|
Uzależnienia Alkoholizm, palenie papierosów, narkomania ale też zakupoholizm, uzależnienie od hazardu czy nawet od telewizora - problemy seniorów z nałogami. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Uzależnienia Alkoholizm, palenie papierosów, narkomania ale też zakupoholizm, uzależnienie od hazardu czy nawet od telewizora - problemy seniorów z nałogami. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#281
|
||||
|
||||
PRZEPRASZAM -- zdanie to nie zostało dokończone.
Zorientowałam się ale było już pozamiatane - wiadomość wysłałam. PROSTUJĘ i jeszcze raz PRZEPRASZAM "Tak poprostu już jest, że część społeczeństwa wpada w kajdany alkoholu i nie jest prawdą, że alkoholik gdyby chciał i miał silną wolę przestanie pić." Miało brzmieć w dc... musi się leczyć i chcieć być trzeżwym. Pozdrawiam. |
#282
|
||||
|
||||
Cytat:
Mam do Ciebie kilka grzecznościowych pytań : W oparciu o jaką wiedzę jesteś gotów wyrażać tak zobowiązujące opinie ? -- " ze walczysz z alkoholizmem z determinacja rowna tej z jaka kiedys walczono z rowniez smiercionosnymi chorobami np: cholera czy dzuma " Czyżby na podstawie moich 2 komentarzy i jednej pomyłki za, którą przeprosiłam ? Dlaczego tak uważasz ? --" Nasze zachowania , przyzwyczajenia i w ogole sposob bycia ksztaltuje samo zycie, wszystko zalezy od tego jak splataja sie okolicznosci zyciowe." Co spowodowało, że masz taki i pogląd ? " Czy ta rodzona nie wpoila juz od powicia ciag do alkoholu? czy nie srodowisko - bo rzadko geny- ma duzy wplyw ze czlowiek staje sie alkoholikiem? " Zaznaczam jeszcze raz, że są to pytania wyłącznie GRZECZNOŚCIOWE. Pozdrawiam. |
#283
|
||||
|
||||
Witajcie w tym wątku! Po zapoznaniu się z w/w. opiniami , zgadzam się jednoznacznie że alkoholik : musi się przyznać do tej choroby, leczyć się, szukać sposobu - wyjścia z niej i chętnie przyjmować wyciągniętą dłoń pomocy. Oby jednak tych dłoni było,jak najwięcej.Serdecznie pozdrawiam.
__________________
Pieniądze szczęścia nie dają, ale nas w kozi róg często zapędzają... |
#284
|
||||
|
||||
Jeżeli alkoholik chce się leczyć to trzeba go wspierać i walczyć razem z nim, ale...jak żyć z kimś, kiedy taki człowiek nie chce się przyznać ,że ma problem, nie chce się poddać leczeniu, ponieważ twierdzi, że może sam przestać pić?... i nie pije przez dwa tygodnie, ale przez kolejny tydzień prawie nie trzeźwieje? Jak można uwierzyć w jego słowa o zaprzestaniu picia? Jeżeli żadne argumenty do niego nie trafiają, jeżeli nie interesuje się dziećmi, jeżeli ciągle kłamie, jeżeli cały dom jest na głowie kobiety i jeszcze musi się martwić nie tylko o dzieci ale i o niego, to ile jeszcze może taka kobieta żyć w takim związku?? W jaki sposób może go nakłonić do leczenia?? Kiedy wszystkie argumenty zawodzą, wtedy kobieta decyduje się na rozwód, bo być może, kiedy on sięgnie dna, to albo podniesie się z tego dna albo skończy żywot samotnie bez rodziny. Życie z alkoholikiem ,który nie chce się leczyć to walka z wiatrakami i ogromna krzywda nie tylko dla kobiety ale przede wszystkim dla dzieci.
