Różności!!!!!!

[Iza_bella]

Witam koleżanki Różnościanki.... Edzia i Janka.... DZIEŃ DOBRY!!!!
U Helenki pada a u mnie susza. Bez deszczu, burz i innych anomalii pogodowych.... no, oprócz oczywiście tropikalnych temperatur.... Wczoraj w cieniu było 39 stopni. Makabra. Współczuję tym, którzy muszą pracować na powietrzu.... lub w zamkniętych pomieszczeniach.
Pozdrawiam....Miłego dnia życzę.... WSZYSTKIM!!!!

[barteczek]

Witam Helenkę i Izabell!
Witam Rodzinkę.
U mnie też grzmiało całą noc...teraz się uspokoiło, ale pada nadal i jest ciemno!
Zjadłam troszeczkę obiadu, wystarczy...
Miałam iść do sklepu, ale nie da się w taki deszcz...spocę się w płaszczu przeciwdeszczowym... wytrzymam do poniedziałku...
Buziaczki zostawiam...

[alodia1949]

[tina46]

Witam i pozdrawiam miłe panie i Ninkę.

Miruś ładna ta Twoja działeczka
a jaka zadbana!

U Izy tropikalne upały a u mnie
pogoda podobna jak u Ninki.

Alodia pozdrowienia odwzajemniam.

Wszystkim odpoczywającym
życzę udanego odpoczynku.

[dajdziuba]

Witam pięknie.

I u mnie na wywczasach burze i deszcze często gęsto się pojawiają, na szczęscie bez żadnych szkód.
Małż dzisiaj na wycieczce, ja jeszcze nie czuję się na siłach, ale może na jakąś się wybiorę. Zdrowie jako-tako, jedzonko podają pyszne, zabiegi jak to zabiegi, obsługa miła.
Fotek na razie niewiele, na pewno będą ciekawsze-kiedyś

Trochę mi niewygodnie, bo nie ma tu biureczka, a stolik za niski, więc pozycja niedozwolona. Streszczam się więc, i siedzę też na raty.

Ninko
zdrowia życzę,

Helenka żartownisia

Zrobiłam migawki foto...

[Bunia 51]

witajcie dziewczyny......
miło poczytać co się dzieje w ' okolicy", ale......
u mnie nic ciekawego, nie ma się czym "chwalić".......
Dziękuję wam ze wspominacie mnie, zaraz mi lepiej, choć trudno mówić o sobie.....
sama widzę że to nie ja, ........
Helenko, z całą przyjemnością pojechałabym z Tobą,
nie żałowały byśmy wogóle.....tej wspólnej wyprawy.
Mirko, jak już wiesz jestem sama, więc latem używam roweru gdzie się da, ale zimą wykorzystuje budżet na paliwo.
Dawno nie jeżdziłam tą kołówką i skusiłam się w piątek,
skończyło się stłuczeniem kostki i poobijaniem.....
ostatnio coś ciągle mi pod górkę.......
Burze przeszły bez litosne, u mnie szkód tym razem nie narobiło, bo ostatnio dała burza sobie popalić
Edi, to tak już jest, małe zauroczenie i choróbsko daje znać o sobie......zdrówka życzę
Ewa, u mnie też dawało, ja tam się burzy nie boję, ale myślałam o Tobie.....żal mi tych dzieciaków z obozu w Suszku.....straszne!!!
Ninko, oj tak....chciałoby się, ale ........... tylko chciało.....

Życzę miłego popołudnia, jeszcze zajrzę chociażby z dobranocką.....papapapa
zapraszam na filmik........

https://www.youtube.com/watch?v=DBPPEmU81Ss

jadę do was dziewczyny......

[dajdziuba]

Zajrzałam jeszcze raz, wnusia przysłała mi fotki w swoim szkolnym mundurze, idzie do szkoły mundurowej

A w międzyczasie Basia zajrzała...

Basieńko
potłukłaś kolanka? ale że co? w dziurę wpadłaś? czy to wina zdrowia? ja nie ryzukuję, chociaż raz się skusiłam jak Ewcia była, ale mogło być różnie...

Daję moją wnuczkę Julkę...



