Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[gynek66]

Cwaniara z Ciebie Bogusiu.Wyszmarowana , to nawet żodyn chłop se nie prawa zbliżyć. Ja pryskałem pomidory ,cukinie ogórki preparatem,
MAGNICUR ENERGY
Środek grzybobóczy.
za dwa tygodnie zaś innym środkiem.
karnacja na pomidor 7 dni
Ogórek --trzy dni
Grzybiarz ciebie, ja nie chodzę do lasu bo daleko jest. I nie te lata.

[bogda]

Dzień dobry.
Kobra, ja mam wspólne hektary z córką, ale z warzywnictwa juz wyrosłam.
Niech się inni męczą...jak chcą.
Gienku, muszę sobie zapisać ten środek grzybobójczy.
Chociaż nie wiem, czy córka zaakceptuje, bo ona bardziej eko niż chemia.
Za oknem pochmurno i 15 stopni.
Jakieś dziwne to lato, chociaż nadmiernych upałów też nie lubię.
Poza tym nic ciekawego w nocy się nie wydarzyło, nawet nieźle mi się spało.
A teraz do roboty.
Dobrego dnia Wam życzę.

[kobra5]

Witajcie... kapuśniak z nieba ???..no wolę taki bo tego na talerzu nie lubię..
Doszłam do wniosku, że polewanie gnojówką z pokrzyw (fujjj) chroni przed grzybem i dlatego takowe zielone u mnie są..znaczy ekologiczne..a ogórki bardzo smaczne twarde i chrupiące..pomidory na razie zielone to trudno powiedzieć
Marchew w nać porosła a w ziemi niezbyt wybujała ..ale równa -dobra do obierania
Teraz leje to z porzeczkobrania nici ..kąpiel zdecydowanie bez ubrania preferuję ..Zabieram się za auta (linka hamulca ręcznego do wymiany no i badanie techniczne trza zrobić W kolejności j.w ale wymieni mechanik )..Pozdrawiam wszystkich

[gratka]

No i nastało lato, a ja je przesiaduję głównie w chałupie i w obejściu.

Nosi mnie, tak bym gdzie pojechała między ludzi i w inne miejsce...
Córa spakowała się raniutko do Grecji, a mnie szczypie leciutko podskórna
zazdrość, że czasy wylotów już poza mną.
Teraz pozostało mi na otarcie łez to co jest pod nosem - głównie ogrodnictwo amatorskie.

Bogusia powodzenia na działce!

Kobra masz dobrze,że możesz ot tak sobie wyskoczyć na grzyby.
Ja mam do lasu daleko i szybko tracę orientację w lesie, no chyba, że słońce świeci.
Siąpi i ciemno, ganc do niczego pogoda. Tylko pozostaje czytać i komp.

Miłego Wam dnia!

[kama5]

z przerwami.Dla mnie temp. super.
Dostałam od koleżanki spis leków z pierwszej listy, ponoć jest już druga.na tej pierwszej leki ulozone alfabetycznie , jest ich ponad 1000 i dotyczą chorób naczyniowo sercowych, najczęściej u ludzi starych. Dlaczego ja znalazłam tylko jeden lek darmowy, czy lekarze nie chcą zapisywać ze względu na powiazania z firmami farmaceutycznymi ? Mój koleha chory na serce ma wszystkie leki za darmo za ktore kiedyś placił 120 zl.Drugiej listy nie znam.
Choroby oczu też dotycza ludzi starych, moje leki wszystkie sa na 100 %

Wy o warzywach, uprawach to ja też mam temet

To mój oststni wpis , muszę wbrew zakazom - ale coś przygotować dla moich , jutro już bedą ,a potem ja wybywam.

Życzę Wam pogodnych dni , bogatych urodzajów , gratce urozmaiconych chwil - wiem jak człowieka ciągnie do ciekawego świata .

Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia.

