Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[wiesia.]

Napisał szuanka

Dobrą zmianę już odczułam w portfelu a będzie jeszcze lepiej, to co w grudniu dołożyli wyrównały podwyżki. Wyżej pięt człowieku nie podskoczysz.

Aniu
ale chociaż można wspierać w internecie na Fb.

[ditta hop]

Witajcie ponownie.
U mnie leje wiec nie ma wyjścia do ogrodu. Nareszcie roslinki podniosły głowy bo bardzo cierpiały od tej suszy.
Nie zgadzam sie z twierdzeniem, że to seniora ma nie obchodzic sytuacja w ojczyżnie i aby zajęli sie tym młodzi.
Mlodym trzeba pomóc, ja bardzo dużo rozmawiam z dziećmi na ten temat nawet z Natanem. Pomagam przez fb, komentuję i udostepniam tyle moge zrobić.

[wiesia.]

Napisał ditta hop

bardzo dużo rozmawiam z dziećmi na ten temat nawet z Natanem. Pomagam przez fb, komentuję i udostepniam tyle moge zrobić.

Grażynko
to tak, jak ja.
Tłumaczę synowej, jak było za naszych czasów
i pomagam na Fb.

[wietrzyk]

cześć dziewczyny... u mnie upał..byłam na cmentarzu podciąć tuje...syn ciął a ja grabiłam..ledwie mogłam oddech złapać...
odpuściłam sobie działkę...

spoglądam na wydarzenia sportowe ..tak kątem oka..

Grażynko...koło mnie w Lewiatanie jest cukier z prawdziwą wanilią..taki na jedno upieczenie ale pani powiedziała że jest stale...nie wiem tylko czy dobry będzie...

Kiedyś jak byłam na działce przytuptał do mnie jeż...taki śliczniuchny...Podobno jest ich więcej...
Niedawno była afera jak dwie nastolatki spaliły jeżyka...nagrały, puściły filmik i rozpętało się piekło...
udusiłabym takie ździry...

Kaimko...że tak Ci zaśpiewam..są takie dni w tygodniu...gdy nic mi się nie układa...
https://www.youtube.com/watch?v=gw3ivn1qo6A








.

[maluna]

Autko poszło do nowej właścicielki, sympatycznej babki
Nadal mi szkoda, ale już się trochę przyzwyczaiłam
do tego nowego
Pogoda piękna, mam nadzieję, że i jutro dopisze.
Kiedyś byliśmy na wczasach w drewnianych domkach,
nad jeziorem i nocą przychodziły jeże, szukać
jedzenia w śmietnikach.
Co wieczór słyszałam ich tuptanie
Idę na film, a potem kolację trzeba zrobić, bo Luna
już czeka pod stołem w kuchni

[wiesia.]

Małgosiu
ciesz się, że sprzedałaś, gorzej jakby nie było chętnych na kupno.
Oglądam Juratę.

[milac]

U mnie popadało ,od 14.10 do 14.50 - tak jakby kropidełkiem pokropił.
A odległości 30 kilometrów przeszła ulewa.
Po południu sprzątałam a jutro wybieram się z psiną na działkę na cały dzień.
Czeka mnie koszenie trawnika i podlewanie bo sucho.

[Kaima]

A u nas nie padało, mimo że wszystkie prognozy zapowiadały opady. Znowu jest susza. Obejrzałam na koniec dnia starą komedię i teraz zmierzam już do łóżka.
Dobranoc, do jutra!

[Kaima]

Dzień dobry! Nie wiadomo, co będzie jest pochmurno, ale to chyba chmury nie na deszcz. Średnio ciepło - 16 st. Nie mam żadnego pomysłu ani oferty na weekend. Może po kawie przyjdzie jakaś konkretna myśł...
Zapraszam!

[Irenna]

Witaj Kaimko,za kawusię dziękuję!
Witajcie dziewczyny,udanej soboty Wam życzę!
Mam zaplanowaną wizytę u fryzjerki...
Pogoda taka sobie,bez rewelacji,ale jest czym oddychać.

