|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Helenko - !!!
Kochana, nasza Helenko ! Helenka - Cytat:
Cytat:
Dlaczego przyjelas to do siebie ??? Powiem z pelnym przekonaniem za Gienkiem : Cytat:
czesto tak bywa. Szkoda, ze nie masz jakiegos kociatka ... byloby Ci lzej. To tak jak u Nineczki - zobacz - ile radosci przynosi Jej Lalunia, jak wypelnila Jej zycie, samotnosc. Postaraj sie o jakiegos kotka. Z pewnoscia znajdzie sie ktos, kto ma kotke z kocietami. Kazde slowo jestesmy w stanie przyjac do siebie ... Ale dlaczego do siebie ? Nas jest tutaj kilkanascie osob. Ja takze moglabym napisac - (przyklad) - uwazajmy by nie pisac glupot ... Tyle ze, dla jednych beda to glupoty, dla innych zarty, a jeszcze dla innych - poprostu - codziennosc. Jestes dzisiaj smuteczkiem Nie przyjmuj niczego takiego do siebie, pisz o sobie, o swoich spacerach, o swojej radosci i o swoich smutkach. Kazdy z nas tak ma ... Jestesmy - mysle ze Wszyscy - z Toba. Jestes tu p o t r z e b n a Dla Ciebie, tylko dla Ciebie
__________________
Świat, który znaliśmy, skończył się w ciągu kwartału? Krócej - bo ciągu miesiąca ... |
|
||||
Nineczko - tu bronie Gienka ... tylko od czego bronic ? Czy On napisal cos "wskazujac palcem" ? Ja nie przyjelam tego by kogokolwiek mial obrazic. Nawet i w podtekscie nie bylo wyrazone do kogo to jest powiedziane. Kochani, mamy szacunek do kazdego. Poczatek dnia i takie smutki ...
__________________
Świat, który znaliśmy, skończył się w ciągu kwartału? Krócej - bo ciągu miesiąca ... |
|
||||
Witam naszą Rodzinkę, na czele
z Ninką,Genio ma rację,że piszemy o wszystkim co się dzieje z nami czy wokół nas. Helenko piękne posty piszesz, ja lubię je czytać. Nie uciekaj nigdzie bądź z nami, dzieląc się swoimi spostrzerzeniami:-) Wczoraj z rana odwiedził nas lis? przecież kurek tu nie ma nikt z sąsiadów, Moje zoo się powiększyło o lisa rudy z zółtą kitą Las widoczny z okna, a świeża trawka na działkach rośnie,więc zwierzaczki odwiedzają i posilają się na działkach.
__________________
Zosia |
|
||||
EWUNIU, NIE OBRAZIŁAM GIENIA, BROŃ BOŻE!
Pisałam to, bo Helenka przyjęła do siebie...tak zrozumiałam a jak Wiesz, też Helenka jak i Ty z Mż była u mnie..znam Was prawie wszystkie osobiście... nawet te, które już odeszły, nawet na seniorku nie pokazuję się... Nie wiem jak mam napisać aby nikogo nie obrazić.. Zosiu, jeszcze trochę to i ZOO założysz... Miło tak oglądać zwierzęta w naturze... Pozdrawiam całą Rodzinkę! |
|
||||
Witam Koleżanki i Gienka. O rany!, ale tak dużo napisaliście, że mimo szczerych chęci nie jestem w stanie wszystkiego skomentować. Mam mętlik w głowie. A nie dawno myślałam o tym aby w miarę możliwości starać się odnosić się do wszystkich postów. No... prawie wszystkich bo są np. ogólnikowe które nie potrzebują komentarzy. Jak zauważyliście, nie potrafię pisać krótko i węzłowato. Gdybym zaczęła, to na mur-beton , do obiadu bym nie skończyła. Dla tego postanawiam sama sobie... odpisywać od razu po przeczytaniu jednego, dwu postów a nie po paru dniach. Może uda mi się znaleźć czas na krótkie komentarzyki Waszych postów. A dziś to jeszcze tak wybiórczo. Zosiu, faktycznie masz dużo kwiatków, jak na pierwszy rok. Dalie znam. Miałam na działce różne kolory. Teraz mam mało kwiatów, bo ziemia jest kwaśna, zimna i zacieniona - od północy. Za to mam dużo drzew i krzewów. Danusiu, w mojej sytuacji nie ma mowy o żadnych rehabilitacjach. Wiesz przecież, że rehabilitacja to nie jakieś zabiegi z doskoku. Jak się zacznie to trzeba systematyczne chodzić, a na to ja sobie nie mogę pozwolić. Przy mż. musi stale ktoś być, a to tylko ja mogę mu zapewnić. No bo kto. Marzenka pracuje w Warszawie. Jarek w rozjazdach. Wiktoria studiuje. Bożenka ma przecież swoją rodzinę, Przychodzi na półtora godzinki wieczorami i tylko pięć wieczorów w tygodniu oraz wtorki i piątki też do południa na trzy godzinki. Wszystkie noce i poranki muszę radzić sobie sama. A orientujesz się w jakim jest stanie po dwóch zawałach i wylewach. I tak to jest cud, że jest tylko tak jak jest, bo mogło być o wiele gorzej. Pa Koleżanki, cześć Gieniu. Kończę, bo i tak za długo siedzę przy laptopku. Będę w miarę możliwości częściej zaglądać by częściej zabierać głos. Pozdrawiam Was Wszystkich serdecznie.
