NIE wskazują na istotny związek pomiędzy spożyciem cholesterolu

[senior66]

A teraz ABSOLUTNY HIT SEZONU, a może DEKADY!!!!!

Prasa australijska (The Australian, 21-22 luty, 2015) donosi, że :

Draft dietary guidelines issued by the US Office of Disease Prevention and Health Promotion have removed a warning that people should limit the amount of cholesterol they eat. ...

Czyli :

“Wstępne zalecenia wydane przez Amerykańskie Biuro d.s Zapobiegania Chorobom i Promocji Zdrowia usunęło ostrzeżenie, że ludzie powinni ograniczyć ilość cholesterolu jaki spożywają”.

A w oryginalnym brzemieniu, dla niedowiarków
https://www.theaustralian.com.au/nat...2445ca9e1b4e9d

https://www.vegamedica.pl/diety/diet...agro%C5%BCenia

wygląda to tak :

Cholesterol. Previously, the Dietary Guidelines for Americans recommended that cholesterol intake be limited to no more than 300 mg/day. The 2015 DGAC will not bring forward this recommendation because available evidence shows no appreciable relationship between consumption of dietary cholesterol and serum cholesterol, [….]Cholesterol is not a nutrient of concern for overconsumption.

A po polsku jest to tak :

Cholesterol. Poprzednio, “Wytyczne Dietetyczne dla Amerykanów”, zalecały, żeby spożycie cholesterolu nie było wyższe niż 300mg/dzień. Wytyczne w roku 2015 tego zalecenia już nie wprowadzają, ponieważ istniejące dowody naukowe NIE wskazują na istotny związek pomiędzy spożyciem cholesterolu w diecie i poziomem cholesterolu we krwi. Cholesterol nie jest substancją odżywczą, która stanowiłaby zagrożenie z powodu jej nadmiernego spożycia.

[senior66]

https://translate.google.pl/translat...s/&prev=search

Biochemik Mary Enig
Co o cholesterolu?
fragment:
Przyczyna i Leczenie Chorób Serca
Przyczyną chorób serca jest nie tłuszczów zwierzęcych i cholesterolu, ale raczej szereg czynników tkwiących w nowoczesnych diet, w tym nadmiernej konsumpcji olejów roślinnych i tłuszczów utwardzonych;*nadmierne spożycie rafinowanych węglowodanów w postaci cukru i białej mąki;*niedobory mineralne, szczególnie niski poziom magnezu i jodu; ochronnym*niedobory witamin, szczególnie witaminy C, niezbędnych do integralności ściany naczyń krwionośnych i przeciwutleniaczy, takich jak selen i witamina E, które chronią nas przed wolnymi rodnikami;*i wreszcie zanik przeciwbakteryjnych tłuszczów z pożywienia, a mianowicie tłuszczów zwierzęcych i olejów tropikalnych.*52*te chronione przed nas przed rodzajów wirusów i bakterii, które są związane z wystąpieniem patogennych płytki prowadzącej na choroby serca.
Choć poziom cholesterolu w surowicy stanowią niedokładne wskazanie przyszłej choroby serca, wysoki poziom substancji zwanej homocysteiny we krwi jest dodatnio skorelowana z patologicznej nich blaszek miażdżycowych w tętnicach i tendencji do tworzenia się zakrzepów-śmiertelną kombinację.*Kwas foliowy, witamina B*6, witaminy B*12*i cholina są składniki odżywcze, które obniżają poziom homocysteiny w surowicy.*53*Te składniki odżywcze znajdują się głównie w żywności pochodzenia zwierzęcego.
Najlepszym sposobem leczenia chorób serca, to nie jest skupienie się na obniżenie cholesterolu albo leków lub diety, ale spożywać dietę, która dostarcza pokarmów zwierzęcych bogatych w witaminy B*6*i B*12;*w celu wzmocnienia funkcji tarczycy poprzez codzienne korzystanie z naturalnych soli morskiej, dobre źródło użytkowej jodu;*aby uniknąć niedoborów witamin i minerałów, które sprawiają, że ściany tętnicy bardziej podatne na pęknięcia i tworzenie się płytki nazębnej;*zawierać tłuszcze przeciwbakteryjne w diecie;*i wyeliminować przetworzonej żywności zawierające rafinowanych węglowodanów, utleniony cholesterol i wolne rodniki zawierające oleje roślinne, które powodują, że organizm potrzebuje stałej naprawy.
- See more at: https://translate.googleusercontent....g--l3hqKg#chol

angielska:
https://translate.google.com/transla...no=2&sandbox=1

[senior66]

