Projektujemy przyszłość świata...

[Kazimierz]

http://gadzetomania.pl/2010/06/15/na...aleria#content

[pluto37]

Kazimierzu!
Zniknąłeś z horyzontu w tym departamencie, a ja wynalazłem w dziale dotyczącym tzw. zielonych technologii w Los Angeles Times stwierdzenia oparte na wynikach amerykańskich i hiszpańskich instytutów o tym, że np w Hiszpanii każde jedno zielone miejsce pracy powoduje utrate 2.2 miejsca pracy w innych gałęziach przemysłu. Koszt stworzenia jednego zielonego miejsca pracy to 05 mln euro, a każde miejsce pracy związane z energią wiatrową kosztowało 1 mln eu.
Podobnie i w USA, które wykańczając własny przemysł wydobywczy powoduja, że amerykańskie firmy przenoszą się do Chin[o ile nie łamia rządowego embarga na technologie] i Azji tam kreując miejsca pracy bez żadnych ecoograniczeń, a jednocześnie preferując energię słoneczną w miejsce tradycyjnej subsydiują USmany chińskiech producentów paneli którzy mają otwarty dostęp do amerykańskiego rynku. Inaczej mówiąc USmany propagując pod naciskiem rodzimych ekologów zieloną energię i wykańczając własne przemysły energetyczne podcinają gałęzie na których siedzą. I co ciekawe to ten drobiazg, że chińscy producenci ekologicznych elementów na amerykański rynek sami łamią wszelkie cywilizowane normy w tej dziedzinie.

[Kazimierz]

Napisał pluto37

Kazimierzu!
Zniknąłeś z horyzontu w tym departamencie, a ja wynalazłem w dziale dotyczącym tzw. zielonych technologii w Los Angeles Times stwierdzenia oparte na wynikach amerykańskich i hiszpańskich instytutów o tym, że np w Hiszpanii każde jedno zielone miejsce pracy powoduje utrate 2.2 miejsca pracy w innych gałęziach przemysłu. Koszt stworzenia jednego zielonego miejsca pracy to 05 mln euro, a każde miejsce pracy związane z energią wiatrową kosztowało 1 mln eu.
Podobnie i w USA, które wykańczając własny przemysł wydobywczy powoduja, że amerykańskie firmy przenoszą się do Chin[o ile nie łamia rządowego embarga na technologie] i Azji tam kreując miejsca pracy bez żadnych ecoograniczeń, a jednocześnie preferując energię słoneczną w miejsce tradycyjnej subsydiują USmany chińskiech producentów paneli którzy mają otwarty dostęp do amerykańskiego rynku. Inaczej mówiąc USmany propagując pod naciskiem rodzimych ekologów zieloną energię i wykańczając własne przemysły energetyczne podcinają gałęzie na których siedzą. I co ciekawe to ten drobiazg, że chińscy producenci ekologicznych elementów na amerykański rynek sami łamią wszelkie cywilizowane normy w tej dziedzinie.

Pluto !
Zniknąłem z departamentu "polityka" i z tego wątku, który, moim zdaniem, jest nie pasuje tutaj i myślałem, że umrze śmiercią naturalną, i chyba tak się stanie. Kwestie, o których Ty piszesz, to raczej kwestie ekonomiczne.
Energia elektryczna ze źródeł odnawialnych to, mimo wzystko, pieśń przyszłości, gdy cena jej będzie na poziomie cen obecnych.
Obecnie, tylko dzięki specjalnym dotacjom, federalnym i stanowym, cena ta jest na tyle niska, że już jest konkurencyjna.
Nie wiem, skąd masz tak dokładne dane, że stworzenie 1 miejsca pracy w obszarze odnawialnych źródeł energii , powoduje likwidację przeszło 2 miejsc pracy w dotychczasowym obszarze. Tylko tyle ? Myślałem, że conajmniej 10.
To jest, moim zdaniem, nieuniknione. To jest rewolucja technologiczna, brzemienna w skutki o wiele większe od XVIII rewolucjii przemysłowej.
Przemysły wydobywcze upadają na całym świecie, w Polsce leży już od dawna, wiesz ?, i ubolewanie, że temu przemysłowi w USA dzieje się krzywda,wydaje mi się śmieszne.
Do Chin przenoszą produkcję amerykańskie korporacje z chęci maksymalizacji zysku, ze względu na tanią siłę roboczą.
A nie uważasz, że ma związek z tym, że to USA są winne Chinom 1000 mld.$, i po prostu muszą odbierać wyprodukowany przez ich firmy produkt.Te słoneczne panele itp też.
Ciekawe, jakie to Chiny "łamią wszelkie cywilizowane normy w tej dziedzinie" ?
To raczej amerykańskie korporacje " łamią wszelkie cywilizowane normy w tej dziedzinie", ot co.
A raszej, wymuszają na Chińczykach łamanie wszelkich norm pracy, szczególnie czasu pracy i pracy dzieci.

[Ojanna]

Kazimierzu nie znikaj...
Szukając wywiadu "przyszedł kryzys, bogu dzięki" z Haraldem Welzerem, trafiłam na to: http://wyborcza.pl/1,76842,7357732,K...st_piekny.html

[pluto37]

[quote=Kazimierz]P

Przemysły wydobywcze upadają na całym świecie, w Polsce leży już od dawna, wiesz ?, i ubolewanie, że temu przemysłowi w USA dzieje się krzywda,wydaje mi się śmieszne.

