|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam poświątecznie......a co najważniejsze - w dość dobrej już formie.
Dziś mam wychodne - czeka mnie spotkanie opłatkowe w Urzędzie Miejskim, posiedzenie Komisji i dyżur w Punkcie Konsultacyjnym..... spędzę więc parę dobrych godzin poza domem. Przyda mi się kolejna dawka ruchu..... do pokonania bowiem ok. 6 km w obie strony. Za oknem mróz (- 10 stopni) i dość gruba warstwa śniegu - jak się rozwidni trzeba będzie wziąć się za łopatę i odśnieżyć. Edwarda wczoraj nie było..... czyżby postanowił sobie dać odpoczynek od nas.... przecież my niegroźne kobitki.... i tych pazurów na Niego nie ostrzymy, więc dziwi Jego nieobecność.... Zresztą Sary - też.... i Marcelki.... i Basko.... Pozdrawiam..... i życzę miłego dnia..... wszystkim - obecnym i nieobecnym.... Ps. Dziewczyny..... mam nowy, fajny przepis na sałatkę..... z selera naciowego. Wypróbowałam - pycha. Jak będziecie zainteresowane podam proporcje.
__________________
|
|
||||
WITAM i pozdrawiam cieplutko..
u mnie mroźno i prószy sobie śnieżek. IZUNIA zaczęła pracowicie tydzień a ja myślę o SYLWESTRZE.. https://www.youtube.com/watch?v=TP5Oa6_7CTA ...jak widać starsi nie dają się,prawda?podziwiam. Około południa wychodzę na kije,nie ma co.. Fala ZIEMI 2014.12.29 KIN 165 - Czerwony Solarny Wąż Dziś czuję wielką chęć do działania, ale uczynię tylko to, co podpowie mi instynkt. Dziś nie zrobię niczego, co jest dla mnie wygodne, ale to, co będzie jednakowo korzystne dla mnie i dla bliźnich. Dziś przypatrzę się swojej postawie wobec innych, aby rozpoznać, co nadweręża moje siły i czy nie robię czegoś na pokaz. MIŁEGO DNIA WSZYSTKIM życzę.. |
|
||||
Cytat:
Kama dobrze wymyśliła, co my są rodzina i spieszymy się zagadać do siebie dzień w dzień. Też tak czuję.... Wyjaśniam Kamie przy okazji, że według mojej wiedzy nie ma w kalendarzu świętej Janiny, moim patronem jest Jan, a Janów naliczyłam około 20 w roku, zależy od kalendarza. Okazji do imieninowania co niemiara, zresztą nie mam nic przeciwko temu, aby mieć wielu patronów. Jak 20 świętych poczuwałoby się do opieki nade mną , to ja bym tylko snuła jakieś pomysły i pytała - no Święte Chłopaki, który pomoże spełnić ? Rozdzieliła bym role : jeden byłby odpowiedzialny aby dusza nie grzeszyła, drugi za zdrowie cielesne, trzeci za zdrowie psychiczne, czwarty za urodę, piąty za intelekt itd, każdy by miał swoją działkę i czułby się potrzebny. Czasem myślę, że Oni tak już czuwają, tylko ten od kręgosłupa ogarnięty jest niemocą. Dokonałam wczoraj nie lada wyczynu - gotowałam obiad przy zupełnie wyłączonych kubkach smakowych, nie czułam dokładnie nic, a goście ( dobrzy ludzie...) orzekli , że dania były wyśmienite.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
KIN 165 - Czerwony Solarny Wąż Cytat:
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Izunia napisała;
Edwarda wczoraj nie było..... czyżby postanowił sobie dać odpoczynek od nas.... przecież my niegroźne kobitki.. Izuniu przecież ja wiem,że Was śmiało można przyłożyć nawet do bolesnej rany. Byłem u córki,której syn wyjeżdżał na swoje nowe leże, w Pabianicach. Oddałem mu mój telewizor,wyjeżdżał wczesnym rankiem, więc niedziele poświęciłem na zakup nowego a nauka jego obsługi zajęła mi całą niedzielę. Nie wiem czy ja jestem taki tępy,czy instrukcja obsługi telewizora,jednak postanowiłem nie wysyłać SOS i sam wszystko na wyczucie choćbym miał stracić całą noc. Udało się jednak pomagał mi ten drugi spokojny Edward. Na dowód napisałem ten post i wysłałem przez mojego Smarta ukrytego w telewizorze. A dzisiaj przykuję go w moim pokoju do betonowej ściany to będzie niezłe wyzwanie. Oczywiście o ile znajdę wiertarkę i wiertło, bo chyba to jest na ranczu w Hutkowie. Pozdrawiam Elę,Izunię,Gratkę i Kamę,której współczuję bo znam ten ból,który ją gnębi. Miłego odpoczynku!
