|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Cytat:
podwórko zaś w nocy zawiało to muszę ćwiczyć cierpliwość. A jaki znacie dobry i sprawdzony sposób na pogodę ducha? Może pogramy, albo posłuchamy wesołych ludzi? https://www.youtube.com/watch?v=3_IkA0QBeEQ&t=2550s
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Bogdo - masz dobre sece skoro idziesz po zaiarenka dla skrzydlatych.
Iza - ty to takie pogotowie opiekuńcze.Jak tak będzie wnukolm dobrze u Ciebie to mogą zacząć i symulować , bo : ''nie ma to jak u babci Izy ." Gratko [/B]- proziaki kupisz gotowe i to niezłe- zależy kto piecze.Kiedyś moja mama piekła takie na kuchni , z grubą blachą, muszisz się nieźle nudzić skoro Ci się chce z tym paprać.A sodę ( prozę ) masz ? Napisz co Ci z tego wyszło. Doc [/ wiosnę chyba widzisz u siebie w Botaniku, albo masz ją już w sercu.Ja jej nie widzę. Edzi z Bogusią mają labę, po imieninach coś Im tam zostało , teraz nic nie muszą robić tylko oddawać się przyjemnościo. A u mnie akurat zapasy się wykończyły i jutro będzie nowa dostawa , list już sporzadzona. Myślę , ze limit postów wycz |
|
||||
Cytat:
Cytat:
na kolanach wyszukałem, byś się nie upiła... |
|
||||
[i][size="4"]Pięknie witam wszystkich,o imprezie napisała Bogusia więc
nie będę jej relacjonował. Mamy z Bogusią labę więc będziemy odpoczywać, bo wczoraj byliśmy u jednej z moich córek. Życzę wszystkim miłego dnia!
__________________
_____________________ Edward |
|
||||
U Doca krokusy prawie rozwinięte, a u mnie nawet nie wylazły z ziemi.
A ten biały na drzewie to faktycznie groźny dziadek mróz. Ciekaw czy natura sama go zrobiła, czy ktoś temu portretowi pomógł. Cytat:
Chałupy szkoda. Edwardzie, skoro balowaliście przez dwa dni, to musowo trza odpocząć. U mnie wiatr się uspokoił, ale śnieg leży i miejscami bardzo ślisko. Dwa piruety dziś odstawiłam, ale gleby nie zaliczyłam, za to coś w kręgosłupie mnie pobolewa. Słuchałam prognozy, niby mrozów dużych już nie będzie, ale ciepło też nie i święta raczej zimne. I bez to nic mi się nie chce robić, jakaś niemoc mnie dopadła. |
|
||||
Witam wieczorkiem....
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Gratko.... moje ptaszki ze stołówki też przeniosły się do sąsiadki... tam gołębie dostają ziarna i drobnica posila się przy okazji. Nawet słoninka im nie pasuje.... Doc....gdzie wynalazłeś taką fotkę... super. Bogusiu... Edwardzie.... pozdrawiam.... Ciekawego wieczoru życzę.... Do miłego....
__________________
|
|
||||
Ło jejku, jejku!
Powyższym jojczeniem przyłączyłam się do ogólnego narzekania na pogodę... Najpierw w sprawie proziaków. Pamiętam je z domu rodzinnego, jako pieczywo awaryjne zamiast chleba.I pamiętam, ze najlepsze były cieplutkie z masłem, lekko osolonym i to masło się topiło na proziaku. Otóż protestując przeciwko zimie nie poszłam do delikatesów po chleb i na jutrzejsze śniadanie pozostała mi tylko taka pięteczka wielkości znaczka pocztowego. Proziaki wyszły wyśmienite.Na gorące zaprosiłam siostrzeńców i na jutro mi zostały, a może i na pojutrze. Dla Bogdy: 0,5 kg mąki, 1 łyżeczka sody oczyszczonej z lekkim czubkiem, jedno jajko, łyżeczka soli, 2 łyżeczki cukru, maślanki* ile wlezie. Zarobić ciasto jak na pierogi. Rozwałkować na grubość około 1 cm i piec w piekarniku lub na suchej patelni. Na patelni piec po około 5 minut z każdej strony, aż się lekko zarumienią od spodu i potem odwrócić do zrumienienia z drugiej strony. )*W przepisie jest kefir, zsiadłe mleko lub maślanka. Jak proziaki wystygną pełnią rolę pieczywa białego.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
U nas dopiero w sobotę, a najpewniej w niedzielę ma być dodatnia temperatura.