Hipercholesterolowa teoria miażdżycy to najlepszy dowód na to, że każde kłamstwo powtarzane odpowiednio często traktowane jest jako prawda.*Teoria ta została w całości zmanipulowana przez Ancela Keysa, który na początku lat 50. ub. stulecia przedstawił hipotezę, że tłuszcz w diecie powoduje wzrost poziomu cholesterolu, co rzekomo jest główną przyczyną chorób serca. Dysponując wynikami badań z 22 krajów wybrał wyniki z siedmiu i dopasował do - z góry założonej - hipotezy. Korzystając z tych samych wyników, poprzez inny dobór państw, można udowodnić całkowicie odwrotną zależność, a mianowicie, że większa zawartość tłuszczu w diecie koreluje z mniejszą zachorowalnością na choroby serca. Istnienie korelacji nie jest naukowym dowodem, a sformułowana na podstawie korelacji hipoteza każdorazowo powinna być zweryfikowana. W przeciwnym razie niemożliwe jest zdefiniowanie, a także odróżnienie przyczyn i skutków - tak właśnie wygląda problem z hipercholesterolową teorią miażdżycy. Odniesienie hipotezy Keysa do biochemicznych przemian cholesterolu w organizmie człowieka dowodzi, w sposób więcej niż oczywisty, że przyczyną hipercholesterolemii nie są nasycone KT, a tym bardziej cholesterol pokarmowy, tylko niedobory w diecie wielonienasyconych KT omega-3, od których zależy metabolizm cholesterolu endogennego - wytwarzanego w organizmie człowieka. Realizowane w latach 50. i 60. ub. stulecia badania innych Autorów w całości przeczyły rewelacjom Keyesa, niestety nie miały 'siły przebicia". Z opracowań projektu Framingham Heart Study wynika, że mężczyźni, którzy chorowali na serce znacznie częściej mieli niski - a nie wysoki - poziom cholesterolu. Stwierdzono brak jakiejkolwiek zależności między chorobą serca u kobiet po 50-tym roku życia a poziomem cholesterolu. Ponadto w raporcie z roku 1971 udowodniono, że (UWAGA!!!) w diagnostyce chorób serca ocena poziomu cholesterolu nie ma żadnej wartości prognostycznej. Spadek poziomu cholesterolu o 1% skutkował wzrostem śmiertelności z przyczyn ogólnych o 11% (raport z 1987 roku). W raporcie z 1992 roku stwierdzono, że 'osoby, które jadły najwięcej pokarmów bogatych w cholesterol, najwięcej tłuszczów nasyconych, najwięcej kalorii ważyły najmniej i były najbardziej aktywne fizycznie". Wykazano również, że przy stosowaniu podobnej diety możliwy jest zarówno wysoki (powyżej 300) jak też niski (poniżej 170) poziom cholesterolu.*
Dlaczego zawarto Konsensus Tłuszczowy?*
Wobec braku dowodów naukowych, potwierdzających szkodliwe działanie tłuszczów zwierzęcych, w wielu krajach - również w Polsce - przyjęto tzw. Konsensus Tłuszczowy, rodzaj umowy (a raczej zmowy) między producentami a środowiskami opiniotwórczymi. W Konsensusie Tłuszczowym - w całkowicie bezkrytyczny sposób - przyjęto założenie, że wszystkie tłuszcze roślinne, również margaryny, są zdrowe. Nie wzięto pod uwagę faktu, że przy wysokim spożyciu olejów roślinnych znacznie (nawet kilkunastokrotnie) wzrasta zapotrzebowanie na antyoksydanty. Nie uwzględniono wyjątkowej podatności nienasyconych KT oraz fitosteroli na utlenianie (zwłaszcza podczas obróbki termicznej). Oczywiście nie uwzględniono także zagrożeń zdrowotnych wynikających z obecności kancerogennych wtórnych produktów oksydacji. Co najmniej zastanawiającym jest fakt, dlaczego nie uwzględniono ani rzeczywistego zapotrzebowania na WNKT ani optymalnych proporcji WNKT n-6 do WNKT n-3? W rzeczywistości nigdy nie udowodniono, że wysoki poziom cholesterolu jest szkodliwy dla zdrowia. Również mażdżycotwórczego działania tłuszczów zwierzęcych nikt nigdy nie udowodnił.
(…)*

