Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[maluna]

Cześć dziewczyny!

Raz jeszcze się witam, bo rano miałam mało czasu.
Poduszka masująca, jest na kręgosłup, bo inne części
ciała trudno nią wymasować, ja masuje jeszcze stopy
i kark.
Masowanie kolana najlepiej wychodzi rękami
Krysiu, może być zapalenie splotu barkowego i pomogą
leki przeciwzapalne, jeżeli masaż, to ręczny,
bo tej poduszki do ramienia nie przyłożysz.
Też, nie widzę avatara Agi, ale mi to nie przeszkadza
U nas, dość ciepło i bardzo mokro.
Niby zaczęło
się przejaśniać, a za chwilę lało.
Piec mi się nie chce, buraki czekają
Zostało kawałek ciasta z galaretką i gruszką, które
pikny wczoraj zakupił, ale nic nadzwyczajnego

[Krycha.]

Dzięki za odpowiedź , Małgosiu!

To ciekawe z tym awatarem!! A teraz widzicie??

[szuanka]

tak, teraz widzę, ale to Twój przekaz Krysiu...

[Irenna]

Aniu,musi być pyszne takie ciasto,jeszcze nie jadłam...
Krysiu,teraz widzę...

[maluna]

Ja też widzę...

Poduszka dla przypomnienia:

[szuanka]

Irenko, jest pyszne, lekkie i wilgotne, ściera się do niego całą cytrynę, i tylko pestki trzeba odrzucić.
Chyba coś mnie dopadło, albo to reakcja na szczepionkę p/grypie albo termometr świruje, w szybkim tempie osiągnął 39 stopni.
Słonko wychodzi a ja idę pod kołderkę.

[Krycha.]

Wkleiłam awatar Agnieszki przez HostMat, dlatego go wszystkie widzicie.
Agnieszka ma wklejony - chyba, z galerii seniorka.

[Krycha.]

Aniu, to może szczepionka Ci zaszkodziła!!
Sporo się dyskutuje na temat ich szkodliwości,
np. ta historia z porwanym niemowlakiem!!

[Irenna]

Aniu,masz podwyższoną temperaturę masz jakieś tabletki od gorączki?
Nie mam zaufania do szczepionek przeciw grypie...
Wysyp olszówek w alejce osiedlowej...

[maluna]

Kiedyś, też odchorowałam szczepionkę przeciw grypie,
od tej pory się nie szczepię i nigdy więcej na grypę
nie zachorowałam, najwyżej zwykłe przeziębienie, bez gorączki
Uważaj na powikłania, bo te są groźne, leż w łóżku

[Pamira]

Dzień dobry Wszystkim koleżankom bez wymieniania, bo mogę pominąć, a tego nie chciałabym
Wczoraj do późna padało drobno, ale rzęsiście, dziś od rana ponuro, ale przed chwilą błysnęło słonko.
Może idzie ku lepszej aurze, czego życzę wszystkim i sobie także.

[sandra.]

Witam powtórnie dzisiaj , wróciłam z targu bo brakło mi pomidorów a kupuję na stałe w jednym miejscu bo są bardzo dobre. Pogoda zrobiła się pochmurna , ciężka i przytłaczająca a mnie odezwał się RZS więc muszę też kupić taka poduszkę bo mam tylko do masażu stóp a nią nie da się kręgosłupa wymasować. Ma być po niedzieli ciepło to może lepiej się poczujemy a jutro mam też iść na szczepienie bo skierowanie już mam. Co roku od kilku lat się szczepie a jak zachoruję to przynajmniej w szpitalu nie ląduję bo w miarę lżej przechodzę a że jestem astmatyczką to bardziej boję się gdybym szczepionki nie wzięła. Kilka razy dziennie wychodzę na dwór, do sklepów , środki lokomocji więc jestem narażona na wirusy i bakterie a nawet winda ma ich sporo bo wszyscy chorzy nią jeżdżą kichają i prychają. W sklepach sprzedawczynie chore ledwo się toczą a obsługują i kichają rękami podając towar , no więc jestem za szczepieniem . Nie mogę pozwolić sobie na choroby więc wolę się zabezpieczyć poza tym będę łykała olej z rekina z czosnkiem i musi być dobrze.

Irenko , u nas nawet na trawnikach rosną grzyby jadalne , dzisiaj na targu były kg po 7 zł a w piątek jeszcze po 25 zł/kg .

AniuSzu lecz się i odpoczywaj pod kołderką , bardzo Ci współczuję bo tak wysoko gorączka potrafi z nóg powalić.
Mnie pomaga w takich przypadkach Gripex bo obniża temperaturę i szybciej siły odzyskuję.

Miłej niedzieli babeczki , pieczcie ciasta bo cytrynowe jest bardzo smaczne, jadłam i pijcie kawkę z humorem

[Pamira]

Jak mi brakuje tego składnika, a brakuje mi go notorycznie,
to idę na przeciwko do sklepu z pysznymi wypiekami.
Krysiu z barkiem miałam długo do czynienia. Masaże, magnesy, blokady itp
Obecnie mam spokój, ala słaby ból powraca, wtedy traktuję go żyworódką
[przykładam liść], albo żelem olfen.
Anko raz tylko się szczepiłam jakieś 16 lat temu jeszcze pracując
i powiedziałam nigdy więcej

[Pamira]

Tych olszówek z trawnika bałabym się jeść. Zresztą w ogóle olszówek nie jadam.
Zastanawiam się czy teraz nie wyskoczyć do pobliskiego lasu,
chociaż jak na mnie to trochę późna pora.
Lubię z samego rana, ale dziś zanosiło się na deszcz.

[maluna]

Napisał Pamira

Tych olszówek z trawnika bałabym się jeść. Zresztą w ogóle olszówek nie jadam.

Ja też nie jadam olszówek, gdyż uszkadzają wątrobę,
co ujawnia się dopiero, po pewnym czasie

[wietrzyk]

cześć dziewczyny...u mnie nie pada i nawet słonko wyjrzało...
Ugotowałam zupę-krem z cukinii i mam nadzieję że będę mogła pojeść...Dalej jestem obolała ale w koncu musi przejśc..


ja mam taka lampę i jak coś mnie zaczyna boleć zwłaszcza kręgosłup lub mięsień to nagrzewam..wygoda i dość skuteczna...raz się wykosztowałam na raty i drugi rok mi służy..




zostawiam pozdrowienia..miłej niedzieli....

[maluna]

Jesteśmy po obiedzie, najedzeni, jak bąki
Były ziemniaczki, buraczki, wątróbka drobiowa z cebulką,
surówka z kapusty i barszcz czerwony
Pikny sprząta, a ja odpoczywam, bo muszę potem jeszcze
słoiki z buraczkami gotować. Wyszło tylko 8 słoików,
więc trzeba jeszcze dokupić buraczkow

[Irenna]

Jesień już...

[wiesia.]

Irenko
na Twoich zdjęciach piękna jesień, ale ja kocham lato.

Małgosiu
pikny kupuje buraczki w pojemniczku plastikowym,
są bardzo dobre.

Olszówek tez nie jadam.

Pospałam po obiedzie, a teraz wszystko robię co przyjemne.

[maluna]

.............