Kazimierzu!
Ja nie mam zwyczaju ubolewać. Szczególnie wtedy kiedy moje ubolewanie znaczy mniej niż 0. USmany na wlasna krzywde zapracowali sobie solidnie własnoręcznie, więc nie widze powodów do żalów.

Do Chin przenoszą produkcję amerykańskie korporacje z chęci maksymalizacji zysku, ze względu na tanią siłę roboczą.

zgadza się! i tu też nie widze pola do polemik. Z tym, że to rodzi skutki ekonomicznospołeczne po obu stronach. I to w sporym zakresie negatywne dla globalnych obszarów..

A nie uważasz, że ma związek z tym, że to USA są winne Chinom 1000 mld.$, i po prostu muszą odbierać wyprodukowany przez ich firmy produkt.Te słoneczne panele itp też.

USmany są winne Chinom te kosmiczne sumy z jednego dość prostego powodu...nie maja takich samych warunków w obszarze wytwarzania. Koszty pracy sa różne m.in dlatego, że Chiny grają na pienieznym rynku swoja grę i wykorzystują swoją pozycję najpotężniejszego importera blokując selektywnie swój rynek, czego USmany robić nie mogą. Co przy własnym wewnętrznym popycie daje im gwarancję, ze ich przemysł wsparty importem nawet bez US da sobie radę na długie lata.
przykłady z autorynku są tego idealne. W US, czy Kanadzie pierwsza oznaką kryzysu był spadek sprzedaży aut, co natychmiast odbiło sie i w Azji i w Europie.

Ciekawe, jakie to Chiny "łamią wszelkie cywilizowane normy w tej dziedzinie" ?

wszystkie1 nie przystąpili do żadnych paktów zmniejszających zanieczyszczenie środowiska. Czym to skutkuje, to mogłeś się przekonać w czasie olimpiady gdy zanieczyszczenie powietrza powodowało, że ludzie słońce oglądali w tv.

To raczej amerykańskie korporacje " łamią wszelkie cywilizowane normy w tej dziedzinie", ot co.

Kazimierzu! chciałem Ci przypomnieć, że to państwa suwerennie ustalają co można, a czego nie na ich terytoriach. A Chiny są wystarczająco dużym państwem, żeby im ktokolwiek cokolwiek mógł narzucić.

A raszej, wymuszają na Chińczykach łamanie wszelkich norm pracy, szczególnie czasu pracy i pracy dzieci.

Jeszcze raz powtarzam. Na Chińczykach NIKT niczego nie jest w stanie wymusić. To raczej oni poczuli już co znaczy kot w każdym kolorze, który łapie myszy. W roli myszy już zaczęli się czuć Japończycy, Koreańczycy, Wietnamczycy i ...inni.
Na wszelki wypadek dla młodych pokoleń second powinien być mandarin

I żeby nawiązać do tego co pisze Ojanna. Jedynym gigantem jaki korzysta z kryzysu sa właśnie Chiny mając te wszelkie normy i żale ekologów w duzym poważaniu. Ich normy czystości wód, powietrza, kwoty CO2 itp nie obowiązują.
A co jest już zupełna ciekawostką, to ten drobiazg, że ekolodzy tam ze swoja propaganda nie siegają. Te ekstrawagancje wymuszane sa na krajach....cywylizacji zachodniej gdzie obowiązuja rządy demokratyczne i prawo miedzynarodowe.
W Chinach słynny ekoszarlatan z Kanady david Suzuki by nie zaszalał ze swoimi genialnymi pomysłami. Wylądowałby w gułagu, albo pod ściana za ...szpiegostwo, przemyt narkotyków, albo wzniecanie niepokojów społecznych.

[Kazimierz]

Przekierowałaś mnie do ciekawego artykułu, który choc napisany przeszło rok temu jest nadal aktualny i, moim zdaniem, będzie żywy jeszcze przez wiele lat.
Ekologia, Ekonomia, Ekumenizm to przelomowe tematy wieku.
Przewiduję, że w tych tematach nastąpią największe zmiany na całym świecie, dlatego lubię czytać ntt i wtrącać swoje trzy grosze tu i tam.
Myślę, że Ciebie też interesują, co mnie bardzo cieszy, bo będziemy mieli o czym dyskutować z Pluto. Z innymi oczywiście też jeśli włączą się do dyskusji.
Ten wątek powstał "na bazie i po lini" TZM , żeby użyć słownictwa z poprzedniej epoki.
TZM chyba , moim zdaniem, najbardziej odważnie przewiduje zmiany jakie czekają świat, jeśli ma przetrwać.

[Kazimierz]

Odniosę sie tylko do tego akapitu, bo wydaje mi sie, że resztę już wałkowaliśmy.
"I żeby nawiązać do tego co pisze Ojanna. Jedynym gigantem jaki korzysta z kryzysu sa właśnie Chiny mając te wszelkie normy i żale ekologów w duzym poważaniu. Ich normy czystości wód, powietrza, kwoty CO2 itp nie obowiązują.
A co jest już zupełna ciekawostką, to ten drobiazg, że ekolodzy tam ze swoja propaganda nie siegają. Te ekstrawagancje wymuszane sa na krajach....cywylizacji zachodniej gdzie obowiązuja rządy demokratyczne i prawo miedzynarodowe.
W Chinach słynny ekoszarlatan z Kanady david Suzuki by nie zaszalał ze swoimi genialnymi pomysłami. Wylądowałby w gułagu, albo pod ściana za ...szpiegostwo, przemyt narkotyków, albo wzniecanie niepokojów społecznych."