__________________
_____________________ Edward |
|
||||
witam w ostatni tegoroczny poniedziałek
wszystkie wspaniałe Podkarpatki i gości tego przyjaznego wątku , za zasypanego śniegiem ,mroźnego mojego skrawka na ziemi
życząc tym co już tu dzisiaj się pojawili,jak i tym nieobecnym Nareszcie Świąteczny okres dobiegł końca ,chociaż wokół nadal cisza i życie toczy się jakby w zwolnionym tempie ,ale Centra Kulturalne , galerie ( oczywiście nie handlowe ) , muzea otworzyły dziś już swoje "wrota",zatem czas wybrać się na moją ukochaną Starówkę , potupać jej uliczkami w zimowej scenerii . Nostalgiczny nastrój nadal mnie nie opuszcza,wena siedzi sobie gdzieś cichutko w kąciku ,ale może za parę dni powolutku powrócę do tzw. normalności.Zobaczymy Izuni dziękuję za troskę i pamięć o mej osóbce ...teraz już się oddalam ,wszystkich ściskam i zostawiam i..do miłego następnego |
|
||||
to ja...
Cieszę się , ze Wy też czujecie więź rodzinną...i tak będziemy trzymać.
Wróciłam od chirurga zębowego i na zabieg mam wyznaczony 29 styczeń.Będzie to trwało godzinę ,czemu tak długo nie wiem, będzie szukał nowych zębów ? Na razie półząbek uspokoił się więc uratuję 250 zł, bo w nowym roku będzie na Fundusz.Może się nie wścieknie w międzyczasie .Nawet mi to " na rękę ", bo mam dwa koncerty w Filharmonii w tej rozpiętości czasowej. Przychylam się do interpretacji Gratki dzisiejszego kinu- nic nie robię. Śnieg sypie dość obficie, sceneria zimowa spóźniła się o cały tydzień.Za to Sylwester będzie z urokiem. Zauważyłyście milczenie hutkowa jak wspomniałam o " nalocie " ? Iza dawaj sałatkę... Wszystkim współczującym mi...wielkie dzięki.. Do potem.. |
|
||||
Cytat:
Taki telewizor ze smartem to inteligentny stwór, potrafi zabawić, dokształcić, potowarzyszyć człowiekowi, pewne trudniejsze audycje pokazać pięć razy i nie narzeka.... Ja mam wiertarkę udarową, w razie czego służę pomocą.... Kama pisze Cytat:
potem trzeba Cię wybudzić. Najlepiej pocałunkiem, jak w bajce, ale przy dziobie zapchanym ligniną to będzie trudne... zastosuje gwizd bormaszyny ultradźwiękowej na wysokich obrotach tuż przy uchu... Weź buty na niskich obcasach, szybciej się ucieka ..... Będziemy Cię wspierać! Sara tak nostalgicznie piszesz, tak rzewnie, i taka piękna zima na obrazku ..... a ja tęsknię do Lublina, starówki prawie nie pamiętam..... Trzymaj się dzielnie! Docowi się podobają pazury....mogę w dowolnych ilościach a takie tylko do poogladania Iza ma dziś wychodne...., Ela w pracy
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
...babciaela,wróciła z kijów,smutna bo w
powrotnej drodze,"walnęła" o glebę centralnie na plecy,nie mogłam wstać,szukałam okularów, szok jak to wygladało.. dobrze że nikt nie widział. Boli mnie tylko łokieć,dobrze że nie mam torsji czyli nie ma wstrząsu mózgu..."wrona może latać". Świat wyglada urokliwie,biel wokoło,ja też wygladałam jak bałwan,bo sypnęło sowicie,no dość już.... Miło że WAS tylu było,i każdy miał co opowiedzieć. POZDRAWIAM WSZYSTKICH. |
|
||||
Elunia, ze też zachciało Ci się oglądać niebo w pozycji
horyzontalnej....mam nadzieję, ze miałaś spodnie , a nie różowe barchany, które by świat oglądał..... żarty żartami, ale takie upadki mogłyby mieć fatalne skutki w naszym wieku, kości już nie takie mocne przecie...mój mąż po takim upadku ma złamany krąg..Twoje kijki nie mają końcówek zimowych?a poza tym jak jest ślisko odpuść sobie te marsze. Daj znać , czy przechodzi ból....i poogladaj się ile siniaków nabiłaś.Przytulam Cię i dmucham na ubite miejsca. Gratko - bardzo dowcipnie rozpracowałaś swoich patronów...moja patronka jest na dodatek matką więc mnie nie wypada mieć żądań, muszę być posłusznym dzieckiem.. Gdzieś kiedyś zauważyłam w jakimś kalendarzu " Janinę ", tylko nie wiem czy by Ci data odpowiadała.... Edward zafascynowany nowym nabytkiem pewnie będzie rzadziej nas odwiedzał. Spać mi się chce....taka jakaś jestem dzisiaj nie w formie.... |
|
||||
Gratka mnie pokrzepiła;
Edwardzie kupiłeś sobie nowego niewolnika, którego przykujesz do betonowej ściany i kiedy zechcesz powołasz do życia. Taki telewizor ze smartem to inteligentny stwór, potrafi zabawić, dokształcić, potowarzyszyć człowiekowi, pewne trudniejsze audycje pokazać pięć razy i nie narzeka.... Ja mam wiertarkę udarową, w razie czego służę pomocą.... Faktycznie mogę skorzystać z Twojego sprzętu, oczywiście bo przecież to tylko rzut beretem i już, swojego sprzętu nie znalazłem. Namiary do miejscowości N znajdę w GPS to tylko 312 tyś km kwadratowych do Wielkanocy przeczeszę 1/312 Polski. Z tym Smartem to pestka już go opanowałem prawie 0,002% całkiem opanuję do następnych Świąt Bożego Narodzenia. Gratko Kamę pokrzepiłaś aż mnie zabolało w miejscu po zębie mądrości,który usunął mi jeden taki konował z tytułem gdy byłem na wczasach w Wojskowym Ośrodku Wypoczynkowym w Zamku Czocha k/Lubania. Elę chętnie bym pooglądał,bo siniaki łatwo można znaleźć , chyba upadła na brzuszek a tam są fajne okolice, mają takie urozmaicane widoki.
