Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[Iza_bella]

Hejka...
Trochę Lulczynego lata, sporo Gratkowego grania i dużo Kobrowej zimy na wątku. Jest dobrze....

Napisał tar-ninka

Izuniu ale z ciebie obrotna dziewczyna 8,15 a ty już zdążyłas ze śniegiem powalczyć

Ano zdążyłam...jak mnie coś obudziło o 5-tej, wyleżeć nie dało, więc trzeba było coś działać...a że śnieg leżał, to wiadomo, trzeba było uprzątnąć. Takie są uroki własnych nieruchomości.

Napisał bogda

...jakiś ból mnie dopadł w lędźwiowym, nawet schylić się nie mogę, ledwo skarpetki założyłam.

I jak??? ból odpuścił??? Też mnie pobolewa coś pod łopatką, ale przykleiłam plaster leczniczy przeciwbólowy i jakby lżej.
Miłego wieczoru i spokojnej nocy...Trzymajcie się wszyscy...

[gynek66]

Fajnie mamy teraz prawdziwą zimę. Pełno śniegu , można cuda z niego robić. Ale też mróz nie wybiera.

Rano było -10, i słonko ostro świeciło. Mówię do żony, zobaczysz wieczorem jak mróz dowali . I rzeczywiście , jest teraz . Bo prawie co przyszedłem z dworu - 19 stopni. To rano będzie powyżej 20 u nas.

Normalnie skrzypiało pod buciorami jak szedłem po drodze. nawet mi wąs przymarzł do wargi , całe szczęście że czarny jest nie ryży.
Z pozdrowieniami dobrej nocy, ciepłej pierzynki lub na ciepłe nożki wskoczyć najlepiej..

[Siri]

Napisał Iza_bella

Hejka...
Trochę Lulczynego lata, sporo Gratkowego grania i dużo Kobrowej zimy na wątku. Jest dobrze....
Ano zdążyłam...jak mnie coś obudziło o 5-tej, wyleżeć nie dało, więc trzeba było coś działać...a że śnieg leżał, to wiadomo, trzeba było uprzątnąć. Takie są uroki własnych nieruchomości. I jak??? ból odpuścił??? Też mnie pobolewa coś pod łopatką, ale przykleiłam plaster leczniczy przeciwbólowy i jakby lżej.
Miłego wieczoru i spokojnej nocy...Trzymajcie się wszyscy...

Mnie na ból kolana pomogly okłady z cytryny.
Przepis jest w internecie.

[bogda]

Izo...ból trochę odpuścił, pomogła maść i prochy, no i nic dziś nie robiłam.
Na noc jeszcze zastosuje smarowanie.
Gienku, u mnie teraz -10.
Jeszcze jutro ma być tak zimno, a od wtorku już ma odpuścić.
Siri, kolano można obłożyć cytryną, ale kręgol lędźwiowy to jakoś nie bardzo, za duża powierzchnia.
Ale ciekawa metoda leczenia bólu, muszę o tym więcej poczytać.
Dobrej nocki Wam życzę.

[gratka]

Przyszłam dobranockować się z Wami.
Bogda, Lulka - no co Wy? Zdrówka życzę takiego coby nic nie bolało i nic się nie psuło!

Niedziela jakoś upłynęła, trochę między ludziami, trochę na telefonie,
bo jak Jankeska dzwoni, to godzina gadania. Niczym jej wytłumaczę
jak się dobrze czuję, a potem ona mi o swojej rodzinie, to na sprawy polityczne
i społeczne pozostanie nam raptem 20 minut, bo potem ręka boli.

Boi się córa, czy aby w najbliższą środę przy obejmowaniu urzędu przez J. Bidena
nie dojdzie do jakiej rozpierduchy i wojny domowej, bo tam każdy prawie ma
w domu arsenał, więc strzelać będą mieli z czego. Waszyngton w potrójnych pono
zasiekach wyższych od tych płotów ustawionych przez PIS przed naszym sejmem.

Śpijcie dobrze!

[Lulka]

Dzień dobry

Napisał gratka

Przyszłam dobranockować się z Wami.
Bogda, Lulka - no co Wy? Zdrówka życzę takiego coby nic nie bolało i nic się nie psuło!

