Różności!!!!!!

[Omi]

Choc dzis w kalendarzu jedna z wielu kartek,
lecz ta nam oznajmia , ze dzis jest Tlusty Czwartek.
Wiec Panowie, Drogie Panie, czas na syte objadanie.

Legenda bowiem powiada, ze dzisiaj kazdy paczka zjada,
powinien chociaz jednego, oznaka Roku Szczesliwego.
Wiec kto dzis glod poczuje, niech sie teraz poczestuje.
Z tacy skosztuj choc jednego, a Ja zycze Wam smacznego.

Tlusty czwartek to swieto ruchome
wypadajace zawsze w ostatni czwartek karnawalu
i zalezy od daty Wielkanocy.
Inne swieta zwiazane ze swietami wielkanocnymi:
Sledzik (ostatki) - 13 lutego 2018 r. (ostatni dzien karnawalu)
Popielec - 14 lutego 2018 r. (pierwszy dzien Wielkiego Postu)

„Powiedzial Bartek, ze dzis tlusty czwartek,
a Bartkowa uwierzyla, dobrych paczków nasmazyla”.

Nie powinno wiec zabraknac wyjatkowych slodkosci - paczkow i chruscikow,
zwanych rowniez faworkami lub kreplami, pampuchami.


O paczku moj kochany, wisniami nadziewany,
kocham cie ponad zycie, chociaz robie to skrycie,
nawet noca sie skradam i po cichu cie zjadam.

Wszelkie diety dzis na boku,
Tlusty Czwartek jest raz w roku !
Jedzenie paczkow w tlusty czwartek jest obowiazkowe !

Tlusty Czwartek dzis wypada,
Wielki Post sie do Nas skrada.



Tlusty Czwartek - no i w cycki nie poszlo ...

Zycze Wam Kochani paluszków umazanych w lukrze
i nosa przypudrowanego cukrem pudrem.
Niech sie szczesci kazdemu z Was!

[dajdziuba]

Dzień dobry
Ja już wciągnęłam 3 !!! każdy inny.

Jestem dzisiaj dumna z siebie
Wprawdzie źle spałam w nocy i obudziłam się niedospana,
z bólem głowy. Ale już skróciłam sobie spodnie, ogarnęłam chałupkę,
poszłam spacerkiem po pączki,
z których to ubyło o powyższe trzy
Rano było minus 9 st. Teraz tylko trzy, i świeci piękne słońce. Ogólnie ok.

Ewuniu
wyjęłaś mi z ust "terapię wstrząsową" no może nie tak dokładnie jak miałam na myśli

Ninko
wiem , że Ci źle i smutno, ale żeby zaraz chęci na wywaalanie wszystkich
oj popraw się kochana i nigdy więcej jak ten Bruner
Ogieniek nie zgasł? mam nadzieję...
Przytulam

Mirko
najlepiej potańczyć, bo to i przyjemne i ruch i wysiłek,
na pewno zdziała cuda
Korzystaj z terapii póki karnawał jeszcze trwa

Helenko, Omi, Basia, Izka, Halinko

[barteczek]

Witaj Danusiu!
Ogienek nie zgasł... opiekunki nadal nie ma... z pączków ?
mogę pomarzyć! Nie ma jak kupić....
Omi zafundowała pączka... wystarczy...
Helenko, buziak skarbie...
Pozdrawiam Cię kochanie...

[barteczek]

Zbieram się powoli...
Będę jutro....
Zostawiam i

[Omi]

Mirka -

mam pytanko... piszesz, że ocet jabłkowy jest pomocny przy cukrzycy... jakie ma działanie... do szklanki wody mineralnej ile wlać octu?... wystarczy jedna łyżeczka?...

Najprostrza odpowiedz

Dzialanie ocetu jablkowego - domowego.

Jego zdolnosc do regulowania poziomu cukru we krwi
jest najbardziej przebadanym aspektem jego dzialania.
Wiele skladnikow odzywczych zawartych w occie jablkowym
pomaga leczyc cukrzyce poprzez optymalizacje wydzielania insuliny
i kontrole poziomu cukru we krwi.

Sposob spozycia.