__________________
_____________________ Edward |
|
||||
Ło matuchno!
Ela zrobiła dupen-klapen, wszyscy zbiegli się pomagać i pocieszać Kama podmuchała, hutków gotów liczyć i podziwiać siniaki, Doc współczuje, a ja przesyłam film instruktażowy; który wszyscy dojrzali powinni przyswoić https://www.youtube.com/watch?v=PAY5wBnzkq4 Trzymaj się Elu kijków! Zdrówka życzę
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Ale ruch dziś na wątku - aż miło..... Znalazła się i Sara i Edward, zawitał Doc i nasze Podkarpatki prawieże w komplecie - żyć nie umierać i cieszyć się z tego. Przykro mi, że Ela doznała urazu... mam nadzieję tylko, że skoro się wyzbierała i dotarła do domu, to nic poważnego - oprócz bólu - się nie stało. A siniaki - zejdą, a jeszcze jak Edward ogrzeje i rozmasuje, to wkrótce nie będzie żadnego śladu.
Edwardzie - ambitny jesteś.... cały dzień przy rozpracowywaniu telewizora..... ja bym dawno to w cholerę rzuciła. Ale ja baba jestem i nowinki techniczne mnie nie interesują. U mnie ma być prosto i nieskomplikowanie.....tylko telewizor i pilot - bez żadnych tam bajerów. Sara.... jak miło, że wyszłaś z ukrycia..... a nostalgiczny nastrój zostaw gdzieś za drzwiami. Piękną zimę pokazujesz, więc ciesz się z jej uroków.... to nic, że w sercu smutek - odpędź go i otwórz się do ludzi.... Cytat:
Cytat:
1 seler naciowy - pokroić drobno 1 ser feta - pokroić w średniej grubości kostkę 10 - 15 dkg żurawiny suszonej 3 pojedyncze piersi z kurczaka - obtoczyć w przyprawie "gyros", odczekać 2 - 3 godziny i usmażyć w niewielkiej ilości oleju (dość krótko), wyjąć - osuszyć na papierowym ręczniku kuchennym. Wszystkie składniki wymieszać.... delikatnie osolić (ser feta jest słony więc jeśli ktoś nie lubi nadmiaru soli, to można zrezygnować całkiem z soli) i opieprzyć, zalać sosem zrobionym z 1 łyżki majonezu i 2 - 3 łyżek jogurtu naturalnego. Odstawić do lodówki. Najlepiej smakuje na drugi dzień, gdy smaki się przemieszają.... Babciuelu.... Docu..... buźka dla Was..... A teraz mówię już DOBRANOC i do jutra...... Mam nadzieję, że znowu wszyscy się spotkamy - w komplecie..... .
__________________
|
|
||||
Witam - jak zawsze o poranku.....
Noc minęła spokojnie - odpoczęłam, wyspałam się, nic mi się nie przyśniło.... Wprawdzie od godziny jestem już na nogach, ale kto chodzi spać z kurami ten wcześnie wstaje. Cóż - taki już mój los.... Energii mam jednak za troje i muszę ją jakoś rozładować...... pewnie będę wyżywać się w kuchni i przy desce do prasowania. No i muszę zrobić zaopatrzenie na jutrzejsze posiedzenie przy stole i noworoczny obiad..... jak od lat - będę miała gości. No i chłopcy przywiezieni zostaną na "przechowanie"..... Martwię się Elą..... ale myślę, że ta "upadła kobieta" już doszła do siebie.... Eluś - przytulam.... Wszystkich pozdrawiam.... i życzę wspaniałego dnia.... i owocnych przygotowań do Sylwestra. Mam nadzieję, że pochwalicie się jak go będziecie spędzać..... .
__________________
|