Z tego nadmiaru śniegu znowu będzie chlapa. Kama, Iza - chyba dopiero w palmową niedzielę poczujemy wiosnę. Edziu - słaby ze mnie psycholog, może się mylę, ale czuję u Ciebie niepokój, jakieś obniżenie nastroju. Cytat:
Wiem, że dla nas starszych dobrze już z było i wszyscy mamy tego świadomość. Jednak ludzie mówią za plecami różne rzeczy, raz dobre i drugi raz złe, ale nie ze strachu, tylko ot tak, żeby sobie pogadać. Ucieszę się, gdy napiszesz, że się mylę w diagnozie.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Witam wszystkich ciepło i serdecznie.... Dzień dobry!!!
Obudziłam się skoro świt i poszłam do kościoła na poranną mszę bo w parafii trwają rekolekcje wielkopostne... trzeba coś dla duszy zrobić... nie tylko dla ciała. Jutro zakończenie. Dziś już mam luz... mały cudownie ozdrowiał... idzie do przedszkola a ja mam nieograniczony niczym dostęp do kompa... Za oknem znowu śnieg prószy... zima nie odpuszcza. Wprawdzie mróz zelżył bo na termometrze tylko minus 3 ale zima się nadal panoszy. Wprawdzie Gratka już od niedzieli prognozuje wiosnę, ale ona ma przyjść dziś... 20 marca.... Nie znam smaku proziaków.... pewnie u nas w domu nie piekło się tego rarytasu...a już mi ślinka pociekła na widok przepisu... Pozdrawiam.... Miłego dnia życzę... Buźka....
__________________
|
|
||||
Cytat:
Fajnie, że mały ozdrowiał, może się po prostu przejadl na babci imieninach? Sprzątam chatę przedświątecznie, tak od podszewki, ino okien się nie tykam. Muszę dziś do rodzinnej po recepty, bo mi tabletek zbraknie, a przecież "z prochów żeś powstał i w proch..." Doktory mnie straszą, że jak upadnę, to się potem mogę nie poskładać w całość, a tam tak ślisko Połamać giczoły w ostatnim rzucie zimy - byłby pech. Do przychodni mam 300 metrow, a pewnie muszę wziąć auto, to przy okazji podjadę do city na zakupy dla ptaków, cudzych kotów, psów no i dla siebie https://www.youtube.com/watch?v=iuTFezpJDPE
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
U mnie cały dzień pada śnieg. Leży go już warstwa na oko licząc 30 cm, a w zaspach ponad kolana. Dzieci mają uciechę.Błoto pośniegowe na ulicach, bardzo ciężko się jeździ. Myślę, czy nazwę gratkowo nie powinnam zmienić na ośrodek sportów zimowych niekonwencjonalnych gratkowo, albo gratkowo-zdrój. Górki ci u nas są, można z nich zjeżdżać na "beleczym", woda z rodzimego źródła, rzeka w parowie płynie, smog mniejszy niż w Zakopanem, i snuje się tylko w dolinie, kuchnia regionalna, w każdym sklepie wachlarz wyrobów monopolowych, dogodny dojazd autostradą... niewielka inwestycja w hotelarstwo + gastronomię i ogłaszamy otwarcie.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Gratko... pomysł ze zdrojem i hotelarstwem w gratkowie przedni. Zawsze zachwycam się otoczeniem i położeniem gratkowa. Urocze miejsce, w którym czuć duszę. Z przyjemnością się tam przebywa. Jeszcze zajrzę....
__________________
|