Moim zdaniem, sprawą najważniejszą jest przetrwać kryzys światowy i to sie ChRL świetnie udaje. Na ekologię przyjdzie czas, gdy będzie za co ją poprawiać.
Chiny powinny u nas inwestować i np. kupić polskie kopalnie węgla, i go spalać u siebie, coby sie nie marnował, dopóki jeszcze mogą to robić i nie muszą kupować limitów CO2.
A może, to ocieplenie klimatu to lipa. Wielu tak uważa .
Suzukiego nie znam.

[pluto37]

[quote=Kazimierz]

Moim zdaniem, sprawą najważniejszą jest przetrwać kryzys światowy i to sie ChRL świetnie udaje. Na ekologię przyjdzie czas, gdy będzie za co ją poprawiać.

Kazimierzu!
Nie wydaje Ci się, ze może być wtedy letko zbyt późno?
Angole dopiero w tym roku Tamizę doprowadziły do jako-takiego stanu przypominającego rzekę, Niemcy Ren, a w Warcie po ponad trzech dziesięcioleciach udało się w Cz-wie doprowadzić do stanu w którym ptactwo nie zdycha. To tylko drobne przyklady które do Chin przystają jak komar do pelikana.

Chiny powinny u nas inwestować i np. kupić polskie kopalnie węgla, i go spalać u siebie, coby sie nie marnował, dopóki jeszcze mogą to robić i nie muszą kupować limitów CO2.

Ci co muszą sami sobie zakładają chińską pętlę na ekonomiczną szyję. I maja w tym udział Twoje ulubione lewicowe organizacje.

A może, to ocieplenie klimatu to lipa. Wielu tak uważa .

Lipa? Niekoniecznie, ale katastroficzne prognozy i wymuszone ekstrawagancje walące po nerach wytwórców eurolandu, to już dęcie w chińską trąbę. Klimat sie zmienia cały czas. Szarlatani ekologiczni mają z tego pożytek w postaci dotacji, grantów rządowych i wiekopomnych dzieł.
A przyziemna prawda jest taka, że nowoczesne technologie Zachodu spowodowały że przemysł jest bardziej energooszczędny, auta spalaja mniej i dokładniej i wyeliminowano etylinę, elektrownie podobnie.

Suzukiego nie znam.

kanadyjski ekolog. Zawodowy. podobny ekocudak jak Al Gore. Temu drugiemu ekologowi policzono zużycie energii na własnych włościach. Wynik był znamienny tyle wyszło, że mógłbyś równowartością zasilić 30 tys miasto w US... Teraz jakoś zniknął z ekopropagandy.
A co do Chin i czasu odłożonego na potem w truciu to Kazimierzu!
Jak wybierzesz sie kiedyś na Południe, to zajrzyj w okolice Bełchatowa, albo w trójkąt Turoszowski. Chiny w dzisiejszym stadium rozwoju i przy obecnej masie ludności mają szansę być ekozakałą wchodniej Azji.
Czego życzyć im raczej nie należy.

[Kazimierz]

[quote=pluto37]

Napisał Kazimierz

Kazimierzu!
Nie wydaje Ci się, ze może być wtedy letko zbyt późno?
Angole dopiero w tym roku Tamizę doprowadziły do jako-takiego stanu przypominającego rzekę, Niemcy Ren, a w Warcie po ponad trzech dziesięcioleciach udało się w Cz-wie doprowadzić do stanu w którym ptactwo nie zdycha. To tylko drobne przyklady które do Chin przystają jak komar do pelikana.

Moim zdaniem, nie jest za późno i wierzę, że ekologia chińska wynika z głębi chińskiej filozofii,buddyzmu, Tao, w ogóle ekologicznej filozofii wschodu.
Zachodnia filozofia zdobywa tam rynek, ale tylko w wielkich metropoliach. Filozofia Wschodu zdobywa większe , moim zdaniem, świat zmierza do kowergencji. Wierzę tak samo w zwycięstwo kapitalizmu w Chinach, jak komunizmu w USA.

Ci co muszą sami sobie zakładają chińską pętlę na ekonomiczną szyję. I maja w tym udział Twoje ulubione lewicowe organizacje..

O wiele większy widzę w tym udział Twoich ulubionych prawicowych organizacji.

Lipa? Niekoniecznie, ale katastroficzne prognozy i wymuszone ekstrawagancje walące po nerach wytwórców eurolandu, to już dęcie w chińską trąbę. Klimat sie zmienia cały czas. Szarlatani ekologiczni mają z tego pożytek w postaci dotacji, grantów rządowych i wiekopomnych dzieł.
A przyziemna prawda jest taka, że nowoczesne technologie Zachodu spowodowały że przemysł jest bardziej energooszczędny, auta spalaja mniej i dokładniej i wyeliminowano etylinę, elektrownie podobnie.

Podoba mi się to, że UE przoduje pod wzgłędem ekologii i "wymusza" ją na bogatych, wielemożnych krajach , trakich jak USA.
Zangażowanie organizacji zielonych rośnie na całym świecie i chwała im za to i wymuszanie na przemyśle samochodowym ekologicznych zachowań to , moim zdaniem , ich zasługa.
kanadyjski ekolog. Zawodowy. podobny ekocudak jak Al Gore. .