[Iza_bella]

Dzień dobry!!!
Wreszcie dotarłam....wszystkie zaplanowane sprawy załatwiłam...i te zakupowe i te związane ze zdrowotnością...teraz mogę przysiąść i przywitać się z Wami.
Też zazdroszczę Kobrze wypadu do lasu na grzyby, ale po ostatnio zasłyszanych objawach boleriozy u siostry zięcia (porażenie nerwów twarzowych i pobyt w szpitalu) chyba szybko nie wybiorę się do lasu.
U mnie też siąpi....wprawdzie taka pogoda mi nie przeszkadza...wręcz taką lubię, ale zaplanowałam na popołudnie koszenie i nici z tego, bo trawa mokra. Trzeba odłożyć na zaś.
Córka dziś wraca znad morza... już przeżywam jej samotną jazdę i błagam niebiosa o szczęśliwy powrót...oby dojechała beż żadnej kolizji. Jak te prawie dwa tygodnie szybko minęły.
Kama...darmowe leki po 75 roku życia to fikcja. Mnie jeszcze nie dotyczy, ale wiem, że Marysia płaci za leki duże pieniądze, mimo iż choruje przewlekle.
Bogdo...Kobro...Gratko...Kamo...
Pozdrawiam....Miłego popołudnia....

[kobra5]

Jak rany taka tępa jestem czy Wy takie tajemnicze? Kama "ostatni wpis???" ..zakopać się żywcem zamierza czy cóś ??Lulka przepadła ...A wiem chcecie być bohaterkami programu Ktokolwiek widział ktokolwiek wie???
Uważajcie bo niektórych po latach odnajduje albo i nie nasze krakowskie Archiwum X

[Iza_bella]

Hejka....
Kobro widocznie nie czytasz wpisów dokładnie albo nie kojarzysz faktów.....Kama pisała przecież że wyjeżdża do Wrocławia do córki, a tam nie ma dostępu do kompa i nie będzie kontaktować się z nami, a Lulka - ta w tajemnicy wyjechała pewnie do SPA, ale też szczerze napisała, że wyjeżdża i przez jakiś czas Jej nie będzie.
Napracowałam się....wykosiłam 2/3 trawnika....źle się kosiło, bo trawa wilgotna, ale musiałam, bo w niedzielę przyjdą chłopcy na obiad i zechcą pograć w piłkę na podwórku.
Miłego wieczoru i spokojnej nocki.... wszystkim...

[bogda]

Cześć wieczorkiem.
Kobra mnie rozbawiła dokładnie.
Nie czytałaś?
Lulka wyjechała w jakieś zielone ostępy...
Kama zaraz wybywa do Wrocka...
Tylko my siedzimy na czterech literach, chociaż od 2 sierpnia też mam wyjazd na tydzień, ale czy dojdzie do skutku, tego jeszcze nie wiem.
Izo...super, że wszystko udało Ci się załatwić.
Do lasu też nie chodzę, nie znam się na grzybach, no i te kleszcze.
Chociaż w swoim ogrodzie też mnie dopadł, a kiedyś na przystanku autobusowym, bo akurat jest pod drzewami.
Trzeba by się na okrągło pryskać, ale to i tak niewiele pomaga.
U mnie pogoda dziś fajna, nie za gorąco, nie padało, teraz jakieś ciemne chmury nadciągają.

Córka dziś wraca znad morza... już przeżywam jej samotną jazdę i błagam niebiosa o szczęśliwy powrót...oby dojechała beż żadnej kolizji.

Izo, będzie dobrze, wróci szczęśliwie.
Ale rozumie co przeżywasz.
Kamo, jedź, odpoczywaj, ciesz się rodziną i dobrą pogodą.
Jeszcze na darmowe leki się nie łapię, ale skoro gadacie, że i tak przepisują pełnopłatne, to nie ma do czego się spieszyć.

Córa spakowała się raniutko do Grecji, a mnie szczypie leciutko podskórna
zazdrość, że czasy wylotów już poza mną.
Teraz pozostało mi na otarcie łez to co jest pod nosem - głównie ogrodnictwo amatorskie.

Gratkowo jest piękne, masz co skubać i robić, a na razie odpoczywaj, okiem gospodarza tylko rzucaj na wszystko i starczy.
Ale jak się kiedyś jeździło, to ciągnie .....mnie też ciągnie, ale daję sobie na wstrzymanie.
Miłego wieczoru Wam życzę.

[bogda]

Napracowałam się....wykosiłam 2/3 trawnika....źle się kosiło, bo trawa wilgotna, ale musiałam, bo w niedzielę przyjdą chłopcy na obiad i zechcą pograć w piłkę na podwórku.

A jednak...nie odpuściłaś.
Czego to się nie zrobi dla wnuków.