__________________
Ostatnio edytowane przez Jolina : 12-10-2020 o 23:36. |
|
||||
Witaj Halinko! życzę duzo siły,pozdrawiam wszystkich a ten obrazek wklejony przeze mnie czyż nie jest mądry? mi się spodobało...
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Helenko, Zosia ma rację, że te słowa, przesłanie od Ciebie jest na ten chory czas w sam raz - odpowiednie - bo słucham w tej chwieli Panoramy i o chorych i tych którzy już odeszli na zarazę... potrzebne nam uczucie, miłość, zrozumienie i człowieczeństwa aby móc to przeżyć. U nas jest ten wirus najgroźniejszy... nikt nie może odwiedzać nas w województwie... od miesiąca czekam na Lusi, miała bilet wykupiony, miała pobyć u mnie i cisza...telefonu nie odbiera, na fb... jej nie ma.. innego kontaktu z Nią nie mam..
TAKIE JEST ŻYCIE - NIE ZNAMY JUTRA - Pozdrawiam całą Rodzinkę, Zosi i Helence ( ostatnim ) odwiedzającym |
|
||||
Ninka
Nie znamy jutra , co będzie z nami To szczera prawda. Jeszcze z dwa dni wykurować się, i może wyjdę jak moja luba pozwoli. Ponad dwa tygodnie w domu jestem. Bez wychodzenia.
Jeszcze muszę iść do lekarza na sprawdzian. Jestem normalnie uwięziony w domu. Ale ponoć jest na dworze zimno , to ja nie wiem nic . Bo w domu jestem i ciepło mam. Ważne że mamy ogórki kiszone, konserwowe, różne żona porobiła dżemy malinowe, jabłkowe,i czarnej porzeczki . Super są do jedzenia . Takich w sklepie nie kupisz. Jeszce będę robił sok z wiśni i agrestu. Owoce czekają zamrażalce. Pozdrawiam Was Wszyś ciutkie.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Gienio, jest podane do wiadomości, że lekarz ma obowiązek przyjechać do Ciebie! Trzymaj się tego i nie wychodź jeszcze z tydzień. Nie masz już 20 lat... a warto żyć i cieszyć się pracą która sprawia radość mimo zmęczenia! Satysfakcja jest więcej warta niż wszystko inne.