Temu drugiemu ekologowi policzono zużycie energii na własnych włościach. Wynik był znamienny tyle wyszło, że mógłbyś równowartością zasilić 30 tys miasto w US... Teraz jakoś zniknął z ekopropagandy..

Czy Ty nie potrafisz pisać bez tych uszczypliwości, złśliwości, o ekologach. Mam ochotę pisać w podobnym stylu o wielbicielach antyekologicznych aut, ale powstrzymuje się.
Ekopropagandy nigdy za dużo,nie tylko moim zdaniem.

A co do Chin i czasu odłożonego na potem w truciu to Kazimierzu!
Jak wybierzesz sie kiedyś na Południe, to zajrzyj w okolice Bełchatowa, albo w trójkąt Turoszowski. Chiny w dzisiejszym stadium rozwoju i przy obecnej masie ludności mają szansę być ekozakałą wchodniej Azji.
Czego życzyć im raczej nie należy.

Ekozakałą Azji Chiny mają szansę być, jeśli pojadą amerykańską highway, a USA już są zakałą, moim zdaniem, całej Ameryki.
Nasze kopalnie odkrywkowe to małe Miki wobec odkrywek amerykańskich.
No tak, ale to były "strojki komunizma w Polszcze", a Ty przecież nie byłbyś sobą , aby "komunizmowi" nie dołożyć ?

[pluto37]

[quote=Kazimierz][quote=pluto37]

Moim zdaniem, nie jest za późno i wierzę, że ekologia chińska wynika z głębi chińskiej filozofii,buddyzmu, Tao, w ogóle ekologicznej filozofii wschodu.

Kazimierzu! To ile czasu chcesz czekać, żeby ....setmilionowe centra miały oczyszczalnie ścieków komunalnych i przemysłowych, przestały być opalane drewnem i węglem, a także wprowadziły zamkniete cykle producyjne w manufakturach chemicznych? Wejdź na BBC World i w sekcję Azji. Tam jest sporo wieści w temacie Chiny.

Zachodnia filozofia zdobywa tam rynek, ale tylko w wielkich metropoliach. Filozofia Wschodu zdobywa większe , moim zdaniem, świat zmierza do kowergencji. Wierzę tak samo w zwycięstwo kapitalizmu w Chinach, jak komunizmu w USA.

Wierzyc mozesz. W co chcesz. Problem w tym, że krajem rządzi KPCh i ludowa armia, a ilość chińskich miliarderów zaczyna dorównywać tym w USA

O wiele większy widzę w tym udział Twoich ulubionych prawicowych organizacji.

A mógłbyś wymienić?

Podoba mi się to, że UE przoduje pod wzgłędem ekologii i "wymusza" ją na bogatych, wielemożnych krajach , trakich jak USA.

Kazimierzu! Te rozwiązania wymusza życie i koszty. tańsze wypiera droższe, a pod słowem tańsze możesz sobie wpisać w reklamę produktu ...ekologiczne...cokolwiek to znaczy

Zangażowanie organizacji zielonych rośnie na całym świecie i chwała im za to i wymuszanie na przemyśle samochodowym ekologicznych zachowań to , moim zdaniem , ich zasługa.

Do pewnego stopnia tak. Problemem jest to, że ekologia stała się ...przepisem na żywot dostatni całej masy kombinatorów i krętaczy, którzy z tego całkiem dobrze żyją. A sami głoszone gromko poglądy i idee maja głęboko w .....
Stąd te dwa przykłady.

kanadyjski ekolog. Zawodowy. podobny ekocudak jak Al Gore. .
Czy Ty nie potrafisz pisać bez tych uszczypliwości, złśliwości, o ekologach.

Mogę, ale jakos tak we krwi mam organiczny wstręt do hipokrytów i kretaczy udających zbawców ludzkości i anioły żywcem przeniesione z nieb.
Jeśli walczący z wielolitrażowymi pojazdami samochodowymi superekolog propaguje rower zamiast auta i w tym celu wybiera sie w transamerykańska podróż wielocypedem, a potem okazuje sie, ze on na kilka km przed wjazdem do jakiejś miejscowości przesiada sie z 5 litrowego vana na rower, to co to jest? Jeśli głosi ex catedra oszczędzajcie wodę i sikajcie pod prysznicem, a za chwilę jest przeciw środkom chemicznym używanym do dezynfekcji sanitariatów, to...?
jeśli w/w Gore przyjeżdza do RP z ecowykładem a sam na swoich włościach wielkości województwa robi cos ecoprzeciwnego to zamiast uszczypliwości należy mu bić brawa?
Podobnie kiedy litościwa paniczka na stare lata doznaje objawienia i przerabia kunia rzeźnego na 'wierzchowca" pod siodło i dla starczej uciechy każe mu batem ekologicznie obijać i łamać kończyny na płotach i żerdziach,bo chce być jak przedwojenna chrabinia, to też trza klaskać?

Ekopropagandy nigdy za dużo,nie tylko moim zdaniem.

Kazimierzu! Ekopropaganda to w skrócie NIE ŚWIŃ SAM wokół siebie i dalej też. A jak naświnisz to sprzątnij. Sam lub zapłać temu kto za ciebie sprzatnie.