|
#285
|
|||
|
|||
Cytat:
Sądzę, że rozwód dla alkoholika to nie jest jeszcze dno. Dno jest wówczas, kiedy taki osobnik musi kołować kasę na picie, przy okazji odwiedza meliny, bo tam mu postawią, albo śpi pod mostem, nie myje się, a w końcu ma porachunki z policją i trafia do domu dla bezdomnych, w którym pić nie można, a więc musi zwiewać na świeże powietrze w grono mu podobnych i tak kółko się zamyka, a wybór dalszego życia należy do niego. Albo się otrzepie i będzie szukał pomocy, albo zdechnie jak pies. Rozwód jest wybawieniem dla rodziny takiego osobnika, oczywiście gdy osoba dotknięta nałogiem z niego się wyniesie. |
#286
|
||||
|
||||
Witaj Elzo! Nic dodać nic ująć w Twojej opinii o alkoholikach. Smutna to prawda, ale ja spotkałam się z taką wypowiedzią, że jak sięgną dna to i potrafią się "odbić" z niego. Od czego to zależy? i co jest przyczyną tak pozytywnego zjawiska?. Naprawdę życzę wszystkim alkoholikom takiego zakończenia.Serdecznie pozdrawiam.
__________________
Pieniądze szczęścia nie dają, ale nas w kozi róg często zapędzają... |
#287
|
||||
|
||||
Zgadza się, rozwód to jeszcze nie dno, ale na pewno pierwszy krok do lepszego życia dla dzieci i żony.Znałam kilku alkoholików, którzy po rozwodzie opamiętali się i zaczęli się leczyć, ale znałam też kilku, którzy skończyli na...cmentarzu. Skąd ich znałam? Pracowałam w dużej firmie i miałam kontakt z różnymi ludźmi, a także mój były mąż nadużywał alkoholu i nie chciał się leczyć.W wieku 39 lat miał 3 poważne zawały serca, ma wstawione stenty,...miał rodzinę, teraz jej nie ma...Gdy ktoś zrozumie ,że jest chory i chce się leczyć, to odbije się od dna, ale jak go przekonać? Nie wiem, bo nie udało mi się mojego byłego męża namówić do leczenia, próbowałam to robić, prosiłam, groziłam, dawałam kolejne szanse, umawiałam wizyty w poradni AA, chciałam żeby dzieci miały ojca, ja męża - niestety, nie udało się. Zdecydowałam się na rozwód po 18 latach małżeństwa.Miałam ten komfort ,że mój były mąż wyprowadził się od nas. Zostałam sama z 3 dzieci, które jeszcze się uczyły. Było ciężko, ale dałam radę i nie żałuję tej decyzji. Dzieci miały bezpieczny dom i matkę, na którą mogły zawsze liczyć...
|
#288
|
|||
|
|||
Cytat:
|
#289
|
|||
|
|||
z alkoholikiem nie da się żyć, doświadczyłam tego na własnej rodzinie. Jeśli alkoholik nie przyzna że ma problem z alkoholem to nie ma co mieć nadziei na poprawę. Kolejnym krokiem jest leczenie.
|
#290
|
|||
|
|||
Żeby leczenie było skuteczne to alkoholik musi sam się zdecydować na ten krok, leczenie pod przymusem nic nie daje
|
#291
|
|||
|
|||
Cytat:
Otoz nie. samo przyznanie sie do alkoholizmu nic nie daje bo w slowach tylko chec widzimy a w wdzialaniu potege. I tu chodzi o takie dzialanie zeby bylo ono potega.Sama wiesz ,ze tysiace a moze nawet miliony alkoholikow zapewnia juz nigdy i czasem jeszcze tego samego dnia te deklaracje pokazuja, ze alkoholik lezy w rowie.Wyjscie z alkoholizmu udaje sie bardzo nielicznym osobom.Sam jestem alkoholikiem, mialem przerwy w piciu nawet 10 lat a mimo to do picia wracalm . teraz juz bardzo rzadko bo w moim wieku juz nie wpyada sie upijac. |
#292
|
|||
|
|||
Cytat:
Niszcząc wszystko po drodze, bo się było młodym? No lepiej późno niż wcale. |
#293
|
|||
|
|||
Cytat:
Skarlett, bardzo logicznie rozumujesz . Tak masz racje w zadnym wieku alkohol w nadmiarze nie jest usprawiedliwieniem . Racz jednak zauwazyc ze znaczna czsc alkoholikow nie zwaza na wiek tylko pije dotad az umrze ,nie potrafi sie opamietac nawet wtedy kiedy ma zdiagnozowana marskosc watroby lub raka .Podzielam Twoj poglad ,ze lpiej pozno niz wcale co mnie akurat dotyczy Znam czlowwieka , ktory ma 73 lata i i doslownie na kolanach idzie po wino.Zenujacym jest fakt ze takiemu czlowiekowi dla paru groszy zarobku wino podaja. Czy ta sklepowa posiada sumienie?Dlaczego wiele zon mimo alkoholizmu mezow nie zwaza na ich picie? Odpowiedz jest prosta bo on ma np 3tys emerytury a ona nic stad tez czesto mysla a niech sie zapije przynajmniej mnie zostanie jego emerytura. |
#294
|
|||
|
|||
Cytat:
http://spoleczenstwo.newsweek.pl/alk...75589,1,1.html |
#295
|
||||
|
||||
Witaj w tym Wątku! Scarlett! Naprawdę podziwiam Twojego syna za taką dojrzałość życiową - oby takich było więcej w naszym społeczeństwie.Oglądam TVN na tym odcinku i porównując - tragedie z tego tytuł twierdzę że wiele z nich byłyby uratowane. Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
__________________
Pieniądze szczęścia nie dają, ale nas w kozi róg często zapędzają... |
#296
|
|||
|
|||
Prostuję:
Delfino, to nie jest historia mojego syna. Jest to wywiad Brosia z Hołownią,: Cytat:
|
#297
|
|||
|
|||
Życie pod jednym domem z alkoholikiem uwazam za całkowicie niemożliwe.
