|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#981
|
||||
|
||||
Ulice w Tokio.
Pisałam, że zwyczajne, tzn. takie europejskie. Nie do końca, zależy od dzielnicy. ...................... ...................... ..................... ..................... .................................................. .... .................... .................... .................... .................... ................... To tylko fragment jednej dzielnicy w dzień, bo gdy zapada noc..... to Tokio jest.... |
#982
|
||||
|
||||
Na brak reklam też narzekać nie mogą
zatrzęsienie tych "robaczków". Cytat:
Nooo jakie ? Dozwolone od lat 18 ? |
#983
|
||||
|
||||
Elik
Kioto. Jako że tam jest prawie 3000 świątyń, zawsze na jakąś się trafi na spacerze. To są świątynie, w który ludzie się modlą (medytują?). Już nie da się podejść "pod ołtarz". W takiej ogromnej sali jakby przedsionku, to już trzeba boso, trzeba usiąść "po turecku", jakieś specjalne pokłony bić, a więc tylko dla wyznawców. ....................... ...................... Bram i przejść tam ci pod dostatkiem: ..................... .................... ................... Tak jak w Polsce młodzież jeździ np. do Częstochowy, tak tam z całej Japonii do Kioto. .................................................. ... To wszystko w drewnie, teren sejsmiczny, to najbezpieczniejszy był kiedyś budulec. Jeżeli o wiek chodzi tych świątyń, to rzadko która ma mniej niż 1000 lat. .................... .................................................. . .................... ................... Zwykle te świątynie, to całe kompleksy, tu "tyły": ..................... Tu widać cały kompleks: ..................... To wszystko zabezpieczone murami i fosą: ...................... Ale "zaplecze" jest równie piękne, to już typowe ogrody japońskie. |
#984
|
||||
|
||||
Niesamowite te świątynie i tak pięknie zdobione.
Ulice zatłoczone, ale w oczy rzucają się przede wszystkim reklamy. Piękną wycieczkę odbyłaś. |
#985
|
||||
|
||||
Żabo tak się wgapiam czy te ażurowe zdobienia też z drewna
czy z metalu ? |
#986
|
||||
|
||||
Eliku,
te złote ornamenty to metalowe ale wszystko inne drewniane. |
#987
|
||||
|
||||
Też tak Żabo pomyślałam,
ale wolałam się upewnić |
#988
|
||||
|
||||
O rany,
to przecież wątek "Moja Anglia". To może przerywnik, "mój cyrk i moje małpy". Czy to jest miłość? Tak, na pewno! Tyle czułości a ten znudzony ziewa. Jeżeli jeszcze jakieś wątpliwości czy aby ten ciemny to on, to wystarczy popatrzeć (1 min. 23 sekunda) na pozę i minę jaką zrobił, typowy facet. https://photos.app.goo.gl/NDKyTHjmhjeQkkAp1 Dopisuję, bo ktoś mnie zapytał na priv, dlaczego "takie małe". Trzeba w trójkącik kliknąć. Ostatnio edytowane przez amiii : 03-06-2018 o 21:28. |
#989
|
||||
|
||||
Cytat:
No! |
#990
|
||||
|
||||
W uzupełnieniu
do postu o Japonii. Dlaczego nie do każdej świątyni można wejść i "pod ołtarz" podejść. Tak wygląda taki jakby przedsionek, jak się nie zna zwyczajów, nie wiadomo co robić a czego nie.... ................. Historia zapisana na kamieniu .................................................. ................ A te ich bóstwa wszystkie jakby wk....., no wkurzone: .................... Ale "tyły" ładne są: ....................... I to już typowo japońskie ogrody. Najpiękniejsze są jesienią, kiedy liście mają różne kolory. Właśnie pod "jesienny" efekt, komponowane i sadzone są rośliny. ....................... ....................... ...................... ....................... ........................ ...................... |
#991
|
||||
|
||||
Tych min ich bóstw rzeczywiście można się wystraszyć,
ale ogrodami tylko zachwycić Śmiesznie wyglądają te pokrzywione mini chyba palmy przynajmniej na palmy wyglądają |
#992
|
||||
|
||||
Eliku
Mówi się Japonia, myśli się gejsze. A to wcale nie tak. Obecnie w Japonii jest tylko ok. 200 gejsz i to w Kioto. Jest to bardzo elitarna grupa kobiet do towarzystwa (nie mylić z prostytutkami), wszechstronnie wykształcona, z naciskiem na artystyczne dziedziny jak taniec, śpiew, gra na tradycyjnych japońskich instrumentach, sztuka ikebany i parzenia herbaty, co tu jest szczególnym rytuałem. Niewiele współczesnych dziewcząt wytrzymuje niesamowite rygory długoletniego szkolenia. Trzeba mieć naprawdę dużo szczęścia, żeby spotkać gejszę. Bo wychodzą one (ze swoich prawie pałaców) tylko idąc na spotkanie z klientem. Towarzystwo takiej gejszy kosztuje majątek ale niesamowicie podnosi prestiż jakiegoś spotkania czy uroczystości. Jestem niesamowicie dumna z tego, że udało mi się pstryknąć parę zdjęć prawdziwej gejszy. Bo takich przebierańców, to się mnóstwo spotyka, szczególnie chińskie turystki lubią paradować w podobnych strojach. Największą szansę na "upolowanie" prawdziwej gejszy, ma się w dzielnicy Gion w Kioto. To taka ulica którą spacerowałam, po obu strona za tym pasem zieleni są niewielkie, eleganckie lokale, połączenie herbaciarni z restauracją. ................... Prawdziwą gejszę poznaje się po upudrowanej na biało twarzy i jeszcze paru szczegółach stroju. Młodsza Maiko (jeszcze w trakcie nauki), ma bardziej kolorowy strój, więcej ozdób we włosach i... I już zrezygnowana wracałam do hotelu i jest!!!!! ................... To Maiko czyli młódka jeszcze i niżej w hierarchii. Wkleję wszystkie ujęcia które mam, bo to zdobycz. To ciut niewyraźne zdjęcie ale robiłam "z colta", dyskretnie: ................. Szłam za nią, gotowa wejść do tego lokalu co i ona: .................... Gdyba weszła tu, to nic z tego, czyli z moich zdjęć... ........................ Ale nie, weszła w takie przejście... .................................................. ... To ja za nią ale nadzieja tylko chwilę trwała, ona tu zniknęła (tylko dla członków): .................................................. Załamałam się trochę, bo dużo czasu straciłam ale miałam farta tego wieczoru. Udało mi się coś naprawdę rzadkiego "upolować" ale w tym poście już nie dam rady, komunikat że ani jednego już zdjęcia więcej. |
#993
|
||||
|
||||
Fajnie Żabo,że "polowanie" Tobie się udało
Na takich koturnach śmigać i to po ulicy to dopiero sztuka, a my na chodzenie w szpilkach narzekamy Ale siateczkę taką bardziej swojską niesie |
#994
|
||||
|
||||
Cytat:
Dużo czytałam kiedyś o życiu gejsz. Cytat:
Geiko czyli te bardziej stateczne, mają trochę niższe. Cytat:
wielokrotnego użytku. Może kosmetyki w niej miała, może nuty czy inne drobiazgi, bo warzywa to raczej nie. Wracając już do hotelu, zobaczyłam wchodzącą do lokalu geiko czyli tę prawdziwą gejszę, nie "terminatorkę". Tylko problem, bo to raczej klub był i to bardzo elegancki a do takich tu trzeba mieć osobę wprowadzającą. Ale od czego żabi spryt, szczegóły przemilczę. Oj długo ja siedziałam i czekałam na okazję, żeby niepostrzeżenie zdjęcie pstryknąć. Ale postawiłam to sobie za punkt honoru. Piłam i piłam herbatę (której nie lubię) i drinka (którego cena o mało mnie nie zwaliła z nóg). Ale dyskretnie bardzo pstryknęłam: ..................... .................... .................... Geiko nie mają tylu ozdób we włosach, strój też "spokojniejszy" w kolorach, zawsze biały kołnierz, pas obi, to jakby poduszka z tyłu ( u maiko pas zwisa) i ten charakterystycznie odsłonięty kark. Na Japończyków odsłonięty kark działa tak, jak na naszych panów wysokie rozcięcie na udzie. Tych co tu zaglądają, zostawiam więc w dobrym towarzystwie. Cena za wieczór spędzony w towarzystwie geiko, to od 100 000 jenów wzwyż (ok, 3 300zł). Ostatnio edytowane przez amiii : 06-06-2018 o 23:40. |
#995
|
||||
|
||||
Cytat:
Kiedyś oglądałam film o gejszach najbardziej poraziła mnie waga ich kimona. O ile dobrze pamiętam to kilkanaście kg. albo i więcej |
#996
|
||||
|
||||
Japonia niech poczeka,
wątek o Anglii, tyle zaległości... Jedna z moich ulubionych plaż (Kornwalia), nie tak zdradliwa jak te wciągające piaski, kamulce (jak Zulka mówi), inne ale też ładne. Jakoś ta plaża się nazywa ale nie pamiętam teraz, z innej "bytności" mam zdjęcie ze stodołą, teraz nie znajdę. Bo droga na tę plażę prowadzi przez taką jakby otwartą na oścież stodołę, na stodole jest nazwa. Tu na tej plaży człowiek słyszy swoje myśli. ................... ................... .................. .................. .................. .................. .................. .................. .................. ......................................... ................... ................... |
#997
|
||||
|
||||
Przed chwilą,
tuż za rogiem.... ................ ............... ............... ................................. |
#998
|
||||
|
||||
Cichutko i spokojnie na tej plaży
nawet na fotkach to widać Żabo, a tam zawsze tak pusto czy to Ty puste miejsca wybierasz ? Za rogiem też ładnie fiatuszek nawet z kamulców tam u Ciebie wyrasta |
#999
|
||||
|
||||
NO CUDNA NAPARSTNICA.
u MNIE TEŻ ROSNĄ NAPARSTNICE BEZ OPAMIĘTANIA,SAME SIE SIEJĄ. A te kamory cudne,ale zawrót głowy,no nic tylko podziwiać. Teraz to mówiłam o tych lilaróż i o tej białej glicyni,ciekawe czy pachnie.? |
#1000
|
||||
|
||||
Cytat:
ale to było w styczniu i wczesną porą poranną. Kamulce ładniejsze były na tej zdradliwej plaży ale to miejsce jest takie "do przemyśleń". Na tych kamieniach (ostatnie zdjęcie) zwykle grilla robimy. Cytat:
nie wiem czy pachnąca. Te lilaróż chwasty chyba nie. Naparstnica też mi się panoszy w ogrodzie, tu pstryknęłam , bo tak fajnie w tym murku. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
moja mama | Rozia | Rodzina bliższa i dalsza | 42 | 12-02-2012 22:02 |
Moja Sugestia | inka-ni | Oddam, potrzebuję | 14 | 07-01-2012 01:43 |
Moja Babcia | swinkawietnamska | Jestem babcią, jestem dziadkiem | 2 | 06-02-2010 17:12 |
Moja osobista.... | zdzislaw.bedrylo | Polityka - wątki archiwalne | 12 | 29-09-2009 09:47 |
Moja pomoc | Basia z Żor | eSenior | 25 | 26-08-2007 15:16 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|