Gratko, u mnie wszystko ok., mnie nic nie boli

Boi się córa, czy aby w najbliższą środę przy obejmowaniu urzędu przez J. Bidena
nie dojdzie do jakiej rozpierduchy i wojny domowej, bo tam każdy prawie ma
w domu arsenał, więc strzelać będą mieli z czego.

Czytałam o takich obawach, że może dojść do wojny domowej, oby się nic nie rozpętało w Stanach

"Ogaćcie się" dzisiaj ciepło, jak mówi Bogda, u mnie -15, jest rześko
Dobrego dzionka

Hej, Bogda

[bogda]

Dzień dobry.
U mnie -10, ale nie wieje, nie pada i śnieg skrzypi pod nogami....tego skrzypienia mi brakowało, fajny poranek, tylko jeszcze trochę słońca by się przydało, ponurość mnie przygnębia.
Ptaszki nakarmione, ja prawie też i lecę do wnusi.

Boi się córa, czy aby w najbliższą środę przy obejmowaniu urzędu przez J. Bidena
nie dojdzie do jakiej rozpierduchy i wojny domowej, bo tam każdy prawie ma
w domu arsenał, więc strzelać będą mieli z czego.

Gratko, chyba wszyscy się tego boją.
Wczoraj widziałam w tv, wyglądało przerażająco.
Trzymajcie się ciepło i miłego dnia.

Hej Lulka.
Śmignęłaś mi nad głową.

[tar-ninka]

Dzień dobry
Gratko dobrze życzyłaś bo nawet dość dobrze mi się spało jak na moje możliwośći
Lulko u mnie za oknem podobno 13 i prószy białym..
Bogusiu też lubię gdy śnieg skrzypi po nogami
Co by nie powiedzieć to zima ma swoje romantyczne "kawałki"
Wiem odśnieżanie ..
Fajnego dnia Wam

[gratka]

Wolałabym żeby mróz zelżał, np do -5, bo mam stary akumulator i pewnie
mi nie zechce uruchomić Hondy.A na jutro mam wyznaczoną wizytę u kardiologa.
Ma być wizyta klasyczna, nie jakieś telefoniczne pogadanki.
Mój garaż nie jest ogrzewany, a na mrozie akumulatory się rozładowują.
Do tej pory nie zdarzyło się, żeby nie zapalił, ale przy takim mrozie wszystko jest możliwe.

Ciekawe, czy jaja ślimaków przemarzną?

No to niech Wam skrzypi, niech się skrzy!
Fajnego Wam dnia!

[Siri]

Napisał bogda

Siri, kolano można obłożyć cytryną, ale kręgol lędźwiowy to jakoś nie bardzo, za duża powierzchnia.
Ale ciekawa metoda leczenia bólu, muszę o tym więcej poczytać.
Dobrej nocki Wam życzę.

Trzeba by może ,, uderzyć,,w punkt na kręgosłupie...

Poza tym poczytaj o masażu olejem rycynowym.
A może jakieś ćwiczenia.

U.mnie teraz minus 16.


Gratko!

Akumulatory to się zabiera na noc do domu i rano zatrybia.

Wszystkich na Podkarpaciu serdecznie pozdrawiam z Wyżyny Lubelskiej!

[gynek66]

Fajny dzień bo mroźny. Rano o 6,00 było u nas -22, teraz jest - 11. To nie ważne , byle w domu było ciepło , a mamy + 23 to po sagu można biegać..
Słonko zamglone śnieg lekko pada jest też niż. Ale w nocy też przymrozi jeszcze tej..
Pozdrawiam was miło..i na potem.

[Iza_bella]

Dzień dobry Wszystkim, co przyszli z powitaniem dnia...