|
#298
|
||||
|
||||
Witaj Scarlett w tym wątku! Ja spotkałam już takie przypadki tzw."odbicia się od dna" przy pomocy prawdziwego przyjaciela, tylko za mało jest takich pomocnych rąk w społeczeństwie,oby ich było jak najwięcej.Serdeczne pozdrowienia.
__________________
Pieniądze szczęścia nie dają, ale nas w kozi róg często zapędzają... |
#299
|
|||
|
|||
Żyłam z alkoholikiem przez długi czas i wiem, że dużo zależy i od rodziny i od samego alkoholika. Rodziny - bo też musi się leczyć i wyrwać z tej karuzeli kłamstwa, obietnic, przestać żyć według zegarka chorego. Alkoholika - bo musi sam postanowić, że chce się zmienić - na siłę nic to nie daje.
Najtrudniej jest "przestać się przejmować" to znaczy nie dać się wciągnąć w te wszystkie gry psychologiczne i emocjonalne. Ale to leczyć się musi cała rodzina, nie tylko alkoholik, a czasem jest trudno to wytłumaczyć, bo wszyscy mówią "to on ma problem, nie ja", bo problem alkoholika widać. Nam pomogło dopiero to, że wszyscy poszliśmy na zajęcia do Al-Anon i Alatin. I choć nie udało nam się "wyleczyć" naszego alkoholika, to nasze życie się poprawiło. |
#300
|
||||
|
||||
Witam
Odpowiadając na pytanie - z alkoholikiem nie da się żyć na dłuższą metę, ale nim się odkryje , że to jest alkoholik to już wpadnie się w jego "sidła". Ja żyłam z alkoholikiem 18 lat, ale to nie jest tak , że alkoholik spadnie na "dno" to ja spadłam na "dno" emocjonalne i wtedy poszłam na terapię dla żon alkoholików . Przez 3 lata bardzo dużo zrozumiałam a pan mąż jeszcze mnie odwoził na mitingi kilkudniowe i bardzo się cieszył , że ja się leczę bo przecież to ja jestem chora a nie ON. Efektem wyszkolenia był rozwód bo w końcu mogłam jako tako myśleć. Ex płaci na mnie alimenty ale w spadku mam silną nerwicę i rozchwianie emocjonalne. Zapisałam się do przychodni Psychiatryczno-Geriatrycznej bo pomimo iż od rozwodu minęło 5 lat nadal jestem uzależniona tylko sama nie wiem już od czego . Mam 63 lata i szkoda mi reszty życia która mi pozostała . Pozdrawiam Himalaya |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Ja, alkoholik | tadeusz50 | Uzależnienia | 339 | 19-09-2021 13:13 |
Mądre oszczędzanie, żyć z odsetek | Tomekkzs | Senior w banku | 29 | 23-06-2015 19:49 |
Jak żyć w kryzysie ? | Kazimierz | Zarządzanie finansami | 32 | 17-10-2009 10:21 |
alkoholizm, czy da się z tym żyć? | jaras | Uzależnienia | 512 | 02-06-2009 07:09 |
Schizofrenia - jak żyć? - bezpłatne warsztaty | admin | Zaproszenia | 0 | 16-02-2009 15:46 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|