Ekozakałą Azji Chiny mają szansę być, jeśli pojadą amerykańską highway, a USA już są zakałą, moim zdaniem, całej Ameryki.

Kazimierzu!
Pojadą, bo już jeżdzą, a będą jeszcze bardziej. na rynek wewnętrzny sprzedają już chyba 13 mln samochodów. A te musza po czyms jeździć. Oni są na etapie długo tłumionej konsumpcji. Tak jak nasze demoludy, tylko skala jest wagowo większa. Juz dobierają sie do sasiadów. Zgodnie z chińską filozofią i konfucjańskim regułami gry

Nasze kopalnie odkrywkowe to małe Miki wobec odkrywek amerykańskich.

Kazimierzu! Widziałes? jest różnica jakaś między kamieniołomem? Pamietaj, że RP to jedynie 300 tys km2. US+Kanada to miliony i to bezludnych. nie da sie tego porównac.

No tak, ale to były "strojki komunizma w Polszcze", a Ty przecież nie byłbyś sobą , aby "komunizmowi" nie dołożyć ?

Przyznaj z ręką na sercu i jak na spowiedzi, że JEST kilka powodów, o których dość trudno zapomniec

[pluto37]

Kazimierzu!
I taki dodatek do filozofii made in China
http://wyborcza.pl/1,75248,10352421,...rzednikow.html

Czy to nie przypomina Ci jakich znajomych klimatow

[Kazimierz]

Napisał pluto37

Kazimierzu!
I taki dodatek do filozofii made in China
http://wyborcza.pl/1,75248,10352421,...rzednikow.html

Czy to nie przypomina Ci jakich znajomych klimatow

"Korupcja urzędników to problem równie stary jak Chiny i Chińczycy wykazują w tej kwestii wielką cierpliwość. Ale kiedy miarka się przebiera, władza może się bać i dlatego co jakiś czas ogłasza kampanię walki z korupcją."
Przypomina mi niedawne nasze klimaty, ale chciwość urzędników jest uniwersalna.
Moja rada":Chińczycy powinni zatrudnić u siebie Ziobro i Kamińskiego. Chińskie odpowiedniki, oczywiście.

[amelia]

cala nadzieja w portalach spolecznosciowych

[pluto37]

Napisał Kazimierz

"
Moja rada":Chińczycy powinni zatrudnić u siebie Ziobro i Kamińskiego. Chińskie odpowiedniki, oczywiście.

Kazimierzu!
Mają swoich i .....bardziej skutecznych. Te dwa cos ich wymienil mogliby u chińskich speców ulice zamiatać, bo paproki som i niedojdy. Jak ich wuc.
To co teraz się tam dzieje przypomina czas NEP-u. Zobaczymy czym sie to skończy.
Ale moim zdaniem powtórki ze stalinizmu nie będzie.
Za późno. Ale na jakąs formę neoimperializmu w tym rejonie się zanosi. I to też jest zgodne z ich filozofią.
kiedyś jeden Chińczyk wyłożył mi to całkiem prosto:
"Jeżeli nie dajesz nic społeczeństwu i państwu ...jesteś śmieciem."
I to jest clue całej filozofii chińskiej w kategorii społeczeństwo.
Mao to jedynie twórczo rozwinął.

[Kazimierz]

Kazimierzu! To ile czasu chcesz czekać, żeby ....setmilionowe centra miały oczyszczalnie ścieków komunalnych i przemysłowych, przestały być opalane drewnem i węglem, a także wprowadziły zamkniete cykle producyjne w manufakturach chemicznych? Wejdź na BBC World i w sekcję Azji. Tam jest sporo wieści w temacie Chiny

.
Czy chodzi Ci o wielusetmilionowy ? kraj, czy ...setmilonowe miasta, bo mi to, ani to, nie pasuje.
Jeśli w BBC World wyczytałeś, że w Chinach, w wielkich metropoliach takich jak Beijnng, Teijin wieżowce opala się jeszcze drewnem i węglem , i nie ma oczyszczalni ścieków , i z tego powodu jest tam smog w centrach, to szkoda czasu tam wchodzić.
Moim zdaniem, winne są przedewszystkim samochody i specyficzne warunki miejsca i pogody, no i zbyt przerośniete miasta. Smog był, i jest do tej chyba jeszcze do tej pory, zmorą wielkich aglomeracji , a nawet takich miasteczek jak Warszawa, Łódź, a nawet Gdańsk.

Wierzyc mozesz. W co chcesz. Problem w tym, że krajem rządzi KPCh i ludowa armia, a ilość chińskich miliarderów zaczyna dorównywać tym w USA

Dziękuję, że pozwalasz mi wierzyć, w co chcę. Ja Tobie też.
Liczba miliarderów rośnie na całym świecie, szczególnie w krajach wielusetmilonowych, i to powinno Cię cieszyć miłośników MBS. W końcu zarobili je uczciwą pracą. To że ChRLD, b. ZSRR idą śladem USA powinno Cię cieszyć. Jest nadzieja, że każdy nosi w plecaku ? zadatki na miliardera.
A co ? "Komuniści" z KPCh nie mogą dobrze zarabiać ? "Każdemu wg potrzeb ".
Piszesz o Chińskiej Armii Ludowej, chyba ma już ze 300 milonów, trzyma za mordę ok. miliarda. Grunt, że jest spokój.