Napisał Lulka

"Ogaćcie się" dzisiaj ciepło, jak mówi Bogda, u mnie -15, jest rześko

Ogaciłam się (u mnie było - 18) i wyszłam na zakupy, bo Marysi zachciało się robić gołąbki, więc musiałam po kapustę i mięsko. Ryż i miks kasz ugotowałam przed wyjściem. Zaraz będzie pyszny obiad.
Dostałam przesyłkę z telewizorem...zaprosiłam kuzyna i wspólnie przemeblowaliśmy jadalnię. Trochę miejsca mi zabrakło, ale zmieściłam się i ja z komputerem...nie do końca mi się wystrój podoba, ale nic więcej nie dało się zrobić.
Za chwilę miałam wyruszyć po chłopaków, ale zięć zlitował się, zwolni się z pracy i mi ich przywiezie...nie będę musiała wychodzić na mróz, a i oni będą ochronieni.
Pozdrawiam...Miłego popołudnia życzę Wszystkim.....
Gratko...Bogdo...Lulko...Tarninko...Siri...Gienku. .. jak miło, że byliście....

[kobra5]

Witajcie ..Lulko, Bogdo, Tarninko ,Siri ,Izo i Gienku...
Miałam robić naleśniki ,ale leń mi podpowiedział cobym zwolniła miejsce w zamrażarce ..no i posłuchałam ..
Znalazłam pudełko mrożonego bigosu ..obrałam ziemniaki i jak znajdę jeszcze kaszankę swojską ..będzie wyżera..
A miejsce w zamrażarce mi trza bo zrobię młodemu tort urodzinowy z polewą lustrzaną..tort musi być zmrożony..Ha ..zjeżdzają na weekend ..
A ta cóśka lustrzana wygląda tak..

Sama jestem ciekawa co mi z tego wylezie...hmm jak gadają próba nie strzelba ..

[gratka]

Kobra znalazłaś przepis na piękny i intrygujący torcik. Na jego widok poleciałam
poszukać przepis.Wydaje się, że powinien być smaczny.
Może też go kiedy zrobię, jak na razie brak mi barwników i odpowiedniej formy
do zamrażarki.
Za mną chodzi klasyczny tort orzechowy, który moja rodzina lubi najbardziej na świecie.
Orzechy mam i wszystkie składniki, może na dzień babci go upiekę.

Dzisiaj przeszłam sama siebie: usiadłam wygodnie w fotelu,
poobiednią kawę postawiłam obok, nóżki włożyłam w pedały rotorka i zamierzałam
znaleźć coś ciekawego w TV. Nie było nic ciekawego, to szukałam
pedałując i skacząc po kanałach. W końcu... zasnęłam z nogami w uchwytach pedałów.
Obudził mnie natarczywy telefon.
Przestraszyłam się, że mnie paraliż chwycił, albo co, bo nogi czułam jakby spętane.

Ale wystarczył rzut oka...

[kobra5]

Gratko ..z Twojego "paraliżu "się uśmiałam ..
Ja o 4 nad ranem z pretensjami do ślubnego, że mnie nie ratował ..z czego?..pyta zdumiony ..no i uświadomiłam sobie, że to niebezpieczeństwo to mi się śniło ...ale pretensje rzeczywiste miałam

[bogda]

Cześć wieczorkiem.

Nie było nic ciekawego, to szukałam
pedałując i skacząc po kanałach. W końcu... zasnęłam z nogami w uchwytach pedałów.
Obudził mnie natarczywy telefon.
Przestraszyłam się, że mnie paraliż chwycił, albo co, bo nogi czułam jakby spętane.

Gratko...razem z Kobrą się uśmiałam.
Kobra, dobrze chociaż, żeś ślubnego nie pobiła za obojętność, jak Tobie się krzywda działa.
Tort wygląda pięknie, jak go zrobisz, to się pochwal.

Ogaciłam się (u mnie było - 18) i wyszłam na zakupy, bo Marysi zachciało się robić gołąbki, więc musiałam po kapustę i mięsko. Ryż i miks kasz ugotowałam przed wyjściem.

Izo, toś miała pyszny obiad.
Za mną też chodzą gołąbki, może się zmobilizuję i zrobię...kiedyś
Jak się coś nowego instaluje w mieszkaniu, to zawsze jest jakieś przemeblowanie, ale teraz wszystko masz w zasięgu ręki i oka.

Ciekawe, czy jaja ślimaków przemarzną?

Gratko...wątpię, bo przykryte śniegiem.

