Italia po mojemu

[Lulka]

W życiu nie przypuszczałam, że na brzegach Pompejów zobaczę owocujące granaty

[Lulka]

owoce granatów były dojrzałe i walały się pod nogami

[Lulka]

kolejne częściowo zachowane domostwa

[Lulka]

[Lulka]

[Lulka]

W Pompejach ciągle trwają prace wykopaliskowe i będą trwały jeszcze długo,
bo część terenu ciągle jest pod grubą warstwą pyłów i nigdy nie wiadomo,
co jeszcze zostanie odkryte.
Mijaliśmy takie stanowiska, gdzie trwały prace.
Obecnie ok. 20% Pompejów pozostaje nieodkryte.

[Lulka]

Na terenie miasta wciąż uprawiane są winorośle.

[Lulka]

Na obrzeżach natrafiamy na cmentarz ciągnący się szpalerem
grobowców wzdłuż ulicy Nuceriańskiej.

[Lulka]

Uderza różnorodność typów stojących tu grobowców; komorowe, w formie ołtarza, sześcianu i wiele innych.

[Lulka]

[Lulka]

Trafiamy wreszcie do słynnego Amfiteatru z 80 r. p.n.e.
Czasu już mamy niewiele, bo zbliża się godzina zamknięcia i trzeba opuścić teren.

[Lulka]

Ma dwa wejścia, wybrukowane korytarze wiodą wprost na arenę.

[Lulka]

Niesamowite uczucie, gdy wchodzi się na arenę, gdzie ponad 2 tysiące lat temu walczyli gladiatorzy.

[Lulka]

Amfiteatr pompejański jest najstarszym zachowanym amfiteatrem na ziemiach rzymskich.
Budowla ma zewnętrzne wymiary 135 m x 104 m i mogła pomieścić 20 000 widzów.
Arenę urządzono o sześć metrów poniżej poziomu gruntu.

[Lulka]

Wokół najwyższego sektora widowni biegła odkryta galeria przeznaczona wyłącznie dla kobiet
(dopuszczonych do oglądania widowisk dzięki dekretowi cesarza Augusta),
która była odseparowana od reszty widowni i posiadała osobne wejścia.
Na zewnątrz tarasu pierwszego piętra wystawały z fasady konsole z otworami na drągi,
na których rozpinano velarium - ogromne płótno mające chronić widzów przed spiekotą i deszczem.
Podobne rozwiązanie zastosowano sto lat później w rzymskim Koloseum, większym od pompejańskiego (188x156 m).

[Lulka]

Gmach ten przeznaczony był wyłącznie do igrzysk sportowych i widowisk z występami par gladiatorów,
z polowaniami na dzikie zwierzęta i z walkami z owymi zwierzętami.
Igrzyska amfiteatralne cieszyły się tak dużą popularnością, że trzeba było niebawem powiększyć gmach amfiteatru.
Nie posiadał podziemnych pomieszczeń.

[Lulka]

Nie mogłam uwierzyć, że stoję w miejscu, gdzie w październiku 1971 r.
odbył się słynny koncert brytyjskiej grupy Pink Floyd, której jestem zagorzałą fanką
Został zarejestrowany i wydany pod tytułem Pink Floyd: Live at Pompeii.
Oczywiście posiadam płytę z tego koncertu.
W niszy obok bramy wejściowej została zorganizowana wystawa z tego wydarzenia,
a w tle rozbrzmiewał utwór Echoes.
Dla fana prawdziwa gratka
Nagrałam mały fragment

https://youtu.be/CDB3O62X85w

[Lulka]

W lipcu 2016 r., po 25 latach od poprzedniego wydarzenia, w tym samym Amfiteatrze
zagrał David Gilmour, gitarzysta i solista Pink Floyd.
Kultowe wydarzenie dla fanów.
Niedawno wyszła płyta z zarejestrowanym koncertem w Pompejach

David Gilmour - Live at Pompeii 2016 (Concert Preview)

https://youtu.be/T-jeXcC0xNw

[Lulka]

Koncert był wspaniały, wyświetlany niedawno w Multikinach.
Nie mogłam być w Pompejach, bilety były bardzo drogie i prawie nie do zdobycia
(Artysta musiał zapłacić za specjalne zezwolenie na występ w na terenie muzeum),
ale byłam na dwóch koncertach Davida Gilmoura, w Puli w Chorwacji i we Wrocławiu.
Obydwa wspaniałe, dla mnie to koncerty życia, zwłaszcza ten w Puli,
bo siedzieliśmy pod samą sceną i był to chyba drugi na trasie europejskiej,
zatem jedni z pierwszych słyszeliśmy nagrania z nowej płyty.
Zrobiliśmy 1000 km, żeby tam być, ale czego się nie robi dla swojego Idola

Kilka fotek z Puli

[Lulka]

To też rzymski amfiteatr z 2 p.n.e.