O wiele większy widzę w tym udział Twoich ulubionych prawicowych organizacji.

A mógłbyś wymienić?

A Ty mogłbyś swoje, bo ja ich mam bez liku.

Kazimierzu! Te rozwiązania wymusza życie i koszty. tańsze wypiera droższe, a pod słowem tańsze możesz sobie wpisać w reklamę produktu ...ekologiczne...cokolwiek to znaczy

Ekologiczne, tzn., droższe... bo prymitywnie wyprodukowane.

Do pewnego stopnia tak. Problemem jest to, że ekologia stała się ...przepisem na żywot dostatni całej masy kombinatorów i krętaczy, którzy z tego całkiem dobrze żyją. A sami głoszone gromko poglądy i idee maja głęboko w .....
Stąd te dwa przykłady.

Masz rację. Każdy kombinuje, moim zdaniem, jak może.
Teraz najważniejsze jest wyprodukować coś ekologicznego metodami nieekologicznymi.
Podstawowe dziś pytanie: JAK ŻYĆ ? Odpowiedź: DOBRZE ŻYĆ. Jedząc nieekologiczną żywność, bo, moim zdaniem, tylko taka jest.

kanadyjski ekolog. Zawodowy. podobny ekocudak jak Al Gore. .
Czy Ty nie potrafisz pisać bez tych uszczypliwości, złśliwości, o ekologach.Mogę, ale jakos tak we krwi mam organiczny wstręt do hipokrytów i kretaczy udających zbawców ludzkości i anioły żywcem przeniesione z nieb.
Jeśli walczący z wielolitrażowymi pojazdami samochodowymi superekolog propaguje rower zamiast auta i w tym celu wybiera sie w transamerykańska podróż wielocypedem, a potem okazuje sie, ze on na kilka km przed wjazdem do jakiejś miejscowości przesiada sie z 5 litrowego vana na rower, to co to jest? Jeśli głosi ex catedra oszczędzajcie wodę i sikajcie pod prysznicem, a za chwilę jest przeciw środkom chemicznym używanym do dezynfekcji sanitariatów, to...?
jeśli w/w Gore przyjeżdza do RP z ecowykładem a sam na swoich włościach wielkości województwa robi cos ecoprzeciwnego to zamiast uszczypliwości należy mu bić brawa?
Podobnie kiedy litościwa paniczka na stare lata doznaje objawienia i przerabia kunia rzeźnego na 'wierzchowca" pod siodło i dla starczej uciechy każe mu batem ekologicznie obijać i łamać kończyny na płotach i żerdziach,bo chce być jak przedwojenna chrabinia, to też trza klaskać?

Al Gorowi dajmy spokój, ale, a propos, tej "paniczki". Czytasz jej blog ? Ja tak, ale nie komentuję, bo nie podzielam jej p.w., i nie klaskam, na to co pisze. Hrabianki są wśród. Ja też je znałem, ale dobrze mi się z nimi było. Tą też Ją lubię, czasami, ale z daleka.

Ekopropagandy nigdy za dużo,nie tylko moim zdaniem.

Kazimierzu! Ekopropaganda to w skrócie NIE ŚWIŃ SAM wokół siebie i dalej też. A jak naświnisz to sprzątnij. Sam lub zapłać temu kto za ciebie sprzatnie.

Zawsze , tak mi sie wydaje, dbalem o środowisko, nawet, o zgrozo, "za komuny".
Czasaami spotykam ich na osiedlu sprzątających po swoich pieskach, ale straszne, że młodsze pokolenie tego jeszcze nie docenia.
To kwestia wychowania od dziecka. "Czego Jaś..."
Kazimierzu!

Pojadą, bo już jeżdzą, a będą jeszcze bardziej. na rynek wewnętrzny sprzedają już chyba 13 mln samochodów. A te musza po czyms jeździć. Oni są na etapie długo tłumionej konsumpcji. Tak jak nasze demoludy, tylko skala jest wagowo większa. Juz dobierają sie do sasiadów. Zgodnie z chińską filozofią i konfucjańskim regułami gry .

Niestety, złe nawyki konsumpcyjne rozchodzą się z szybkością nie światła, ale neutrino.
Ale, to oznacza podróż do przyszłości. Już wkrótce powinniśmy czytać o innych odkryciach. W końcu, "koniec świata za ROK. Czy zdążymy o tym poczytać ?

Kazimierzu! Widziałes? jest różnica jakaś między kamieniołomem? Pamietaj, że RP to jedynie 300 tys km2. US+Kanada to miliony i to bezludnych. nie da sie tego porównac.

Więc nie porównujmy Turoszowa, czy Bełchatowa, z katastrofami ekologicznymi w Ameryko-Kanadzie.
Oczyma wyobraźni już widzę żaglówki na Bełchatowskim Jeziorze, pełne ptactwa, ryb itd.
Grunt to przekuć klęskę w sukces, nieprawdaż, biznesmanie ?

