszcz, tej... wilgoci nadmiar jest Ziemia jeszcze skuta lodem zamiast chłonąć tonie brodem Blade słońce mało wiatru kałuż mnóstwo zero szansy do... kontaktu Błoto z lodem woda z chłodem pomieszane mimochodem nie... nie przejadę samochodem Na seniorka wjechać chciałam ale w bagnie utaplana schnę, i... tęsknię ale wpadnę wiem (luty 2010r.) |
#496
|
||||
|
||||
Bogda, Wolterka, Zochna - witajcie
Mamy rok Chopinowski, obchodzimy 200 urodziny tego wspaniałego pianisty i kompozytora. Znalazłam wiersz, którym chcę się z Wami podzielić. Poemat o moim Chopinie Dominik Górny Narodził się z miłości nut ukrył w nich przepowiednię tę dobrą spełnianą w rytmie mazurków i taką co w pięciolinie dni wpisuje tęsknotę echo minionych lat rozedrgał nokturnem chłodnym niczym wiatr ciemnym jak bezksiężycowa noc O duszę Polski nie pytał gwiazd uwierzył sonatom preludiom nasyconym namiętnością słowiańskiej duszy etiudom których pulsacja ochroniła polskość - Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#497
|
|||
|
|||
Chopina uczczę tym tekstem.
Śpiewa Joanna Rawik Romantyczność Romantycznie to pojmować tylko tak jak pojmuje niebo ptak, drzewa, wiatr Romantycznie znaczy kocham ty i ja znaczy Chopin wielki gra pocałunki bicie serca i akordy Kocham świat za zasłoną szarych dni choć nie zawsze wiem jak żyć w uśmiechu łzy Kocham świat gdy przychodzi mi na myśl może kiedyś go zabraknie i ostatnie z moich pragnień moich marzeń się nie spełnia romantycznie to jest szukać nowych prawd to jest zdobyć jedna z gwiazd niech rozpali świat romantycznie znaczy gorycz trudnych chwil znaczy tysiąc przebyć mil by odzyskać, by przebaczyć, by zapomnieć Kocham świat za uczucia pierwszy szal choć wspomnienia młodych lat w radości zal kocham świat Fryderyku powiedz sam ile szczęścia można znaleźć albo wcale żadnych pragnień, żadnych marzeń co się spełnią Romantycznie to jest wierzyć w urok chwil to w porywie szukać sil na zwyczajne dni romantycznie znaczy więcej niż ty sam, niż pojąć wprost się da, nieprzytomnie, nierozsądnie romantycznie Kocham świat ten po którym los mnie gna chciałbym poznać go do cna czy można tak Kocham świat pośród ludzi, pośród spraw może znajdę co się śniło co tęskniło za co warto oddać wszystko czy to miłość Kocham świat choć potrafi tak być zły gdy muzyka twoja brzmi znów chciałbym żyć Kocham świat Frederyku jak i ty lecz tak nigdy nie wyrażę tej miłości tyle pragnień tyle marzeń niech się spełnia. [sł. Wojciech Popkiewicz] |
#498
|
||||
|
||||
Wszystkim czytelnikom tego wątku, dedykuję mój wiersz o nadchodzącej wiośnie
OTWIERANIE PRZYMARZNIĘTEGO jeszcze nie teraz nie odwracaj głowy drzewa są nagie mgła lekko spowija wstyd zanim minie trzydzieści oddechów przyjdzie czas ubierania bielą przebiśniegów krokusów fioletami drzewa na wybiegach znów zachwycą wiotkością przyniosę grudkę ziemi prosto z kretowiska byś poczuła za drzwiami już rodzi się nowe |
#499
|
||||
|
||||
Czytam Wasze wiersze, wzruszam się, podziwiam, czasem uśmiechnę. Mija niedziela ciepła, słoneczna, wiosenna. A jak wiosna, to miłość.
Wymyśliłaś sobie miłość w kształcie róży, Takiej pięknej, delikatnej, herbacianej, Miłość, której nic i nikt nie zburzy, Która z tobą już na zawsze pozostanie. Będzie cieszyć cię zapachem i kolorem, I dotykiem delikatnym, jak aksamit, Tulić cię nad ranem i wieczorem, Ciągle kochać, tak po prostu i tak za nic. Wymyśliłaś sobie zapach, oczy, usta, I te noce nieprzespane aż do rana, I tę radość, że nie czeka nigdzie pustka, Bo jest z tobą twoja róża herbaciana. Będzie z tobą w dni pogodne i pochmurne, Otulała w miękkie płatki herbaciane, Rozsiewała wokół ciebie zapach nieba I budziła cię uśmiechem w każdy ranek. Gdy w jesienne, zimne dni przymrużysz oczy, To zobaczysz, że przez cały rok jest wiosna, Aż tak bardzo miłość róży cię zamroczy. Najtrudniejsza chwila będzie prosta. Śnij więc dalej i już oczu nie otwieraj, Bo czar pryśnie, róża zwiędnie, płatki spadną, Tylko w snach spełniają się marzenia, Tylko w snach masz taką miłość ładną. A na jawie wszystko gmatwa się i plącze, Ktoś się zjawia, ktoś cię kocha i odchodzi, I nie możesz z tą miłością się połączyć, I nie możesz z niej się nigdy oswobodzić. Kasyda |
#500
|
|||
|
|||
O matuńku, co się sie za oknem zrobiło?
Bardzo brzydko i niemiło. Sześć krzyżyków ciotki, czyli kuracja upiększająca L.J Kern Była sobie ciotka -- idiotka, Najmniejsza w całej rodzinie, Nie była z ciotki żadna Bardotka. Urodę miała raczej Herodka, Tam na kredensie stoi jej fotka, Uszy za duże, Szyja za krótka I jak rodzinna głosiła plotka Taka już była od zarodka W ciele rodziny ciotka -- idiotka Istniała jako rodzaj nagniotka. Według opinii wujaszka Włodka "Należy zamknąć ja gdzieś od środka wtedy nikt panie się z nią nie spotka Bo przecież ona ma jednak kotka..." Siedziała w kuchni ciotka -- idiotka Razem z nią gary Marchew, karotka Druh -- zlewozmywak, i szczotka i ukochana szklanka bez spodka Nie poszalała w ciągu żywota Poker ominął ją I belotka Nie pociągnęła jej także wodka... Aż raz zagrała W toto lotka Raz. I trafiła od losu psotka Te sześć krzyżyków, ciotka--idiotka. Rodzinna gdy się zwiedziała trzodka, Zdegradowano słowo "idiotka", A do d r o g i e g o słowa "ciotka" Zamiast "idiotka" dodano "słodka". Dzisiaj w ich oczach ciotka -- idiotka To pełna wdzięku Wiotka Istotka, O włosach jak ze szczerego złotka, Największa w świecie ślicznotka. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część X | mimoza | Książka, literatura, poezja | 503 | 12-01-2010 16:01 |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część IX | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 21-11-2009 10:04 |
Kącik poezji własnej i innych autorów część VI | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 27-08-2009 22:38 |
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV | mimoza | Książka, literatura, poezja | 502 | 30-05-2009 11:13 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|