[kobra5]

No nie przesadzajcie taka "tempa" nie jezdem...
Czytałam o Wrocku ale ten malodramatyczny ton "ostatni" wpis zabrzmiał jak wołanie zza światów brrr ..a znów Lulka i z'zielone" ostępy i aura prawie szpiegowska ...też jak horror..a może to wpływ tego siedzenia w domu..ot człek dziczeje i wszędy upiory widzi

[Iza_bella]

Dzień dobry w sobotni poranek.... Jak to się mówi...przy sobocie po robocie... część już uskuteczniłam...reszta przede mną...muszę ubić schab na jutrzejszy obiad, usmażyć pieczarki do zrazów, ugotować kapustę, aby jutro mieć mniej do roboty. I dokończyć koszenie...
Kobro...nikt nie napisał żeś "tempa"....a upiory przy niedomówieniach to ja też widzę wszędzie...taką mam naturę.
Pogoda wyśmienita....będzie ładny dzień.
Pozdrawiam.... Dobrego dnia....

[gratka]

Ładna sobota się zapowiada.
Iza już wstała i powitała, ja też już chwilę się plączę na własnych nogach.
Zadano mi ćwiczenia usprawniające, więc poruszam się rytmicznie,
powtarzając od rana po 30 razy pewne sekwencje. Jak ja tego nie lubię!
W grupie bym ćwiczyła z chęcią

Kama - nie wiem, czy po tym pożegnaniu jeszcze zaglądniesz
- życzę Ci miłego pobytu w towarzystwie rodziny.

Bogda czujesz, że są właśnie wakacje?

Doc nas zaniedbuje całkiem. Nawet Bratka nie wstawia.

Nie ma właściwej ikonki, która wyrażałaby mój smutek
z powodu tego, że tak z dnia na dzień jest nas tu coraz mniej.

Wszyściuchnym miłego weekendu życzę

[tar-ninka]

gratka
Nie ma właściwej ikonki, która wyrażałaby mój smutek
z powodu tego, że tak z dnia na dzień jest nas tu coraz mnie

Oj gratko nie smuć się , przyjdzie jesień, zima to wszyscy powrócą
Ja zawsze zaglądam z przyjemnoscią do Gratkowa a ze sie nie odzywam...ostatnio niemota sie ze mnie zrobila
Zresztą nic ciekawego u mnie sie nie dzieje
A jak już to mi sie niechce opisywac,bo kogo to interesuje
Dzisiaj miałam "fajną" noc /opisałam w ciuchci/
Nawet o tobie w związku z tym zdarzeniem śniłam
Fajnego dnia Wszystkim życzę

[Lulka]

powróconam!
Już się za Wami stęskniłam

Dostałam od córki taki prezent, który można sobie tylko w snach wymarzyć
Zamieszkałam na parę dni w winnicy!
W otoczeniu zieleni i kwiatów, w cudnym dworku w lubuskim,
w przepięknej krainie winorośli, w pobliżu rzeki Odry,
że o luksusie nie wspomnę!
Córa znając moje zamiłowanie do win, wiedziała, że polska Toskania to będzie strzał w dziesiątkę
Matko moja, jak tam było pięknie!!!
Do tego rejs drewnianym galarem po Odrze i Obrzycy, spotkanie z czaplą siwą, kuną i liskiem...
przez te kilka dni naładowałam baterie na kolejne miesiące.
I wcale nie trzeba jechać tak daleko do Toskanii, u nas równie uroczo
Parę obrazków wrzucę, żebyście mieli pojęcie jaka to cudna kraina, winem i miodem płynąca
Dosłownie!
Nie przesadziłam z tym zielonym w opisie







winnica położona w pradolinie Odry







taki miałam widok z okna gdzie nie spojrzysz - zielono

[Lulka]

Napisał kobra5

..a znów Lulka i z'zielone" ostępy i aura prawie szpiegowska ...też jak horror..a może to wpływ tego siedzenia w domu..ot człek dziczeje i wszędy upiory widzi

Coś mnie tu ominęło?

gratka
Nie ma właściwej ikonki, która wyrażałaby mój smutek
z powodu tego, że tak z dnia na dzień jest nas tu coraz mniej.

Gratko, nie smutaj, powracamy przecie, jak do gniazda
Pacz, nawet Tarninka zajrzała

Kamo, nie wiem czy to przeczytasz, ale życzę Ci miłego wypoczynku we Wrocku w gronie Rodziny
Ładuj baterie i wracaj do nas!