Rozpusc troche octu w letniej wodzie.
Pij przed i po posilkach przez 2 tygodnie,
a nastepnie rob 2 tygodnie przerwy.
Uniknie sie w ten sposob skutkow ubocznych dzialania octu.
1lyzeczka od herbaty na 1/4 szklanki wody.
Mozna takze dodawac do salatek, sokow.
Nie nalezy przekraczac 2 lyzek dziennie.
Nigdy nie spozywaj wiekszych ilosci niz zalecane.
Jest to srodek moczopedny i konieczne moze okazac sie
wstawanie w nocy w celu oddania moczu.

Jesli moge jeszcze cos poradzic ...
Stosuj w swoim odzywianiu jak najwiecej cynamonu
pochodzacego z Cejlonu (Cinnamomum Verum)
- cynamon prawdziwy - oryginalny.
Cynamon takze reguluje poziom cukru,
poprzez zawarte w nim kumaryny.

[Jolina]

Witajcie Koleżanki.
Pewnie jesteście troszkę zdziwione, że umieszczam jakiś tam obrazek zamiast np. talerza pączków.
Tylko sęk w tym, że od paru lat pączków nie jadam., więc i tradycji nie pielęgnuję.
Ze zdziwieniem też oglądałam z rana na czczo kolejkę jak za PRL-u, tylko ta ok. półkilometrowa kolejka stała pod cukiernią, gdzie sprzedawali nie więcej jak 20 pączków.
Ustawiali się już o północy.
Rany... przecież to nie normalne, żeby od północy stać pod gołym niebem po kilka pączków. Aha - to było w Warszawie.
Teraz czekam na przyjazd Marzenki z Bydgoszczy - a dokładnie na chruściki na naszej cukierni.
Piszę naszej - bo zawsze tak kupujemy.
Pewnie niektóre z Was siedzicie jeszcze przy podwieczorkowym stole na którym pysznią się pączki i faworki. Smacznego. Pa.

[Eve 2]

Dzień dobry Wszystkim.........
Rzeczywiście jest w Wawa taka cukiernia, gdzie od nocy ludzie stoją w kolejce po pączki. Podobno są tam najlepsze. Nigdy ich nie jadłam, choć wielokrotnie sobie to obiecywałam.
Dzisiaj pączków się najadłam (tak za cały rok), ale gdzie były kupione to nie wiem. Najlepiej lubię z nadzieniem różanym, lukrem i skórką pomarańczową....
Cały dzień byłam na kursie i tam nas częstowano....

Pogoda zrobiła się chlapowata, choć teraz pod wieczór jest chłodniej. Mam nadzieję, że w nocy nie przymrozi, bo będzie ślisko.

[tina46]

Dobry wieczór miłe panie
i Ninko.

Dziś wszędzie tylko o pączkach
słychać.Nie powiem ale też
pączkami dziś nie pogardziłam.

[MIRA...]

Witam wieczornie... i ja nie mogłam oprzeć się pokusie... zjadłam aż trzy pączki... własnej roboty... dostałam od koleżanki... smaczniutkie były... niestety na rowerku straciłam tylko jednego pączka... dwa poszły w oponki...

Halinko... chruściki też są na tłusty czwartek... więc i Ty pielęgnujesz tradycję nie wiedząc o tym?...

Ewo-Omi... dzięki za informacje o occie jabłkowym... zastosuję się do tego jak napisałaś... o cynamonie wiedziałam... stosuję go już od dłuższego czasu... jesteś nieoceniona...





biegnę na mój serial...

[Bunia 51]

dobry wieczor.....wpadłam choć na chwilkę, bo dziś miałam bardzo pracowity dzień
najpierw pączki....byłam w piekarni, kupiłam sobie bułkę,
ale pączek mnie nie oblecial...o dziwo, bo zawsze musiał być!
w tym roku nie ruszał mnie, co nie powiem,
zamówiłam sobie dwa i zjadłam jednego, bo tyle było....zamówienie nie zrealizowane...
Ale żyje, zupełnie starczyło....
Omi ....już pisałaś o tym occie, ale to nie szkodzi, przypomniałam sobie właściwości.
Ty to masz głowę....wszystko w jednym paluszku