Bogusiu też lubię gdy śnieg skrzypi po nogami
Co by nie powiedzieć to zima ma swoje romantyczne "kawałki"

Fajnie to ujęłaś Traninko.
Zima też jest piękna, tylko czasem wredna, a teraz dla nas to już szczególnie.

Trzeba by może ,, uderzyć,,w punkt na kręgosłupie...

Poza tym poczytaj o masażu olejem rycynowym.
A może jakieś ćwiczenia.

Oj Siri...te ćwiczenia...żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce.
Samemu znaleźć taki punkt jest trudno, jak boli po całości.
Gienku...latasz na golasa po mieszkaniu?
Od jutra ma się już ocieplać...zobaczymy.
Miłego wieczoru.

[Iza_bella]

Dzień dobry na progu nowego dnia.
Dziś pewnie będę miała luzy...obiad mam, sprzątać nie trzeba, pokręcę się po chacie i albo złapię za jakąś książkę, albo zasiądę przed telewizorem...niczym Gratka wczoraj. Szkoda tylko, że nie mam rotorka.
Tak sobie myślę, że skoro Wy pieczecie jakieś tam torty, to i może ja coś wymyślę, bo zapowiedzieli się chłopcy na czwartek. Zastanawiam się, jaki placek by ich ucieszył i dochodzę do wniosku, że nie żadne tam słodycze (no..może rogaliki czekoladowe), tylko.... forsa. I pewnie na forsie się skończy. I ja będę zadowolona, że się nie napracuję i oni.
Za oknem mróz trochę zelżył....o 7-mej rano było minus 12 stopni. Za trochę trzeba będzie złapać za miotłę albo szuflę, bo śnieg pada i trzeba będzie porobić ścieżki i odśnieżyć podjazd.
Do miłego.... Fajnego dnia życzę....

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo.
U mnie mróz zelżał, jest zero i pada mokry śnieg.
Musiałam już poszuflować, ale odśnieżyłam tylko ścieżki strategiczne i chodnik na ulicy, kręgol nie odpuszcza.

Tak sobie myślę, że skoro Wy pieczecie jakieś tam torty, to i może ja coś wymyślę, bo zapowiedzieli się chłopcy na czwartek. Zastanawiam się, jaki placek by ich ucieszył i dochodzę do wniosku, że nie żadne tam słodycze (no..może rogaliki czekoladowe), tylko.... forsa. I pewnie na forsie się skończy.

Dobrze żeś przypomniała o tym dniu.
Coś tam może upiekę, a jak nie dam rady, to też forsą wnuki poczęstuję.
Dziś nie muszę na szczęście nigdzie wychodzić, za to jutro do dentysty, oby tylko ślisko nie było.
Miłego dnia.

[tar-ninka]

Dzień dobry
Izuniu rotorek to jest super sprawa a koszt nie wielki.
Za oknem śnieżek czasami sobie posypuje jest - 5 da sie wytrzymać

Dostałam wiadomość:
Twój sprzęt jest gotowy do odebrania
Łączny koszt naprawy wynosi 260 zł
Pozdrawiamy.
może bez pozdrowień by taniej było ..

Czeka mnie prawdziwa wyprawa autobus mi nie bardzo pasi trzeba pieszkom
Dobrze ze z górki z powrotem z laptusiem trzeba bedzie taxi..
Niby nie ciężki ale droga bardzo pod górkę i moje płuca się buntują ..
Niech Wam lekko będzie i ciepło

[Iza_bella]

Hej Bogdo i Tarninko...miło Was widzieć z samego rana.
Bogda...przyjemności z wnusią...Przykro, że kręgol nie odpuszcza...widocznie dałaś mu dobrze do wiwatu. Trzym się....
Tarninko...faktycznie sporo zapłacisz za naprawę laptopa. Ja za wymianę dysku i dołożenie pamięci zapłaciłam 190 złociszy...mniej bolało.
Tarninko...ja jestem zbyt leniwa aby ćwiczyć na rotorku. Miałam rower treningowy, stał w salonie przed telewizorem i co??? i nico, stał i zbierał kurz, a ja nie ćwiczyłam. Aż się go pozbyłam...