Przyznaj z ręką na sercu i jak na spowiedzi, że JEST kilka powodów, o których dość trudno zapomniec

"Strojki komunizma" trza przekuć w "strojki kapitalizma". A jak Polak nie potrafi, to potrafi Amerykanin
Oni z głupków potrafią wycisnąć gaz. (głupki- gazowe łupki)

[waclaw46]

http://polish.cri.cn/wiadomosci.htm .Od 1 lipca najniższe wynagrodzenie w Pekinie wzrośnie o 20% do 960 juanów ( 141 dolarów miesięcznie co będzie miało odbicie w cenach wyrobów produkowanych przez Chiny ale i tak jeszcze będą konkurencyjni.
Praktycznie nawet Zelmer przeniósł produkcję do państwa środka.Ale chińska energetyka oparta jest na węglu a coraz większe maja potrzeby energetyczne i nie podejrzewam że raptownie przestawią energetykę na inne źródła energii.

Poza ociepleniem klimatu mniejszym natężeniem pola magnetycznego dziurą ozonową dochodzi jeszcze przesunięcie tropikalnego pasa opadów.W ciągu 200 lat przesunął się na północ o około 500 kilometrów. Jak tak dalej będzie się przesuwał to obszary leżące w klimacie tropikalnym zmienią się w strefy suche co będzie miało katastrofalne skutki dla około 2 miliardów ludzi

Nie wiem czy nie powinna być kontrolowana liczba urodzeń w niektórych krajach by nie dopuszczać do wzrostu bez opamiętania populacji bo to doprowadza do problemów z rozszerzaniem strefy biedy i problemów z wyżywieniem .

[pluto37]

[quote=Kazimierz].

Czy chodzi Ci o wielusetmilionowy ? kraj, czy ...setmilonowe miasta, bo mi to, ani to, nie pasuje.

Kazimierzu!
A może zamiast sie przekomarzać, to zajrzysz w jakies mapy. Internet pokaże ci kilka rzeczy, które możesz skonsumowac jeśli zechcesz. BBC tez możesz zaliczyć jesli masz chęć samodzielnie.

Moim zdaniem, winne są przedewszystkim samochody i specyficzne warunki miejsca i pogody, no i zbyt przerośniete miasta. Smog był, i jest do tej chyba jeszcze do tej pory, zmorą wielkich aglomeracji , a nawet takich miasteczek jak Warszawa, Łódź, a nawet Gdańsk.

Dobrze kombinujesz. Tylko te aglomeracje chińskie to nie tylko wieżówce, ale miliony zwykłych gospodarstw domowych w starym chińskim budownictwie..plus elektrownie i cieplownie opalane tradycyjnie węglem.

Dziękuję, że pozwalasz mi wierzyć, w co chcę. Ja Tobie też.

A fe! Wstydziłbys się. Przypomnieć Ci kto i co komu pozwalał i kiedy?

Liczba miliarderów rośnie na całym świecie, szczególnie w krajach wielusetmilonowych, i to powinno Cię cieszyć miłośników MBS.

Czemu powinno? Nie moje małpy nie mój cyrk.

W końcu zarobili je uczciwą pracą. To że ChRLD, b. ZSRR idą śladem USA powinno Cię cieszyć. Jest nadzieja, że każdy nosi w plecaku ? zadatki na miliardera.
A co ? "Komuniści" z KPCh nie mogą dobrze zarabiać ? "Każdemu wg potrzeb ".

Jak KPCh uzna, że mogą i że uczciwie, to tez ich broszka. Zawsze mi sie podobała ta komunistyczna uczciwość. Szczególnie w obszarach ...zadatki.

Piszesz o Chińskiej Armii Ludowej, chyba ma już ze 30
0 milonów, trzyma za mordę ok. miliarda. Grunt, że jest spokój.

Ta sama BBC podawała niedawno, że w ub. roku było tam ok 10 tys różnych strajków i buntów chłopskich zakończonych w/g komunistycznych regulaminów. Strzelaniem i represjami.
Wacek podaje że podniesiono płace minimalne...nie chcesz nam opowiedzieć, ze to z powodu ..... spokoju społecznego

Ekologiczne, tzn., droższe... bo prymitywnie wyprodukowane.

???????

Masz rację. Każdy kombinuje, moim zdaniem, jak może.
Teraz najważniejsze jest wyprodukować coś ekologicznego metodami nieekologicznymi.

?????

Al Gorowi dajmy spokój, ale, a propos, tej "paniczki". Czytasz jej blog ? Ja tak, ale nie komentuję, bo nie podzielam jej p.w., i nie klaskam, na to co pisze. Hrabianki są wśród. Ja też je znałem, ale dobrze mi się z nimi było. Tą też Ją lubię, czasami, ale z daleka.

Mnie mało interesuje co kto pisze sobie do sztambucha.
Mnie interesuje tylko tyle, że jedna taka znęca sie nad zwierzęciem konnym ekologicznie. Tak jak te inne ecokombinatory co to w kościele ecoświce a złemu ecoogarek. A dziedziczka? Była taka jedna dziedziczka nowego rytu, co jak juz sie udziedziczyła to do Paryżewa na ondulacje latała.... To ten ryt podobny mnie sie widzi
Ale może my o innych paniczkach rozprawiamy. Ja w ogólności, a ty blogerkę po całości i wypisz-wymaluj Lili jak żywa.

Zawsze , tak mi sie wydaje, dbalem o środowisko, nawet, o zgrozo, "za komuny".

Tzn ze dobry człek byłes i miałes ludzkie odruchy. Najwyższy na grzechomierzu Ci to policzy za plus dodatni. Szkoda, że te co truły nie szły za Twoim przykładem. Ja po kolorze ścieku rzecznego poznawałem odcienie produktów znanej Ci zapewne branży włókienniczej.

