|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
Ja już dałam znać o sobie, więc jestem usprawiedliwiona. Jadzia chyba na dobre od nas odpoczywa. Nie chcę być nachalna w kontaktach, tym bardziej, że ma też do mnie nr tel. Podczas ostatniej rozmowy wyczułam, że nie bardzo ma ochotę na powrót na forum i nadal zmaga się z chorym barkiem. Może się mylę, ale przeprowadzka do bloku z własnego domku jakoś nie bardzo jej służy. Jestem po rozmowie z Joasią. Zapewniała, że w tych dniach pojawi się w kawiarence i sama zda relację ze swojej absencji. Pozdrawiam Ciebie Halutko i pozostałe Towarzystwo w Kawiarence (bez wymieniania). - Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 Ostatnio edytowane przez mimoza : 12-09-2019 o 22:12. |
|
||||
Czesiu, dziękuję za wiadomości o naszych dziewczynach
Niepokoiłam się trochę. Basiu, Zosiu U mnie porządków ciąg dalszy. Dzisiaj umyłam okno w odnawianym pokoju, zawiesiłam firanki, pownosiłam drobne mebelki i sypialnia gotowa. Dzisiaj mogę wrócić do własnego łóżka Niby niewiele, a cieszy. Taki drobny kroczek do przodu. Podczas pracy zgrzałam się trochę, więc napiłam się schłodzonego, ciemnego piwa i teraz spać mi się chce Miłego wieczoru życzę wszystkim. Dobranoc. Trochę spokojnej, relaksacyjnej muzyki... https://youtu.be/_-m3YhxJ8U0
__________________
HALINA |
|
||||
Miłych snów Halutko w odnowionej sypialni.
Muzyka piękna - można podzielić ją na kilka odsłon bo trwa prawie 2 godz. Albo słuchać w tzw. tle. Dzielę się z Wami moją ulubioną muzyką wygrywaną na saksofonie... https://youtu.be/8YRqKJzCmJc - Cz |
|
||||
Dzień dobry!
Już byłam przygotowana i gotowa do umycia okna, a tymczasem za nim na niebie pojawiły się chmurzyska i robotę trzeba odłożyć! Halinko, znam to uczucie - mała niewielka zmiana, a tak wiele radości może dać. Czesiu,ale "dyniów". Tam gdzie byliśmy ostatnio na urlopie uprawiają dynie - całe ary i hektary! Zosiu Deszcz, nie-deszcz kawka przysługuje każdemu! Zapraszam i życzę dobrego dnia!
__________________
"Osiąga się triumf przez zwalczanie trudności"(W.Hugo) |
|
||||
Witam Wszystkich w Kawiarence...
Tyle mam domowych zaległości, że nie ogarniam...
Siły nie te, ochota nie ta - nicnierobienie ma swoje plusy ale jeszcze więcej minusów, czego skutki zaczynam odczuwać. Dlatego kończę z tym stanem i przede wszystkim mój domek, potem przyjemności bycia z Wami, póki tego nie "pozamiatam". Basieńko siadam obok przy stoliku, na który przyniosłam pyszną kawę i coś do kawy... - Cz |
|
||||
Dzień dobry
Zatraciłam się w przetworach oszalałam chyba. W życiu nie robiłam nic na zimę a w tym roku bardzo mi się spodobało. Zakończyłam sezon ogórkowy. Dzieci zabierają i jedzą na bieżąco i w ten sposób na zimę to nic nie zostanie. Obdarowałam też moje przyjaciółki. Poza ogórkami powidła, dżemy z jeżyn po trochu wszystkiego. Teraz wstawiłam karpia i będę robiła w galarecie. Kupiłam do usmażenia ale jakoś mi nie smakuje a w galarecie zjem każdą ilość. A jeszcze w tym tygodniu dwa dni spędziłam z jedną z przyjaciółek na wałęsaniu się po galeriach handlowych. Trzy razy w tygodniu mam ćwiczenia i basen. I w ten oto sposób tydzień mi przeleciał nie wiem kiedy. Jutro muszę za przykładem Czesi zabrać się za porządki w domu. Niedziela będzie wolna. Mam nadzieję,że zostało odrobinkę tego cudnego ciasteczka i łyczek kawy dla mnie. Poszukam i usiądę na chwilkę. Bardzo serdecznie Wszystkie Was pozdrawiam i życzę miłego wieczoru. |
|
||||
Ewuniu wieczorna kawa czeka
Jesteś niesamowicie aktywna i pełna energii, ja natomiast przypominam balonik, który powoli wpuszcza powietrze. Grzybów coś mało ale jest szansa, że jeszcze się pokażą.- Cz |
|
||||
Bardzo się cieszę Czesiu że jesteś.