Czas na kawusię...zatem do miłego...pa

[Jewka52]

Jakoś mi markotno
chmury ..wiatr i słońce...
wszystko jakoś mnie dziś przytłacza ...
Jule mi zabrali bo pojechali w odwiedziny
do rodziny synowej ...
No to wieczorem nie będzie miło ...
Ale jutro pójdę z psiorem na długi spacer
a póżniej ruszę do mojego domku zajrzeć i podlać kwiaty ....

Basiula no taka duża i obija się na rowerze
Chyba jednak to wszystko brak treningu i zdrowia
....Basia ja z Danusią w tym roku wyjechałam rowerem
na kilka minut ..i chyba na ten rok to będzie tyle
Wyciąganie roweru z komórki jest coraz trudniejsze ...

Danusiu możecie być dumni dziadkowie i rodzice z tej
słodkiej panienki w mundurze ...:inlove


Ninko może przestanie padać
i wyjdziesz trochę na powietrze i do sklepu ...
To tak dla zmiany otoczenia i trochę ruchu mieć musisz ..

No tyle na razie
.....Nie zabrałam z domu myszki i okropnie mi się pisze .

[barteczek]

Cieszę się, że jesteście...dzięki za fotki...Danusiu, ładnie Julci w mundurze!
Basiu, teraz oglądałam o tej tragedii na obozie..straszne dla rodziców! Co tam dach...tutaj nieodwracalna strata DZIECKA...
Czytam i zastanawiam się, czy wsiadłabym jeszcze na rower ? chyba nie...Tak, że Basiu nie jesteś osamotniona...
Ewuni jutro pies zastąpi towarzystwo wnusi...też dobrze, to kochane zwierzaki!
Irenko, dzięki za pozdrowienia...dla Ciebie też moc
Krysiu, czy dzieciaki wróciły z wczasów ? Pozdrawiam Cię !
U mnie chłodno, już nie pada...ale na zachodzie widać chmury, czarne chmury...pewnie tam leje...

Trochę popracowałam, trochę czytałam...i soboty nie ma...Jutro wyjdę, może zajrzę do kościoła...przy okazji i sklep odwiedzę...
Na razie Rodzinko...

[MIRA...]

Witam... w nocy istny horror... wiało... grzmiało... i lało... bałam się, że okna nam wywali... nie było światła w całym mieście... w mieszkaniach też... włączyli dopiero nad ranem... noc nieprzespana... w mieście spustoszenie... straż pożarna na sygnale na okrągło jeździła... nie było ulicy bez połamanych drzew... kilka uszkodzonych samochodów i płotów... zalane piwnice i garaże... na szczęście nie było ofiar w ludziach...ale w pomorskim aż 5 ofiar... w tym dwie młode dziewczyny... harcerki... co muszą przeżywać rodzice... serce ściska...

pojechaliśmy ze staruszkiem na działkę... tam trochę nawałnica nam szkód narobiła... przechyliła dwa drzewa i pergolę… połamała kwiaty i pnącza róży... trawa zapadała się... tak było grząsko... co mogliśmy to naprawiliśmy... teraz tylko słoneczka potrzeba... niestety schłodziło się..

ech... nic mi się nie chce... jestem wkurzona... czy w tym roku nie będzie prawdziwego lata!?...

córcia dzwoniła... nie mogła przyjechać dzisiaj... droga zawalona drzewami... dopiero strażacy je usuwają... będzie jutro...

Koniec lata

Jeszcze ciepłym promieniem słodko pieścisz skórę,
jeszcze barwny parasol rozkładasz w ogrodzie,
jeszcze jasnym porankiem uśmiechasz się czule,
lecz każdy dzień mi szepce, że z wolna odchodzisz.

Jeszcze się macierzanki zachwycasz wonnością,
pływasz w nurcie uśpionym twoim ciepłem rzeki,
jeszcze blaskiem zachodów obdarzasz z hojnością,
lecz już z wolna odchodzisz w jakiś kraj daleki.

A ja tak bardzo pragnę zatrzymać cię w dłoniach.
Jak muszlę, co fal morskich ma w sobie muzykę
do serca cię przyłożyć, gdy świat w śniegu tonie
i ogrzać je z twych włosów wesołym kosmykiem.

wrzesień 1997

Renata Strug - z tomiku wierszy "Widok z okna"...












Edwardzie... miłego wypoczynku na ranczo... i uważaj już na dietę... życzę zdrówka...

Helenko... no to cały poniedziałek będziesz zajęta... ale we wtorek znowu odpoczniesz...