[senior66]

http://www.nakazdytemat.pl/uklad-ser...ny-vt15972.htm

[senior66]

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/7772105
googletłumacz
JAMA. 2 listopada 1994; 272 (17): 1335–40.
Brak związku między cholesterolem a śmiertelnością z powodu choroby niedokrwiennej serca i umieralnością oraz śmiertelnością z jakiejkolwiek przyczyny u osób w wieku powyżej 70 lat.
Krumholz HM 1 , Seeman TE , Merrill SS , Mendes de Leon CF , Vaccarino V , Silverman DI , Tsukahara R , Ostfeld AM , Berkman LF .

[senior66]

źródła:
(1) Krumholz HM et. al. “Lack of association between cholesterol and coronary heart disease mortality and morbidity and all-cause mortality in persons older than 70 years.” JAMA 1990; 272, 1335–1340.
(2) De Lorgeril, M., ŤPrévenir l’infarctus et l’accident vasculaire cérébralť, Thierry Souccar Editions, 2011.
(3) Weverling-Rijnsburger AW, Blauw GJ, Lagaay AM, Knook DL, Meinders AE, Westendorp RG. “Total cholesterol and risk of mortality in the oldest old.” Lancet. 1997 Oct 18;350(9085):1119–23.
(4) De Lorgeril, M., ŤDites ŕ votre médecin que le cholestérol est innocent il vous soignera sans médicamentť, Thierry Souccar Editions, 2007.
(5) Sears, Al, MD, ŤI am proud of my high cholesterolť, http://www.alsearsmd.com/i’m-p...h-cholesterol/, consulté le 21 septembre 2011.

googletłumacz:
(1) Krumholz HM and. al. „Brak związku między cholesterolem a śmiertelnością z powodu choroby niedokrwiennej serca i śmiertelnością oraz śmiertelnością z jakiejkolwiek przyczyny u osób w wieku powyżej 70 lat.” JAMA 1990; 272, 1335–1340.
(2) De Lorgeril, M., „Preventing infarction and Stroke”, Thierry Souccar Editions, 2011.
(3) Weverling-Rijnsburger AW, Blauw GJ, Lagaay AM, Knook DL, AE Meinders, Westendorp RG , „Całkowity cholesterol i ryzyko śmierci w starszym wieku.” Lancet. 18 października 1997 r .; 350 (9085): 1119–23.
(4) Od M. Lorgerila: „Powiedz swojemu lekarzowi, że cholesterol jest niewinny, wyleczy cię bez przyjmowania leków”, Thierry Souccar Editions, 2007.
(5) Sears, Al, MD, „Jestem dumny z mojego wysokiego cholesterolu” , http://www.alsearsmd.com/i'm-p...h-cholesterol/, dostęp 21 września 2011 r.

