|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Dzień dobry moi mili.
Na dachu się nic nie dzieje,
pewnie będę szukała faceta do wykończenia. Ten nie odbiera telefonu, ani nie odpowiada na sms. Fryzjera zaliczyłam, obiad, a po spanko. Noc miałam do kitu, chyba przez ten bajzel z fachmanami. Posprzątałam dzisiaj dół /po łebkach/, bo ile można w bałaganie żyć. Jutro zaprosiłam dzieci z okazji "Dnia Matki" na obiad do restauracji. Pikny powiedział, że on zapłaci, wiec spoko. U nas gorąco, ale teraz pada, zobaczymy, jak dach wytrzyma chrzest bojowy. Idę poczytać co klikałyście? |
|
||||
Krysiu,ze zdjęciami miałam ten sam kłopot ale już to opanowałam, jeszcze jednego nie mogę opanować, po literce "ł" zawsze wyskakuje mi "ą" a nie "a" ale to już chyba moja wina, nie dość szybko puszczam klawisz.
Przyzwyczaisz się bardzo szybko do dziesiątki. Miłej zabawy....
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Mirko,wycieczka świetna i żarełko super!
A i kilometry na liczniku! Krysiu,czyli miałaś dobry dzień na załatwianie swoich spraw...nie zawsze się taki trafia... Wiesiu,u mnie już po burzy,parówka nie z tej ziemi się zrobiła,ale czarne chmury krążą,w nocy i jutro ma też być burzowo...a masz kogoś nowego do dachu? |
|
||||
Witam, ja mam stacjonarny z Win 7 i zabytkowego laptopa z XP. Na razie dzielnie opieram się przed Win 10, bo kogo nie zapytam, mówi że nieudany. Syn ma ubaw, dla niego my to jesteśmy "pececiarze"
bo on uznaje tylko sprzęt firmy Apple. Pewnie ma rację, bo tam nie istnieją problemy z komputerami czy telefonami, ale ceny są, przynajmniej dla mnie, zaporowe. Pogoda u mnie ładna, ok 25 st., teraz lekkie chmurki. Z wypadu Mirki najbardziej mi się podoba powrót pod jabłonkę. No tak, tylko że ona kręci kilometry na rowerze a ja idę przetykać tętnice... Podoba mi się postawa Wiesi - jej święto, płaci pikny. Z drugiej strony gdybym miał za kogo -też bym zapłacił. Małgosiu, jak to jest, jak ja się nad ranem obudzę słyszę śpiew ptaków w pobliskim parku, a ty słyszysz "dzikie skrzeki". I zostaw w spokoju tę czereśnię - przecież małżonek ci kupi czereśni - owoców do syta. Anka, z tym ł i ą jest tak jak piszesz. Trzeba po ł puścić klawisze - i wszystko. Życzę paniom miłego wieczoru a sobie idę zrobić kawę - Mirka uważaj: rozpuszczalną Jacobs Cronet Gold ze spienionym mlekiem. Mmmmm...
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
I ja się witam .
Dzisiaj załatwiałem sporo spraw .Kupiłem w Brico włókninę przeciwchwastową . Kupiłem też sporo flanc selera , pora , sałaty oraz cztery pomidory malinowe . Mam jeszcze nasiona fasolki szparagowej . Żona wczoraj wyczyściła ostatnią grządkę 3x3 m . Położę matę , ponacinam krzyżyki i będę flancował . Jest trochę zajęcia , ale lubię patrzec jak rośnie , no a poza tym "swoje " lepiej smakuje . Poza tym pod Biedronką nie mogłem odpalić samochodu i po przyjeździe fachowca okazało się , że akumulator do wymiany . 300 zł pofrunęło . Widzę też , że chłodnica mi cieknie , być może też będzie do wymiany . Pamira pedałuje , Kaima komputer opanowuje , Wiesia , co się na dachu dzieje - podsłuchuje , a Ramzes Jacobsa sobie serwuje . Ja oglądam mecz siatkówki Polska - Korea . Nasi mają piłkę meczową . Chcę sie poza tym Was spytać , co ja spiepszyłem , że każdy wyraz podkreśa na czerwono jakbym zrobił błąd ? Może ktoś wie ? Pozdrowionka dla wszystkich |
|
||||
Jestem wykończona, przygotowałam na jutro
dwa placki, jeden z kremem, galaretką i truskawkami, a drugi tylko z kremem brzdącowym. Posprzątałam i padam na buzię. Pikny wściekły, bo mu się krzak agrestu, rozłamał na cztery strony świata, tak obładowany owocami. Oczywiście, kto winny? Wyłącznie ja, bo mu nie powiedziałam, że może się złamać Janusz, nie przejmuję się czereśniami, ale szpaki, bardzo charakterystycznie skrzeczą, a drzewo znajduje się tuż przy balkonie mojej sypialni, tak że o 5-tej zrywam się na równe nogi, taki jest hałas, no i więcej zniszczą niż zjedzą. Mam pistolet hukowy, ale nie mogę go użyć o tak wczesnej porze Jak kiedyś wystrzeliłam, to sąsiadka wypadła na balkon z domu oddalonego, co najmniej 150m i darła się, że zabijam niewinne ptaszki Miłego wieczoru! |
|
||||
Irenko, nigdy nie piłem mleka "prosto od krowy", co najwyżej kiedyś babcia przynosiła z targu "mleko od kobity, jaja od chłopa", jak mówiła, ale było to mleko odstane i przecedzone. Teraz kupuję mleko w kartonach. Do spieniania mleka służy taki mały wibratorek z Ikei.
Aniu, nie podzielam twojego entuzjazmu do truskawek ze śmietaną, dziś kupiłem czerwone grejfruty, które zjadam jak pomarańcze. Małgosiu, nie będę dyskutował bo nie słyszałem szpaków. Natomiast w Grecji słyszałem te niby romantyczne cykady - odgłos, jakby ktoś drzewo piłował. Nie mogłem tego polubić. Ładna jest ta mała amazonka. Ja się koni trochę boję, bo rzadko miałem okazję oglądać je z bliska. Pozdrowienia...
__________________
JanuszJanuszJanusz |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|