|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry!
Najdłuższa żmija
kiedyś przemija to i cichedni się skończą. Czekam na koleżankę ze szkoły podstawowej, już jedzie. Widziałyśmy się ze dwadzieścia lat temu, chwalilam się nowonarodzonym wnukiem,a ona miała już kilkulatka. Może jest prababcią?? Do miłego zobaczenia, niech wam czas śmiga!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
uroki lata?
Cytat:
Mnie komarzyce wysysały na śniadanie, bo poniosło mnie rankiem nad rzeczkę. Kosiłam tradycyjną kosą podagrycznik i młode pokrzywy. Mam nogi w kostkach pogryzione. Ale się bąble nie tworzą. Mnie atakują boleśnie pokrzywy, więc walczę z nimi kosą
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Tobie komarzyca, a mnie szczekanie nie dało spać. Okazało się, że jakiś "dobry" chyba jednak nie człowiek podrzucił psinkę między działkami z przyciasną obróżką, którą już zdjęliśmy. Ufne toto, przymilne i zabawowe jak nie wiem co. Trza będzie jakoś zadziałać na zaś, ale póki co jest ciepło i se lata "od drzwi do drzwi" i straszy nasze wolno żyjące futrzaki Lecimy na wszelki wypadek po jakie psie jedzonko bo sąsiedztwo ciuka,cmoka, poklepuje, dzieciarnia się z nim bawi, a nie jesteśmy pewni czy go karmią pewnie tak, ale jak się rozjadą Jutro sklepy zakluczone przecie. Żabo jakiś chyba fałszywy ten z bajki Ciebie cmoknął i w wielokropka zamienił cyco To niech minie szybko ten wielokropek Fruuu.... wiem, wiem nisko i powoli |
|
||||
Eliczku u mnie nocami szczekania psów i nie tylko psow pod oknem nie brakuje
Ale na to mam rade ,zakładam stopery albo zamykam okno Przed komarzycą nie uciekne . Ta "moja" to jakas nienormalna jest Tak właściwie to komary mnie nie lubią gdy mają do wyboru mnie lub kogoś to wybierają ..kogoś Ta nocna wlasciwie wyboru nie miała sama śpię, zaś by się przydało kawalek chlopa na wabika i żer dla komarow Gratko mnie pokrzywa straasznie piecze wystarczy odrobinka i juz o mało ze skóry nie wyskocze . |
|
||||
A mnie się udało wrócić przed deszczem i burzą.
Burza to może za wiele powiedziane, ale grzmiało mocno. Teraz się posilam, bo jakoś zgłodniałam. Tarninko współczuję walki z tą komarzycą i chucham na pogryzione. Na Gratki nóżki też chucham, niech nie szczypie i nie boli. Też muszę iść z kosą na pokrzywy i podagrycznik, ale poczekam aż się ochłodzi. Ale ja zawsze zakładam kalosze, a Ty pewnie w klapeczkach. Cytat:
Musicie jakoś psiaka zaopatrzyć, ale na noc to on gdzie? A ktoś go późnij zabierze, czy do schroniska? Nie cierpię takich ludzi...wrrr Żabo, weź gumkę i wymazuj te kropeczki, żeby ich chociaż nie przybywało, |
|
||||
Cytat:
i nadal się zanosi bo ciemno jakoś. Pieso na czas burzy gdzieś się bezpiecznie zamelinował Lejeee..... Niedawno w "Szkiełku" po takim sms-sie ktoś zapytał "kto kogo leje" |
|
||||
Poprawiło mi się....tak o dwie kropeczki.
A to za sprawą passiflory i jej owoców. To strasznie kochana roślina, kwitnie od kwietnia cały czas i chyba do grudnia będzie, kiedyś widziałam u kogoś w ogrodzie. Moja dopiero w tym roku się rozrosła. ................... A te dwie kropeczki poprawy to stąd, że moja okazuje się być odmianą malezyjską, żółtą a więc o większych i smaczniejszych owocach niż ta "śliwkowa". A owoców mam ponad dwadzieścia, od słonecznej strony zaczynają się wybarwiać "ku żółtemu": .................. .................. A w czasie tej największej suszy, znalazłam sadzonkę w takim kamiennym nieużytku, gdzie diabeł mówi dobranoc a ja nie zaglądam. I całkiem nieźle sobie bez wody radziła. Teraz to już wiadomo, przesadziłam i ma luksusy, bo zasługuje na to. ................. Ostatnio edytowane przez amiii : 14-08-2018 o 16:56. |
|
||||
Cytat:
Jak silna i lubi miejsce, to da radę. A te owoce są jadalne? I jaki mają smak? Cieszy mnie, że wymazałaś pare kropeczek. U mnie teraz jest całkiem fajnie. Ciepło nienachalne, leciutki wiaterek i słonko. Cytat:
Ale przestało, czy dalej leje? |
|
||||
Cytat:
W Polsce nie spotkałam tych owoców, może teraz bywają. To taka słodka galaretka z pestkami, wyjada się miąższ łyżeczką. Mnie smakuje a jeszcze jak swoje będę miała? Cytat:
Gorąco mi się jakoś zrobiło, pomyślałam, że może mi ciśnienie skoczyło. Nigdy nie skakało ale teraz podobno będzie. No to zmierzyłam i mam 99 na 63. To nie wiem, czy ja żyję jeszcze? |
|
||||
Cytat:
ale kawa jeżeli codziennie się ją pije, to nie podnosi ciśnienia. Koniaku nie lubię a wina musiałabym chyba wiaderko wypić a dziś nawet na kieliszek chęci nie mam. Cytat:
Ale marakuja to owoc jak każdy inny, żadnych niespodzianek. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|