[senior66]

W rzeczywistości teoria
ta nigdy nie została
udowodniona. Mimo
to nadała kierunek leczenia w kardiologii,
zmodyfikowała diety ludzi
zagrożonych chorobami serca.
Teoria cholesterolowa powstała na
początku XX wieku. Naukowcy,
badający złogi w tętnicach pacjentów,
odkryli w nich kryształy
cholesterolu i depozyty tłuszczów
z lipoprotein. Doszli do wniosku,
że cholesterol i tłuszcze zawarte
w żywności są „budulcem” złogów,
a wysoki poziom cholesterolu we
krwi wiąże się ze zwiększonym
ryzykiem miażdżycy. Na potwierdzenie
tej teorii wykonano
wiele badań, znaleziono przykłady
wśród pacjentów, porównano diety
i wybrano te właściwe.
Jednak choroby serca wciąż są
obiektem licznych badań i dyskusji,
ponieważ nadal zajmują
czołowe miejsce na liście przyczyn
zgonów. Czy specjaliści
i naukowcy mogą mylić się w tak
ważnej kwestii? Czy w dzisiejszych
czasach możliwe są nowe odkrycia?
Czy możliwa jest rewolucja
w sposobie myślenia? Nowa teoria
homocysteinowa, której twórcą
jest doktor Kilmer Mc Cully to odpowiedź
na te pytanie, a odkrycia
dotyczące homocysteiny zmieniają
dotychczasowe poglądy na temat
przyczyn powstawania chorób serca.
Homocysteina jest aminokwasem
o destruktywnym działaniu;
to poziom homocysteiny we krwi
prowadzi do rozwoju miażdżycy
i wielu innych chorób degeneracyjnych.
Obecnie wiadomo, że
wysoki poziom homocysteiny we
krwi jest skutkiem niedoboru witamin
z grupy B w diecie pacjenta
– kwasu foliowego, witamin B6
i B12. Odkrycia doktora Mc Cully-
’ego zostały potwierdzone w badaniach
na szeroką skalę i są obecnie
powszechnie stosowane.

[Uka]

Hej.

Zgadzam się z tym co napisałeś.
Od dawien dawna straszą nas cholesterolem.
Zamiast ciągle badać poziom cholesterolu, lepiej zrobić poziom homocysteiny.
Ciekawe dlaczego lekarze nigdy tego nie zlecają ?

Pozdrawiam

[senior66]

https://www.nytimes.com/2002/07/07/m...g-fat-lie.html
Co jeśli to wszystko było wielkim grubym kłamstwem?
Przez Gary Taubesa
7 lipca 2002 r
fragment googletłumacz
W latach 70. wciąż można było znaleźć artykuły w czasopismach opisujące wysokie wskaźniki otyłości w Afryce i na Karaibach, gdzie diety zawierały prawie wyłącznie węglowodany. Powszechnym myśleniem, napisanym przez byłego dyrektora Wydziału Żywienia Narodów Zjednoczonych, było to, że idealna dieta, która zapobiegała otyłości, przekąskom i nadmiernemu spożywaniu cukru, była dietą z dużą ilością jaj, wołowiny, baraniny, kurczaka, masło i dobrze ugotowane warzywa. ”To była ta sama recepta Brillat-Savarin wydana w 1825 r.

To Ancel Keys, paradoksalnie, wprowadził dogmat o niskiej zawartości tłuszczu w dobrym zdrowiu w latach 50. swoją teorią, że tłuszcz z diety podnosi poziom cholesterolu i powoduje choroby serca. Jednak w ciągu następnych dwóch dekad dowody naukowe potwierdzające tę teorię pozostały niezwykle dwuznaczne. Sprawa ostatecznie została rozstrzygnięta nie przez nową naukę, ale przez politykę. Zaczęło się w styczniu 1977 r., Kiedy komitet senacki pod przewodnictwem George'a McGovern opublikował swoje „Cele żywieniowe dla Stanów Zjednoczonych”, zalecając, aby Amerykanie znacznie ograniczyli spożycie tłuszczu, aby zapobiec epidemii „chorób zabójców”, które rzekomo ogarnęły kraj . Szczyt osiągnął pod koniec 1984 r., Kiedy National Institutes of Health oficjalnie zalecił wszystkim Amerykanom w wieku powyżej 2 lat jeść mniej tłuszczu. W tym czasie tłuszcz stał się

W międzyczasie NIH wydał kilkaset milionów dolarów, próbując wykazać związek między jedzeniem tłuszczu a zachorowaniem na serce, i pomimo tego, co moglibyśmy sądzić, nie powiodło się. Pięć głównych badań nie ujawniło takiego powiązania. Jednak jedna szósta, kosztująca znacznie ponad 100 milionów dolarów, stwierdziła, że ​​obniżenie poziomu cholesterolu poprzez leczenie farmakologiczne może zapobiegać chorobom serca.

