Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Pamira]

Dzień dobry

No widzisz Ireno, że nerwy były zbyteczne. Szczerze gratuluję i życzę kolejnych sukcesów.
Towarzystwo rozbawiłaś, atmosfera super, wszyscy na luzie.
U mnie za oknem mglisto i zimno. Gdy przed 6 wyszłam na próg było biało,
Słonka i ciepełka życzę.

[Pamira]

[maluna]

Mirka, ale powiew lata wniosłaś!

[Irenna]

Dzień dobry dziewczyny,Edzia tez witam!
Dziękuję Wam za wsparcie,faktycznie,nie było czego się bać,ale ja jestem cykor okropny i przeżywam tego typu sprawy... Udało się, było fajnie,tylko potem zrobiło się duszno,bo mała salka,a luda trochę naszło...
Mirko,aż ekran się rozjaśnił od Twoich słoneczników,pięknie!
Małgosiu,i u mnie za oknem mleko...mało co widać...
Helenko,dziękuję nie robiłam specjalnie fryzury,moje włosy układają się naturalnie,więc nie mam z tym problemu...
Kaimko,kawusia na liściu jesiennym,wspaniała,pachnąca!
Miłego piątku wszystkim życzę!
Wiesiu,napisz po wizycie u weta,co tam się dzieje u piesia......

[Pamira]

" Mirka, ale powiew lata wniosłaś! "

" ... aż ekran się rozjaśnił od Twoich słoneczników,pięknie! ..."

Małgosiu, Irenko właśnie o to mi chodziło, bo dziś mglisto, wilgotno i ziąb przenikliwy, bo tylko niecałe 3 na plusie.
Byłam na podwórku trochę pograbić po wczorajszym obcinaniu orzecha.
Zostało trochę korony powyżej 7 m i trzeba zamówić wyciąg z koszem i fachowo resztę korony ściąć.

Niestety orzechowego cienia już nie będzie. Ale to jest konieczność wyciąć to drzewo.

[milac]

Wyszło słoneczko i już inaczej wszystko wygląda.
Wróciłam z zakupów.Kupiłam owoce i pomidory.
Od górala kupiłam bundz /słodki,przepyszny/,kiełbaskę swojską wieprzową ,wieprzowo - jagnięcą i kabanosy.
Miał jeszcze miód,sok z malin i żurawinę.
Ale żurawinę mam swoją to nie kupowałam.
Teraz biorę się za pranie .
Maleńkiej wnusi dają jakiś specyfik i trochę mniej się ulewa.

[Kaima]

Wpadłam tylko na chwilę, bo autobus z moim obiadem od Danusi już blisko i muszę lecieć odebrać.U nas mgła ustąpiła, a w szczelinach między chmurami pojawia się słońce. Na termometrze 4 st. na plusie. Trochę czytałam, trochę drzemałam i tak spędzę resztę dnia.
Mira, szkoda drzewa, ale jeśli mus...

[maluna]

Mirko, obok mnie, lekarka rodzinna ma na posesji
ogromny orzech, do połowy pnia i konarów,
obrośnięty bluszczem. Zastanawiam się, co żyje
w tym gąszczu, na szczęście ten orzech nie jest
przy samym domu.
U mnie blisko domu są wielkie świerki i gałęzie zaglądają do okien,
większe są niż dom.
Na ich usunięcie musimy mieć zgodę z urzędu.
Powoli musimy o tym pomyśleć, bo w razie wichury,
mogą uszkodzić dom
Są w nich gniazda ptaków, gołębi, os i nie wiadomo czego
jeszcze
W okolicy żyją kuny i kiedyś u nas, też widziałam
Trochę mi szkoda, bo są takie zielone przez okrągły rok,
a zimą pod śniegiem wyglądają pięknie.
Na jednym, cały rok są lampki, bo już trudno zdjąć,
ale świecą tylko w okresie świąt
Milac, podaj swoje imie na profilu, bo ciągle zapominam
i nie mam jak sprawdzić Oooo...Kaimka mi przypomniała

[ignesja]

U mnie śliczne słoneczko, ale chłodno.
Wyjdę tylko posypać obornikiem i zakopczykować co niektóre roślinki w "moim" ogródeczku, bo ma padać śnieg

A mnie dopadło małe przeziębienie, dokucza kaszel i katar,
więc musowe siedzenie dziś w ciepełku.
Czytam Was i jak to w życiu, radości przeplatają się z małymi i większymi problemami.
Zycze Wam jak najmniej wszelkich klopotow, a szczegolnie ze zdrowiem swoim i najblizszych-' oj cos mi klawiatura fiksuje -

[ignesja]

Dzisiaj konieczne są zezwolenia na wycinki. bo monitorują tereny przez mapy Google i zaraz widać brak jakiegoś drzewa, a kary są wysokie. Można ściąć takie do 10 lat lub mające ileś tam w obwodzie.
Małgosiu, zostaw choć jeden świerk, ten najmniej przeszkadzający.
Ale tłuściutki ten Twój wróbelek, u mnie w krzaczku pod oknem przesiaduje cała chmara wróbelków.