Niestety, złe nawyki konsumpcyjne rozchodzą się z szybkością nie światła, ale neutrino.

Zazdrość przez cię przemawia. Dlaczego zabraniasz innym tego z czego sam korzystasz, lub korzystałeś???

Oczyma wyobraźni już widzę żaglówki na Bełchatowskim Jeziorze, pełne ptactwa, ryb itd.
Grunt to przekuć klęskę w sukces, nieprawdaż, biznesmanie ?

Prawdaż towarzyszu futurysto! Tylko chwilowo we Wielkopolsce gwałtownie obniża się poziom wód i hydrolodzy jęczą, że susza sie robi....

"Strojki komunizma" trza przekuć w "strojki kapitalizma". A jak Polak nie potrafi, to potrafi Amerykanin
Oni z głupków potrafią wycisnąć gaz. (głupki- gazowe łupki)

Ładnie ci to poszło. A jak już wycisna te co maja wycisnąć ten gaz, to sie zaprzesz i do piwnicy z wiaderkiem po brykiety z bełchatowa będziesz biegał, zeby kaszke mannę uwarzyć, czy kurek odkęcisz żeby gaz z głupków zapalić?

[Kazimierz]

Napisał waclaw46

http://polish.cri.cn/wiadomosci.htm .Od 1 lipca najniższe wynagrodzenie w Pekinie wzrośnie o 20% do 960 juanów ( 141 dolarów miesięcznie co będzie miało odbicie w cenach wyrobów produkowanych przez Chiny ale i tak jeszcze będą konkurencyjni.
Praktycznie nawet Zelmer przeniósł produkcję do państwa środka.Ale chińska energetyka oparta jest na węglu a coraz większe maja potrzeby energetyczne i nie podejrzewam że raptownie przestawią energetykę na inne źródła energii.
Poza ociepleniem klimatu mniejszym natężeniem pola magnetycznego dziurą ozonową dochodzi jeszcze przesunięcie tropikalnego pasa opadów.W ciągu 200 lat przesunął się na północ o około 500 kilometrów. Jak tak dalej będzie się przesuwał to obszary leżące w klimacie tropikalnym zmienią się w strefy suche co będzie miało katastrofalne skutki dla około 2 miliardów ludzi.
Nie wiem czy nie powinna być kontrolowana liczba urodzeń w niektórych krajach by nie dopuszczać do wzrostu bez opamiętania populacji bo to doprowadza do problemów z rozszerzaniem strefy biedy i problemów z wyżywieniem .

Moim zdaniem, podniesie najniższej płacy oznacza w ogóle podniesienie płac, w celu zwiększenia wewnętrznego popytu , konsumpcji. Tego się można było spodziewać. Będzie to samo co w Japonii. Szybki rozwój konsumpcji, szybki rozwój gospodarczy. Chiny to już nie tygrys azjatycki, ale smok.
Węgiel będzie jeszcze długo surowcem energetycznym w Chinach. Ale, nie byłbym zdziwiony, gdyby pierwsza elektrownia słoneczna , typu "powersat" powstała ze współpracy Chin i USA.
Przesuwanie się pasa monsunowego, to, być może, efekt ocieplania klimatu ziemskiego , ale już sprawa całego świata, i odpowiedzialnym za to jest Zachód, a nie Wschód.
Być może, świat da ulgę Chinom na węgiel, do połowy wieku.
Chiny już chcą zmieniać swoją politykę na temat kontroli urodzin, bo już liczą się z brakiem tanich rąk do pracy.
Problemy wyżywieniowe być może gdzieindziej będą, ale Chinom to już nie grozi, moim zdaniem.
Wkrótce Chiny włączą się do współpracy w kosmosie i zobaczymy pierwszego Chińczyka na ISS wysłanego tam chińską rakietą. Ta informacja o wysłaniu na ISS chińskiego modułu Tiangong, świadczy o tym, że już chyba w przyszłym roku ?

[pluto37]

Kazimierzu!
To Ty juz lepiej nie projektuj przyszłości Chińczykom i reszcie świata.
Granicy polsko chińskiej na Uralu raczej nie doczekamy i konfucjonizm razem z buddyzmem też nam raczej nie grozi.
Prędzej więcej ecohipokryzji w wykonaniu mniejszych i wiekszych paniuś z kuniem rzeźnym w herbie.
trzym sie!

[quasimodo81]

Napisał Kazimierz

Do Chin przenoszą produkcję amerykańskie korporacje z chęci maksymalizacji zysku, ze względu na tanią siłę roboczą.
A nie uważasz, że ma związek z tym, że to USA są winne Chinom 1000 mld.$, i po prostu muszą odbierać wyprodukowany przez ich firmy produkt.Te słoneczne panele itp też.
Ciekawe, jakie to Chiny "łamią wszelkie cywilizowane normy w tej dziedzinie" ?
To raczej amerykańskie korporacje " łamią wszelkie cywilizowane normy w tej dziedzinie", ot co.
A raszej, wymuszają na Chińczykach łamanie wszelkich norm pracy, szczególnie czasu pracy i pracy dzieci.

Ot Kazimierzu i tu się kończy demo(n)kracja. Zachód sam sobie przeczy ale co się nie robi w imię zysku. Nawet posunięto się do kłamstw oskarżając Saddama Husajna o posiadanie nie posiadanej broni.