[wietrzyk]

witaj Krysiu.. widzę, kawa dzisiaj w plenerze...


dzisiaj zapraszam do Wrocławskiego Ratusza

zawsze tłumnie odwiedzany przez turystów, Odbywają się tam wystawy, koncerty..

sam budynek jest z pewnością znany ale wnętrze to już na pewno mniej..

zapraszam...na chwilkę oddechu...od wszystkiego...








sala w której zawsze są koncerty na które chadzam.
.



chicałam przysiąść ale - eksponat muzealny to jest



no to ja też robiłam za eksponat muzealny...




z pozdrowieniem krasnalskim dziękuję za uwagę

[wiesia.]

Przysiadam się z herbatką
i myślę............
U nas raz słonko, a za chwilkę pochmurnie.
Dzisiaj przyjeżdża synówka z Seleną, więc będzie bal.

Miłego dnia.

[Krycha.]

Dzień dobry Krysiu, Irenko , Alu i Wiesiu.

Piękne te stare meble, zawsze coś takiego oglądam z zachwytem!
Piękne wnętrza , dumny krasnal, i równie dumna Pani,
tylko znacznie przyjemniej się na Ciebie patrzy , Alu!!

Miłego dnia , dziewczyny,,,

[maluna]

Cześć babeczki!

U nas piękna pogoda na szczęście, bo niedługo jedziemy
do Poznania na przyjęcie ogrodowe
Poranna wizyta u dentysty, poszła nie tak,
jak sobie życzyłam, bo potrzebna jest dodatkowa
konsultacja w związku z dziąsłem
Z jednej strony mnie to złości, z drugiej dobrze, że podchodzą tak ostrożnie
Niepotrzebnie mnie znieczulał i teraz głowa mnie boli
Wszystkie zdjęcia podziwiałam, a od komnat ratusza,
powiało chłodem
Wiesiu, z Selenką nie będzie Ci nudno
U nas rano, też było pochmurno, a teraz gorąco.
Taka kawka nad wodą, to jest to, dzięki Kaimo

Miłego dnia dziewczyny!

[wiesia.]

Małgosiu
Selena to żywe srebro.
Sama teraz biega do mojej siostry,
z dziadkiem załapała sie na zakupy,
więc babcia oprócz obiadu ma spokój.

[alodia1949]

Miłego weekendu

[maluna]

My już wróciliśmy, pogoda dopisała, były
dobre potrawy z grilla i nawet mi nie zaszkodziły
Młodsze pokolenie zostało na drugą część z drinkami,
a my do domu, bo Lusia czekała, a nie chciała zostać
w ogródku, tylko pchała się do domu, przed
naszym wyjazdem
Prawdę mówiąc, to wypadało być na imieninach córki,
ale coraz bardziej mnie męczą te wyjazdy
Jest chłodniej i chyba zanosi się na burzę.
Pikny wziął się za jedzenie, nie wiem , gdzie on to mieści,
a ja już nic nie tknę, tylko herbatę sobie zrobię
Miłego wieczoru dziewczyny!

[Krycha.]

Małgosiu, podobnie robiłam jak Twój pikny!!
Po każdej imprezie musiałam najeść się w domu, bo w gościach jakoś nie umiałam!!!

[eledand]

Witajcie w to Święto,kiedyś wesołe 22-lipca.

Wspomnień,jest duużo a dzisiaj kce mnie trafić Szlaczek.

Ludzie młodzi,boją się .Efka zamknij tą Mordę.i Jusz.

Cały dzień względny,teraz jest 20,30 i zachmurzyło się okropnie.
Będzie lało.Ten odgłos deszczu w rynnach mnie spokojnie dalej usypia.

Jest na wsi dobrze.Patrzymy na Amazonkę.Cała uciecha z tą przyrodą.Ryby maleńkie,takie ze 400 kg i łapią rencami i zabijają oszczepem.Jest co oglądać.Swoje Rytuały,takie jak tańce,stroje,przepiękne a ile radości w tych Ludziach jest.
Nie mają lekko,wszystko prace ręczne i dają radę a Dzieci to już nie będę pisać.

Miło Was pozdrawiam.Zdrowotnie to leci do przodu..

[Kaima]

Znowu minął lata jeden dzień - to z jakiejś starej piosenki czy wiersza - nie pamiętam, ale to prawda.
Dobrze spędziłam czas - rano szybko posprzątałam, potem przejechałam się rowerem, a jeszcze potem załapałam do koleżanki się na piwko i rybkę z grilla.
Dzisiaj "upolowałam":



I taki wiecheć uzbierałam:



Jarzębiny już czerwone: