|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry panie i panowie!
Konsumuję kawę i ciacha, choć te drugie raczej od święta. Za poczęstunki ładnie dziękuję , nawet obrazek ze słodkościami mnie cieszy, hihihi. Naiwność starszych osób dających się nabierać oszustom martwi mnie i współczuję. Myślę , że to rodzina powinna uczulić , pouczyć seniorów aby się nie dali oszukać. Ci ludzie są bardzo perfidni i przekonujący jak widać po efektach. A tak na marginesie , to skąd ci oszuści mają wiedzę do kogo dzwonić? Skąd wiedzą , że ta a nie inna babcia/dziadek ma spore oszczędności? To są poufne informacje i moim zdaniem wyciekają głównie z banków. Krochmal gotowany zostawiłam razem z pralką Franią. Teraz stosuję Ługę , jak Mirka. Ługa usztywnia głównie po prasowaniu. Nawet syntetyczne materiały gładko się prasują i są usztywnione. Pozdrawiam całe towarzystwo, miłego weekendu!
__________________
|
|
||||
Bogusia, przed chwilką wróciłam z godzinnego spacerku w słońcu , troszkę się tylko chmurzy a w parku ludzie spokojnie sobie spacerują dzieci, emeryci , pieski i biegające wiewiórki, jest świetnie.
Odnośnie prania, prasowania i krochmalenia to pamiętam tarę na której moja mama prała a żelazko na węgielki było ale krótko , tara była dłużej dopóki frania nie weszła jej w drogę. |
|
||||
Cytat:
Janusz, farbka była do płukania a nie do prania. Krochmalu używam do dziś bo mam sporo serwetek, do pościeli też mi się zdarza, satynowej już nie krochmalę ale bawełnianą tak a potem prasowanie, obiecałam sobie że pozbędę się tej białej, bawełnianej ale jakoś nie mogę, ot takie głupie sentymenty. Ala pełna werwy bo to jeszcze młódka, dwadzieścia lat wcześniej mnie też trudno było dogonić a dziś wołam do córki: wolniej, wolniej. Wybrałyśmy się do miasta stracić nieco pieniążków a tak naprawdę to córka musiała odebrać okulary. Niefortunny był ten wypad, zgubiła klucze od mieszkania, całe szczęście że zapasowe leżały w dostępnym miejscu i nie trzeba było wyważać drzwi. Pogoda poplątana zupełnie, do domu wracałyśmy w takiej śnieżycy że powyżej 100 m nic nie było widać.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
U mnie pochmurno i nieciekawie .
Do dzisiaj pamiętam jak mama krochmaliła pościele i jak potem trzeba było je wykręcać . Do magla też chodziłem i tym dużym kołem kręciłem . Gdzie te czasy ?...... Po powrocie z Biedronki siedzimy sobie w domku . Szwagierka była z teściową w GCO , tam zdecydowali , że chemii nie będzie . Kazali kupić specjalne opatrunki z gąbką i oklejać ten guz i zjawić się za tydzień . Szwagierka biegała po 5 aptekach aż w końcu w ostatniej powiedzieli , że ściągną po 18.00 . Jest to typowa spychologia . Chirurg onkolog nie powiedział nic o tych opatrunkach, kazał iść do lekarki prowadzącej . Ta wspominała , że się skonsultuje z radioterapeutą , chociaż na samym początku (gdy guz był mały) radioterapię wykluczyli . Nie wiemy , co będzie dalej . Zmykam , do potem . |
|
||||
Cytat:
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Prof. Bralczyk pochodzi z moich obecnych stron, dosłownie zza miedzy. Uczyłam jego bratanice. Kilka razy spotykał się z naszą młodzieżą, to były fantastyczne spotkania.
Jurek, te opatrunki dla teściowej to zamiast chemii? Dobrze, że są jeszcze inne dzieci do pomocy teściowej, bo Ty też musisz oszczędzać się.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Miłego popołudnia...
Bogusiu, kiedyś próbowałam tej diety i jest jedna zaleta, nie jesteś głodna.
To właśnie, wszystko z dużą ilością węglowodanów, powoduje apetyt Po racuszkach na obiad, znów bym coś zjadła, a jak zjem kawałek mięsa, to często nie muszę jeść kolacji. Pożyjemy, zobaczymy... Jurek przysłał mi świetne sposoby koronawirusa Jest ich jeszcze więcej... ........................ ...................... |
|
||||
Witajcie kochani.
Dzien jak co dzień , troche deszczu troche sniegu w miedzy czasie błysnie slonko a a chwilke czarna chmura je przysłania. Ten niby policjant juz nie zadzwonił. Przedszkolanka od Kajtusia zadzwoniła do Magdy, że Kajtus ma temp. 37.3 i gdy przekroczy 37.5 to zadzwoni aby dziecko zabrać. Taki przyszedł nakaz, aby wszystkie dzieci miały mierzona temperaturę. Dziecko było radosne, uśmiechniete tylko ta trochę podwyzszona temperatura. Z tego wynika, że jednak cos tam probują kontrolować i dobrze. Jurek nie gniewaj sie, że powiem to co juz mówiłam nie męczcie juz chemiami babci. Chemia w tym wieku dobija. Wiem, że każdy chciałby pomoc ale nie zawsze to sie udaje. Ten tydzien tak szybko mi śmignął, że wierzyc mi sie nie chce ze to juz piatek. Ciekawa jestem Małgosiu czy wytrwasz w diecie, ja to jestem że zapominam iż obiecywałam sobie uważać co jem. |
|
||||
Cytat:
Tak sobie myślę, żeby kupić tę Ługę i wziąć z sobą na kurację, może się przydać, tylko gorzej z tym prasowaniem. A tak w ogóle to kiedyś z kuracji można było przywieźć jakiegoś szankra a teraz proszę: wirusa w koronie... Pogoda u nas dziwna, mżyło, a potem taki drobny grad padał. Pozdrawiam panie i Jurka. Co się dzieje? Kaima wróciła, to Wiesia przepadła. P.S. Miła Bogu Koberko, najlepsza dieta nazywa się NŻT czyli Nie Żryj Tyle. Ech...
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Cytat:
pękniętego mięsaka . Cytat:
Grażyno , to lekarze decydują , co robić . My mamy nadzieję że ich decyzje "załatwią" tego mięsaka . Pozdrawiam i zmykam . |
|
||||
Dzień dobry! Zapowiada się słonecznie i takie są prognozy dla mojego kawałka świata. Czekają mnie 2 rzeczy, których nie lubię - sprzątanie i zakupy. Chyba zacznę od sprzątania. Ups, zacznę od herbaty. Zapraszam!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) Ostatnio edytowane przez Kaima : 01-03-2020 o 07:16. |
|
||||
witaj kaimko. Dziękuję za kawę....
mnie też czeka sprzątanie... u mnie chyba będzie pogodnie..choć nigdy nie wiadomo co będzie za godzinę.. haha co mnie przezywacie ja nie jestem żadne tornado ani huragan Ja jestem wietrzyk tyle ze zabiegany.. wczoraj byłam na działce ..wiosna już przyczajona...Poobcinali mi ostrokrzew... w sumie naliczyłam 18 gałęzi...nie mam już słów na to chamstwo działkowe to mja działeczka w skrócie |
|
||||
Dzień dobry!
Cześć dziewczyny!
Wstałam już dawno, ale jakaś zesztywniała i nie mogę się rozchodzić Ala, współczuje, że też zawsze się znajdzie złodziej i nawet ostrokrzew okradną U nas zimno i śnieg popaduje, nigdzie nie wychodzę. Cytat:
jest w książce Thimoty Ferrissa "4-godzinne Ciało", książka jest dostępna w mpiku. Jest tego dużo, nie do podania na forum. Kawę mogę pić bez mleka, już się wprawiam,ale on dopuszcza białą kawę, ale tylko z 30% śmietanką (2-3 łyżeczki) O wszystkich słodkościach trzeba zapomnieć Pociechą jest to, że raz w tygodniu można jeść wszystko, bez ograniczeń, nawet cały tort, ale to musi być z góry wyznaczony dzień tygodnia, zawsze ten sam, po 6-u dniach diety np. sobota. Ala, Twoje ciacha, można jeść zawsze... Miłej soboty... |
|
||||
Uciekło...Pozdrawiam a nie wiem jak się wraca.Wiesia kiedyś podawała a ja zapomniała..
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|