Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[chickita]

Witam.
Jak tu spokojnie. Jakoś tak trochę dziwnie.
Co słychać?

[chickita]

Napisał bogda

U mnie było pięknie i upalnie, chociaż dwa razy zagrzmiało i se gdzieś poszło.

Dotarło do mnie. Grzmialo. Pokropilo a ja z kosiarka. Stwierdziłam, nie ma szan ani sie waz. Przestało. Zostało 1/3 trawnika. Znowu to samo. Mowię, nie przeginajmy, potrzebuje 30 minut. Przestało. Mam kawałek maluśki i znowu. Mowię, ok al rozkręcają sie powoli bo muszę kosiarek odstawić. Zadziałało. Weszłam pod daszek i jak nie lunie a ja siedzę na podłodze i wyje ze śmiechu. Działa! Zastraszylam toto!

[bogda]

No nie, nie wierzę.....Cziki się pokazała.
Gadaj co u Ciebie, bo u nas to widzisz, spokojnie i leniwie jak to w wakacje.
Pogoń Wróbla bo strajkuje.

Działa! Zastraszylam toto!

To się wie, czarować to potrafisz.

[chickita]

W zasadzie dzieje sie wszystko. Od przeprowadzki minęło juz sporo czasu ale prace idą mozolnie. Oczywiście, głownie kwestia jest kasa. Taki standard. Poza tym? Mam milion zajęć, ktore sama sobie na łeb wsadzam. Podejrzewam chorobę psychiczna, nie idę do lekarza bo pewnie nie ma takowej w klasyfikatorach Wrobel upałów nie lubi to sie alienuje. Będzie dobrze, wyjścia nie ma.

[chickita]

Stanowczo tu za cicho. Nikt juz butelek nie zbiera a o piciu nie wspomnę. Czysto. Zakazano picia? Jesssssuu. Prohibicja?!
Ale, ale. Przecież to juz było i guzik dało. Na technikę jest inna technika. No to sorry, nie rozumiem tej ciszy.

[bogda]

Podejrzewam chorobę psychiczna,

Fakt, na tą przypadłość lekarstwa nie ma, chociaż.....wygrana w lotto chyba by uleczyła.
Wróbel i tak dostanie naganę i to na piśmie.
Powiem Ci, że też nie rozumie tej ciszy, pewnie to jakieś przesilenie.

[chickita]

Napisał bogda

Fakt, na tą przypadłość lekarstwa nie ma, chociaż.....wygrana w lotto chyba by uleczyła.
Wróbel i tak dostanie naganę i to na piśmie.

Nie ma opcji na chorobę jak jest to jest i raczej pozostanie. Wroblowi chcesz naganę wysłać? Hmmmm. To może byc ciekawe. Pamiętaj, ze Wrobel na piedestale siedzi, pamietam, zaciekle walczyła i ma. Tych na piedestalach, jak wiemy Wszyscy, nie rusza nic i nikt.

[bogda]

Pamiętaj, ze Wrobel na piedestale siedzi,

Coś Ty, zawsze się wypiera i nie chce na piedestał wleźć.
Qrcze, jak mi się źle na tym nowym ustrojstwie pisze, ciągle zahaczam o jakiś klawisz i cuda mi się pokazują.

[chickita]

Piedestał Wrobel mi odebrał, pamietam jakby to godzinę temu było. Skoro odebrał to chciał! O! Daj, ze spokoj tej klawiaturze, niech żyje własnym życiem. Jako sobie potem poczytasz co robiła to dopiero jest radośnie. Ja mam kłopot ze slownikiem. Alem tlumok bo zapominam wyłączyć (czytaj, nie będę tego szukać w ustawieniach bo to kupa czasu), na oślep, nie trafię. Wiec wychodzą takie androny, ze potem sie mocno dziwnie jak ktos właściwie to odczytał. Mam inteligentnych ludzi wokół siebie. Trzeba miec skoro samemu sie blaskiem nie powala

[bogda]

Mam inteligentnych ludzi wokół siebie.

W to, to chyba nigdy nie wątpiłaś.

[chickita]

Zaczyna sie chyba robić chłodno bo moja kocica ani myśli gdzieś iść. Nie dobrze. Nie chce zimy! Ja lubię upały. Co robić?

[chickita]

Napisał bogda

W to, to chyba nigdy nie wątpiłaś.

W życiu!

[bogda]

No i sama widzisz, że Towarzystwo doborowe.
Ochłodziło się dość mocno, bez kufajki raczej nie wychodź.
Też uwielbiam ciepełko, trza by chyba klimat zmienić, może jakaś Hiszpania chociaż.

[chickita]

Napisał bogda

Też uwielbiam ciepełko, trza by chyba klimat zmienić, może jakaś Hiszpania chociaż.

Byłam, widziałam i wracać nie chciałam. Bezwzględnie stwierdzam, ze żyje w niewłaściwym kraju. To chyba jedyny kraj, ktory ma taka ilośc rond. Tak czy owak, hiszpański styl jazdy po rondzie jest bliski memu sercu oraz umiejętnościom. Pomijając, pogodę, widoki, kwiaty, i święty spokoj.

[chickita]

Lecę. Muszę wstać bladym świtem. Jadę po Fistaszka bo jest u koleżanki. Trzeba odebrać skoro sie dostarczylo Serdecznie pozdrawiam, sciskam i nie obiecuje, ze będę częściej wchodzić bo znowu mi nie wyjdzie. Tak ostatnio mam z planowaniem. Cmok

[bogda]

Ja tam kierowcą nie jestem, ale ogólnie Hiszpania mi się podoba, zimy tam chyba w ogóle nie ma, chodzi mi o śniegi i mrozy.
I to by mi pasowało.
I popatrz, od godziny chyba, tylko my gadamy.
To leć i nic nie obiecuj tylko zaglądaj częściej.....
Fistaszek to już chyba duża panna.
Też Cię ściskam

[chickita]

Tak. Tylko Ty i ja fajnie, ze byłaś. W innym przypadku bałabym sie, ze wywialo wszystkich gdzieś i tak bez kartki z informacja.
Trzymaj sie ciepło. Do zaś. Sciskam mocno i pozdrawiam.

[bogda]

Też się cieszę, że akurat udało mi się z Tobą spotkać.
Buźka

Dopisuję: dobranoc

[bogda]

Witam
I znowu zapowiada się upalny dzionek, chociaż na razie jest tylko 17 stopieńków w cieniu.
Musze się teraz dobudzić i lecieć po pieczywko.
Cała ciuchcia jeszcze śpi, nie będę Was budzić.
Ciekawe kiedy wraca Czesia.
Miłego i wesołego dnia Wam życzę i niech będzie dobry.

[tar-ninka]

Witaj Bogusiu
Zapowiada sie piękny dzień ..
Nasi pszczelarze maja dzisiaj swięto może sie wybiorę .. żeby tylko po południu nie było burzy bo cos ostatnio pogoda kaprysna
Tobie tez i wszystkim miłego i wesolego dnia
Wrobelkuuu... macham ci