Ostatnio faktycznie pogoda mi sprzyja i nabrałam chęci do życia. Prawie całe lato robiłam tylko to co musiałam. Upały nie dały mi żyć. A Ty przecież zabiegana jesteś od długiego czasu. Masz mnóstwo zajęć i pracy. Nie widzę tego balonika wcale Gdzie znalazłaś takie piękne filiżanki? |
|
||||
Cytat:
Ja właśnie słucham tej muzyki w tle, w sobotnie noce, gdy siedzę przy komputerze. Nie pamiętam, co mi się śniło dzisiaj, ale nocy zbyt spokojnej nie miałam. Dwukrotnie budziłam się z powodu skurczu w nodze, jeden był wyjątkowo bolesny i długo nie ustępował. Dzisiaj umyłam drugie okno. Co prawda małe, kuchenne, ale jednak. Ledwo, co zdążyłam umyć i zaczął padać deszcz Pomyłam też fronty szafek kuchennych, a potem zadzwonił do mnie brat z niezbyt dobrą wiadomością i opuściła mnie cała energia Miłego wieczoru życzę Wam, dziewczyny. Czesiu, muzyka saksofonowa też miła dla ucha
__________________
HALINA |
|
||||
Witam!
Wczoraj po południu już nie z ochoty czy konieczności, ale ze złości i ze złością umyłam dwa okna (zostały jeszcze 4). Ze złości, że deszcz nie padał i nie zwolnił mnie z tego zajęcia, i ze złością, że marnuję czas na (czasami) zbytkowe przyjemności, a okna i tak trzeba będzie kiedyś umyć! Halinko, współczuję! Mówiąc prawdę to w całym swoim, długim już, życiu nie zaznałam "przyjemności" skurczu mięśni.Ale mąż często miewał, więc wiem jakie to cierpienie! Czesiu, wyluzuj! Ewo, ja w tym roku o dużo zmniejszyłam chęci gromadzenia zimowych zapasów. Do tej pory "wariowałam" co roku, ale z powodu suszy (działkę mamy na wzgórzu, więc woda do kranów nie dochodziła) zbiory są mniejsze,a po drugie dzieci albo wezmą, albo nie wezmą - bo mają, bo właśnie kupili! A tyle co dla nas to już zrobiliśmy!!!! Pogoda jeszcze wciąż sprzyja kawiarenkom na świeżym powietrzu. Zapraszam i dobrego dnia życzę!
__________________
"Osiąga się triumf przez zwalczanie trudności"(W.Hugo) |
|
||||
Dzień dobry
Basiu ja dzisiaj sprzątając mieszkanie też miałam zamiar umyć okna. Kiepsko już przez nie widać. Ale powiedzieli, że od wtorku ma padać to moja praca byłaby zbędna. Poczekam jeszcze trochę, przechlapię szyby żebym świat widziała i tyle. O 13.00 zachciało nam się pojechać na spacer do lasu i mieliśmy niespodziankę. W lesie prawdziwki i koźlaczki. Byliśmy dwie godziny i zebraliśmy ok. 40 sztuk. Nawet zrobiłam zdjęcia i jak mi się uda to Wam pokażę. Cała blaszka będzie do ususzenia, słoiczek zamarynuję i jeszcze troszkę zostanie na uduszenie- tak na kolacje. Bardzo jestem zadowolona z dzisiejszego dnia. Bolą mnie nogi bo od 7.00 rano jestem na pełnych obrotach. Ale zaraz zakotwiczę na kanapie. Tosiu a gdzie Ty się tak przeziębiłaś? Halutko współczuję- znam ten ból. Mam ochotę na lampkę czerwonego wina. Sprawdzę czy mam w barku. Miłego wieczoru. |
|
||||
Ewuniu, nie wiem, czy znalazłaś w barku wino, jeżeli nie, to ja przyniosłam butelkę z naszych krajowych winogron.