Izo, Bogda

Dobrego dnia Wszyściutkim!

[gratka]

Nie ma to jak pocieszenie przyjaciół. Już mi raźniej na duszy.

Lulkę muszę wyściskać i jeszcze raz za to "pacz"
Lulka pusto i zgrzebnie było na wątku bez twoich fotografii.

Tarninkę dawno nie widzianą też .
Widziałam Tarninko, że byłaś na wyjeździe w pięknych okolicznościach przyrody.
Wsiądę na momenta do Ciuchci, coby zobaczyć Tarninki sny

Na zewnątrz około 30C. Na wsi cisza, spokój.
Wszyscy się sjestują jak w Hiszpanii. No to z ciuchci na tapczan bliziutko będzie,

[bogda]

Dzień dobry.
I ja dotarłam do Gratkowa.
Nie zaspałam, ale od rana jestem w biegu.
Najpierw po pieczywo, później na cmentarz, prosto z cmentarza do city, wróciłam ledwo żywa.
Na dodatek cała w kwitach lipy i pogryziona przez komary...ale szczęśliwa, że już mam to z głowy.
Łoj Lulka...mogę Ci trochę pozazdraszczać?
Piękne miejsce.
Zieleń i winnica, to jest to.
Nasz zlot od 2 sierpnia jednak nie dojdzie do skutku, dziewczyny boją się tego świrusa, a zjeżdżamy się z całej Polski...od morza do Tatr i od zachodu do wschodu, i z zagranicy też.
Te z zagranicy to od razu odpadły....wiadomo.
Qrcze, jest mi tak smutno, czekałyśmy cały rok na to spotkanie.
Tarninko, taka noc nie zdarza się często.
Ciekawe co z tym kotkiem się stało.

Bogda czujesz, że są właśnie wakacje?

Gratko, jakie wakacje?
Takie wakacje to ja mam od marca...
Prawdziwe będę mieć w sierpniu, córka ma urlop.
Izo, to prawdziwą wyżerkę szykujesz dla młodych.
U mnie jutro luz i spokój....tego mi trzeba.
Miłego dnia dla Was.

[Iza_bella]

Miałam pracowite przedpołudnie, jednak prace na dziś zakończyłam....teraz laba i kieliszeczek wina na lepsze krążenie.
Gratko...ćwicz...wiadomo inaczej ćwiczy się w grupie a inaczej samemu - trzeba być bardzo zmotywowanym. Ja jestem leniwa i sama nie ćwiczę.
Tarninko witaj...mogłabyś wpadać częściej. Zaraz lecę do ciuchci sprawdzić, jaką to miałaś fajną noc!!! Pewnie ktoś Ci serenady śpiewał pod oknem.
Lulka...to udany wyjazd zaliczyłaś. Z fotek widać piękną okolicę i luksusowy dworek. Mam nadzieję, że odpoczęłaś i zrelaksowałaś się.
Bogda od rana zalatana - bliższą i dalszą okolicę zaliczyła... Przykro mi, że planowany wyjazd nie dojdzie do skutku....tak to bywa w czasie zarazy...lepiej na zimne dmuchać niż się sparzyć, zwłaszcza, że zjeżdżacie się z całego kraju i nie wiadomo, co gdzie i u kogo siedzi.
Do miłego....

[kobra5]

Ojej Lulka się powróciła??/...Lulko nic nie ominęło tylko ja czytając to tajemnicze zniknięcie w "zielonym"..wyobraziłam sobie bógwico ..a jeszcze Kama dołożyła "ostatni" post i zrobiło się jak w horrorze...
Ludzie pandemia jest wystarczającym powodem do straszenia ..to darujta sobie choć na seniorku
Winnice mam u siebie tak ok 600 m i nawet wina degustować i kupić można .Jest domek nad stawem i piękna łąka ..i grill tyle ..że to prawie za płotem Ale dworek full wypasior ...i zdjęcia urokliwe.
Bogda nie żałuj zlotu..moja znajoma organizowała imprezę i zaraziło się kilka osób..dobrze że nikt nie umarł,,
Iza jak nie popada w przygnębienie to zaraz rzuca się na robotę jak pies na kości ..oj Gratko jak ja Cię rozumiem w kupie raźniej