Izabell... udanej zabawy na kinderbalu... buziole dla wnuka... wszystkiego najlepszego dla niego...
uważaj tylko na siebie... nawałnica idzie w Twoją stronę... oby nie zrobiła takiego spustoszenia jak u nas na Kujawach i Pałukach...
inuś... najważniejsze, że zjadłaś obiadek... w lodówce na pewno coś się jeszcze znajdzie... wytrzymasz do poniedziałku...

zgadzam się z Tobą Ninko... życie najważniejsze... a strata dziecka... nie wyobrażam sobie tego... współczuję rodzicom...


alodio... odwzajemniam pozdrowienia... na blog Twój też za chwilę wpadnę...

Siemanko Krysiu... dziękuję za pochwałę działeczki... ale jestem podłamana... tyle roboty i znowu trzeba zakasać rękawy... już drugi raz tego lata... echchch...

Danusiu przyjemności na tych wywczasach... fotki super... i w słońcu i w deszczu... a wnusia przepięknie wygląda w tym uniformku... prawdziwy żołnierz... możecie z małżem być dumni z niej...

Basiu... wiem, że jesteś sama... ale jednak wokół Ciebie zawsze pełno ludzi...
hihihi... coś taka niezgraba... jeździć na rowerze nie umiesz... żart... ale przyznam się Tobie w sekrecie... mi za bardzo nie wychodzi jazda na rowerze... chłopaki moje mają ze mnie ubaw... dlatego wolę swoje autko... oj wesołe jest życie staruszki... oj wesołe... oj co Ty... zamieniłaś rolki na rower...

Ewuś... no to zostałaś na włościach sama... dobrze, że psiorek jest... w razie czego możesz z nim pogadać sobie... i na spacerek możesz z nim wyjść... jutro ma być już lepsza pogoda...

jestem ciekawa co u Janeczka... nie odzywa się... na pewno się zamartwia... ale trzeba być dobrej myśli...


idę zobaczyć co dzieje się na świecie... może jakiś film obejrzę... miłego wieczorku...

[barteczek]

Mirusiu, to nic, wszystko odnowisz, odrośnie,
pomaluje małżonek...będzie dobrze!
U mnie jakaś osoba wprowadziła się za garaże...znosi jakieś meble ze śmietników, kartony...ktoś przez okno wyrzucił koc....nie wiem kto to....boję się tam zajrzeć bo zabiorę ją do domu...na pewno nie zostawię na deszczu...boję się sama siebie. Jutro idę do kościoła, przy okazji powiem ks. Czesiowi o tym...może co zaradzi kościół...

No, znowu się rozpisałam...ale wyglądałam przez okno, jest tam oplecione sznurkiem ogrodzenie...pewnie to kobieta i boi się...mam noc z głowy.

Zajrzę jeszcze a TY córcia nie martw się o Natalkę...będą mogli przejechać to przyjadą...
Do Janeczka jutro zadzwonię po południu...dowiem się co z Anią...

[barteczek]

To, dobrej nocy Rodzinko...trochę mi oko dokucza...

[MIRA...]

inuś... wszystko da się zrobić... tylko nieraz się już nie chce... ręce opadają... a i koszty coraz większe...

z tą osobą to się zastanów... nie wiesz kto to jest... możesz zadzwonić do straży miejskiej... zabiorą taką osobę do schroniska dla bezdomnych... tam udzielą jej schronienia... oczywiście jak będzie chciała...

Dobranoc Ninko... Dobranoc wszystkim... u mnie za oknem znowu ciemność... w domu na szczęście jest światło...







Dotyk w ciemności


Wino w moich ustach ma taki słodki smak
Szukam twojej dłoni
Zachód słońca już minął
Kieliszek upada potrącony nagle
Ciemno
Dotyk
Czuję twoje dłonie
Bawisz się mną
Cichy szelest stóp
Znów dotyk dłoni
Targasz koszulę na mnie
Ust dotknięcie
Dreszcz tak przyjemny
Ciemność
Zagadka następnych kroków
Wino pozostawiło słodki posmak
Obym tylko nie skaleczył się na resztkach szkła z kieliszka
I twoje usta znajdujące moje nawet w ciemności

Władysław Andrzej Bobrzycki...