Z przyjemnością się z Tobą napiję, jeżeli jeszcze nie śpisz. A dla Ciebie Tosiu, napój imbirowy z miodem i cytryną, doskonały na przeziębienie. Na zdrowie
__________________
HALINA |
|
||||
Dzień dobry!
Co do grzybów to mój Men nie objawia chęci pójścia na nie, a ja się przed szereg nie pcham! Ewo, Halu coś obrazki Wasze się nie pokazały, ciekawe czy mnie się uda! Na poranną kawkę zapraszam! Nasze plany na niedzielę to wycieczka rowerowa "przed siebie"! Nie wiemy kiedy jeszcze taka pogoda się utrzyma! Dobrej niedzieli życzę!
__________________
"Osiąga się triumf przez zwalczanie trudności"(W.Hugo) |
|
||||
Basiu
Postanowiłam dzisiaj odpocząć, po wczorajszych uroczystościach zorganizowanych przez moją siostrę, z okazji jej 70-tki. To już trzeci i ostatni raz. Tym razem spotkanie w rodzinnym gronie w pięknej scenerii, na terenie hotelu MARIA. Pogoda, humory i goście dopisali. Wzruszający filmik zaprezentował mój siostrzeniec, w którym pokazał przekrój z życia (od dzieciństwa po dzień dzisiejszy) jubilatki. Pełna wrażeń i wzruszeń wróciłam późno do domu. Dzisiaj w spokojności nabieram sił na nadchodzący, pracowity tydzień. Skoro mamy wieczór, zapraszam na kawę bezkofeinową. - Cz |
|
||||
Witam w kolejnym wrześniowym tygodniu!
Z naszej wczorajszej wycieczki rowerowej zrezygnowaliśmy na rzecz 12-to kilometrowego spaceru z pieskiem Zahaczyliśmy o las z nadzieją na znalezienie grzybka. Grzybów nic a nic - sucho w lesie niesamowicie! Czesiu, rozumiem, że to ostatni raz na 70-tce, bo następna będzie z jedyneczką ! Toy`a, jak zdrówko Twoje? Wyleczony katar? Pogoda nadal sprzyja pogaduchom na powietrzu, więc zapraszam! Dobrego dnia!
__________________
"Osiąga się triumf przez zwalczanie trudności"(W.Hugo) |
|
||||
Witam wieczorkiem...
Basiu oczywiście, że to ostatnie przyjęcie urodzinowe
z okazji 70-tki mojej siostry. Dobrze, że spotykała się za każdym razem w innym gronie. Chyba tylko dlatego, że jestem jej starszą siostrą byłam na wszystkich trzech. Znalazłam ciekawy artykuł o wielorakim zastosowaniu fusów do kawy. Warto przeczytać, a może nawet zastosować na własny użytek?! http://hotto.pl/fusy-z-kawy-i-24-nie...-fusow-i-kawy/ Niestety u mnie pogoda niekoniecznie taka jak na Twoim obrazku, a do tego mam wilgotny wieczór, bo siąpi drobny deszczyk. Usiądę w kawiarence blisko kominka. A'propos - właśnie zaczęto palić i mam cieplutkie kaloryfery. Od teraz jesień i nadchodząca zima nie są mi straszne. Toy_a zdrowiej. - Cz |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kawiarenka "Pod jemiołą" | Arti | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 548 | 10-03-2010 18:18 |
BAR U SUNSHINE cz. XL | tadeusz50 | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 499 | 29-11-2008 22:22 |
BAR u SUNSHINE cz.XX | Sunshine | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 04-02-2008 18:01 |
Tadeusz Mazowiecki – nie był "premierem malowanym" - komentarze | czort | Ogólny | 9 | 30-04-2007 21:14 |
Jan Tadeusz Stanisławski nie żyje - komentarze | Basia. | Ogólny | 2 | 21-04-2007 20:47 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|