Ninko, masz prawo się obruszać, ktoś tu przecież jest naszą szefową brawo.........!!!!!!
dlaczego tak daleko mieszkasz ode mnie?????
Ja jestem bliżej, przyniosłabym te pączki, ale nic nie mówiłaś,
teraz nie pobiegnę bo zastałaby mnie nocka, a ja się boję wilków
Helenko, przesadziłaś z tymi pączami....... chyba ze dla każdej po 10 szt.
uuuuu , to odchudzanie do następnego Tłustego Czwartku.. a potem od nowa.......
Dziewczyny, nie literuję, ale super, że podpisujecie listę obecności......

[Bunia 51]

Dziadek chciał sprzedać starego malucha,
ciężko mu to szło. Rozwiesił ogłoszenia na słupach i nic!!!!
To też pewnego dnia wymyślił.....napiszę ....."sprzedam sexmalucha"
jak pomyślał tak napisał.
Następnego ranka utworzyła się kolejka,
dochodzi do rękoczynów, bo wszyscy chcą kupić....sexmalucha
wreszcie dziadek wybrał najlepszą ofertę, sprzedał sexmalucha a nabywca docieka????
Panie, co w nim jest że ????? sexmaluch????
dziadek spokojnie odpowiada.......
widzisz Pan ten znak, o 50 m dalej?? tak!...no, a co???
nim Pan dojedziesz do tego znaku, to maluch zacznie się pier....ć

[Jewka52]

Wieczór już póżny więc i ja listę podpiszę
Pączusie serowe rano upiekłam ....
koleżanki w pracy tak zarządziły
Zostały dwa to je zjadłam na noc buuuu
...takie nieduże
Dziś miałam zalatany dzień ...
troche poprawiałam urodę
czyli fryzjer... itp
Ostatni weekend karnawału ...mam nadzieję że będzie fajny ...
Miłego wieczoru i spokojnej nocki

[MIRA...]

Ewuś... potańczymy więc w sobotę... jak się bawić to się bawić na całego...

Basiu... oj jeszcze można spotkać takie sexmaluchy... łezka się w oku wtedy kręci... ach te wspomnienia...

W restauracji gość zamawia ciastka.
Gdy kelnerka mu je przynosi, on mówi:
- Za te ciasteczka całuję w usteczka!
Po chwili zamawia jeszcze pączki.
Kelnerka mu je przynosi.
- Za te pączki całuję w rączki!
Klient ze stolika obok:
- Niech pan jeszcze zamówi zupę!

jeszcze tylko do SPA... i może jakiś film obejrzę... a może książkę do podusi... kolorków sennych... bajecznych snów... Dobranoc...





Zmierzch zimą

Słońce zachodzi wśród chłodu bez żadnych przyjaciół
Bez jednego wyrzutu po wszystkim co dla nas uczyniło
Zapada w dół nie podtrzymywane żadną wiarą
Kiedy już zaszło słyszę jak podąża za nim strumień
Ze swoim flecikiem a to długa droga

z tomu „The Lice”, 1967

William S. Merwin... tłum. Julia Hartwig

[Bunia 51]

spokojnej nocy Ewko, ja dziś byłam u kosmetyczki....też miałam zalatany dzień
ale dałam rady......
teraz myju, myju i do łózeczka, oczywiście solo.
nie ma że boli....zadnych kumpli

DOBRANOC wszystkim i do juterka

[helena62]

Witam o poranku wszystkie dziewczyny na czele z naszą Ninką.Pączkowy dzień minął jakoś jak u mnie bez pączka ale to najmniejszy problem.Cieszę się że dzis piątek i jutro i po nigdzie nie muszę choć....Na dworze nadal mróz tak jak przystało w lutym, pozdrawiam wszystkich

[MIRA...]

Witam o poranku... zima nadal trzyma... minus 6... szkoda tylko, że bez śniegu... a dzieciaki u nas od poniedziałku mają ferie...

Helenko... nie zjadłaś wczoraj pączka?... nic nie szkodzi... nie poszło Tobie w boczki... ja łakomczuch aż 3 zjadłam...

mamy w końcu piątek... piąteczek... przyjemnego dnia dla wszystkich... a pracusiom miłej pracy... po niej mamy weekend...