[senior66]

Napisał Uka

Hej.

Zgadzam się z tym co napisałeś.
Od dawien dawna straszą nas cholesterolem.
Zamiast ciągle badać poziom cholesterolu, lepiej zrobić poziom homocysteiny.
Ciekawe dlaczego lekarze nigdy tego nie zlecają ?

Pozdrawiam

ja zbadałem prywatnie, a lekarz z przychodni nie chce na koszt przychodni bo .. "wicie rozumicie", pozdrawiam
ps. wiele lat zawodowo funkcjonowałem technicznie na "obrzeżach" medycyny i dla własnych potrzeb zbierałem teksty które prezentuję.

[senior66]

W 2007 roku ukazała się najbardziej znana książka Taubesa pt.*Good Calories, Bad Calories,*która szybko stała się punktem odniesienia oraz inspiracją dla wielu środowisk naukowych, lekarskich i niezależnych badaczy. Ma ona fundamentalne znaczenie dla każdego, kto chce zrozumieć, dlaczego obowiązująca od ponad 30 lat teoria o szkodliwości tłuszczów i cholesterolu w diecie (tzw.*hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa) jest błędna i przyczyniła się*de facto*do wybuchu epidemii otyłości oraz tzw. chorób cywilizacyjnych.*Oprócz analizy badań naukowych,*książka*Good Calories, Bad Calories*dostarcza informacji o genezie obowiązującego paradygmatu, jego historii i skali jego porażki . Taubes opisuje *również mechanizmy polityczne, gospodarcze i korporacyjne, które coraz mocniej wpływają na kierunek badań naukowych i często decydują o upowszechnieniu się jednej hipotezy kosztem drugiej.Specjalnie dla naszych czytelników opracowaliśmy poszerzone omówienie książki*Good Calories, Bad Calories, zatytułowane*„Dlaczego apetyt rośnie w miarę jedzenia”.

[senior66]

namawiam do ściągnięcia bo często jest niedostępne ...
https://wolna-polska.pl/wp-content/u...eutycznych.pdf

[senior66]

nowsze:
Wybitny kardiochirurg ujawnia prawdę o chorobie serca
http://alexjones.pl/aj/aj-technologi...chorobie-serca
fragment:
Przez wiele lat uczyłem się z innymi wybitnymi lekarzami nazywanymi „opiniotwórcami”. Bombardowani literaturą naukową, stale uczestnicząc w seminariach edukacyjnych, my opiniotwórcy nalegaliśmy, że choroby serca wynikają z prostego faktu podwyższonego poziomu cholesterolu we krwi. Jedyną akceptowaną terapią było przepisywanie leków obniżających stężenie cholesterolu, i zalecaniediety, która poważnie ograniczała spożycie tłuszczu. To ostatnie, oczywiście nalegaliśmy, obniży poziom cholesterolu i ryzyko choroby serca. Odstępstwa od tych zaleceń uważano za herezję i mogły, być może, prowadzić do nadużyć. To nie działa!

Tych zaleceń nie da się już obronić ani naukowo, ani moralnie”.

[senior66]

https://www.salon24.pl/u/rolikman/36...dyczna-pomylka
Drodzy, jeśli macie zaordynowane przez lekarza leki "statyny" , wiele nazw handlowych, łykajcie, bo .... odpowiedź w linkowanym artykule.
Jednak trzeba przedstawić historię teorii cholesterolowej, tak wspaniale (fałsz) tłumaczącej choroby układu sercowo-naczyniowego.

[Jan3221]

Tym wątkiem każdy człowiek który choruje powinien się zainteresować. Mnie to bardzo interesuje.

____________________________________
FMC Centrum Medyczne Łódź