Odpoczywaj, czytaj, obejrzyj film... pobaw się z pieskiem... dla niego też radość... moja jak zawsze śpi na kolanach i obie jesteśmy szczęśliwe! Zdrowia życzę a tych łakoci to Ci zazdroszczę! |
|
||||
Dobry wieczór
Po wczorajszych gościach dom wrócił do stanu pierwotnego Pochowane, poukładane, nadmiar jedzonka zabezpieczony. Po południu uskuteczniłam drzemkę co rzadko mi się zdarza. Przyjmowanie gości jest bardzo przyjemne, ale coraz bardziej dla mnie męczące. W sobotę druga tura ale to już tylko "sami swoi" W obejściu kwiatów coraz mniej, jesień daje znać o sobie już bardzo konkretnie. Wkrótce trzeba ogarnąć groby bliskich, udekorować żeby potem nie ruszyć w tłumy. Myślę, że 1 listopada nawet nie pójdziemy wcale. Jakoś tylko przeszkadza mi świadomość, że nie będzie nas przy grobie. Ale sytuacja chyba to tłumaczy. Pójdziemy tylko do kościoła, na porannej mszy św. jest bardzo niewiele osób. Jak widać piszemy o tym co kto ma akurat do powiedzenia. Wszelkie rozterki nie są potrzebne. Wszystkim Wam zdrowia życzę i Waszym bliskim również. Pozdrawiam Wszystkich
__________________
„Cieszyć się życiem to największy sukces. Niezależnie od przeciwności, zachowuj optymizm.”- Ellen DeGeneres |
|
||||
Dzień dobry... Witam wszystkich, którzy tu bywają i wnoszą wiele ciepła na wątek. Mam nadzieję, że dzisiejszy zimny, mroczny i deszczowy dzień przyniesie - mimo wszystko - radość a i zrozumienie dla naszych problemów.
Helenka przyniosła ciekawą wklejkę...niech się spełnia. P o z d r a w i a m.....
__________________
|
|
||||
Witam wszystkich z Ninka na czele. U mnie jak na razie świeci słoneczko wyjdę ok południa. Przeraża mnie wszystko co teraz się dzieje ale na nic nie mam wpływu.Wieczorem bardzo kaszlałam ale okazało się że nie włączyłam odświeżacza powietrza a mam astmę ...odświeżacz naprawdę pomaga.Dobrego dzionka dla wszystkich i zdrówka bo to najważniejsze. idę do kuchni bo jestem strasznie głodna
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Pięknie napisałaś Heleno.
Witam cię z radością . Ty jako druga po Izabelli jesteście. U Heleny słoneczko, u nas szaleje pogoda. Leje z przerwami, wiatr halny pochmurno jak cholera . Ja tylko przez okno zaglądam na taką pogodę i dalej się kuruję. Zapaliłem w piecu , całkiem przyjemnie jest posiedzieć, lub pochodzić po pokojach. W okna popatrzeć jak ludzie chodzą po chodnikach zamyśleni Bóg wie czego. Każdy uzbrojony chodzi , bo w masce musi być. Człowiek przechodzi całe swoje życie krzyż Pański. Tak jak Jezus Chrystus przechodził.
Pozdrawiam i życzę dobrego dnia i , zdrowego.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry...
Witajcie Jzunia, Helenka i Gieniu. Właśnie mam troszkę wolnego, bo obiadek już ugotowany - bigosik ze świeżej kapustki. Kuchnia pouskramniana, mąż ogląda tv. na TVN 24 a u mnie leci Planete +. Tu są zawsze ciekawe programy tak jak i na NationalGeo. czy Travel albo Da Vinci. W zasadzie tylko te programy oglądam. Wyjątek wieczorem "Szkiełko" a po nim Dzień po dniu. U Helenki świeci słoneczko a Izunia i Gienek mają deszczową pogodę. U nas słoneczko nie świeci , ale na szczęście deszcz też nie pada, bo mam następne hortensje do sadzenia. Gieniu poruszył temat noszenia maseczek a co za tym idzie - Koronawirus. To jest teraz problem numer jeden. Mnie to w zasadzie bezpośrednio nie dotyczy. Chociaż na coś wychodzi na dobre moja "kwarantanna". I mniej przykro mi, że nie wychodzę do ludzi - czyli do miasta. No to na razie kończę, bo i tak długo piszę - zaliczyłam dwie przerwy. Najlepszy dla mnie czas na laptopek to po 22.00. Wtedy to już prawie nikt mi nie przeszkadza. Wtedy "biegam" po blogach- zapełniam foldery, bawię się w grafikę, co bardzo lubię a czego nie mogę powiedzieć o pisaniu. Od paru lat zaprzestałam nawet pisanie pamiętnika. A zaczęłam i pisałam bez przerwy od dziewczęcych lat. No teraz to już naprawdę kończę, bo czas podawać obiad. Trzymajcie się dobrze i nie chorujcie. A Ty Gienek wyzdrowiej wreszcie, czego Ci szczerze życzę. Pa.
__________________
Ostatnio edytowane przez Jolina : 13-10-2020 o 13:06. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|