Błękitna zima

Zima używa wszystkich błękitów, jakie ma.
Jeden błękit dla wody, drugi dla lodu
Jeszcze inny dla cieni na śniegu.
Niebo czyste, a zachmurzone to dwa –
Każdy inny. I wzgórz rząd za rzędem
Z różnej odległości różnie błękitnieje.
Znacie dwu-błękitne urządzenie dudka?
Wyraźnieje bez liści, pod brak zielonego tła.
I Syriusz to gwiazda zimobłękitnozielona.

Robert Francis... tłum. Grzegorz Musiał

[Iza_bella]

Witam koleżanki Różnościanki w piątkowy poranek. Helenkę i Mirę szczególnie ciepło witam i życzę im miłej pracy. Pozostałym pracującym koleżankom również.
Za oknem mgliście, mroźnie i śnieżnie... wszak to luty - najzimniejszy miesiąc w roku. Niech wymrozi zarazki, bo grypa panuje i można podłapać wirusa. Ja się nie szczepię przeciwko grypie więc unikam dużych skupisk ludzkich i siedzę zazwyczaj w domu.
WSZYSTKICH pozdrawiam. Dobrego dnia życzę.... Do miłego.....

[barteczek]

Jestem i ja i cieplutko Was witam kochani....
Wczoraj kierowca wyskoczył do ŻABKI i zafundował mi dwa pączki... byłam bardzo zdziwiona... nie chciał kasy za nie!
W MDK spotkanie było bardzo uroczyste, w sali kinowej... moc ludu, potem pączki! Ja jak durna szybko zadzwoniłam po TAXI, bo jak dotrę do domku a tu noc! Nawet nie zdążyłam zjeść całego pączka ( częstowali pączkami i herbatką, kawusią )... a tu podszedł Pan Burmistrz z propozycją, że mnie odwiezie do domu... pięknie podziękowałam i weszłam do taryfy.... Byłam po 21.. Noc znowu była wesoła... noga mnie strasznie bolała...siąść i płakać.
Już napaliłam w piecu, i czekam na opiekę... może kto przyjdzie ? Jak nie, to muszę iść sama...
Wszystko przeczytałam, ocet jabłkowy jeszcze mam... chociaż ostatnio wypadła mi butelka i wylał się w kuchni...
trochę zostało w dodatku same męty... na dwa tygodnie wystarczy...
Serdecznie pozdrawiam Rodzinkę. Izabelę, Helenkę, Mirusię, Jolinkę, Krysię, Basię, Danusię, Ewunię, Evi,
Omi, OLj, kogo jeszcze ? WSZYSTKICH Was mocno przytulam do

[Omi]

z serdecznymi pozdrowieniamy dla Wszystkich Dziewczyn - i chlopakow.

Roztanczonym - wiecej okazji do tanca.



super wellness dla Wszystkich Pan



Izabell -
milego towarzystwa do kawki w domu.



Mirusiu -
Skonczyly sie paczuszki - pora na jajuszki.



Zawsze milej ksiazki do poduchy.



Helenko -



Basienko -

Omi ....już pisałaś o tym occie, ale to nie szkodzi, przypomniałam sobie właściwości.
Ty to masz głowę....wszystko w jednym paluszku.
ja tylko staram sie byc pomocna - dla Ewuni.

Nineczko -

te "mety" toc to samo zdrowie - ocet jablkowy najlepszy, gdy ma osad na dnie.

Cieszymy sie - z pewnoscia Wszystkie Panie - ze wrocilas po calym, chyba troszke wyczerpujacym dniu - do nas z powrotem.

Dla Ciebie specjalnie :



Roza jerychonska - wieczna roslina
tak Ty badz dla nas ta wieczna roza.

[barteczek]

Dziękuję moja droga! Nie bardzo pasuję do róży, ale do tej Jerychońskiej pewnie Tak...
Z tych mętów korzystam do sałatek, jak na razie...
Nie było światła. Nagle cyk i ciemności... Dzwoniłam do opieki, bo jak opiekunka przyjdzie to nie wejdzie do klatki... Na szczęście już jest! zostawiam.