|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
Ps. Gratko... książkę przeważnie zabieram, ale nie zawsze czytam, bo w zgiełku rozmów nie mogę się skupić. Do czytania potrzebuję spokoju i ciszy.... taki jestem oryginał.
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Iza z Gratką już od rana urzędują, a ja dopiero się pozbierałam, ale śniadanko już wszamałam. U mnie w nocy popadało, nawet dość mocno, a teraz żółte się pokazuje. Pachnie na dworze jak 110, wszystkie drzewa obsypane kwiatami, jest pięknie. Jak nic ich nie zmrozi to będą owoce, chociaż bardzo mało pszczół jest. Ja też w takim hałasie nie lubię czytać, bo nie słyszę tego co czytam. Współczuję Izie tego siedzenia, ale jak mus, to mus. Dobrego dnia dla Was. |
|
||||
Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...
" Niech no tylko zakwitną jabłonie..."
https://www.youtube.com/watch?v=xeJMoBpfsvk Takowego dzionka, Wszyściutkim... |
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
U Doca takie czyste kolory jak po deszczu.Padało?
Docu ładnie pograłeś i pośpiewałeś, nawet coś o tym, że milion z nieba kapnie, albo złote zęby z nieba lecą to ja się zapytowywuję gdzie one lecą czyli gdzie je zbierać? U mnie z nieba lecą tysiące, tysiące płatków i tyle Żeby chociaż krople deszczu leciały.... Pigwa kwitnie jak oszalała, już dawno nie była taka cała łososiowa, jak teraz. Będzie pigwówka! I jeszcze walczyk: https://www.youtube.com/watch?v=yL9FnYo7jlc
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Jedną mam taką łososiową, a drugą córka kupiła i kwitnie na biało. Może to pigwowiec, ale jeszcze nie owocował, to nie wiem jakie te owoce będą. U Doca kolory zawsze są piękne. I ma dobre oko fotoreportera. Też bym chciała wiedzieć, gdzie to złoto zbierać. Walczyk piękny, bardzo lubię głos Fettinga. |
|
||||
Lekarza udało mi się zaliczyć w miarę szybko.... nieco ponad godzinkę mi zeszło... w poczekalni było dziś w miarę cicho i spokojnie, więc książka była w ruchu. Czas szybko zleciał. Kontrola za 4 miesiące...
Przez dzień nie spadła ani kropla deszczu... jak będzie w nocy - zobaczymy.... Miłego wieczoru....
__________________
|
|
||||
Hej, jestem wieczorową porą
Jutro mam do med-laboratorium iść aby mi krwi utoczono. Potem jak będzie pogoda, to szybki wypad do Rzeszowa do niezdrowej przeciwosteoporozowej, tylko po to, żeby się zarejestrować, bo nie idzie się tam żadną miarą dodzwonić. Na końcu mam znajomy pogrzeb w Łańcucie. I tak zleci cały dzień: pół dnia w niezdrowej, ćwierć dnia na cmentarzu, a pod wieczór do gratkowa. Bzy kwitną, konwalie jeszcze nie. Kochani miłego wieczoru Wam i dobrej nocy!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Witam o poranku... WSZYSTKICH!!!
Gratka ma solidne plany na dzisiejszy dzień... a ja dziś leniuchuję. Obiad mam wczorajszy... na łonie nie popracuję bo sucho...co najwyżej jakiś spacer do sklepu osiedlowego zaliczę... wpadnę do kuzynki na ploteczki i luz na całego. Też by mi się przydało pojechać do Rzeszowa pobuszować po galeriach... dostałam na imieniny trochę grosza... zarobiłam na dyżurach, więc mam lewy grosz i mogę zaszaleć. Możnaby garderobę wymienić na nową. Zawsze jednak coś wypada, albo się nie chce.... muszę się zmobilizować. Pozdrawiam ciepło i serdecznie.... Miłego dnia życzę.... Do potem....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Ja też specjalnych planów nie mam, ale muszę do city i wpaść na UTW, zapisać siebie i koleżanki na spektakl do teartu. Izo z wymianą garderoby mam tak samo, chyba że po drodze coś mi fajnego w oko wpadnie, to kupuję. Gratka ma dzień wypełniony po brzegi, czasem tak bywa. Miłego dnia Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry
Piękna pora roku, jabłonie i bzy kwitną... A wiecie, że musiałam zmienić przeglądarkę, bo w Lisku nie wyświetlają mi się obrazy Doca, dopiero w Chromie je widzę? W Gratkowie musi być teraz przepięknie, u nas ogród też jak z bajki Kwitną jabłonie i wiśnie Pogodnego dnia
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...
U nas, deszczyk popaduje. Zakwitają białe bzy...
https://www.youtube.com/watch?v=BzJmrrPQrK8 Przyjemnego dnia, Wszyściutkim... |
|
||||
Doc - prześlij trochę mokrego na Podkarpacie.
U nas susza, nie pamiętam kiedy padało. Rano wstaję i podlewam, wieczorem też, ale tylko wybrane. Jestem już po wszystkich "atrakcjach" dnia dzisiejszego. Podziwiam Lulki fotografie, Doca też. Wezmę aparat i pójdę na łono, też popstrykam. Izunia nie chodziłam po galeriach, buty letnie kupiłam w pierwszym lepszym obuwniczym Będę mieć niedługo zaproszenie na chrzciny, małemu Brunonowi babkuję, więc wolę sypnąć grosza młodym zamiast kupować sobie szmatki . Miłego WAM DNIA
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
U mnie też sucho i też podlewam wybrane, bo bym z torbami poszła przez tą wodę.
Trudno, niech sobie radzą roślinki. A w sadzie to jak u Lulki pachnąco i kwitnąco, tylko pszczół mało jakoś. Rano obleciałam city, też chciałam jakiś butki sobie kupić, ale nic mi nie wpadło w oko, a jak były jakieś możliwsze, to cena powalała. Będę chodzić etapami i zwiedzać poszczególne zakątki w city, może coś dopadnę. Zapisałam siebie z koleżankami na spektakl "MACHAlista" na 7-go czerwca. Podobno Machalica odchodzi z naszego teatru i ktoś inny będzie dyrektorem. Zastanawiam się jeszcze nad piknikiem 2-go czerwca, ale chyba będę mieć imprezę urodzinową i muszę zrezygnować. Bardzo zimny wiatr dzisiaj, ale słonko jest. Idę popatrzeć jak co rośnie. |
|
||||
Kolejny dzień chyli się ku zachodowi.... Jaki był??? chyba dobry...
A jednak pomagałam trochę w ogródku... Marysia obcinała zarażonego pleśnią suchego iglaka, a ja sprzątałam. Nie narobiłam się wiele, ale czuję się zmęczona i boli mnie łepetyna... pewnie ten huraganowy wiatr ma coś z tym wspólnego. Nie dość, że wysusza i tak już suchą ziemię, to jeszcze szkodzi na samopoczucie. Brrr.... Miłego wieczoru i spokojnej nocki.....
__________________
|
|
||||
Przynoszę wiśnię japońską, tak dziś wygląda. I jeszcze pokażę jedną moją "łąkę " za chałupą. No i jak można taką łąkę kosić, no jak? A pszczółki by płakały i mnie by serce bolało. Przed 10 laty posiałam tu prymule, miks kolorów. Teraz same się rozsiewają, dzielnie walczą z trawą o przetrwanie i już pół łąki zajęły. Miłego wieczoru Wszyściuchnym!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
|