Danusiu, czas leci jak rakieta, widać to po naszych wnuczętach...

Mirko, zostaw trochę orzecha, odmłodzisz go.

[wiesia.]

Czaruś
dostał dzisiaj dwa zastrzyki.
Stwierdziła, że usg i prześwietlenia nie trzeba,
jak w nocy nie wymiotował.
Powiedziała, że to jest wirus, albo się czymś podtruł.
Jutro znowu na zastrzyki, ale wieczorem mogę dać jeść.
Wszystko na dobrej drodze.
Później napisze więcej.

Miłego dnia.

[ignesja]

Napisał Hela1056

Tak poszalałam wczoraj na rowerze że spałam jak dawno,dawno temu w czasach kiedy nie było chorób,zmartwień,braku pieniędzy a ludzie byli szczerzy i życzliwi....tak,tak moje panie pamiętam te czasy.

Helenko, o zmartwieniach i chorobach to w młodości raczej nie myślałyśmy, choć były, ale szczerość i życzliwość wobec siebie, wydaje mi się, że bardzo zależy od różnic dzielących ludzi, a tych różnic jest coraz więcej. Szczególnie wrogo nastawiają różnice materialne...

[Pamira]

Małgosiu bez zezwolenia możesz poobcinać trochę świerków,
tylko na całkowitą wycinkę jest potrzebne.
Obiło mi się o uszy, że tuje też można bez zezwolenia, ???
A orzecha trochę mi szkoda. Mąż go posadził w 1980 r. kiedy urodził się najmłodszy syn.

Tak wygląda chore miejsce i to jest na wysokości metra..
Gdyby było wyżej i na bocznym konarze, można byłoby uniknąć wycinki.

[wiesia.]

Mirko
to chyba rak.

Helenko
zbliżały nas do siebie kartki na żywność.

Agnieszko, Kaimo
zdrówka życzę.

[Irenna]

Mirko,drzewo piękne,aż szkoda wycinać,ale cóż...
A może w tej "dziurce" coś mieszka?
Wiesiu,może ma się ku lepszemu,głaszczę uszko Czarusia...
Może dlatego nie zwracał,bo nic nie jadł wieczorem?
Agnieszko,widoczek bardzo ładny,dużo zieleni... Cały czas polecam na kaszel sól emską,pij,a ulży...
Danusiu,oświeć mnie,co to jest "bundz"?Piszesz,że to coś smacznego...
Krysiu-Szefowo,nie widzę Twoich literek,urlop wzięłaś?
U mnie taki widoczek mgielny jak u Mirki...

[Krycha.]

Jestem w tle , Irenko,,,,

Życzę dobrego zdrówka wszystkim piszący i czytającym, zwierzaczkom też!!!

[Kaima]

Bundz to chyba miękki owczy ser, tak mi się wydaje. Był kiedyś serial "Ród Gąsieniców" i tam się z tym spotkałam.

[Irenna]

Krysiu,rozumiem...
Kaimko,znalazłam...
"BUNDZ – to ser owczy podpuszczkowy, powstaje jako pierwszy produkt z mleka klaganego zaraz po udoju. Podpuszczka dodana do ciepłego mleka powoduje ścinanie i wytrącanie się skrzepu serowego. Bundz jest w smaku łagodny i delikatny, można go kroić i spożywać jak twaróg."

Nie widziałam takiego sera u nas...

[Irenna]

https://www.facebook.com/anu.joulu/v...1952704114704/

[ignesja]

Częstujcie się



pierwszy raz smażyłam na oleju kokosowym nierafinowanym /pachnącym/, z dodatkiem mąki orkiszowej.
Polecam, wyszły pyszne ! Smacznego.

Irenko, dziękuję, zapomniałam o emskich, a mam tabl.
U mnie wkoło jeszcze dość zielono jak na koniec listopada, pamiętam gdy na 1XI drzewa były zupełnie gołe.

Dawno temu była z nami Enia...dlaczego nie zagląda ?
Wiesiu, trzymajmy się zdrowo wszyscy, oby do wiosny !