[Bunia 51]

tak Mirko, jestem ślamazara, zachowuję sie jak małolata.....
koza 15-letnia....ale to wina zdrowotna nie wygibasów.
kolanka nie podarłam, tylko stłuczona kostka nogi.
chodzę jak pokraka, maści i masaże, ale kopytko spuchnięte....
eeeeee, do wesela się zagoi....jeszcze troszkę.....
myślę że burze już się uspokoiły, ale co nabroiło to .....żal dzieci i rodziców
pozdrawiam dziewczyny, życzę miłego wieczoru, spokojnej nocy i wypoczynku.....
Danusi- fajna mundurowa ...., Mirce, Helence, Nince, Krysi, Wandeczce, Ewce, no............wszystkim..papapapapa
DOBRANOC

[helena62]

Witam o poranku o dziś u mnie świeci słoneczko hura!!! dziś pospalam obudziłam się jak rzadko kiedy przed ósmą u mnie to wyjątek...Wczoraj miałam niespodziewanych gości syn z rodzinką...było wesoło.Dziś idę póżniej do kościoła a potem oby nie padało...wszystkim bez wyjatku milutkiej , radosnej a przede wszystkim zdrowej niedzieli

[Iza_bella]

Witam niedzielnie wszystkie panie Różnościanki i naszych panów. Dzień dobry!!!!
Jak fajnie.... po nocnej burzy ochłodziło się i wreszcie jest czym oddychać.
Miruś.... w moim rejonie burza nie narobiła szkód... Solidnie pogrzmiało....błyskawice rozświetlały niebo... padał ulewny deszcz, ale wszystko obyło się bez jakichkolwiek zniszczeń i uszkodzeń. Przykro mi, że u Ciebie na działce wielkie straty.
Garden party udane... gromada dzieciaków zadowolona... pięknie się bawili - chłopcy grali w piłkę nożną... dziewczynki okupowały plac zabaw... dorośli raczyli się zimnym piwkiem. Super zabawa.
Mirko... za życzenia i buziole dla wnusia dziękuję.....
Pozdrawiam.... Miłego świętowania życzę....Buźka dla wszystkich....

[MIRA...]

Witam niedzielnie... dziś przyjeżdża moje szczęście... nie mogę się już doczekać... nie zawsze przez te dwa tygodnie będę mogła do Was wpaść... ale nie zapomnę o Was...

Basiu... nie przejmuj się tym niezdarstwem... przychodzi wiek i choroba... i tyle po naszej zgrabności... jak mówisz.. do wesela się zagoi... obyś tylko się nie połamała...uważaj na siebie kózko...

Helenka... ale Tobie radość synalek z rodzinką sprawił... jesteś przeszczęśliwa... oby częściej takich niespodzianek...

Izabell... dobrze, że u Ciebie spokojnie przeszedł ten front pogodowy... za to na urodzinkach bawiłaś się świetnie... i to najważniejsze... a na działce można wszystko naprawić jak powiedziała Ninka...

wszystkim życzę wspaniałej niedzieli... u mnie słoneczko świeci...





Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro?
Phil Bosmans


a ja jestem dzisiaj najszczęśliwsza ze wszystkich...

[tina46]

Witam miłe panie i Ninkę

Danusiu super fotka wnuczki.
Tobie życzę miłego dalszego
pobytu w Sanatorium.

Mirka to przeszła u Ciebie
nawałnica szkoda działeczki.
Ale to nic z tym co działo się na
obozie harcerskim.

Ewa opiekuje dom i pieska.
I miło odpoczywa na łonie natury.

Basia rower testowała
i się uszkodziła.Dmucham
na Twoją kosteczkę.

Iza po balu u wnuka
zadowolona.

Ninka się dziś do kościoła
wybiera.Tylko zabierz laseczkę.
Pogoda dziś nie upalna to
można wybrać się spacer.

[tina46]

Nineczko pytałaś wczoraj
czy wnuczęta wróciły?
Otóż wróciły i dom zrobił
się gwarny i wesoły.
Babcia ma zajęcie.

[Jewka52]

Poranek rześki
dobry na spacer z psiorkiem ....
Dziś dobrze spałam bo zmieniłam sobie pokój
z wygodną kanapą....
Wypiłam macną kawę i mi się ziewa
Miałam jechać do domu
ale stwierdziłam że jutro pojadę ....


Ninko ...Mirusiu ...Helenko ...Krysiu.. Izabeli i wszyściutkim
co popiszą i czytają cudnej niedzieli życzę